eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicyjne bmw
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 31. Data: 2024-10-22 10:43:09
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 19 Oct 2024 17:47:04 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 19.10.2024 o 16:35, Shrek pisze:
    >>>> I brak AC, ale to akurat chyba w miarę słusznie 👂
    >>> Nie bardzo. W działalności musisz się ubezpieczać.
    >> Przy dużej ilości nie ma sensu, bo wychodzi na to samo plus dola
    >> ubezpieczyciela.
    >
    > To si da policzyć matematycznie i to z dość dużą dokładnością.
    > Trzeba by
    > zna wartość jakiejś większej grupy statków oraz roczną wartość strat.
    > Jeśli suma składek ubezpieczeniowych jest większa, to się nie opłaci.

    Normalnie nawet nie trzeba liczyć - ma ubezpieczyciel zysk?
    Ma, więc na ubezpieczeniach zarabia.

    Szkodowość i oferta dla Policji może być jednak inna.

    Zresztą może minister nakazać dać dobrą ofertę :-)



    J.


  • 32. Data: 2024-10-22 10:50:18
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 20 Oct 2024 20:23:54 +0200, io wrote:
    > W dniu 20.10.2024 o 17:24, Shrek pisze:
    >> W dniu 20.10.2024 o 16:43, io pisze:
    >>
    >>>> Sam jeżdzę bez AC i nie mam z tym problemu - nie jest obowiązkowe,
    >>>> tym bardziej w przypadku policji, gdzie byłoby po prostu bez sensu.
    >>>
    >>> No ale nie prowadzisz działalności to co się porównujesz z tymi,
    >>> którzy ją prowadzą.
    >>
    >> Nawet się nie porównuję - jak ktoś ma dużą działalność i dużą flotę to
    >> tym bardziej nie powinien brać AC bo to po prostu będzie niegospodarność,
    >
    > Jasne, uszkodzony samochód zastąpisz ... no czym?

    Ubezpieczyciel na ubezpieczeniach zarabia.
    Więc ubezpieczony płaci za szkody i zysk ubezpieczyciela i jego inne
    koszty.
    Czego nie rozumiesz ?

    Jak masz jeden samochód, to myślisz "co ja zobię, jak się rozbije".
    Jak masz 100 samochodów, to kupisz sto pierwszy.
    A polisy od tych 100 kosztują ile każdego roku ?


    >>>> Inna sprawa, że ściganie potem policjantów za uszkodzenia (pomijając
    >>>> przypadki spektakularne) to patologia...
    >>> Nieściganie byłoby niegospodarnością.
    >> Dlaczego - jak robotnik złamie łopatę to nikt go o to nie ściga,
    > Skąd wiesz? Może jak ponosi za złamanie winę to się jednak ściga.

    Może i tak.

    Jednakowoż wypadki chodzą po ludziach, kto prowadzi samochód, ten może
    go rozbić.

    >> u mnie
    >> w pracy jak się komputer popsuł, to po prostu dostałem nowy tego samego
    >> dnia i nikt problemu nie robił co się popsuło.
    >
    > Bo 'się popsuł' a nie 'ktoś go popsuł'.

    Nie wiadomo czy ktos wnikał dlaczego się popsuł.
    Może kawą zalany, może zrzucony ze stołu, może kopnięty.

    Szczęśliwie komputer zazwyczaj kosztuje mniej niż miesięczna pensja,
    więc pracodawcy nie opłaca się śledztwa prowadzić.

    Co innego luksusowy samochód.

    J.


  • 33. Data: 2024-10-22 17:54:02
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22.10.2024 o 10:43, J.F pisze:
    >> Trzeba by znać wartość jakiejś większej grupy statków oraz roczną
    >> wartość strat. Jeśli suma składek ubezpieczeniowych jest większa,
    >> to się nie opłaci.
    > Normalnie nawet nie trzeba liczyć - ma ubezpieczyciel zysk? Ma, więc
    > na ubezpieczeniach zarabia.

    Ale na ubezpieczeniach, a nie na jednym konkretnym.
    >
    > Szkodowość i oferta dla Policji może być jednak inna. Zresztą może
    > minister nakazać dać dobrą ofertę ?

    Chyba nie za bardzo może.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 34. Data: 2024-10-22 19:50:36
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 22 Oct 2024 17:54:02 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 22.10.2024 o 10:43, J.F pisze:
    >>> Trzeba by znać wartość jakiejś większej grupy statków oraz roczną
    >>> wartość strat. Jeśli suma składek ubezpieczeniowych jest większa,
    >>> to się nie opłaci.
    >> Normalnie nawet nie trzeba liczyć - ma ubezpieczyciel zysk? Ma, więc
    >> na ubezpieczeniach zarabia.
    >
    > Ale na ubezpieczeniach, a nie na jednym konkretnym.

    Ale nie mówimy o jednym, tylko własnie o grupie pojazdów czy innych
    obiektĂłw.
    Jednym to wiadomo - możesz wyjechać z salonu i się rozbić na
    najblizszym zakręcie.

    >> Szkodowość i oferta dla Policji może być jednak inna. Zresztą może
    >> minister nakazać dać dobrą ofertę 👂
    >
    > Chyba nie za bardzo moĹźe.

    Prezes robi to, co minister kaĹźe, a jak nie robi, to minister zmienia
    prezesa :-)

    PZU jest S.A, to prezesa zmienia Rada Nadzorcza, do której członków
    deleguje m.in. minister.

    J.


  • 35. Data: 2024-10-24 11:11:07
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 22.10.2024 o 06:26, Shrek pisze:
    > W dniu 21.10.2024 o 23:07, io pisze:
    >
    >>>> Jasne, uszkodzony samochód zastąpisz ... no czym?
    >>>
    >>> Nowym albo naprawionym. Co wyjedzie taniej niż AC w przypadku policji.
    >>
    >> Tak, już polecą i od ręki załatwią czy jednak będzie niedostępny i
    >> straty generował.
    >
    > Bo z AC dadzą im od ręki nowy radiowóz.

    Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.

    >
    >>>> Skąd wiesz? Może jak ponosi za złamanie winę to się jednak ściga.
    >>>
    >>> A się ściga?
    >>
    >> Tak bym podejrzewał.
    >
    > A ja nie.

    Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo częste
    jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale nie jest
    pewne.

    >
    >>> W sumie nie wiemy. Ja też nie wiem czemu się popsuł.
    >>
    >> No a tu mandat dostaje i ma nie odpowiadać?
    >
    > Kolega nie dostał mandatu.

    No to nie wiadomo czy jego wina i jak go obciążyć to może nie zapłacić.

    >
    >>> Wszędzie gdzie nie ma jakiś patologicznych stosunków. Chcesz grać o
    >>> duże stawki to musisz ryzykować. Jak tego nie rozumiesz to raczej
    >>> biznesu nie zrobisz, bo poleganie na trzech pensjach żeby stracić
    >>> dobrego pracownika raczej ci dużych szans nie da. A i jak trzy pensje
    >>> pokrywają potencjalne straty to znaczy że grasz o niskie stawki:P
    >>>
    >>
    >> I czemu korporacje sobie radzą generując mnóstwo problemów dla
    >> pracowników niekoniecznie akurat tego rodzaju?
    >
    > Akurat tego rodzaju nie robią.

    No ale jak mowa o robieniu problemów dobrym pracownikom to akurat robią
    chyba, że inaczej się wyłoży "dobry".


  • 36. Data: 2024-10-24 23:15:21
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.10.2024 o 11:11, io pisze:

    >>> Tak, już polecą i od ręki załatwią czy jednak będzie niedostępny i
    >>> straty generował.
    >>
    >> Bo z AC dadzą im od ręki nowy radiowóz.
    >
    > Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    > ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.

    Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezewę i tam wkładasz kasę zamiast
    na AC.

    >> A ja nie.
    >
    > Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo częste
    > jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale nie jest
    > pewne.

    No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.

    >>>
    >>> I czemu korporacje sobie radzą generując mnóstwo problemów dla
    >>> pracowników niekoniecznie akurat tego rodzaju?
    >>
    >> Akurat tego rodzaju nie robią.
    >
    > No ale jak mowa o robieniu problemów dobrym pracownikom to akurat robią
    > chyba, że inaczej się wyłoży "dobry".

    O zniszczony sprzęt nie robią. Piszesz oświadczenie i zwykle po temacie.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 37. Data: 2024-10-25 13:26:29
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.10.2024 o 23:15, Shrek pisze:

    >> Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    >> ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.
    > Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezerwę i tam wkładasz kasę zamiast
    > na AC.

    Sądzę, że ktoś to przeliczył i uznał, że AC się w Policji nie opłaca.
    >
    >>> A ja nie.
    >> Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo
    >> częste jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale
    >> nie jest pewne.
    > No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    > nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.

    Tylko, że w prywatnej firmie to już Twoja sprawa, czy będziesz ścigał
    cywilnie pracownika, czy nie. W wypadku Policji, czy innych służb
    przyjdzie "Shrek" i będzie się czepiał, że to niegospodarność. To nic,
    że zdrowy rozsądek podpowiada, że takie losowe rzeczy po prostu się
    zdarzają. Że ktoś nie ogarnął i cofając w słupek wjechał, bo się
    spieszył. Że otarł bok na krzakach. W Policji jeszcze wówczas są
    pretensje do dysponenta, ze nie wyszedł i nie pomógł - bo jakby tak
    udowodnić, że się przyczynił, to z dwóch pensji, a nie jednej te
    trzykrotności by się może udało wziąć.
    >
    >>>> I czemu korporacje sobie radzą generując mnóstwo problemów dla
    >>>> pracowników niekoniecznie akurat tego rodzaju?
    >>> Akurat tego rodzaju nie robią.
    >> No ale jak mowa o robieniu problemów dobrym pracownikom to akurat
    >> robią chyba, że inaczej się wyłoży "dobry".
    > O zniszczony sprzęt nie robią. Piszesz oświadczenie i zwykle po temacie.

    Ale kto z przełożonych w urzędzie się podłoży?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 38. Data: 2024-10-25 17:11:09
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 25 Oct 2024 13:26:29 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 24.10.2024 o 23:15, Shrek pisze:
    >>> Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    >>> ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.
    >> Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezerwę i tam wkładasz kasę zamiast
    >> na AC.
    >
    > Sądzę, że ktoś to przeliczył i uznał, że AC się w Policji nie opłaca.

    No cóż, sam twierdzę, bez większego liczenia, że wam się nie opłaca,
    choć oferta mogłaby być interesująca.

    Ale czy ktos z KG to przeliczył, czy "nigdy nie było, to czemu mamy
    teraz kupować" ?
    W dodatku, skoro policjanta można obciążyć kosztami, choćby częściowo,
    to się tym bardziej nie opłaca :-)

    Ale takie luksusowe limuzyny, to może powinny mieć ? :-)

    P.S. A ubezpieczyciel nie może się wypiąć, jak np policja przekroczy
    mocno dopuszczalną prędkość, w czasie pościgu?

    >>> Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo
    >>> częste jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale
    >>> nie jest pewne.
    >> No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    >> nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.
    >
    > Tylko, że w prywatnej firmie to już Twoja sprawa, czy będziesz ścigał
    > cywilnie pracownika, czy nie. W wypadku Policji, czy innych służb
    > przyjdzie "Shrek" i będzie się czepiał, że to niegospodarność. To nic,
    > że zdrowy rozsądek podpowiada, że takie losowe rzeczy po prostu się
    > zdarzają.

    Ale po co Shrek - takie przecież macie przepisy :-)

    > Że ktoś nie ogarnął i cofając w słupek wjechał, bo się
    > spieszył. Że otarł bok na krzakach. W Policji jeszcze wówczas są
    > pretensje do dysponenta, ze nie wyszedł i nie pomógł - bo jakby tak

    Dysponent to zawsze ten drugi, nieprowadzący ?

    > udowodnić, że się przyczynił, to z dwóch pensji, a nie jednej te
    > trzykrotności by się może udało wziąć.

    No, przyjezdza czasem drogówka do kolizji, i mówi że trzeba było sobie
    pomoc zorganizować. I w kodeksie to nawet pisze.

    Więc czemu dysponent d* nie ruszy ? :-)

    J.


  • 39. Data: 2024-10-25 18:37:19
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 24.10.2024 o 23:15, Shrek pisze:
    > W dniu 24.10.2024 o 11:11, io pisze:
    >
    >>>> Tak, już polecą i od ręki załatwią czy jednak będzie niedostępny i
    >>>> straty generował.
    >>>
    >>> Bo z AC dadzą im od ręki nowy radiowóz.
    >>
    >> Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    >> ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.
    >
    > Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezewę i tam wkładasz kasę zamiast
    > na AC.

    Tak na emerytury 'odkładamy'.

    >
    >>> A ja nie.
    >>
    >> Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo
    >> częste jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale
    >> nie jest pewne.
    >
    > No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    > nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.

    A tu z jakiegoś powodu robi. Nie całkiem rozumiem czemu uważasz, że
    robić się nie powinno. Pracodawcy coś się opłaca i tyle.

    >
    >>>>
    >>>> I czemu korporacje sobie radzą generując mnóstwo problemów dla
    >>>> pracowników niekoniecznie akurat tego rodzaju?
    >>>
    >>> Akurat tego rodzaju nie robią.
    >>
    >> No ale jak mowa o robieniu problemów dobrym pracownikom to akurat
    >> robią chyba, że inaczej się wyłoży "dobry".
    >
    > O zniszczony sprzęt nie robią. Piszesz oświadczenie i zwykle po temacie.

    Jakby mi laptopa ukradli to tak by było?


  • 40. Data: 2024-10-26 18:00:33
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.10.2024 o 13:26, Robert Tomasik pisze:

    >>> Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    >>> ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.
    >> Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezerwę i tam wkładasz kasę
    >> zamiast na AC.
    >
    > Sądzę, że ktoś to przeliczył i uznał, że AC się w Policji nie opłaca.

    Zapewne, choć w sumie nawet nie trzeba liczyć. No chyba że PZU bedzie
    dotować na rozkaz premiera.

    >> No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    >> nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.
    >
    > Tylko, że w prywatnej firmie to już Twoja sprawa, czy będziesz ścigał
    > cywilnie pracownika, czy nie. W wypadku Policji, czy innych służb
    > przyjdzie "Shrek" i będzie się czepiał, że to niegospodarność.

    Zależy co - jak kamień uderzy w szybę to oczywiście patologią jest to
    ścigać. Jak rozwalą w czasie pościgu to trudno. Jak zapierdalają bez
    potrzeby to można się zastanowić. Co więcej prawo nie nakazuje ściągania
    a jedynie je umożliwia. No to tak powiecie jak wielokrotnie - wszystko
    zgodnie z prawem, do widzenia:P Nie bój żaby - to nie rozbite radiolki
    powodują że policja ma notowania jakie ma:P

    >> O zniszczony sprzęt nie robią. Piszesz oświadczenie i zwykle po temacie.
    >
    > Ale kto z przełożonych w urzędzie się podłoży?

    Zaskoczę cię - we wszystkich znanych mi przypadkach uszkodzenia sprzętu
    - wszyscy.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1