eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomaga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 212

  • 41. Data: 2024-05-24 17:11:41
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 10:54, Robert Tomasik pisze:

    >> A jak zważy pomidory malinowe jako zwykłe - dla pominięcia
    >> absurdalnego tłumaczenia że kasy samoobsługowej ni można oszukać bo
    >> wtedy to hakerstwo, to załóżmy że poszedł do kasy zwykłej i próbował
    >> przekonać kasjera że to zwykłe a nie malinowe? Albo do skrzynki
    >> narzędziowej wrzuci flaszkę czy tableta w markecie.
    >
    > Jak włożył do skrzynki, to masz celowe działanie.

    Ale powie że nie włożył, albo że włożył bo tak mu było do kasy wygodniej
    zanieść i zapomniał. Dokładnie tak samo jak z oszustem nie wysyłającym
    towaru. I co?

    > Jeśli wazy zwykłe,
    > zamiast droższych malinowych, to może być po prostu błąd. Ba, ktoś w
    > samoobsługowym przełożył kilka malinowych na te zwykłe, a on wybrał
    > ładniejsze. nie jest ekspertem od pomidorów i nie zauważył. Dlatego też
    > monitoruje się sklep i w razie wątpliwości to sprawdza.

    Czyli się sprawdza a nie spuszcza na drzewo?

    >> Do spusczenia na drzewo na etapie składania zawiadomienia, bo powie
    >> przecież że się pomylił albo że tak było? Czy sieciówki na drzewo nie
    >>  spuszczą, bo oni mają dział prawny i będą policję szarpać? Różnica
    >> nie jest w tym jak oszukał a kogo oszukał.
    >
    > Z uporem i poświeceniem walczysz z bzdurą, którą sam wymyśliłeś.

    Ale to ty dzwonisz:P To nie ja wymyśliłem że oszustwo nie jest oszustwem
    jak gość powie że zamierzał wysłać, ale mu się nie chce.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 42. Data: 2024-05-24 20:07:07
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.05.2024 o 13:37, J.F pisze:

    Kolejny artykuł z serii "policja pomaga"

    https://wiadomosci.wp.pl/horror-kobiet-na-warszawski
    m-osiedlu-napadal-sila-je-przytulal-7030936589269760
    a

    W skrócie kole obmacywał laski - te prosiły o pomoc policje, ta
    tłumaczyła, że on się tłumaczy że chory, dawali połuczenie i tłumaczyli
    że niegrożny bo tylko obmacuje.

    Sprawa trafiła do gazet, to ruszyli dupę na nagle okazało się że są
    podstawy do aresztu...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 43. Data: 2024-05-24 21:22:57
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 11:44, J.F pisze:
    >>>> To jest oszustwo (prawne), no chyba, że gdzieś zaznaczyłeś, ze
    >>>> nic nie będziesz wysyłał. A teraz niech Ci udowodnią, że nie
    >>>> miałeś zamiaru wysłać.
    >>> A w przypadku kradzieży paliwa, że nie miałeś zamiaru zapłacić -
    >>> po prostu zapomniałeś - gdzie masz działanie umyślne? :P
    >> Po tylu latach udzielania się na tej grupie powinieneś ogarniać
    >> choćby pobieżnie różnicę pomiędzy oszustwem, a kradzieżą. Gdyby
    >> można było udowodnić, że kupujący paliwo miał z góry powzięty
    >> zamiar niezapłacenia, to byłoby to oszustwo, czyli przestępstwo
    >> niezależnie od kwoty.
    > Podjechał na skradzionych tablicach, to chyba miał.

    O ile podjechał na skradzionych - bo piszemy ogólnie o niezapłaceniu.
    Tyle, że w wypadku większości stacji paliw to sam sobie tankujesz, a
    zatem nie ma wprowadzenia w błąd pracownika.

    > A propos - kradzież paliwa to wykroczenie, bo kwota mała, ale
    > posługiwanie się cudzymi tablicami to nie przestępstwo?

    Od niedawna tak - art. 306c§2 kk
    >
    > Ale ale ... wytłumacz, gdzie tu jest ustawowe "wprowadzenie w błąd".
    > Podjezdzam na stację, tankuję, odjezdzam ... i tablice nikogo nie
    > interesowały. Nawet nie było kogo wprowadzic w błąd, bo nikt nie
    > pilnuje ?
    >
    Widzisz, sam do tego doszedłeś. Natomiast paliwo ukradłeś.

    >> Nota bene czasem można, ale ponieważ obsługi stacji paliw zamiast
    >> pilnować sobie swojego interesu, to po kilka razy dziennie dzwonią
    >> w sprawie klienta, od którego po prostu nie wzięli zapłat, to z
    >> patroli zrobiło
    > "nie wzięli"? czy "klient nie zapłacił"? Te stacje w większości tak
    > zorganizowane, że to klient ma się udać do kasy.

    I często się udaje, tyle, że po drodze bierze jeszcze soczek i tylko za
    soczek płaci.

    >> W wielu krajach najpierw musisz zapłacić, a potem zatankować, to
    >> co zapłaciłeś. nie wiem, jak teraz, ale dawniej na całym obszarze
    >> ZSRR tak przykładowo było. Aż się dziwię, ze w sytuacji, gdy tak
    >> jak obecnie mało kto płaci gotówką nie robią właśnie tak, bo
    >> technicznie jest to możliwe. Określasz górną granicę, terminal
    >> blokuje kwotę, ale rozlicza taką, za ile zatankowałeś.
    > Co więcej - stosowane na stacjach samoobslugowych, stosowane chyba w
    > USA, i z rzadka w Europie. Ale widać stacja więcej zarobi, jak
    > klient wejdzie do budynku ze sklepikiem ?

    Podobno na paliwie mają bardzo małą marżę.
    >
    > Niektóre stacje zatrudniają obsługę przy dystrybutorach ... raczej
    > do pilnowania ?

    Ostatnio w mojej okolicy już ich nie spotykam. >
    >> Ba, cofa go bardziej. Bo jakby wszedł na drogę sądową od razu
    >> (nakaz zapłaty), to miały już tytuł wykonawczy i mógł skierować
    >> roszczenie
    > Jakiej zapłaty? Nakaz wysyłki chyba?

    To tym bardziej nie Policja.
    >
    >> choćby do rachunku bankowego, na który dokonał zapłaty.
    > no to poradzcie mu to przy rozmowie. Czemu nie radzicie?

    Radzimy. Ale on często wie lepiej, bo w Internecie przeczytał.
    >
    > Tylko może nie objaśniajcie, ze sądowi to zajmie ... dwa lata? Ze
    > rachunek może być na inną osobę, że na rachunku pewnie już nie ma
    > tych pieniędzy, że mimo zajęcia jest kwota wolna itp. Ze w przypadku
    > Allegro to płatność przyjmuje ... Allegro?

    I cała masa innych problemów, których otrzymanie pod dwóch miesiącach
    postanowienia o odmowie wszczęcia nie poprawi.
    >
    > Swoją drogą ciekawe - sąd może tak przyjąc pozew i od razu wydac
    > nakaz zajęcia/zablokowania kwoty na rachunku? Sąd dużo może, ale czy
    > mu się będzie chciało? ? A nawet jak wypisze taki nakaz, to co ...
    > do komornika z tym trzeba, czy sąd sam wyśle do banku ?

    Mylisz procedury, choć można by i tymczasowe zabezpieczenie roszczenia
    próbować.
    >
    > A po paru miesiącach sie okaże, że to nie pozwana osoba, ze ktos się
    > podszył ..

    To nie kupuj od niezidentyfikowanych osób - przykładowo z FaceBook.
    >
    >> A tak, to nieuczciwy kontrahent kasę, którą wyłudzał od ludzi przez
    >> dwa miesiące wyprowadzi i już jej nie ma. Teraz używa innego
    >> rachunku, którego numeru pokrzywdzony nie zna.
    > A co - to nasza dzielna Policja nie potrafi namierzyć innych
    > rachunków kontrahenta? Tudziez zatrzymać go w areszcie dopóki sam nie
    > ujawni?

    Policja potrafi, ale w sprawach o przestępstwo.
    >
    >> Jak zawiadomienie składa OLX czy ALLEGRO, to po pierwsze składa to
    >> zawiadomienie do jednostki właściwej miejscowo, na terenie której
    >> z dużym prawdopodobieństwem działa sprawca, a nie do tej, na
    >> terenie
    > Ja już się pytałem - a jak składa? Listem, czy deleguje pracownika?

    Pismo wysyła.
    >
    >> której mieszka pokrzywdzony. To już podnosi skuteczność ogromnie,
    >> bo jak mamy oszusta, to najczęściej oszukuje on na wielu
    >> platformach i można to sobie na różne sposoby połączyć. Można
    >> pokombinować i uzyskać szereg dodatkowych informacji.
    > No popatrz, jakie to Allegro mądre, znacznie mądrzejsze od polskich
    > policjantów, którzy nie potrafią przekazac do lepszej jednostki.

    Widzisz, złośliwym, to trzeba umieć być. Inaczej się wychodzi na idiotę.
    Popatrz to kpk, która jednostka jest właściwa do prowadzenia
    postępowania. To nie jest tak, ze możesz sobie przekazać do jakiejś tam
    jednostki, bo Ci się wydaje, że tak bedzie lepiej.
    >
    > Ale czy Ty nie obrażasz kolegów? W sprawie Shreka ktos się udał do
    > tego Wyszkowa i ustalił miejsce pobytu podejrzanej (?) osoby.

    No i co z tego wynika?
    >
    > Ale ale ... jak sprzedawca ma zarejestrowany adres w Gdansku,
    > kupujący jest z Krakowa, Allegro jest z Poznania (?), to gdzie
    > nastąpiło przestępstwo ? ?

    O widzisz. Producent jest w Chinach, a firma kurierska ma siedzibę w
    Malborku.
    >
    >> Jak zawiadomienie dostaje jednostka pokrzywdzonego, to trudno
    >> podejmować do pojedynczego niewywiązania się z umowy jakieś
    >> skomplikowane czynności na terenie odległej jednostki. Takich
    >> zawiadomień, zanim za ogarnianie tego wzięły się platformy
    >> sprzedażowe, to dziennie bywało kilkanaście. Bo to nie tylko
    >> nieprzesłanie przedmiotu, ale i przesłanie niewłaściwego, za późno,
    >> zły kolor, uszkodzone albo inne, niż sobie wyobrażał kupujący na
    >> podstawie opisu czy zdjęć w aukcji. A to tylko niektóre
    >> "dolegliwości", z którymi ludzie przychodzą.
    >>
    >> Ci ludzie naprawdę powołują się na wiedzę internetową, że to
    >> przestępstwo i policjant ma przyjąć, bo pisali w internecie, że
    >> policjanci z lenistwa tego nie przyjmują. Wiesz, ze w takich
    >> przypadkach nawet z człowiekiem nie dyskutuje, tylko przyjmuje na
    >> kilka zdań. Potem kilka pytań, na jakiej podstawie gość twierdzi,
    >> ze to oszustwo, na które przeważnie nie potrafi odpowiedzieć i po
    >> miesiącu na podstawie dobrze przyjętego zawiadomienia idzie odmowa
    >> wszczęcia.
    > Co widać w początkowym artykule. I widac tez w czym sie
    > specjalizujecie - w "dobrym" przyjmowaniu zawiadomien" (*). A potem
    > do emerytury i podwyzki to wielkie pretensje ? Łapanie rowerzystów
    > jadących po chodniku wam dobrze wychodzi.

    Czyli dostrzegasz sukcesy.
    >
    > Tylko czy poszkodowany tak łatwo się pogodzi, czy zażalenie na
    > odmowę napisze ?
    >
    > (*) Sprawdzic czy nie prawnik. Bo może będzie wam potrafił zrobić
    > koło d* ?

    To za pół mroku sąd uzna, ze przestępstwa nadal nie ma. A możesz to
    załatwić legalnie w miesiąc.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 44. Data: 2024-05-24 21:27:24
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 16:49, Shrek pisze:
    >> Po tylu latach udzielania się na tej grupie powinieneś ogarniać choćby
    >> pobieżnie różnicę pomiędzy oszustwem, a kradzieżą.
    > Nie ma różnicy w umyślności.
    Nie ma, tylko że i oszustwo i kradzież są przestępstwami umyślnymi.
    Nie można ukraść nieumyślnie.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 45. Data: 2024-05-24 21:28:28
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 14:38, Kviat pisze:
    > Skoro masz wolną chwilę, to rusz dupę, wykonaj te "strasznie ważne
    > czynności" i sprawdź, a dopiero później wydawaj postanowienie.
    Tylko, ze Policja wykonuje czynności do przestępstw, a ne deliktów
    cywilnoprawnmych.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 46. Data: 2024-05-24 21:34:26
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 21:27, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 24.05.2024 o 16:49, Shrek pisze:
    >>> Po tylu latach udzielania się na tej grupie powinieneś ogarniać
    >>> choćby pobieżnie różnicę pomiędzy oszustwem, a kradzieżą.
    >> Nie ma różnicy w umyślności.
    >  Nie ma, tylko że i oszustwo i kradzież są przestępstwami umyślnymi.
    > Nie można ukraść nieumyślnie.

    No przecież piszę. Skoro łykacie jak pelikany że nie wysłał bo mu się po
    prostu nie chce więc nie ma umyślności a co za tym nie ma przestępstwa,
    to czemu nie łykacie na tej samej zasadzie że chciał zapłacić tylko mu
    się nie chciało? Albo mniej ironicznie bo z roztargnienia zapomniał?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 47. Data: 2024-05-24 21:35:14
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 21:28, Robert Tomasik pisze:

    > Tylko, ze Policja wykonuje czynności do przestępstw, a ne deliktów
    > cywilnoprawnmych.

    Konkretnie do podejrzenia popełnienia czynu zabronionego.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 48. Data: 2024-05-24 21:46:49
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 15:57, J.F pisze:

    >> Celnie podkreśliłeś, że "wydaje ci się". Jest ustawa o rzeczach
    >> znalezionych. Kto znalazł rzecz i zna osobę uprawnioną do jej
    >> odbioru
    >
    > Nie znam.

    To może warto rzucić po prostu okiem.
    >
    >> oraz jej miejsce pobytu, niezwłocznie zawiadamia ją o znalezieniu
    >> rzeczy i wzywa do jej odbioru. Zatem jak gość znajdzie portfel i są
    >> tam dokumenty pozwalające na ustalenie właściciela, to ma
    >> niezwłocznie wezwać go do odbioru.
    > Adresu w DO juz nie ma. Jak mam wezwać ?

    Skutecznie.,

    >> Kto znalazł rzecz i nie zna osoby uprawnionej do jej odbioru lub
    >> nie zna jej miejsca pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu
    >> rzeczy starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania
    >> znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy (właściwy starosta). No
    >> więc jak przyjdzie do domu i wyśle list do Starosty, to też
    >> obleci.

    > A jak nie wyśle, to jak to się nazywa ?

    Przywłaszczenie rzeczy znalezionej.
    >
    >> W ustawie jest jeszcze kilka przypadków szczególnych. Nie będę tego
    >> tu kopiował. Po prostu zwracam uwagę, ze jak ktoś zgubił portfel,
    >> to najczęściej przybiega do najbliższej jednostki Policji i domaga
    >> się zatrzymania znalazcy.
    > I tu go spławiacie ?

    Nie. Jedziemy i aresztujemy znalazce.
    >
    >> Policja może podejmować działania w wypadku stwierdzenia
    >> przestępstwa / wykroczenia. Przykładowo taki telefon można
    >> namierzyć, ale czy istnieją podstawy prawne w kilka godzin od
    >> zagubienia?
    > Jak on twierdzi, ze mu ukradli, to chyba są ...

    A jak twierdzi, że to byli terroryści, to nawet SPAT się wzywa. Nikt
    nikomu nie broni składać fałszywych zawiadomień o przestępstwie, choć to
    karalne.
    >
    > Bo nie bardzo rozumiem, jak miałby się domagać zatrzymania znalazcy
    > ... list otrzymał, telefon, ze wie kto znalazł?

    Czasem prosty monitoring pomaga. W wypadku telefonu, to można go namierzyć.
    >
    > No ale kamer przybywa, może sie gdzies nagrało, jak osoba zabiera z
    > miejsca zgubienia.

    Dokładnie. Gorzej, jak facet się upiera, ze ukradli, a widać ewidentnie,
    ze zostawiła ławce w parku.
    >
    > To co robicie - nic, czy czekacie aż "niezwłocznie" upłynie ?

    Jak wiadomo, że zgubił, to w sumie czekamy :-) Czasem, jak jest luz, a
    wiadomo, gdzie mógł zgubić, to patrol przejedzie / przejdzie.
    >
    > Jak jednak np bankomat rozdaje pieniądze, to scigacie tych co
    > wzieli. Czemu nie odeślecie Banku na ... do sądu ?

    Bo jesteśmy ludźmi małej wiary i nie wierzymy w rozdawnictwo bankomatowe.
    >
    > A tu masz taką sprawę
    > https://poznan.tvp.pl/76489865/kalisz-56-latka-znala
    zla-karte-platnicza-i-zaprosila-corke-z-kolezanka-na
    -zakupy
    >
    > "Policjanci ustalili, że 56-latka miała przywłaszczyć znalezioną
    > kartę płatniczą, po czym zaprosić córkę i jej koleżankę na zakupy.

    Przy czym problemem nie było przywłaszczenie karty, a posłużenie się nią
    przez osobę nieuprawnioną.

    > Mundurowi przypominają, że płatność zbliżeniowa cudzą kartą to
    > przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które grozi kara do 10 lat
    > pozbawienia wolności. "
    >
    > a) - przywłaszczenie jednak, b) na ile zasadne było oskarzenie
    > pozostałych kobiet? No jeśli wiedziały, ze to znaleziona karta, to
    > zasadne. ale to musiałby sie przyznac, bo inaczej to "mamusia
    > zaprosiła na zakupy i płaciła".
    >
    > c) skąd pomysł kradzieży z włamaniem? Pokonanie zabezpieczen ... tu
    > nie było zadnych zabezpieczen, a więc i żadnego pokonywania ...

    Po to przełamanie zabezpieczenia elektronicznego. Tez się z tym nie
    zgadzam zresztą.
    >
    > No ale popatrz - kolegom z Kalisza się chciało, czemu nie odłożyli
    > na kupkę do umorzenia ?

    Bo to przestępstwo?
    >
    >>> No ale przeciez jak go wezmę do reki, to staję się prawnym
    >>> posiadaczem i władcą ??????
    >>
    >> No właśnie nie. Tu już masz to w kodeksie cywilnym omówione.
    >> Właścicielem, to będziesz bodaj (nie chce mi się szukać) po dwóch
    >> latach, a i to, jak dopełnisz formalności.
    >
    > POSIADACZEM napisałem ! Ja mam w ręce, ja posiadam :-)

    Tak. Jesteś posiadaczem. Przykładowo nawet właściciel karty nie może Ci
    jej siłą odebrać.
    >
    >>> Ale czy z paliwem nie jest inaczej? Siegnąlem po "pistolet",
    >>> nalałem do baku, i teraz to ja władam tym paliwem ??????
    >> Władasz. Tylko, jeśli zabrałeś bez zapłaty, to ukradłeś.
    > A jak ktoś nie wydaje/wysyła rzeczy kupionej i zapłaconej, to co to
    > jest?

    Niewywiązanie się z umowy. Masz w kodeksie cywilnym obszernie wyjaśnione
    skutki.

    >> Nikt nikogo nie odsyła z kwitkiem. Zwróciłem uwagę kiedyś, że samo
    >> niewywiązanie się z umowy jednostkowe nie jest przestępstwem i
    >> Shrek oraz kilku jemu podobnych powielają ten wyrwany z kontekstu
    >> fragment.
    > Zdecydowanie więcej napisałeś. Musisz uważać co piszesz, bo wk*
    > obywateli.

    Co ja poradzę, jak się prosto wyjaśnia rzeczy oczywiste, to owi
    obywatele nie pojmują.
    >
    >> Po prostu decydując się na złożenie zawiadomienia trzeba
    >> przygotować się na odpowiedź na podstawowe pytanie o to, na jakiej
    >> podstawie uważamy, ze doszło do oszustwa. A jak nie ma takich
    >> argumentów ani pomysłu na nie to szkoda czasu na składanie
    >> bezsensownego zawiadomienia.
    > Sprzedawca obiecywał/sugerował, ze towar wyśle, a nie wysłał. Za
    > mało? Na mój gust na początek wystarczy, jest wprowadzenie w błąd.
    > Potem to sobie możecie szczegółowo wyjaśnić jak to było, i dlaczego
    > to nie oszustwo. Ale z podejrzanym wyjaśnic, a nie umarzać.

    Żeby ktoś był podejrzanym, to trzeba mieć podejrzenie popełnienia
    przestępstwa.

    >> Trzeba odróżnić ryzyko działalności gospodarczej od podatności na
    >> kradzież. Jak przedsiębiorca sprzedaje na opóźniony termin zapłaty
    >> (tzw. kredyt kupiecki), a płatność ta nie nastąpi w terminie, to na
    >> tym polega właśnie to ryzyko. W kodeksie jest kilka przepisów
    >> karnych które MOGĄ tego dotyczyć, ale po pierwsze nie jest to
    >> akurat oszustwo, a i muszą zaistnieć różne dodatkowe warunki.
    > No chyba, ze o początku nie zamierzał płacic, nieprawdaż ?

    Oczywiście, albo rozsądnie rzecz ważąc powinien wiedzieć, że nie będzie
    mógł. I na tym polega oszustwo.
    >
    >> W wypadku kradzieży nie można tego traktować w ten sposób, ze
    >> skoro sobie leży, to każdy może ukraść.
    > To czemu koledzy piszą o przywłaszczeniu, a nie kradzieży? :-P

    Bo przywłaszczenie od kradzieży różni się zabieraniem. Jak znalazłeś, to
    nie zabierasz.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 49. Data: 2024-05-24 21:49:14
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 21:35, Shrek pisze:
    >
    >> Tylko, ze Policja wykonuje czynności do przestępstw, a ne deliktów
    >> cywilnoprawnmych.
    > Konkretnie do podejrzenia popełnienia czynu zabronionego.

    tyle, że tylko takiego zabronionego, co jest zabroniony pod groźbą kary :-)
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 50. Data: 2024-05-24 21:50:44
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.05.2024 o 21:34, Shrek pisze:
    >>>> Po tylu latach udzielania się na tej grupie powinieneś ogarniać
    >>>> choćby pobieżnie różnicę pomiędzy oszustwem, a kradzieżą.
    >>> Nie ma różnicy w umyślności.
    >>   Nie ma, tylko że i oszustwo i kradzież są przestępstwami umyślnymi.
    >> Nie można ukraść nieumyślnie.
    >
    > No przecież piszę. Skoro łykacie jak pelikany że nie wysłał bo mu się po
    > prostu nie chce więc nie ma umyślności a co za tym nie ma przestępstwa,
    > to czemu nie łykacie na tej samej zasadzie że chciał zapłacić tylko mu
    > się nie chciało? Albo mniej ironicznie bo z roztargnienia zapomniał?

    Jakbyś przeczytał z uwagą, coś sam napisał w ostatnim zdaniu, to byś sam
    sobie odpowiedział.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1