"Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> wrote
in message news:eacrt7$loh$15@inews.gazeta.pl...
> strzal w plecy to wyrok
Strzał w plecy to strzał w plecy.

Zresztą: co by to zmieniło gdyby dostał w przód a i tak by zginął? Jaka
różnica?

Tomek

do góry

Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w

> Ale w glowe mozna strzelac z kazdej strony, a a w plecy sie strzelac od
> przodu nie da (upraszczajac ;)


Chuck Norris potrafi ;))

Neko

do góry

Tomek napisał(a):
> "Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> wrote
> in message news:eacs15$loh$17@inews.gazeta.pl...
>> strzal w plecy to wyrok smierci, jest to oczywiste
> Nie. Nawet strzał w głowę nie oznacza zawsze śmierci. Doucz się.

a ty sie zaznajom z pojeciem zamiar ewentualny, ja juz koncze, na zaden
inny post nie odpisuje wtym warku wiec sie za bardzo nie podniecaj gdy
twoj post zostanie bez odpowiedzi. nie oznacza to ze sie z toba zgadzam.

Mam nadzieje ze Ludwig przslucha wszystkich przy pomocy wariografu, za
wprowadzenie takiej mozliwosci duzy + dla niego.



P.

--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Przemek R. napisał(a):
>
>> Ależ oczywiście, w każdej sytuacji policja powinna wysyłać za bandytą
>> stu funkcjonariuszy, zabezpieczać teren ze wszystkich stron. Dorzucić
>> wsparcie ze śmigłowców, na wszelki wypadek całość powinna być
>> kontrolowana z powietrza przez eskadrę myśliwców. Oczywiście aby
>> dodatkowo zminimalizować ryzyko, nie przyjemności po ewentualnym
>> przewróceniu się, nad całością powinny czuwać ze dwa śmigłowce
>> medyczne. No i nie zapominajmy o księdzu który powinien modlić się o
>> bezpieczeństwo bandyty. Gdyby jednak bandyta był innego wyznania to
>> zapewnić odpowiedniego kapłana.
>
>
> no i po co pierszielisz takie glupoty? Twoim zdaniem na dziedobry
> trzeba zabic a ie fatygowac sie by sprowadzic smiglowiec?

Czy ja napisałem, że trzeba go zabić? Przecież wyraźnie zaznaczyłem, że
należy bardzo dokładnie dbać aby nic złego mu się nie przydarzyło. Nawet
pomyślałem o jego biednej duszy, stąd Ci kapłani. Ale fakt, przydało by
się jeszcze paru psychologów, przecież ten bandyta przez te wszystkie
śmigłowce może się zestresować, a to może mu poważnie zaburzyć
trawienie. Co może być bezpośrednią przyczyną zaburzeń w oddawaniu
regularnej kupy.

>>
>> Oczywiście gdy już bandyta zostanie złapany to powinien być ulokowany
>> w luksusowym zakładzie karnym, aby nie zabrakło mu niczego. Bo w
>> naszym kraju bandyci powinni być bardziej chronieni niż orły bieliki.
>> Jest ich wyjątkowo mało i musiby roztoczyć i szczególną opieką aby nie
>> wygineli.
>>
>
> podaj mi choc jeden art procedury karnej ktora ma na celu ochrone
> przestepcy

No jeżeli takich nie ma to należy je jak najszybiciej stworzyć. Zanim
wszyscy bandyci zostaną pozabijani. Mam nadzieje, że pomożesz mi w
organizowaniu demonstracji w obronie źle traktowanych bandytów. Przecież
coś z tym w końcu trzeba zrobić. Tak dalej po prostu być nie może.
Jesteśmy jedyną nadzieją tych biednych ludzi. Którym ta okropna policja
przeszkadza w okradaniu/mordowaniu/gwałceniu.

Pozdrawiam,
Arek

do góry

"Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote in message
news:1ql8sgyigaawd.nrhpkg4cqvl4$.dlg@40tude.net...
> A doszło? Poza tym po ominięciu zagrożenie ustąpiło. Co by było jakby
> uciekł? Stałoby się coś strasznego? Ucieczka pirata drogowego v. jego
> śmierć - uważasz to za równoważne?
A co by było jakby się zatrzymał?
Uważam że powinien był się zatrzymać po strzałach ostrzegawczych. Co by się
stało? Byłby to sygnał do tego że można bezkarnie uciekać przed policją.

> Dlaczego nie? Miał prawo się spodziewać że potraktują go zgodnie z prawem
> - dogonią, zatrzymają, wlepią mandat i punkty. Ale nie musiał się
> spodziewać że dostanie kulkę w plecy. W końcu był w Polsce a nie w
> Kolumbii.
Dawno temu była dyskusja w mediach na temat tego że policja może strzelać do
kogoś jak się nie zatrzyma do kontroli drogowej. Umówmy się że nie zachował
się zgodnie z prawem. Czy za samo to powinien być zastrzelony? Wolałbym żeby
nie. Jednak każdy kto decyduje się na ucieczkę musi liczyć się z
konsekwencjami. Wyobrażasz sobie państwo gdzie można uciekać bezkarnie przed
oznakowanym radiowozem?

> No to jego szczęście że mu się udawało
No to szczęście mu się skończył...

Tomek

do góry

moze jeszcze zrobic podkop pod jadacym motocyklem? ;P

do góry

Tomek napisał(a):
> "Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> wrote
> in message news:eacsk3$loh$24@inews.gazeta.pl...
>> przecytaj jeszcze komentarz.
> A możesz podesłać link?
>


kup sobie za kilkaset zlotych to poczytasz.
W internecie nie znajdziesz.


--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Tomek napisał(a):
> "Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> wrote
> in message news:eacsmj$loh$25@inews.gazeta.pl...
>> z powietrza
> Nie zawsze jest możliwy taki pościg. Poza tym sam motocyklista uciekając
> mógłby kogoś rozjechać. Niezależnie czy miałby radiowóz za plecami czy nie.

taa, i dlatego lepiej odrazu zabic. czysty prymitywizm


--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

i na taki sobie zasluzyl

do góry

Tomek napisał(a):
> "Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> wrote
> in message news:eacrt7$loh$15@inews.gazeta.pl...
>> strzal w plecy to wyrok
> Strzał w plecy to strzał w plecy.
>
> Zresztą: co by to zmieniło gdyby dostał w przód a i tak by zginął? Jaka
> różnica?

taka ze mozna by to usilowac podciagnac pod obrone policjanta ktory stal
na drodze

--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry