eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomaga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 255

  • 91. Data: 2019-06-04 17:40:30
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 07:43, Marcin Debowski pisze:

    >> Z tych, że przed pójściem na dołek nie było przesłanek, zeby nie mógł
    >> odbywać "opieki policjantów", a po powrocie z komisariatu był
    >> śmiertelnie pobity.
    >
    > Taka opóźniona reakcja jest BARDZO typowa dla uszkodzeń
    > wewnątrzczaszkowych.

    Tym niemniej ten miał połamaną czaszkę. Ciężko nie zauwazyć, zwłaszcza
    jak badasz pod kątem urazu głowy. Więc zachodzą trzy wymienione przez
    ciebie możliwości.


    Shrek


  • 92. Data: 2019-06-04 17:42:21
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf685b6$0$533$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 04.06.2019 o 11:13, J.F. pisze:
    >> Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie
    >> karetki.

    >Też się dziwię. Przecież to rozwiązywało jego problemy.

    >> W swietle powyzszego wyglada mi to na
    >> -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,
    >> -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,
    >> -przekroczenie uprawnien,
    >> -niedopelnienie obowiazkow
    >> ktore wlasciwe ?

    >Moim zdaniem skoro ostatecznie go na badanie zawieźli, tro żadne z
    >powyższych.

    Tam napisane, ze pierwsza karetke wezwaly ponownie postronne osoby.
    Wiec to nie kasuje usilowania :-P

    A nawet jak w koncu zawiezli, po zauwazeniu pogorszenia stanu,
    to ciagle nie kasuje zarzutow calkowicie :-P

    Np czy policjant jest uprawniony do oceny zdrowia i odwolywania
    karetki ?
    I juz mamy przekroczenie uprawnien :-P

    J.




  • 93. Data: 2019-06-04 17:56:58
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 11:20, Marcin Debowski pisze:

    >> Jest oswiadczenie lekarza i ratownika, ze byl w dobrym stanie ?
    >> Jest.
    >
    > Są zarzuty dla lekarza? Są. Teraz tylko nie wiemy konkretnie jakie, czy
    > wiemy?

    Zapytam wprost. Są zarzuty dla seby z cieniasa? Są, nawet specjalny
    zespół w celu odnalezienia winy seby powołano, ale nie odnalazł on
    niczego u seby i odmówił podpisania zarzutów. Więc zespół rozwiązano, a
    zarzuty podpisał szef prokuratury:

    https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1111062,wypadek
    -beaty-szydlo-w-oswiecimiu-prokurator-regionalny-zli
    kwidowal-zespol-badajacy-sprawe.html

    Powiem wprost - to że prokurator coś napisał w sprawie związanej z
    polityką albo służbami to prędzej przekona mnie, że prokurator mataczy,
    niż że właśnie tak było. Kulsony i prokuratora jest obecnie aparatem
    represji wobec obywateli, kryją się na wzajem i mają tyle wspólnego z
    prawem i sprawiedliwością co nazwa partii. Przykładów masz mnóstwo - od
    sprawy szydło, gdzie trzeba było rozwiązywać zespół powołany do
    znalezienia winy seby, przez stachowiaka, gdzie w powtórenej skcji
    okazało się że był duszony i miał połamaną krtań, co i tak nie pozwoliło
    na postawienie sdekwatnych zarzutów, przez pilnowanie pomników i
    ściganie koszulkowiczów z obraźliwym słowem na K, a kończąc na samym
    kulsonie siadanym, który jak się okazuje działał bezprawnie.

    > Tak swoją drogą, czy solidne walnięcie łbem jest samo w sobie
    > przeciwskazaniem dla policyjnej opieki? Chyba nie, może nawet to dobrze,
    > że taka opieka, bo tam jest chyba jakiś nadzór i sprawdzają czy
    > delikwent dycha?

    Nie raz już się okazało, że niespecjalnie. To nie pierwszy przypadek, że
    ktoś zszedł na dołku.

    Shrel


  • 94. Data: 2019-06-04 18:04:26
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf690ed$0$17352$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 04.06.2019 o 07:43, Marcin Debowski pisze:
    >>> Z tych, że przed pójściem na dołek nie było przesłanek, zeby nie
    >>> mógł
    >>> odbywać "opieki policjantów", a po powrocie z komisariatu był
    >>> śmiertelnie pobity.
    >
    >> Taka opóźniona reakcja jest BARDZO typowa dla uszkodzeń
    >> wewnątrzczaszkowych.

    >Tym niemniej ten miał połamaną czaszkę. Ciężko nie zauwazyć,
    >zwłaszcza jak badasz pod kątem urazu głowy. Więc zachodzą trzy
    >wymienione przez ciebie możliwości.

    No ale jest zdjecie rentgenowskie ?

    Bo albo lekarka zrobila i zauwazyla i wypisala z peknieta czaszka,
    albo zrobila i nie zauwazyla, albo nie zrobila.

    Pomacala i uznala, ze pekniecia nie ma ?
    Byc moze ... ale czy miala racje ?


    J.


  • 95. Data: 2019-06-04 18:13:01
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 18:04, J.F. pisze:

    > Bo albo lekarka zrobila i zauwazyla i wypisala z peknieta czaszka,
    > albo zrobila i nie zauwazyla, albo nie zrobila.
    >
    > Pomacala i uznala, ze pekniecia nie ma ?
    > Byc moze ... ale czy miala racje ?

    Jak słusznie zauważyłeś - jest na to papier z pieczątką. Osobiście
    sądzę, że źle go zbadała, ale nie wiem co absurdalnego widzi Robert w
    tym, że z papierów wynika, że obskoczył na komisariacie? Przecież
    właśnie to wynika... Słusznie czy nie.

    Shrek


  • 96. Data: 2019-06-04 18:17:03
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-06-04 o 15:57, J.F. pisze:

    >>>>> Ale po powrocie z dołka nie miał "lekkiej kontuzji" tylko wrócił w
    >>>>> stanie krytycznym.
    >>
    >>>> No i co Twoim zdaniem z tego niby wynika? Biegły stwierdził - co
    >>>> opisano
    >>>> w artykule - że było to wynikiem rozwoju urazu głowy. Uznał, że nawet
    >>>> gdyby podczas pierwszego badania prawidłowo pacjenta zdiagnozowano, to
    >>>> nie było gwarancji, ze przeżyje, bowiem obrażenia były poważne.
    >>>> Rozumiem, że nie badając pacjenta i - o ile wiem - nie bedąc lekarzem
    >>>> uważasz, że wiesz lepiej.
    >>
    >>> Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie karetki.
    >>> W swietle powyzszego wyglada mi to na
    >>> -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,
    >
    >> Skro zmarł to zabójstwo.
    >
    > Karetka w koncu przyjechala, nawet dwa razy ... wiec moze tylko
    > usilowanie ?
    > Moze, gdyby sie dalo udowodnic, ze gdyby nie odwolano, to smierc by nie
    > nastapila ...
    >
    >>> -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,
    >> Dlaczego nieumyślne? Są dowody że nie chcieli?
    >
    > No, skoro wine wypada udowodnic, to trzeba udowodnic, ze chcieli.

    Nie trzeba.
    Jako dowód podam tego chłopaka co go wypuścili po dwudziestu latach
    jako niesłusznie skazanego. Jemu nie udowodnili a skazali.

    > Tak w ogolnosci nie podejrzewam, zeby chcieli, wiec raczej nieumyslne.

    A ja podejrzewam że chcieli więc raczej umyślnie.

    > Ale czy mozna usilowac nieumyslnie ?
    > Bo pacjent co prawda zmarl, ale karetka jednak przyjechala.


    Pozdrawiam


  • 97. Data: 2019-06-04 18:31:35
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qd65id$qe8$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2019-06-04 o 15:57, J.F. pisze:

    >>>> Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie
    >>>> karetki.
    >>>> W swietle powyzszego wyglada mi to na
    >>>> -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,
    >
    >>>> -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,
    >>> Dlaczego nieumyślne? Są dowody że nie chcieli?
    >
    >> No, skoro wine wypada udowodnic, to trzeba udowodnic, ze chcieli.

    >Nie trzeba.
    >Jako dowód podam tego chłopaka co go wypuścili po dwudziestu latach
    >jako niesłusznie skazanego. Jemu nie udowodnili a skazali.

    Sad uznal, ze udowodnili.
    Badanie DNA sie zgadzalo, odcisk szczeki pasowal, tylko ponoc z alibi
    byly rozbieznosci.

    >> Tak w ogolnosci nie podejrzewam, zeby chcieli, wiec raczej
    >> nieumyslne.
    >A ja podejrzewam że chcieli więc raczej umyślnie.

    Zabic chcieli przypadkowego chlopaka i to tak durnie, zeby im w czasie
    zatrzymania zszedl ?

    J.


  • 98. Data: 2019-06-04 18:35:40
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf6988c$0$17352$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 04.06.2019 o 18:04, J.F. pisze:
    >> Bo albo lekarka zrobila i zauwazyla i wypisala z peknieta czaszka,
    >> albo zrobila i nie zauwazyla, albo nie zrobila.
    >
    >> Pomacala i uznala, ze pekniecia nie ma ?
    >> Byc moze ... ale czy miala racje ?

    >Jak słusznie zauważyłeś - jest na to papier z pieczątką. Osobiście
    >sądzę, że źle go zbadała, ale nie wiem co absurdalnego widzi Robert w
    >tym, że z papierów wynika, że obskoczył na komisariacie? Przecież
    >właśnie to wynika... Słusznie czy nie.

    Tez mi tak wyniklo, wiec napisalem :-)

    No ale jest dwa lata po zdarzeniu, wiec moze ustalili wiecej.

    Nawet jednak jesli prokurator ma racje, to efekt koncowy jednak
    pozostaje - tak sie nim "opiekunczo" zajeli, ze zmarl.

    P.S. A odszkodowanie kto wyplacil ? Czy sie nie nalezy ?
    Czy sie nalezy, ale nie wiadomo od kogo, wiec nikt nie wyplaca ?

    J.


  • 99. Data: 2019-06-04 18:40:45
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 17:42, J.F. pisze:

    > Np czy policjant jest uprawniony do oceny zdrowia i odwolywania karetki ?

    Moim zdaniem nawet technicznie nie za bardzo do zrealizowania, ale tak w
    artykule napisali. Mieli telefon do załogi? Bo jak zadzwonisz na CPR, to
    idzie dyspozycja. Skąd CPR wie, ze dzwoni policjant z patrolu?

    > I już mamy przekroczenie uprawnień :-P

    Urzędowo, to on tego nawet zrobić nie mógł. Sensu w tym działaniu
    dostrzec również nie potrafię. Co im załoga pogotowia przeszkadzała? A
    może by gościa zabrali do szpitala i mieliby - po ludzku biorąc - po
    prostu po problemie.


  • 100. Data: 2019-06-04 18:44:39
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 17:38, J.F. pisze:

    >> Artykuł jest o "złej lekarce", więc nie wykluczone, że nikt rzecznika po
    >> prostu nie zapytał. Albo rzecznik nie chciał powiedzieć, to
    >> przyinsunuowali i czekają, kto i jak sprostuje.
    > A kto ma sprostowac ?
    > Policja, prokuratura, szpital, lekarka ?
    > Bo przeciez nie zmarly.

    Nie mnie pytaj, tylko autora artykułu.

    >> Zmarł następnego dnia i sądzę, ze w międzyczasie mógł nikt nie badać go,
    > W pare godzin jednak.

    Ale po co mieliby badać na zawartość alkoholu?
    >
    >> bo i po co? Po za tym ja zakładam, ze był lekko pijany (czuć było
    >> alkohol z ust), a wywalił się po prostu na skutek nieostrożności. Potem
    >> już po urazie zachowywał się, jak mocno pijany i ktoś tego "nie ogarnął".
    > Ale nie na tyle pijany, zeby odmowic badania ?

    Wyluczysz?
    >
    > To gdzies jest kwitek z alkomatu ...

    Nie każdy drukuje "kwitki".

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1