1. Data: 2003-01-06 13:32:55
Temat: Re: pornografia
Od: r...@i...pl (BOHO)
Znamię "treści pornograficzne" jest znamieniem ocennym. Nie istnieje żaden
zobiektywizowany jego desygnat czy nawet, objęta powszechnym konsensusem,
zweryfikowana i mająca naukowe podstawy, jego uniwersalna definicja. Oceny
będzie tu musiał dokonać za każdym razem stosujący prawo organ procesowy.
Uwzględniając aktualny stan świadomości społecznej, poglądy doktryny i
praktykę orzecznictwa, można co najwyżej stwierdzić, iż przesłankami do
takiego uznania będzie równoczesne i łączne wystąpienie w danej prezentacji
następujących cech:
1) treścią prezentacji jest przedstawienie przejawów płciowości i życia
seksualnego człowieka,
2) przedstawienie to koncentruje się wyłącznie na zaprezentowaniu jego
techniczno-biologicznych aspektów z pominięciem wszelkiej warstwy
intelektualno-personalitycznej,
3) przedstawienie to zawiera ukazanie organów płciowych w ich seksualnych
funkcjach, w szczególności w ich bezpośrednim zetknięciu się podczas
stosunków seksualnych, przez co zyskuje ono postać całkowicie
zdepersonalizowanej i zdehumanizowanej rejestracji "technologii seksu",
4) przedmiotowe aspekty prezentacji wykazują jednoznacznie, że jedyną lub
główną intencją jej twórcy było wywołanie u odbiorcy podniecenia
seksualnego,
5) kryterium pomocniczym może tu być walor estetyczny danej prezentacji; im
jest on niższy, tym bardziej sugerować może ocenę danej prezentacji jako
pornograficznej.
Pozdrawiam,
BOHO
----------------------------------------------------
------------------
WIADOMOSCI, fakty, wydarzenia... >>> http://link.interia.pl/f16b2
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo