kam wrote:
>> Kłania się kodeks cywilny
>
> kłania, art.735 kc w zw. z art.750 kc

A jaka to usługa została wykonana?

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

> kłania, art.735 kc w zw. z art.750 kc
>
> KG


Tylko, że nie przyjeto żadnego zlecenia, a do tego odnosi się ten przepis.


Tomek

do góry

Dnia Fri, 27 Jan 2006 22:24:04 +0100, Paweł Sakowski napisał(a):

> kam wrote:
>>> Kłania się kodeks cywilny
>>
>> kłania, art.735 kc w zw. z art.750 kc
>
> A jaka to usługa została wykonana?

Popieram Twoje stanowisko. Nie ma w tym wypadku mowy o zleceniu. Nie można
domniemywać umowy zlecenia, na podstawie tego, że adwokat dostanie od kogoś
dokumenty. W powyższej sprawie, jak ktoś trafnie zauważył prawnik i tak
odda dokumentację sprawy, bo inaczej naraziłby się na odpowiedzialność
deliktową. Nie sądze by zdecydował się na dochodzenie wynagrodzenia sądowo,
bo sprawa nie musi być rozstrzygnięta po jego myśli. Zgadzam się jednak, że
jest to kontrowersyjna kwestia.

do góry

trojden wrote:
>
> W razie sporu o zapłatę ciężar dowodu ciążyć będzie na tej prawniczce - to
> ona będzie musiała udowodnić że coś się jej należy. Nie odwrotnie.
>
No to przecież już powiedziałem.
Nikt nie ma dowodu.
W sądzie ona powie swoje, on powie swoje i jak myślisz, kto będzie
bardziej "prawdopodobny".
Nie gdybajmy, bo to nie ma sensu.

do góry

Cala sprawa jakos skojarzyla mi sie z filmem "Dlug". Tam tez sie jakos
tak dziwnie zaczelo.

pozdrawiam

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):
> A jaka to usługa została wykonana?

może i macie rację, jeśli opis jest prawdziwy, to umowy jeszcze nie było

KG

do góry

witek wrote:

> Ma jego dokumenty, wystarczający dowód na to, że cos jej jednak zlecił.

Albo planował zlecić.

> Na pewno nie była to umowa na przechowanie.

Skąd wiesz?

do góry

trojden napisał(a):

>> trojden napisał(a):
>>> Nie wciskaj gościowi kitu. Jeśli nie uprzedziła o tym że przeglądnięcie
>>> akt będzie kosztować (zakładam że gość podaje prawdę) to nic się jej nie
>>> należy, a jeśli teraz ma jakiesz oczekiwania to może się pocałować w d...
>>> Kłania się kodeks cywilny
>> kłania, art.735 kc w zw. z art.750 kc
> Wg mnie chodzi tu o artykuły KC traktujące o umowie i sposobie jej zawarcia.
> Z opisu sprawy widać że do żadnej umowy nie doszło więc brak jest podstaw do
> jakichkolwiek roszczeń

Jasne, że w przedstawionym kazusie nie ma żadnej umowy i podstaw do
roszczeń. Tyle że owa prawniczka najwyraźniej kwestionuje ów stan faktyczny.
W związku z tym, tak jak pisze Witek, problemem jest, kto czego może
dowieść. Prawniczka z dokumentami IMO dowiodłaby, że coś tam jej jednak
zleceno, w związku z tym należy jej się zapłata.


--
Pozdrawiam
Paweł Marcisz

do góry

Pawel Marcisz wrote:
> Prawniczka z dokumentami IMO dowiodłaby, że coś tam jej
> jednak zleceno, w związku z tym należy jej się zapłata.

Jeszcze raz spytam: jaką to usługę dla pytającego wyświadczył Twoim zdaniem
prawnik?

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

Paweł Sakowski wrote:
> Pawel Marcisz wrote:
>
>>Prawniczka z dokumentami IMO dowiodłaby, że coś tam jej
>>jednak zleceno, w związku z tym należy jej się zapłata.
>
>
> Jeszcze raz spytam: jaką to usługę dla pytającego wyświadczył Twoim zdaniem
> prawnik?
>

Niech ci będzie, że żadnej.
Problem tylko w tym kto tu komu uwierzy w sądzie.
Gościowi, który zaniósł prawniczce dokumenty "na przechowanie", czy
prawniczce, która powie, że gości zlecił jej analizę dokumentów.
I na dowód przyniesie dokumenty.
Sorry. Ale sprawa z góry jest przegrana.

do góry