eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › [pord] kolizja, jak się bronić
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 300

  • 81. Data: 2010-05-05 09:23:16
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: "pmlb" <b...@d...pl>



    "Big Jack" <a...@b...zz> wrote in message
    news:4be13258$1@news.home.net.pl...
    > W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/hrr7qv$48j$1@news.tas
    k.gda.pl
    > *szerszen* napisał(-a):
    >
    >> wiec zachowal szczegolna ostroznosc, predkosci byly niewielkie, a
    >> skrecajacy zajechal mu droge doprowadzajac do kolizji ;)
    >
    > Przekraczając podwójną ciągłą i zachowując przy tym szczególną ostrożność
    > doprowadził do kolizji. Wszystko w majestacie prawa :/ Chyba

    Ale zrozum, podwojna ciaga, czy kierunkowskazy nie maja tu zadnego
    znaczenia.
    To nie podwojna ciaga spowodowala kolizje a nie ustapienie pierszenistwa
    przez pojazd zmieniajacy kierunek jazdy!
    Kierunkowzkaz jest jedynie informacja a nie samym manewrem, inaczej na
    dwupasmowce mialys nonstop kolizje, bo ja wlaczam kierunke i dawaj na
    sasiedni pas... a co, kierunek wlaczylem...
    i TO KONIEC. Mandat placi ten co skrecal w brame, czy policjant zaplaci za
    przekroczenie lini - nie wiadomo, moze sie okazac, ze przekroczenie lini byl
    np. konieczne. Tego nie wiemy.
    Problem w polsce polega na tym, ze ludzie widzac innych ktorzy lamia
    przepisy chca im sami wymierzac sprawiedliwosc... zajezdzajac droge czy w
    inny sposob a potem placz, bo przejechal na podwojnej ciaglej lub jechal za
    szybko...


  • 82. Data: 2010-05-05 09:24:12
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-05-05 11:11, pmlb pisze:
    > Jesli jedziesz za furmanka i decydujesz sie na wyprzedzanie, to bez
    > wzgledu na to czy to podwojna ciagla czy nie, masz obowiazek sie
    > upewnic, ze ktos juz tego nie robi i nie zajedziesz mu drogi!

    Zacznijmy od tego, że masz obowiązek zaniechania wyprzedzania.


    > Wjezdzajac w brame tez zmieniasz kierunek jazdy, glina sie upewnil, ze
    > nikomu nie zajezdzal i zacza wyprzedzac, gosc jadacy w brame sie nie
    > upewnil czy moze zmienic kierunek jazdy i dlatego dostanie mandat.

    Upewnił się w zakresie właściwym, czyli sprawdził, że nic nie jedzie z
    przeciwka, oraz zastosował artykuł dający mu prawo do ufania, że ktoś go
    nie wyprzedza gwałcąc ciągłą. Póki nie ma dowodów, że gość miał powodu
    do ograniczenia zaufania, wg mnie jest niewinny.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 83. Data: 2010-05-05 09:27:33
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-05-05 11:17, pmlb pisze:
    > Nie, skrecic w lewo mozna po uprzednim upewnieniu sie, ze zmiana
    > kierunku jazdy nie spowoduje zagorzenia, nie tylko z naprzeciwka ale z
    > tylu tez, bo mozesz byc wyprzedzanym. A wowczas juz ci skrecic nie
    > wolno! Nawet jesli wyprzedzajacy przekorczyl linie, i jechal 200km/h w
    > miejscu z ograniczeniem do 30.

    Gówno prawda, że tak powiem. Pokaż artykuł mówiący o tym, że
    wyprzedzający to święta krowa. Jeżeli skręcający nie widzi żadnych oznak
    szaleństwa, to ma prawo zakładać, że inni tej linii nie przekroczą i że
    jadą 30, skoro tam ograniczenie do 30.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 84. Data: 2010-05-05 09:30:38
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "szerszen" <s...@t...pl> writes:

    > wsnioskowac, ze to jednak wyprzedzajacy byl tam pierwszy, a co za tym

    Kogo w takim razie wyprzedzal?

    MJ



  • 85. Data: 2010-05-05 09:31:57
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-05-05 08:37, Piotr A. (Aaapsik) pisze:
    > Witam
    > Jesli masz na paierze oswiadczenia policjanta, ze wyminal samochod na
    > swiatlach awaryjnych to:
    > - wynika ze nie bylo trojkata ostrzegawczego

    I nie musiało go zapewne być.

    > - stal na srodku jezdni samochod z swiatlami awaryjni, nie bylo ludzi i
    > sie nie zatrzymal?


    No zepsuł się właśnie i zatrzymał, aby coś zdziałać.

    > Czyli cos co powinno wzbudzac podejrzenie, a policjant to zignorowal?

    sam fakt bycia policjantem nie zmusza do wyskakiwania z auta i
    udzielania pomocy każdemu, kto w danej chwili ma zepsute auto.
    Zwłaszcza, że niekoniecznie był na służbie.

    > Nawet jak wygra sprawe, to ladny temat dla mediow: policjant nie
    > zatrzymal sie, a jakby w srodku czlowiek umiaral na zawale serca ?

    Rozumiem, że ty na widok każdego auta z awaryjnymi wyskakujesz i lecisz
    robić reanimację?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 86. Data: 2010-05-05 09:37:20
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 05 May 2010 11:27:33 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    > Pokaż artykuł mówiący o tym, że wyprzedzający to święta krowa.

    Nie ma takiego przepisu.

    > Jeżeli
    > skręcający nie widzi żadnych oznak szaleństwa, to ma prawo zakładać, że
    > inni tej linii nie przekroczą i że jadą 30, skoro tam ograniczenie do
    > 30.

    Zasada ograniczonego zaufania plus konieczność zbadania warunków na
    drodze także przed wykonaniem dozwolonego manewru. (Bo to nie jest tak,
    że użytkownik drogi powinien sprawdzić warunki wyłącznie przed
    niedozwolonym manewrem.)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    [reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl


  • 87. Data: 2010-05-05 09:44:40
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-05-05 10:14, Użytkownik Robert Tomasik napisał:
    >
    >>>> I chyba zakładasz że wyprzedzający jako pierwszy rozpoczął
    >>>> swój manewr co nie wynika z opisu.
    >>>>
    >>> ale z zeznan policjanta juz zapewne tak.
    >>
    >> Sprawa trafi do sądu i tam sędzia nie koniecznie musi uwierzyć
    >> policjantowi.
    >
    > Zeznania policjanta mogą co najwyżej zadecydować o ukaraniu go za
    > wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym. Winy skręcającego - moim zdaniem -
    > nie są w stanie zmienić, bowiem jest ona oczywista. Podjął manewr
    > przecięcia innego pasa jezdni nie upewniwszy się, czy będzie to
    > bezpieczne. A policjant musiał jechać powoli, skoro tylko mu wgniutł
    > drzwi, a nie wyrzucił go z drogi stycznym uderzeniem. Skoro jechał
    > powoli, to musiał już dłuższą chwilę być na tym drugim pasie.

    To że straty/uszkodzenia były małe może tez oznaczać że odpowiednio
    wcześnie hamował. I w żadnym razie nie udowadniają że wyprzedzający
    rozpoczął manewr jako pierwszy.

    Rozpatrz taką sytuację. Podjeżdżam do osi jezdni z zamiarem
    skrętu w bramę, sygnalizuje to ale staję by przepuścić pieszego
    blokującego wjazd. Z daleka nadjeżdża mistrz kierownicy i widzi
    mnie stojącego. Pieszy przechodzi, zerkam w lusterko mistrz
    kierownicy zbliża się na moim pasie, puszczam sprzęgło i ruszam
    jak zawsze w takich przypadkach bardzo powoli. W tym samym momencie
    mistrz kierownicy zjeżdża na lewy pas bo uważa że zdąży mnie wyprzedzić
    i zaoszczędzi sobie hamowanie, zwalnianie i klika sekund wcześniej
    dojedzie do kolejnych świateł. Kto jest winny w tym przypadku ?

    Dla ułatwienia, mistrz kierownicy:
    1. Przekroczył linie ciągłą.
    2. Rozpoczął manewr wyprzedzania pojazdu sygnalizującego skręt w lewo
    3. i wykonywującego ten manewr.


    Pozdrawiam


  • 88. Data: 2010-05-05 09:45:49
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Michał Gut wrote:
    >
    >> to ze ktos lamie przepisy nie upowaznia cie do powodowania kolizji czy
    >> wypadkow
    >
    > ale jako kierowca masz prawo zakladac, ze inni uczestnicy ruchu jada
    > zgodnie z przepisami

    nic nie masz prawa zakładać.
    Masz bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa, choćby ci facet u notariusza
    dał na piśmie, że cię nie będzie wyprzedzał i możesz z zamkniętymi
    oczami skręcać.



  • 89. Data: 2010-05-05 09:46:54
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 2010-05-05 11:11, pmlb pisze:
    >> Jesli jedziesz za furmanka i decydujesz sie na wyprzedzanie, to bez
    >> wzgledu na to czy to podwojna ciagla czy nie, masz obowiazek sie
    >> upewnic, ze ktos juz tego nie robi i nie zajedziesz mu drogi!
    >
    > Zacznijmy od tego, że masz obowiązek zaniechania wyprzedzania.
    >
    >
    >> Wjezdzajac w brame tez zmieniasz kierunek jazdy, glina sie upewnil, ze
    >> nikomu nie zajezdzal i zacza wyprzedzac, gosc jadacy w brame sie nie
    >> upewnil czy moze zmienic kierunek jazdy i dlatego dostanie mandat.
    >
    > Upewnił się w zakresie właściwym, czyli sprawdził, że nic nie jedzie z
    > przeciwka, oraz zastosował artykuł dający mu prawo do ufania, że ktoś go
    > nie wyprzedza gwałcąc ciągłą. Póki nie ma dowodów, że gość miał powodu
    > do ograniczenia zaufania, wg mnie jest niewinny.
    >

    nie upewnił się, czy wykonując manewr nie zajedzie komuś drogi.


  • 90. Data: 2010-05-05 09:48:21
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Big Jack wrote:
    >
    > Jasne. Ale skręt w lewo wykonuje się kiedy nie jedzie nic z przeciwka, a
    > nie wtedy kiedy wszyscy za skręcającym ominą go.
    >

    wykonuje sie wtedy kiedy jest bezpieczny.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1