eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoporzadki i windows 98
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 61. Data: 2007-02-08 17:20:54
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Piotr Kubiak napisał(a):
    > Sowiecki Agent wrote:
    >> Piotr Kubiak napisał(a):
    >>> Sowiecki Agent wrote:
    >>>> Piotr Kubiak napisał(a):
    >>>>> Sowiecki Agent wrote:
    >>>>>
    >>>>>> ucieka mu mu zysk ktory by osiagnal gdyby kopiujajcy (bezprawnie)
    >>>>>> jego program raczylby go zakupic. Jest to forma kradziezy od
    >>>>>> strony moralnej co bys tu nie cudowal.
    >>>>> Tzn. twoim zdaniem jak używam Linuksa to *kradnę* Windows'a? Popatrz
    >>>>> jaki zysk *ucieka*.
    >>>>>
    >>>> mysle ze pierd. od rzeczy ma pewne granice,
    >>> Też się z tym zgadzam.
    >>>
    >>>> jak bys uzywal linuksa to daltego ze taki produkt wybrales jak bys
    >>>> wybral windowsa i nie raczyl za niego zaplacic wtedy gdybys mial taki
    >>>> obowiazek wowczas bys pozbawil go naleznego zysku.
    >>> Czyli wg Ciebie sama czynność skopiowania programu pozbawia kogokolwiek
    >>> zysku? Dobre :)
    >> nie qrwa, czynnosc nielegalnego UZYSKANIA konretnego programu pozbawia
    >> ta konkretna firme relanego potencjalnego zysku.
    >
    > No to przecież napisałem, że w momencie skopiowania. Zrozum, że jedyną
    > stratą producenta jest strata klienta. Dokładnie taka sama strata, jak w
    > przypadku gdy klient wybierze konkurencję. To nie jest kradzież!

    Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem z produktow
    innej formy a korzystaniem z produktow naszej firmy i nie placenie za to ?

    gratuluje

    >
    >>> Otóż, piracąc Windows'a, pozbawiasz Microsoft zysku dokładnie w ten sam
    >>> sposób, co kupując OS X, bądź używając darmowego Linuksa.
    >> nie, bo wykorzystujesz oprogramowanie firmy X i firmie X sdie naleza za
    >> to pieniadze bo poswiecila mase czasu, umiejetnosci i narzedzi na
    >> stworzenie jego, natomast gdy uzywasz oprogramowania firmy Y to firmie X
    >> h. do tego.
    >
    > Bzdura. MS tworząc np. XP dokonał inwestycji. Ta inwestycja zwróciła się
    > już dawno. Teraz każda nowa kopia to czysty zysk.

    no chyab dosc logiczne ze musza zarpbic na tym, to nie fundacja , idac
    tym rozumowaniem merc powinien kosztowac tyle icze czesci potrzebne do
    jego wyprodukwoania.

    p.


  • 62. Data: 2007-02-08 17:23:06
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Sowiecki Agent wrote:

    >> Ale ta cena i tak jest "z sufitu" wzięta! I to b.wysokiego sufitu.
    >
    > napisales kiedykolwiek program komputerowy ?

    Tak.

    > Bo gdybys napisal to bys stwierdzil ze zadanie 300 zl za tak
    > skomplikowana rzecz to taniocha

    Tobie się wydaje, że każda kopia jest od nowa indywidualnie pisana? ROTFL

    Rany, ale ty jesteś głupi...


  • 63. Data: 2007-02-08 18:41:55
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Sowiecki Agent wrote:

    >> No to przecież napisałem, że w momencie skopiowania. Zrozum, że jedyną
    >> stratą producenta jest strata klienta. Dokładnie taka sama strata, jak w
    >> przypadku gdy klient wybierze konkurencję. To nie jest kradzież!
    >
    > Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem z produktow
    > innej formy a korzystaniem z produktow naszej firmy i nie placenie za to ?

    Zakładając, że nie zostanie wykryte, czy osoba używała pirackiej kopii
    aplikacji z firmy A, czy legalnej kopii z firmy B - to jaka będzie
    różnica dla firmy A? Czy firma A ją zauważy? Odczuje?


  • 64. Data: 2007-02-08 20:59:20
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Sowiecki Agent wrote:

    >>> nie qrwa, czynnosc nielegalnego UZYSKANIA konretnego programu pozbawia
    >>> ta konkretna firme relanego potencjalnego zysku.
    >>
    >> No to przecież napisałem, że w momencie skopiowania. Zrozum, że jedyną
    >> stratą producenta jest strata klienta. Dokładnie taka sama strata, jak w
    >> przypadku gdy klient wybierze konkurencję. To nie jest kradzież!
    >
    > Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem z produktow
    > innej formy a korzystaniem z produktow naszej firmy i nie placenie za to ?

    Dostrzegam. Dostrzegam również różnicę między kradieżą, gdzie okradany
    traci fizyczną rzecz, a skopiowaniem cudzej pracy, gdzie 'okradany' nie
    traci nic.

    >>>> Otóż, piracąc Windows'a, pozbawiasz Microsoft zysku dokładnie w ten sam
    >>>> sposób, co kupując OS X, bądź używając darmowego Linuksa.
    >>> nie, bo wykorzystujesz oprogramowanie firmy X i firmie X sdie naleza za
    >>> to pieniadze bo poswiecila mase czasu, umiejetnosci i narzedzi na
    >>> stworzenie jego, natomast gdy uzywasz oprogramowania firmy Y to firmie X
    >>> h. do tego.
    >>
    >> Bzdura. MS tworząc np. XP dokonał inwestycji. Ta inwestycja zwróciła się
    >> już dawno. Teraz każda nowa kopia to czysty zysk.
    >
    > no chyab dosc logiczne ze musza zarpbic na tym, to nie fundacja , idac
    > tym rozumowaniem merc powinien kosztowac tyle icze czesci potrzebne do
    > jego wyprodukwoania.

    Mercedes powinien kosztować tyle ile części i robocizna, plus marża. Tak
    samo oprogramowanie. Marża przy oprogramowaniu powinna być o wiele
    niższa, bo na mercedesa dostajesz gwarancję, no i jest konkurencja ze
    strony oprogramowania darmowego. Widziałeś darmowe Mercedesy? Albo
    chociaż Fiaty, żeby różnicę jakości zniwelować?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
    nagłówka)


  • 65. Data: 2007-02-09 07:36:11
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Sowiecki Agent [Thu, 08 Feb 2007 18:20:54 +0100]:


    > Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem
    > z produktow innej formy a korzystaniem z produktow naszej
    > firmy i nie placenie za to ?
    >
    > gratuluje

    No dobra. Biorę sobie kupuję Win98 od kumpla. Używanego.
    Za cenę jakąśtam. Znaczy - chcę mieć oryginał, i gdyby mi
    kumpel nie sprzedał to kupiłabym w sklepie. Tak?

    Czyli w tym momencie M$ powinien mi tego kumpla ścigać za
    poniesioną stratę - ponieważ kupiłam używkę od kumpla, to
    M$ sprzedał tylko jedną kopię a nie dwie. Czyli jest już
    o jedną kopię do tyłu :>

    W tą paranoję można bardzo głęboko włazić - tylko jaki sens?


    Kira


    --
    /(o\ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
    \o)/ +75$ * mSpam * dorób 100 * KseroToZero
    Kira F.~ I am what I am, I do what I want ~


  • 66. Data: 2007-02-09 11:20:13
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Sowiecki Agent wrote:
    >
    >>> Ale ta cena i tak jest "z sufitu" wzięta! I to b.wysokiego sufitu.
    >> napisales kiedykolwiek program komputerowy ?
    >
    > Tak.
    >
    >> Bo gdybys napisal to bys stwierdzil ze zadanie 300 zl za tak
    >> skomplikowana rzecz to taniocha
    >
    > Tobie się wydaje, że każda kopia jest od nowa indywidualnie pisana? ROTFL

    gdzie ja kurwa cos takiego napsialem, wskaz kretynie. A najlepiej
    poszukaj w stopce mojego posta.


    > Rany, ale ty jesteś głupi...

    ni ejest oddzielnie ale rzecza jasna jest ze jest pisana w zamiarze
    zarobku, wiec nie chodzi o to by sie zwroicly koszty ale by porgram na
    siebie zarobil, wiec trudno by cena - gdy koszty sa bardzo wysokie)
    wynosila 10 zl jeszeli mamy do czynienia z tak skomplikowanym programem.

    P.
    http://www.niesfornazyta.pl pierwszy czytnik for typu
    phpBB/phpBBbyPrzemo dostepny na platformy windows/linux


  • 67. Data: 2007-02-09 11:21:44
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Sowiecki Agent wrote:
    >
    >>> No to przecież napisałem, że w momencie skopiowania. Zrozum, że jedyną
    >>> stratą producenta jest strata klienta. Dokładnie taka sama strata, jak w
    >>> przypadku gdy klient wybierze konkurencję. To nie jest kradzież!
    >> Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem z produktow
    >> innej formy a korzystaniem z produktow naszej firmy i nie placenie za to ?
    >
    > Zakładając, że nie zostanie wykryte, czy osoba używała pirackiej kopii
    > aplikacji z firmy A, czy legalnej kopii z firmy B - to jaka będzie
    > różnica dla firmy A? Czy firma A ją zauważy? Odczuje?

    Jak nei zostanie wykryte to po ptokach, ale nie zmieni faktu ze ta osoba
    jest od strony moralnej zlodziejem, bo chcialbym przypomniec ze o tym
    byla mowa.

    Gdyby kazda zosob uzywala pirackiej kopii to firma bynic nei zarobila
    mimo iz wszyscy by korzystali z jej ciezkej pracy.

    p.


  • 68. Data: 2007-02-09 11:25:12
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Sowiecki Agent napisał:
    > Gdyby kazda zosob uzywala pirackiej kopii to firma bynic nei zarobila
    > mimo iz wszyscy by korzystali z jej ciezkej pracy.

    Nie. To firma poszłaby po rozum do głowy i sprzedawała po cenie AKCEPTOWALNEJ dla
    klienta.

    Przypomnę Ci, że drzewiej grajki zasuwały na rynku czy ulicach za "co łaska".
    I cieszyli się, jak dostali od luda parę miedziaków - albo zdobyli możnego sponsora -
    a nie
    kijami po grzbietach i kulasach.
    I jakoś nie narzekali, że gawiedź ich okrada bo korzysta z ich twórczości nic nie
    płacąc.


    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 69. Data: 2007-02-09 11:26:24
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Piotr Kubiak napisał(a):
    > Sowiecki Agent wrote:
    >
    >>>> nie qrwa, czynnosc nielegalnego UZYSKANIA konretnego programu pozbawia
    >>>> ta konkretna firme relanego potencjalnego zysku.
    >>> No to przecież napisałem, że w momencie skopiowania. Zrozum, że jedyną
    >>> stratą producenta jest strata klienta. Dokładnie taka sama strata, jak w
    >>> przypadku gdy klient wybierze konkurencję. To nie jest kradzież!
    >> Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem z produktow
    >> innej formy a korzystaniem z produktow naszej firmy i nie placenie za to ?
    >
    > Dostrzegam. Dostrzegam również różnicę między kradieżą, gdzie okradany
    > traci fizyczną rzecz, a skopiowaniem cudzej pracy, gdzie 'okradany' nie
    > traci nic.


    traci potencjalny zysk (realny potencjalny zysk, KTOS korzysta Z JEGO
    PRACY nie placac za to, jezlei ktos KORZYSTA z pracy innej osoby za jego
    zgoda to nie wykorzystuje naszych uslug wiec od strony moralnej nie
    mozna nazwac go zlodziejem, b chcialbym przypomniec ze od tego sie
    zaczelo, stwerdzilem ze od strony moralnej to zwykly zlodziej koneic i
    kropka, a forma kradziezy , fizyczna rzecz czy wartosc intelektualna nie
    ma przy tym kryterium zadnego znaczenia z mojej strony to juz koniec)

    >
    >>>>> Otóż, piracąc Windows'a, pozbawiasz Microsoft zysku dokładnie w ten sam
    >>>>> sposób, co kupując OS X, bądź używając darmowego Linuksa.
    >>>> nie, bo wykorzystujesz oprogramowanie firmy X i firmie X sdie naleza za
    >>>> to pieniadze bo poswiecila mase czasu, umiejetnosci i narzedzi na
    >>>> stworzenie jego, natomast gdy uzywasz oprogramowania firmy Y to firmie X
    >>>> h. do tego.
    >>> Bzdura. MS tworząc np. XP dokonał inwestycji. Ta inwestycja zwróciła się
    >>> już dawno. Teraz każda nowa kopia to czysty zysk.
    >> no chyab dosc logiczne ze musza zarpbic na tym, to nie fundacja , idac
    >> tym rozumowaniem merc powinien kosztowac tyle icze czesci potrzebne do
    >> jego wyprodukwoania.
    >
    > Mercedes powinien kosztować tyle ile części i robocizna, plus marża. Tak
    > samo oprogramowanie.


    ta jasne,

    Marża przy oprogramowaniu powinna być o wiele
    > niższa, bo na mercedesa dostajesz gwarancję, no i jest konkurencja ze
    > strony oprogramowania darmowego.

    no wiec nikt cie nie zmusza do uzywania platnego nie placac z nie, twoj
    wybor ale nie rznij glupa twierdzac z walczysz z korporacjami bo jestes
    od strony morlnej wtedy zwyklymzlodziejem.


  • 70. Data: 2007-02-09 11:29:16
    Temat: Re: porzadki i windows 98
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Kira napisał(a):
    > Re to: Sowiecki Agent [Thu, 08 Feb 2007 18:20:54 +0100]:
    >
    >
    >> Ty naprawde nie dostrzegsz roznicy pomiedzy korzystaniem
    >> z produktow innej formy a korzystaniem z produktow naszej
    >> firmy i nie placenie za to ?
    >>
    >> gratuluje
    >
    > No dobra. Biorę sobie kupuję Win98 od kumpla. Używanego.
    > Za cenę jakąśtam. Znaczy - chcę mieć oryginał, i gdyby mi
    > kumpel nie sprzedał to kupiłabym w sklepie. Tak?

    to znaczy ze tak czy inaczej bys nabywaa ten soft, w przypadku win 98
    pewnie z drugiej reki, po co na sile probujesz naciagac oczywiste fakty?


    > Czyli w tym momencie M$ powinien mi tego kumpla ścigać za
    > poniesioną stratę - ponieważ kupiłam używkę od kumpla, to
    > M$ sprzedał tylko jedną kopię a nie dwie. Czyli jest już
    > o jedną kopię do tyłu :>

    nie, poniewaz uzytkownik ktory odsprzedal swoj legalnie nabyty
    egzemplarz od sprzedal, gdyby go skopiowal wowczas cos by bylo na rzeczy.


    P.

    ps.

    jak dla mnie eot.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1