-
1. Data: 2003-12-11 16:29:14
Temat: ponowne zameldowanie wymeldowanego meza
Od: "Dominik Tomczak" <d...@p...onet.pl>
Witam
Trzy lata temu wymeldowalam z mieszkania meza, ktory nie mieszkal wtedy
ze mna juz od 5 lat. W ostatnich dniach zmarla moja mama, ktora byla glownym
lokatorem komunalnego miszkania, w ktorym mieszkamy. Teraz chce przepisac to
mieszkanie na siebie. W biurze meldunkowym dostalam informacje, ze musze z
powrotem zemeldowac meza w tym mieszkaniu. Nie mam rozwodu ani separacji.
Obecnie miedzy mna a mezem toczy sie sprawa o rozdzielnosc majatkowa. Czy
biuro meldunkowe moze zameldowac meza do naszego mieszkania wbrew mojej
woli? Czy moze nie zgodzic sie na przepisanie mieszkania na mnie, gdy nie
zamelduje meza?
Dziekuje za odpowiedz.
Bogumila
-
2. Data: 2003-12-11 20:00:11
Temat: Odp: ponowne zameldowanie wymeldowanego meza
Od: "bubu" <j...@o...pl>
W biurze meldunkowym dostalam informacje, ze musze z
> powrotem zemeldowac meza w tym mieszkaniu.
NIE MUSISZ I NIE zróB tego czasami !!!!!!!!!!!!!!!!
Uważam , że biurwa z biura meldunkowego jest w zmowie z twoim mężem
i za łapówe chce cię wprowadzić w błąd i wprowadzić twojego męża do
twojego mieszkania.
> Obecnie miedzy mna a mezem toczy sie sprawa o rozdzielnosc majatkowa.
Czy
> biuro meldunkowe moze zameldowac meza do naszego mieszkania wbrew mojej
> woli?
NIE , Niie może wbrew twojej woli!!!!Chce cie oszukać abyś to ty
zameldowała go dobrowolnie .
Czy moze nie zgodzic sie na przepisanie mieszkania na mnie, gdy nie
> zamelduje meza?
To są dwie oddzielne sprawy . Sprawę przepisania mieszkania załatwia się
u właściciela budynku ( Miej. Zarząd Budynków Mieszkalnych ,Spółdzielnia
Mieszkaniowa ) niezależnie gdzie przebywa od 5 lat twój mąż .On dawno
wyjechał za granicę i ślad po nim zaginął .
Nie daj się skołować !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
3. Data: 2003-12-12 16:29:42
Temat: Re: ponowne zameldowanie wymeldowanego meza
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...neostrada.pl>
On Thu, 11 Dec 2003 17:29:14 +0100, Dominik Tomczak wrote:
> Witam
>
> Trzy lata temu wymeldowalam z mieszkania meza, ktory nie mieszkal wtedy
> ze mna juz od 5 lat. W ostatnich dniach zmarla moja mama, ktora byla glownym
> lokatorem komunalnego miszkania, w ktorym mieszkamy. Teraz chce przepisac to
> mieszkanie na siebie. W biurze meldunkowym dostalam informacje, ze musze z
> powrotem zemeldowac meza w tym mieszkaniu.
Są 2 możliwości:
1) To jakiś złośliwy urzędnik, to wtedy
niech Ci poda podstawę prawną. Obowiązek zameldowania miałby mąż (a
nie Ty) i to tylko wtedy, gdyby tam faktycznie przebywał. Zażądaj od tego,
złośliwego urzędnika, żeby Ci to dał na
piśmie, a potem doprowadź do zwolnienia go z pracy. Bo zameldowanie, to
oświadczenie, gdzie ktoś tam mieszka, a ten urzędnik najwyraźniej próbuje Cię
zmusić do poświadczenia nieprawdy i do złamania przepisów, na straży
których powinien stać.
> Nie mam rozwodu ani separacji.
To nie ma znaczenia, jeśli mąż tam nie mieszka. Zameldowanie to jedynie
potwierdzenie faktycznego zamieszkiwania.
> Obecnie miedzy mna a mezem toczy sie sprawa o rozdzielnosc majatkowa. Czy
> biuro meldunkowe moze zameldowac meza do naszego mieszkania wbrew mojej
> woli?
Jeśli mąż się zamelduje, czyli skłamie, że tam mieszka, to mogą mu to
wpisać, ale to nie powinno dawać mu żadnych uprawnień.
> Czy moze nie zgodzic sie na przepisanie mieszkania na mnie, gdy nie
> zamelduje meza?
To nie ma żadnego związku. Zastanawiam się, czy ten urzędnik nie wymyślił
tego, żeby skomplikować Ci sprawę i właśnie mieć pretekst do odmowy i
przejąć Twoje mieszkanie. Wszystko załatwiaj pisemnie, odnieś się
najlepiej pisemnie do tego idiotycznego żądania oświadczając wyraźnie, że
nie widzisz powodu, dla którego miałabyś poświadczać nieprawdę i fikcyjnie
meldować w mieszkaniu człowieka, który nie mieszka w nim od 8 lat. Możesz
też dodać, że nie widzisz związku między tym dziwnym żądaniem a Twoim
wnioskiem o przepisanie mieszkania na Ciebie w związku ze śmiercią Twojej
Mamy.
2) Może chodzi o co innego. Sprawdź jeszcze na wszelki wypadek, czy przy mieszkaniach
komunalnych nie ma jakichś ograniczeń dot. powierzchni przypadającej na 1
osobę, bo jeszcze ew. może o to chodzić, ale jeśli nawet tak, to meldowanie
akurat męża jest chyba najgłupszym z możliwych pomysłów.
Pozdrawiam,
MArta
-
4. Data: 2003-12-12 16:37:25
Temat: Re: ponowne zameldowanie wymeldowanego meza
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:pan.2003.12.12.16.29.37.613484@prawo.neostrada.
pl
> [......................]
> 2) Może chodzi o co innego. Sprawdź jeszcze na wszelki wypadek, czy
> przy mieszkaniach komunalnych nie ma jakichś ograniczeń dot.
> powierzchni przypadającej na 1
> osobę, bo jeszcze ew. może o to chodzić, ale jeśli nawet tak, to
> meldowanie
> akurat męża jest chyba najgłupszym z możliwych pomysłów.
Przy tego typu sprawach *na pewno* nie ma to
na nic wpływu. Metry/głowę mają decydujący
wpływ w sprawach wszelkich ulg i dodatków np.
przy ustalaniu uprawnień do dodatku mieszkaniowego.
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Jak długo trwa minuta, zależy od tego po której
stronie drzwi toalety się znajdujesz."
www.amikom.com.pl