-
1. Data: 2004-11-07 21:10:14
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: k...@o...pl (KarolkaM)
Witam!
Pisze wiadomosc jeszcze raz bo tamta trudno przeczytac. Prosze pomozcie mi!
Prosze o pomoc bo czuje sie oszukiwana juz teraz
kiedy samochód nie zostal jeszcze naprawiony.
Z tramwaju mpk oderwal sie "wal cardana" i uderzyl
w podwozie mojego samochodu - auto 1,5 roku - jeszcze na gwarancji.
Tramwaj pojechal dalej - motorniczy nic nie zauwazyl,a
ja po sprawdzeniu iz podwozie uleglo uszkodzeniu za tramwajem.
Tramwaj zostal "zlapany" na krancówce. Zostala
wezwana plicja, która miala do mnie pretensje, ze ich
wezwalam, motorniczy zostal ukarany mandatem, a ja
zostalam z niczym - tzn tylko informacja o godzinie wypadku, o
tym iz byla policja i jakiej linii byl to tramwaj i
jakies jego numery, motorniczy i policja odmówili jakiegokolwiek
podpisu czy papieru.
W samochodzie odpadly kolpaki, dwa chlapacze, zostal
zarysowany zderzak od spodu, jest walniety - wygiety jeden tylni
amortyzator i najgorsze: zostal wygiety i poprzecinany
"trzymacz wachacza" - jest to czesc stala i w
serwisie opla doszli do wniosku, ze najlepiej bedzie go
tylko pospawac i poprostowac bo inaczej wiaze
sie to z wymiana 1/3 podlogi i rozwalaniem fabrycznych
spodów. Przejde do problemu z pzu - bo tam niby jest ubezpieczone
mpk. Rzeczoznawca twierdzi, ze nie widzi, zeby byly tam
z tylu chlapacze - chyba jestesmy pólglówkami i
zalozylismy chlapacze tylko na przód - 4 chlapacze byly
montowane w oplu w ramach prezentu. To jeszcze nic bo po telefonie do
likwidatora dowiedzielismy sie iz ma on zupelnie inny
kosztorys niz jest w warsztacie i ze mpk nie ma obowiazku
ubezpieczac sie oc, a poza tym szkoda do 2000zl jest
wyplacana nie przez nich tylko przez mpk. Kosztorys u likwidatora
opiewa tylko na 720zl - nie ma tam nic o chlapaczach i
kolpakach, a my do zlozonych papierów w pzu
dolaczylismy oswiadczenie, ze w zwiazku z
prawdopodobna utrata wartosci samochodu bedziemy
sie starac o zwrot róznicy wartosci. O tym
tez cisza. Pan nas nieladnie mówiac straszy, ze
bardzo mozliwe jest iz zaplacimy za to sami, jesli
mpk ustosunkuje sie do tego negatywnie i nie obchodzi go, ze
byla policja. Jak na razie nic nie podpisalismy. Prosze
poradzcie jak rozegrac te sprawe - przeciez
to prawie nowy samochód, a pzu traktuje nas jak naciagaczy. W
calym wypadku nie bylo przeciez nawet promila naszej winy -
podobno mielismy szczescie bo jakby to zelastwo
uderzylo pare centynetrów dalej to wylecielibysmy w
powietrze.
-
2. Data: 2004-11-08 17:38:47
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "KarolkaM" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:211338e7.0411071310.fedd5cc@posting.google.com.
..
> motorniczy zostal ukarany mandatem,
Chyba popuściłaś wodze fantazji.
Za co miałby być ten mandat??
Pzdr
Leszek
-
3. Data: 2004-11-10 07:27:37
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: k...@o...pl (KarolkaM)
"Leszek" <l...@p...fm> wrote in message
news:<cmoaum$31t$1@opal.icpnet.pl>...
> > motorniczy zostal ukarany mandatem,
>
> Chyba popu?ci?a? wodze fantazji.
> Za co mia?by by? ten mandat??
S?ucham!? Cz?owieku nie dobijaj mnie - za to, ?e wyjecha? niesprawnym
pojazdem. To, ?e w mpk s? od tego s?u?by techniczne to juz nie sprawa
policji - zreszt? tak zosta?am poinformowana. Wiesz ja rozumiem, ?e na
forum jest troch? ?wirów, ale ja pisz? bo potrzebuj? ponocy, a nie
dlatego, ?eby pozmy?la?, wi?c Twoje oskar?enia s? dla mnie obra?liwe.
Nie wiem czy ?yczy? ci takiego "spotkania" z mpk to mo?e wtedy
zrozumia?by? mój problem - jednak nie ?ycz? bo to jak "spotkanie" z
mafi? - tu mo?e troch? koloryzuje, ale widz?, ?e licz? si? jakie?
uk?ady itp. Poza tym z nowosci kiedy zadzwonilismy do pzu anonimowo i
spytali?my czy mpk mo?e by? tylko dobrowolnie ubezpieczone oc i czy
odpowiadaj? tylko dopiero od jakiegos progu to us?yszeli?my, ?e to
niemo?liwe, wi?c dlaczego likwidator wmawai nam takie rzeczy czy to
nie zakrawa na uk?ady??!!
Pozdrawiam i aby? nie musia? drogi Leszku odczu? na w?asnej skórze
dlaczego motorniczy mia? dosta? w takiej sytuacji mandat.
-
4. Data: 2004-11-10 10:33:07
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: g...@p...onet.pl
> S?ucham!? Cz?owieku nie dobijaj mnie - za to, ?e wyjecha? niesprawnym
> pojazdem.
Tego nie wiesz. Może uszkodził się w trakcie jazdy.
Twoje oskar?enia s? dla mnie obra?liwe.
czy Ty trochę nie jesteś jakby przewrażliwiony? W moim odczuciu nikt cie nie
obraża
> Pozdrawiam i aby? nie musia? drogi Leszku odczu? na w?asnej skórze
> dlaczego motorniczy mia? dosta? w takiej sytuacji mandat.
Ja też nie wiem z jakiego niby powodu miał dostac mandat.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-11-10 14:28:15
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5e1e.000003b7.4191ee63@newsgate.onet.pl...
>> S?ucham!? Cz?owieku nie dobijaj mnie - za to, ?e wyjecha? niesprawnym
>> pojazdem.
>
> Tego nie wiesz. Może uszkodził się w trakcie jazdy.
Ona wie. Ona WSZYSTKO wie ;))))
Szkoda nawet komentować.
Pzdr
Leszek
-
6. Data: 2004-11-10 18:47:30
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: k...@o...pl (KarolkaM)
Zapewniam, ?e sytuacja nie jest zmyslona, je?li od tramwaju odpada
taka cz??? to nie móg? by? sprawny, a skoro dosta? ten mandat to
widocznie mia? za co - przecie? w dziur? nie wpad? po drodze. Ja do
motorniczego nie mam pretensji, je?li ju? to do mpk, ale mandat daje
si? kierowcom a nie firmom. Poza tym prosz? lepiej czyta? co napisa?am
- nie zyczy?am Leszkowi aby by? w takiej sytuacji jak ja i nie musia?
si? przekona? za co motorniczy dostaje wtedy mandat, a nie zyczy?am mu
mandatu,ale dla niektórych widocznie to za trudne do zrozumienia. A
ura?ona mog? si? czu? je?li opisuj? prawdziwe zdarzenie, a kto? mi
wmawia, ?e mam du?? wyobra?ni?. Bardzo dzi?kuj? za ogromn? pomoc!!
Dobrze si? przekona?, ?e to nie tylko walka z firmami pokazuje jak
nasz kraj jest chory - to dzi?ki ludziom takim jak wy tak jest,
uczepiliscie si? mandatu, który dosta? motorniczy - jakos on nie czu?
si? pokrzywdzony i nie dziwi? si? jak go dostawa? bo i tak zap?aci za
to mpk, a wjakim stanie wyje?d?aj? pojazdy mpk to wiedz? wszyscy, albo
prawie...
Ja prosz? o pomoc, a otrzymuj? 3 odpowiedzi dotyczace mandatu - dzi?ki
naprawd? jest za co - oby?cie nie musieli si? znale?? w takiej
sytuacji bo wtedy jak widac nikt nie pomo?e, a raczej doczepi si?
jakiego? szczegó?u i b?dzie go dr??y?. Motorniczy dosta? mandat i to
jest fakt dokonany. Na dobr? spraw? mo?na go by?o oskarzy? o ucieczk?
z miejsca wypadku, ale nie jestem ?wini? robi?c? komu? na z?o?? i nie
rozumiem dlaczego mnie os?dzacie w tak dziwny sposób.
Je?li kto? b?dzie mia? w przysz?o?ci podobny problem to raczej nie
doczeka si? tu pomocy.
Pozdrawiam KArolina
-
7. Data: 2004-11-10 21:06:14
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: k...@o...pl (KarolkaM)
"Leszek" <l...@p...fm> wrote in message
news:<cmt8hb$qf5$1@opal.icpnet.pl>...
> Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5e1e.000003b7.4191ee63@newsgate.onet.pl...
> >> S?ucham!? Cz?owieku nie dobijaj mnie - za to, ?e wyjecha? niesprawnym
> >> pojazdem.
> >
> > Tego nie wiesz. Może uszkodził się w trakcie jazdy.
>
> Ona wie. Ona WSZYSTKO wie ;))))
> Szkoda nawet komentować.
>
> Pzdr
> Leszek
Wiem tyle, że proszę o pomoc, a ktos się doczepił do mandatu kierowcy.
Mam napisać, że nie dostał jak dostał i że nie wiem za co jak mi
policjanci powiedzieli za co. Tyle akurat wiem i nie piszę tu swoich
domysłów tylko akurat to co wiem - nie wnikam w to czy kierowca dostał
mandat słusznie czy nie, ale przecież mógł zaprotestować czy nie
przyjąć, a tego nie zrobił.A ktoś mi zarzuca wymysły i jak człowiek ma
się nie denerwowac w takiej sytuacji to nie wiem. Nigdzie nie
napisałam, że wiem wszystko, nie napisałam też, że wiem czy wyjechał
niesprawnym pojazdem - napisałam tylko, że wiem, iż dostał mandat za
to iż wyjechał niesprawnym pojazdem.
Nie będę się wiecej tłumaczyć bo czuję się jeszcze gorzej niz po
rozmowie z likwidatorem szkody - nic złego nie zrobiłam, a słysze
tylko słowa krytyki i zarzuty bo napisałam, że motorniczy dostał
mandat.
Bardzo proszę jeśli ktoś wie jak postępowac w takim przypadku o
pomoc!!
Zarzuty o to iż motorniczy dostał niesłusznie mandat proszę kierowac
do policji w Łodzi.
-
8. Data: 2004-11-11 10:45:21
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: Andrzej <v...@b...cy>
KarolkaM napisał(a):
> poradzcie jak rozegrac te sprawe - przeciez
> to prawie nowy samochód, a pzu traktuje nas jak naciagaczy. W
To zupełnie normalne, że traktuje Was jak naciągaczy. Każda firma tak
będzie robić, PZU nie jest wyjątkiem. Każdy jest dobry dopóki płaci
składkę i nic w zamian nie oczekuje. Problemy zaczynają się przy
odszkodowaniu, chociaż tutaj chodzi o OC czyli odszkodowanie z polisy
MPK (sprawa, jak np. z wystrzałem opony).
Problem w tym, że nie masz notatki policyjnej - w co trochę trudno mi
uwierzyć, ponieważ Policja ma "zasrany obowiązek" na wniosek
poszkodowanego sporządzić protokół, nawet przy najmniejszej stłuczce.
Wnioskuję, że Cię po prostu zwyczajnie zbyli i już.
Sądzę, że w tych okolicznościach sama sobie nie poradzisz. Sprawa pewnie
będzie musiała skończyć się w sądzie...
--
Andrzej
# adres w nagłówku - ROT13 #
-
9. Data: 2004-11-11 11:05:59
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej" <v...@b...cy> napisał w wiadomości
news:cmvfqs$r7m$1@news.onet.pl...
>ponieważ Policja ma "zasrany obowiązek" na wniosek poszkodowanego
>sporządzić protokół, nawet przy najmniejszej stłuczce.
Ponieważ jesteśmy na grupie poswięconej prawu a nie na grupie pl.soc.magiel,
poproszę o podstawę prawną "zasranego obowiązku".
Pzdr
Leszek
-
10. Data: 2004-11-11 17:10:03
Temat: Re: pomocy!! pzu + odszkodowanie z oc sprawcy - MPK
Od: k...@o...pl (KarolkaM)
Andrzej <v...@b...cy> wrote
> Problem w tym, e nie masz notatki policyjnej - w co troch trudno mi
>
> uwierzy , poniewa Policja ma "zasrany obowi zek" na wniosek
> poszkodowanego sporz dzi protok , nawet przy najmniejszej st
> uczce.
Z tego co wiem notatka jest czyli została sporządzona i pzu ją ma -
my będziemy sie o nia starać w przyszłym tygodniu - chodziło mi o to,
że nie dostalismy papierów na miejscu do wglądu - cos tam nam
powiedziano i tyle - kiedy spytałam swojego ubezpieczyciela bo
najpierw tam się zgłosiliśmy to nam powiedzieli, żeby się nie
denerwować bo tak podobno jest i policja nie ma obowiązku tej notatki
nam zaraz na miejscu wydać.
Najgorsze jest to, że człowiek nie ma możliwości znać się na wszystkim
i nie wie co ma prawo żądać, a czego nie - jak ja bym poprosiła kogoś
, żeby zrobił aerożel to tez myślę, że mało kto by wiedział o co
chodzi - tak samo jest z prawem - chyba każdy powinien mieć swojego
"prywatnego" prawnika ;) - tylko kogo na to stać.
Pozdrawiam Karolina