-
71. Data: 2015-05-16 12:05:58
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-05-15 o 10:34, Liwiusz pisze:
> Jest zgłoszenie poszkodowanego, jest lub będzie pytanie do rzekomego
> sprawcy, no i tu wracamy do początkowego punktu dyskusji - jeśli rzekomy
> sprawca nie współpracuje, a ze zgłoszenia nie wynika, że zdarzenie nie
> mogło zajść, to odszkodowanie należy wypłacić.
Nie wiem,skąd taka wykładnia. Oczywiście, jeśli poszkodowany udowodni
winę kierującego pojazdem, to brak współpracy jego właściciela
niestanowi przeszkody w wypłacie. Ale sam brak dowodów wykluczających,
to za mało.
>
>> oględzin obu pojazdów - nie ma
>
> Dlaczego nie ma? Poszkodowany pojazd pokaże, można wycyrklować, czy
> uszkodzenie pasuje do takiego spowodowanego samochodem sprawcy nawet bez
> jego oglądania.
>
To nadal nie będą oględziny OBU pojazdów, tylko jednego.
-
72. Data: 2015-05-16 12:07:58
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-16 o 12:05, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-05-15 o 10:34, Liwiusz pisze:
>
>> Jest zgłoszenie poszkodowanego, jest lub będzie pytanie do rzekomego
>> sprawcy, no i tu wracamy do początkowego punktu dyskusji - jeśli rzekomy
>> sprawca nie współpracuje, a ze zgłoszenia nie wynika, że zdarzenie nie
>> mogło zajść, to odszkodowanie należy wypłacić.
>
> Nie wiem,skąd taka wykładnia. Oczywiście, jeśli poszkodowany udowodni
> winę kierującego pojazdem, to brak współpracy jego właściciela
> niestanowi przeszkody w wypłacie. Ale sam brak dowodów wykluczających,
> to za mało.
Jest dowód w postaci oświadczenia poszkodowanego.
>>
>>> oględzin obu pojazdów - nie ma
>>
>> Dlaczego nie ma? Poszkodowany pojazd pokaże, można wycyrklować, czy
>> uszkodzenie pasuje do takiego spowodowanego samochodem sprawcy nawet bez
>> jego oglądania.
>>
> To nadal nie będą oględziny OBU pojazdów, tylko jednego.
Fakt.
--
Liwiusz
-
73. Data: 2015-05-16 12:08:11
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-05-15 o 10:36, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-05-16 o 10:34, qwerty pisze:
>> Użytkownik "qwerty" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:mj6vcb$jj7$...@u...news.interia.pl...
>>> A ile ma czasu na odpisanie? Godzinę, dzień, tydzień?
>>> Jak ktoś jedzie na wakacje na 2 tygodnie, albo delegację miesięczną?
>>
>> Dodatkowo e-mail to nie jest forma kontaktu w takich sprawach
>> (rezygnujemy z konta pocztowego, itp.).
>
> Jeśli dla kogoś mail nie jest formą kontaktu, to go nie podaje w
> umowach, proste. Oczywistym jest zawsze, że jak kontrahenci podają sobie
> w umowach maile do kontaktu, to są one obowiązujące i oświadczenia
> przesyłane w ten sposób są poprawne.
>
Ale on może z różnych powodów nie odczytać w ciągu 7 dni tej wiadomości.
Już pisałem, że minimum, to potwierdzenie odczytania. Inaczej takie
domniemanie z braku odpowiedzi jest wyssane z palca.
-
74. Data: 2015-05-16 12:09:46
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-16 o 12:08, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-05-15 o 10:36, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2015-05-16 o 10:34, qwerty pisze:
>>> Użytkownik "qwerty" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:mj6vcb$jj7$...@u...news.interia.pl...
>>>> A ile ma czasu na odpisanie? Godzinę, dzień, tydzień?
>>>> Jak ktoś jedzie na wakacje na 2 tygodnie, albo delegację miesięczną?
>>>
>>> Dodatkowo e-mail to nie jest forma kontaktu w takich sprawach
>>> (rezygnujemy z konta pocztowego, itp.).
>>
>> Jeśli dla kogoś mail nie jest formą kontaktu, to go nie podaje w
>> umowach, proste. Oczywistym jest zawsze, że jak kontrahenci podają sobie
>> w umowach maile do kontaktu, to są one obowiązujące i oświadczenia
>> przesyłane w ten sposób są poprawne.
>>
> Ale on może z różnych powodów nie odczytać w ciągu 7 dni tej wiadomości.
> Już pisałem, że minimum, to potwierdzenie odczytania. Inaczej takie
> domniemanie z braku odpowiedzi jest wyssane z palca.
Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem ubezpieczonego.
--
Liwiusz
-
75. Data: 2015-05-16 12:13:13
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-16 o 12:08, Robert Tomasik pisze:
> Inaczej takie domniemanie z braku odpowiedzi jest wyssane z palca.
Robert, na tym właśnie polega domniemanie, że się coś zakłada bez dowodu.
--
Liwiusz
-
76. Data: 2015-05-16 12:16:33
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-05-15 o 12:09, Liwiusz pisze:
> Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
> pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
> odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
> będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem ubezpieczonego.
>
A zniżki?
-
77. Data: 2015-05-16 12:22:27
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-16 o 12:16, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-05-15 o 12:09, Liwiusz pisze:
>
>> Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
>> pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
>> odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
>> będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem ubezpieczonego.
>>
> A zniżki?
Co zniżki? Celem obowiązkowych ubezpieczeń jest zapewnienie szybkiej
wypłaty odszkodowań poszkodowanym, a nie kolekcjonowanie zniżek przez
ubezpieczonych.
IMHO w przypadku takiego fraudu zniżki są do obrony, niemniej jednak
jest to marginalny, jeśli nawet nie nieistotny temat z powodu jw.
--
Liwiusz
-
78. Data: 2015-05-16 14:15:48
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-05-15 o 12:22, Liwiusz pisze:
>>> Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
>>> pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
>>> odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
>>> będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem ubezpieczonego.
>> A zniżki?
> Co zniżki? Celem obowiązkowych ubezpieczeń jest zapewnienie szybkiej
> wypłaty odszkodowań poszkodowanym, a nie kolekcjonowanie zniżek przez
> ubezpieczonych.
> IMHO w przypadku takiego fraudu zniżki są do obrony, niemniej jednak
> jest to marginalny, jeśli nawet nie nieistotny temat z powodu jw.
>
Napisałeś, że to pieniądze ubezpieczyciela i ubezpieczonemu nic do tego
:-) O to mi chodzi.
-
79. Data: 2015-05-16 21:07:28
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-16 o 14:15, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16-05-15 o 12:22, Liwiusz pisze:
>
>>>> Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
>>>> pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
>>>> odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
>>>> będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem
>>>> ubezpieczonego.
>>> A zniżki?
>> Co zniżki? Celem obowiązkowych ubezpieczeń jest zapewnienie szybkiej
>> wypłaty odszkodowań poszkodowanym, a nie kolekcjonowanie zniżek przez
>> ubezpieczonych.
>> IMHO w przypadku takiego fraudu zniżki są do obrony, niemniej jednak
>> jest to marginalny, jeśli nawet nie nieistotny temat z powodu jw.
>>
> Napisałeś, że to pieniądze ubezpieczyciela i ubezpieczonemu nic do tego
> :-) O to mi chodzi.
Bo tak jest. Ubezpieczony nie może zabronić ubezpieczycielowi wypłacić
odszkodowania.
--
Liwiusz
-
80. Data: 2015-05-17 03:11:59
Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-05-15 o 21:07, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-05-16 o 14:15, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 16-05-15 o 12:22, Liwiusz pisze:
>>
>>>>> Nie ma to znaczenia, jak już pisałem - to ubezpieczyciel wypłaca swoje
>>>>> pieniądze i on decyduje kiedy uzna się za przekonanym o swojej
>>>>> odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że wypłacił niesłusznie, najwyżej
>>>>> będzie miał regres do poszkodowanego. Nie jest to problem
>>>>> ubezpieczonego.
>>>> A zniżki?
>>> Co zniżki? Celem obowiązkowych ubezpieczeń jest zapewnienie szybkiej
>>> wypłaty odszkodowań poszkodowanym, a nie kolekcjonowanie zniżek przez
>>> ubezpieczonych.
>>> IMHO w przypadku takiego fraudu zniżki są do obrony, niemniej jednak
>>> jest to marginalny, jeśli nawet nie nieistotny temat z powodu jw.
>> Napisałeś, że to pieniądze ubezpieczyciela i ubezpieczonemu nic do tego
>> :-) O to mi chodzi.
> Bo tak jest. Ubezpieczony nie może zabronić ubezpieczycielowi wypłacić
> odszkodowania.
>
Prześledziłem kodeks cywilny i ustawę o obowiązkowych ubezpieczeniach,
ale nigdzie nie znalazłem ani nakazu uprzedniego uznania przez
ubezpieczonego roszczenia, ani stwierdzenia przeciwnego. Ubezpieczyciel
ma wypłacić odszkodowanie w granicach odpowiedzialności cywilnej
ubezpieczonego. Jeśli ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie za coś, czego
ubezpieczony nie uznaje, no to nie jest to wypłata odszkodowania, tylko
darowizna. Sam się zastanawiam, jak to powinno być. Bo jeśli przyjąć,ze
ubezpieczyciel może sobie sam podejmować tu decyzje, to czemu
ubezpieczony ma tracić zniżki?