-
31. Data: 2002-04-11 07:22:50
Temat: Re: pomocy pobicie
Od: Andrzej Garapich <garapich@_WYWAL_TO_palac.pl>
Wed, 10 Apr 2002 18:18:27 +0000 (UTC), "Krzyniek "
<k...@p...gazeta.pl> pisze:
>Po pierwsze, prokurator nie obejmie ściganiem czynu ściganego z oskarżenia
>prywatnego (157par.2kk), gdyż ma w prowadzeniu kilkadziesiąt innych spraw i
>kolejna do niczego nie jest mu potrzebna.Jest to kolejny numerek, który
>jedynie popsuje mu statystykę...
Otoz calkowicie sie myslisz. Tak sie sklada, ze mam za soba trzy takie
procesy, wszystkie wygrane, pisalem zreszta na grupie (mam nadzieje,
ze wczoraj sie uprawomocnil wreszcie...).
Otoz za kazdym razem wystarczyla tylko wzmianka podczas przesluchania,
ze wnioskuje o sciganie sprawcy. Policjant zapisal to w protokole i to
wystarczylo, by wszczac dochodzenie, za kazdym razem zakonczone
aktem oskarzenia (i wyrokiem w ostatecznosci).
Jesli policjant zapisze to w protokole, ze wnioskujesz o sciganie, to
potem mozna slac zazalenia na potepowanie prokuratora i policji,
a dopiero im psuje statystyki.
Aha, za kazdym razem uszkodzenie ponizej 7 dni, zeby nie bylo
czepiania sie.
> Aby sąd zajął się prywtnoskargowym aktem oskarżenia należy w kasie sądu
> wpłacić kilkaset złotych.
> Pieniądze te wykłada pokrzywdzony.
Bzdura, przez takie glupie gadania, ludzie twierdza potem ze wymiar
sprawiedliwosci nie dziala, a sami sa sobie winni.
NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
> Trudno jest mi uwierzyć, że pokrzywdzony w przedmiotowej sprawie
> zaryzykuje swoje pieniądze dla uzyskania 500 zł,
> które nie są wcale takie pewne.
Przeczytaj dokladnie o co chodzi, a dopiero potem wypisuj brednie.
Chodzi o pobicie albo uszkodzenie ciala. Pokrzywdzony zaproponowal
sprawcy, ze albo ten tytulem zadoscuczynienia wypalci mu 500 zl,
a ten nie zlozy zawiadomiania o popelnieniu przestepstwa. Kolega
sprawcy zadal grupie pytanie, jakie sa szanse, ze poszkodowany
taka sprawe wygra i ile to moze ewentualnie kosztowac sprawce.
Grupa jednoznacznie orzekla, ze o wiele bardziej oplaca sie zaplacic
te 500 zl (oraz 500zl na Sw. Tadeusza Jude - patrona od spraw
beznadziennych, oraz 500 zl na Sw. Antoniego gdyz byc moze
pozwoli On odnalezc sprawcy zgubiony rozum), niz ryzykowac
sprawe sadowa.
> Dlatego uważam, że w przypadku braku zainteresowania sprawą ze
> strony prokuratury umrze ona śmiercią naturalną.
Chodzi Ci o umorzenia postepowania, tak?
> Poza tym świadomość społeczeństwa w tego typu sprawach
> jest praktycznie żadna
Tak, tu sie zgadzam w 100%. Zwlaszcza Twoja.
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
garapich@_WYWAL_TO_palac.pl
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
-
32. Data: 2002-04-11 12:13:12
Temat: Re: pomocy pobicie
Od: "Krzyniek " <k...@p...gazeta.pl>
> Otoz calkowicie sie myslisz. Tak sie sklada, ze mam za soba trzy takie
> procesy, wszystkie wygrane, pisalem zreszta na grupie (mam nadzieje,
> ze wczoraj sie uprawomocnil wreszcie...).
> Otoz za kazdym razem wystarczyla tylko wzmianka podczas przesluchania,
> ze wnioskuje o sciganie sprawcy. Policjant zapisal to w protokole i to
> wystarczylo, by wszczac dochodzenie, za kazdym razem zakonczone
> aktem oskarzenia (i wyrokiem w ostatecznosci).
> Jesli policjant zapisze to w protokole, ze wnioskujesz o sciganie, to
> potem mozna slac zazalenia na potepowanie prokuratora i policji,
> a dopiero im psuje statystyki.
> Aha, za kazdym razem uszkodzenie ponizej 7 dni, zeby nie bylo
> czepiania sie.
Szanowny kolego czytając powyższy tekst dochodzę do wniosku, że wypowiadasz
się na tematy o, których nie wiesz zbyt wiele. Mylisz pewne pojęcia i
podpierasz się swoimi doświadczeniami, które nie są związane z tematem. Nie
wiem czy wiesz, na pewno NIE, ale przestępstwa dzielimy na: ścigane z urzędu,
ścigane na wniosek pokrzywdzonego i ścigane z oskarżenia
prywatnego.Twierdzisz,że w trakcie przesłuchania na policji złożyłeś do
protokołu wniosek o ściganie i ukaranie sprawcy i to wystarczyło aby
prokurator zajął się przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego.
Kompletna bzdura. Wniosek o ściganie i ukaranie sprawcy nie ma ŻADNEGO
znaczenia w sprawach ściganych z oskarżenia prywatnego. Jeżeli prokurator
uzna, że obejmuje ściganiem taki czyn to wydaje stosowne postanowienie i
nadzoruje sprawę. W żaden sposób nie interesuje się wniosekim o ściganie na,
który się tak powołujesz. j Na marginesie muszę powiedzieć, że jeśli w
przeszłości prokurator objął ściganiem przestępstwa ścigane z oskarżenia
prywatnego w, których Ty byłeś pokrzywdzonym to strasznie jest mi przykro.
Wynika z tego,że jesteś osobą w dojrzałym wieku, chorą lub w inny sposób
pokrzywdzoną przez los- to są powody dla, których prokurator zajmuje się tego
typu sprawami...
> > Aby sąd zajął się prywtnoskargowym aktem oskarżenia należy w kasie sądu
> > wpłacić kilkaset złotych.
> > Pieniądze te wykłada pokrzywdzony.
> Bzdura, przez takie glupie gadania, ludzie twierdza potem ze wymiar
> sprawiedliwosci nie dziala, a sami sa sobie winni.
> NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
Żadna bzdura kolego. Idź do najbliższego sądu i poproś o informacje co masz
zrobić aby ukarać swojego sąsiada, który nazwał Cię debilem a Ty odebrałeś to
jako znieważenie (gdybyś nie wiedział to jest to typowy czyn ścigany z
oskarżenia prywatnego-art.216kk).Może informacje, które otrzymasz od
sekretarki uświadomią Ci, że jesteś w błędzie i mówisz o czymś o czym nie
masz pojęcia. Postępowanie nic Cię nie kosztuje jeśli oskarżycielem jest
prokuratura...
> Przeczytaj dokladnie o co chodzi, a dopiero potem wypisuj brednie.
> Chodzi o pobicie albo uszkodzenie ciala. Pokrzywdzony zaproponowal
> sprawcy, ze albo ten tytulem zadoscuczynienia wypalci mu 500 zl,
> a ten nie zlozy zawiadomiania o popelnieniu przestepstwa. Kolega
> sprawcy zadal grupie pytanie, jakie sa szanse, ze poszkodowany
> taka sprawe wygra i ile to moze ewentualnie kosztowac sprawce.
> Grupa jednoznacznie orzekla, ze o wiele bardziej oplaca sie zaplacic
> te 500 zl (oraz 500zl na Sw. Tadeusza Jude - patrona od spraw
> beznadziennych, oraz 500 zl na Sw. Antoniego gdyz byc moze
> pozwoli On odnalezc sprawcy zgubiony rozum), niz ryzykowac
> sprawe sadowa.
Jak wypowiadam się na jakiś temat to najpierw staram się zorientować o co
chodzi. W tej sprawie nie było inaczej.Jeżeli nie zrozumiałeś mojego toku
rozumowania i wyjścia poza pewne ramy to trudno.Na podstawie Twoich
wypowiedzi, słabiutkich merytorycznie, mogę powiedzieć, że pewnych rzeczy
miałeś prawo nie zrozumieć...
> > Dlatego uważam, że w przypadku braku zainteresowania sprawą ze
> > strony prokuratury umrze ona śmiercią naturalną.
> Chodzi Ci o umorzenia postepowania, tak?
Nie, chodzi mi o odmowę wszczęcia dochodzenia (o rany o czym on mówi?)
> > Poza tym świadomość społeczeństwa w tego typu sprawach
> > jest praktycznie żadna
> Tak, tu sie zgadzam w 100%. Zwlaszcza Twoja.
Nieskromnie powiem, że gdyby świadomość społeczeństwa w tego typu sprawach
była równa mojej to wielu łobuzów siedziałoby teraz w ZK a ludzie czuliby się
znacznie bezpieczniej. Niestety są osoby, które nie widzą różnicy między
przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego (sama nazwa mówi o co chodzi)
a przestępstwami ściganymi na wniosek pokrzywdzonego i opowiadają na ten
temat niesamowite bajki...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2002-04-11 12:22:10
Temat: Re: pomocy pobicie
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl>
> > Paragraf drugi ścigany jest z oskarżenia prywatnego i to pokrzywdzony
> > jest oskarżycielem, który musi, wraz z odpowiednią opłatą, złożyć akt
> > oskarżenia w sądzie.
> NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
> NIE TRZEBA ZADNEGO AKTU OSKARZENIA SKLADAC!!!!!!
> Akto oskarzenia sporzadza prokurator. A czy prowadzi postepowania
> na wniosek poszkodowanego, czy tez nie, to jest regulowanie przez
> prawo.
Obawiam się, że mylisz ściganie na wniosek pokrzywdzonego ze ściganiem z
oskarżenia prywatnego.
W przypadku ścigania z oskarżenia prywatnego to na oskarżycielu prywatnym
czyli pokrzywdzonym spoczywa obowiązek wniesienia aktu oskarżenia (art. 59
p.1 KPK) Natomiast prokurator wszczyna postepowanie albo wstepuje do juz
wszczetego postepowania jeżeli wymaga tego interes społeczny czyli w
praktyce zalezy to pewnie od chęci i ochoty prokuratora (art.60 KPK). A czyn
z atrykułu 157 p.2 z pewnością ścigany jest z oskarżenia prywatnego. Jeśli
uważasz inaczej to podaj proszę na popracie swoich słow odpowiednią podstawę
prawną (konkretny artykuł).
Pozdr.
T.
-
34. Data: 2002-04-11 12:36:53
Temat: Re: pomocy pobicie
Od: "Krzyniek " <k...@p...gazeta.pl>
> NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
> NIE TRZEBA ZADNEGO AKTU OSKARZENIA SKLADAC!!!!!!
> Akto oskarzenia sporzadza prokurator. A czy prowadzi postepowania
> na wniosek poszkodowanego, czy tez nie, to jest regulowanie przez
> prawo.
Chłopie jesli nie masz na ten temat nic poważnego do powiedzenia to wstrzymaj
się ze swoimi beznadziejnymi wywodami. Jak sama nazwa mówi przestępstwa
ścigane z oskarżenia prywatnego mają chyba coś wspólnego z prywatnością,
prawda? Jeśli tak to chyba czymś się różnią od tych ściganych z oskarżenia
publicznego (z urzędu). Dla Ciebie wszystko można wrzucić do jednego wora i
skierować do sądu. Niestety ustawodawca w kodeksie karnym napisał w jaki
sposób ścigane jest dane przestęstwo. Napisał to po to aby prokuratura nie
zajmowała się pierdołami typu koleś kopnął w dupę kolesia. Jeśli kopnięty
chce szukać sprawiedliwości to SAM biegnie do sądu a prokurator w niczym mu
nie pomaga. Przedmiotowa sprawa dotyczy uszkodzenia ciała, które w zależności
od zakresu doznanych obrażeń ścigane jest z urzędu-art.157par.1 lub z
oskarżenia prywatnego- art.157par2kk.Żaden z tych artykułów nie wymaga
wniosku o ściganie...pierwszym prokurator ma obowiązek się zając a drugim
może,ale tego nie zrobi ponieważ nie wymaga tego interes społeczny- jeżeli
twierdzisz, że wymaga to powiedz dlaczego.
> >> sam nie pojdze. ale moze złozyc pozew. i wygra bez wiekszych problemow.
> >> Aby złożyć coś w sądzie trzeba wiedzieć co tam napisać, gdzie to
> > zanieść,itp.
> No tak, skoro to dla Cieie jest prolemem, to juz wszystko
> rozumiem.
Muszę Cię zmartwić, nie jest to dla mnie problem. Analizując Twoje słowa
dochodzę do wniosku, że gdybyś padł ofiarą przestępstwa ściganego z
oskarżenia prywatnego to nie wiedziałbyś co z tym zrobić i ze łzami w oczach
poleciałbyś do prokuratury, która wydałaby w tej sprawie stosowne
postanowienie..Masz już pewnie kilka takich i myślisz, że są to dokumenty
świadczące o czyjejś winie.Czyżbyś je miał na myśli mówiąc, że twoje sprawy
trafiły do sądu i wyroki czekają na uprawomocnienie?Stary poczytaj sobie
kpk...albo porozmawiaj z kimś do kogo masz zaufanie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
35. Data: 2002-04-11 12:49:46
Temat: Re: pomocy pobicie
Od: "Krzyniek " <k...@p...gazeta.pl>
>
> > Paragraf drugi ścigany jest z oskarżenia prywatnego i to pokrzywdzony
> > jest oskarżycielem, który musi, wraz z odpowiednią opłatą, złożyć akt
> > oskarżenia w sądzie.
> NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
> NIE TRZEBA ZADNEGO AKTU OSKARZENIA SKLADAC!!!!!!
Przeczytaj sobie Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 21.08.98r. w
sprawie wysokości zryczałtowanej równowartości wydatków w sprawach z
oskarżenia prywatnego (Dz.U. Nr III,poz.710)a potem krzycz NIC NIE TRZEBA
PŁACIĆ!!! A może zmienisz zdanie i przyznasz komuś rację? Marzenia,co?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/