eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 41. Data: 2015-05-14 15:01:03
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-14 14:45, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-05-14 o 14:44, Michał Jankowski pisze:
    >> W dniu 14.05.2015 11:11, Liwiusz pisze:
    >>
    >>>
    >>> Chyba nie ogarniasz sytuacji - przecież Proama się z nim skontaktowała i
    >>> może wyrazić swój sprzeciw.
    >>>
    >>> Darcie szat byłoby zasadne, gdyby wypłaty odbywały się bez wiedzy
    >>> ubezpieczonego.
    >>>
    >>
    >> Byłbym skłonny zgodzić się na polecony z potwierdzeniem odbioru. Na
    >> maila? W życiu.
    >>
    >> Chyba wniosek z tego, żeby ubezpieczalni nie podawać maila ani telefonu.
    >
    > Racja, jak się czegoś nie używa, to lepiej nie podawać.
    >

    Z mailami jest taki problem, że ze względu na spam, na niektóre skrzynki
    nie wszystkie maile dochodzą...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl


  • 42. Data: 2015-05-14 15:50:35
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Gall <r...@l...pl>

    W dniu 14.05.2015 o 11:42, Liwiusz pisze:
    > Ale się nie stało. Żyjesz w XX wieku, że tak się maili boisz? Mail jest
    > bardzo pewnym środkiem kontaktu, i skoro podał go proamie, to dobrze, że
    > się kontaktuje w ten sposób (maila odbierzesz nawet na urlopie lub po
    > wyprowadzce, w przeciwieństwie do komunikacji tradycyjnej).

    Weź pod uwagę, że mail to jak list zwykły. Zwykle dociera do adresata,
    ale może nie dotrzeć i odbiorca oraz nadawca zwykle się o tym nie dowiadują.

    Oprócz maila który jest szybkim sposobem komunikacji, powinni wysłać
    list polecony.


  • 43. Data: 2015-05-14 16:41:07
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-14 o 15:01, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 2015-05-14 14:45, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-05-14 o 14:44, Michał Jankowski pisze:
    >>> W dniu 14.05.2015 11:11, Liwiusz pisze:
    >>>
    >>>>
    >>>> Chyba nie ogarniasz sytuacji - przecież Proama się z nim
    >>>> skontaktowała i
    >>>> może wyrazić swój sprzeciw.
    >>>>
    >>>> Darcie szat byłoby zasadne, gdyby wypłaty odbywały się bez wiedzy
    >>>> ubezpieczonego.
    >>>>
    >>>
    >>> Byłbym skłonny zgodzić się na polecony z potwierdzeniem odbioru. Na
    >>> maila? W życiu.
    >>>
    >>> Chyba wniosek z tego, żeby ubezpieczalni nie podawać maila ani telefonu.
    >>
    >> Racja, jak się czegoś nie używa, to lepiej nie podawać.
    >>
    >
    > Z mailami jest taki problem, że ze względu na spam, na niektóre skrzynki
    > nie wszystkie maile dochodzą...

    No tak. Z listami tradycyjnymi też jest tak, że na przykład jak ktoś
    zostawia otwartą skrzynkę, to mu maile kradną.

    Każdemu nie dogodzisz, zwłaszcza jak ktoś nie chce.

    --
    Liwiusz


  • 44. Data: 2015-05-14 16:46:19
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Gall <r...@l...pl>

    W dniu 14.05.2015 o 12:29, Liwiusz pisze:
    > A co do wiarygodności, to mail bardziej wiarygodny (zabezpieczony
    > hasłem, w przeciwieństwie do telefonu, który może znajdować się w rękach
    > przypadkowej osoby).

    Mail jest jak pocztówka, każdy kto pośredniczy w jej dostarczeniu może
    zapoznać się z jej treścią.

    Hasło tak jak telefon również przy niedochowaniu staranności może
    znajdować w rękach przypadkowej osoby i prawowity użytkownik maila może
    się nigdy o tym nie dowiedzieć.
    Dla osoby "słabo ogarniętej" łatwiejsze jest dopilnowanie, że do
    telefonu nie mają dostępu osoby niepowołane. Wystarczy nosić go zawsze
    przy sobie a to jest w tanie zrobić każdy.


  • 45. Data: 2015-05-14 16:51:29
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-14 o 16:46, Gall pisze:
    > W dniu 14.05.2015 o 12:29, Liwiusz pisze:
    >> A co do wiarygodności, to mail bardziej wiarygodny (zabezpieczony
    >> hasłem, w przeciwieństwie do telefonu, który może znajdować się w rękach
    >> przypadkowej osoby).
    >
    > Mail jest jak pocztówka, każdy kto pośredniczy w jej dostarczeniu może
    > zapoznać się z jej treścią.
    >
    > Hasło tak jak telefon również przy niedochowaniu staranności może
    > znajdować w rękach przypadkowej osoby i prawowity użytkownik maila może
    > się nigdy o tym nie dowiedzieć.
    > Dla osoby "słabo ogarniętej" łatwiejsze jest dopilnowanie, że do
    > telefonu nie mają dostępu osoby niepowołane. Wystarczy nosić go zawsze
    > przy sobie a to jest w tanie zrobić każdy.

    "Wystarczy" również dbać o maila, aby dostawać poprawnie listy, zresztą
    jak ktoś ma problem z mailem, to tym bardziej o telefon tak nie dba
    (tylko geecy internetowi chodzą z telefonem nawet do sracza). A dla
    osoby dzwoniącej telefon nie jest żadnym dowodem oświadczenia woli, bo
    dzwoniący nie wie, czy dodzwonił się do właściwej osoby.

    --
    Liwiusz


  • 46. Data: 2015-05-14 16:59:47
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-05-15 o 07:24, Artur G. pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:mj1b52$34h$...@n...news.atman.pl...
    >
    > W dniu 2015-05-14 o 07:12, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 14-05-15 o 03:11, Artur G. pisze:
    >> Podejrzewam, że Artur G. chce popełnić przestępstwo polegające na
    >> zgłoszeniu nieistniejącego przestępstwa. Dzisiaj idę to zgłosić na
    >> policję i prokuraturę. Niech to wyjaśniają.
    >
    > Taaak, zapewne ktoś przez przypadek podał moje dane jako sprawcy
    > zgłaszając kolizję u ubezpieczyciela. Normalne. ;)

    Może ktoś mu te dane podał, albo powiadomił ubezpieczyciela podając
    tylko numer rejestracyjny, a ubezpieczyciel dopisał dane.


  • 47. Data: 2015-05-14 17:01:24
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-05-15 o 10:19, Artur G. pisze:
    >
    > oświadczenia sprawcy nie było jednak na piśmie, była tylko telefoniczna
    > rozmowa z rzekomym sprawcą poruszającym się moim samochodem i
    > poszkodowanym. Oświadczenie mam przysłać do Proamy, gdybym tego nie
    > zrobił okoliczności podane przez poszkodowanego zostałyby uznane. W
    > odpowiedzi do "Marka" umieściłem fragment maila od Proamy, w którym to
    > jest napisane.

    Moim zdaniem po prostu jest literówka w numerze rejestracyjnym, ale to
    wymaga wyjaśnienia.


  • 48. Data: 2015-05-14 17:08:41
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-05-15 o 10:14, Artur G. pisze:

    > Proama zwraca się z prośbą o przedłożenie niżej wymienionych dokumentów:
    > 1. Kopii dowodu rejestracyjnego pojazdu marki (...).
    > 2. Kopii prawa jazdy kierującego pojazdem.
    > Prosimy także o wypełnienie załączonego ,,Oświadczenia dotyczącego
    > okoliczności zdarzenia drogowego - właściciel"
    > oraz przekazanie kierującemu pojazdem do wypełnienia ,,Oświadczenia
    > sprawcy wypadku - kierujący". Powyższe
    > dokumenty oraz wypełnione oświadczenie należy przesłać na adres podany w
    > nagłówku listu, bądź mailem
    > na: s...@p...pl, w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego
    > pisma.
    > W każdym przesłanym dokumencie prosimy o powołanie się na ww. numer szkody.
    > W przypadku braku dostarczenia dokumentów Proama uznaje, że ubezpieczony
    > nie zawarł ubezpieczenia OC w innym
    > zakładzie ubezpieczeń obejmującego odpowiedzialność z tytułu ww. szkody.
    > Ponadto brak odpowiedzi będzie stanowił
    > potwierdzenie przez Pana okoliczności wypadku przedstawionych przez
    > poszkodowanego, jako zgodnych ze stanem
    > faktycznym i stanowić będzie podstawę do przyjęcia Pana
    > odpowiedzialności za powstanie ww. szkody.

    Pomijając ten konkretny przypadek - bo tu już opisałem co sądzę o
    sprawie - to jeśli PROAMA tak działa, to zalecam daleko posuniętą
    ostrożność w korzystaniu z ich usług. Skany (bo przecież nie kopie)
    dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy spokojnie można w byle programie
    graficznym "podrobić". Brak odpowiedzi na jakiegoś maila podanego w
    chwili ubezpieczenia, to w ogóle nic nie oznacza. Przecież ktoś może nie
    mieć dostępu albo czasu tego czytać. U mnie wiadomości od
    ubezpieczycieli trafiają do SPAM-u, bo przeważnie zawierają reklamy,
    więc choćby z tego powodu pewnie bym tego śmiecia nie zauważył.


    Po za tym,do przyjęcia o0odpowiedzialności za zdarzenie konieczne jest
    oświadczenie woli, nie zaś jego brak. PROAMA może się bardzo szybko
    "wysypać" na takiej interpretacji.


  • 49. Data: 2015-05-14 17:10:05
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-05-15 o 10:34, Liwiusz pisze:

    >> Ooo to mogą sobie domniemywać? Tego nie widziałem, teraz rozumiem Twoje
    >> obawy.
    > Wjedzie ktoś kiedyś w ciebie i będziesz czekał 3 lata na odszkodowanie,
    > bo sprawcy nie będzie się chciało napisać pisma, to zmienisz zdanie.
    >
    Ale to akurat przegięcie w drugą stronę.


  • 50. Data: 2015-05-14 17:12:11
    Temat: Re: pomówienie o spowodowanie kolizji drogowej
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-05-15 o 11:11, Liwiusz pisze:


    >>
    >> Sprawca w tym przypadku wlasnie probowal unikac odpowiedzialnosci,
    >> a procedura Proamy prawie mu w tym pomogla.
    > Chyba nie ogarniasz sytuacji - przecież Proama się z nim skontaktowała i
    > może wyrazić swój sprzeciw.

    Tylko czasem on może o tym nie wiedzieć. Minimum, to w mojej ocenie
    e-mail z potwierdzeniem odczytania.
    >
    > Darcie szat byłoby zasadne, gdyby wypłaty odbywały się bez wiedzy
    > ubezpieczonego.
    >
    A jakby przez 7 dni nie czytał poczty?

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1