-
51. Data: 2004-08-28 18:17:27
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm>
Użytkownik "Przemek R." <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości news:cgqa81$9p3$2@inews.gazeta.pl...
>
> >
> > http://www.przepisy.e-box.pl/prawo/03_14_144/03_14_1
44.htm
> >
> >
>
> "2. Policjant nieumundurowany jest uprawniony do zatrzymania kierującego
> pojazdem wyłącznie na obszarze zabudowanym."
>
> takze poza terenem zabudowanym moze sobie mowic co chce i wcale nie musze
> wtedy wykonywac jego polecen
Blad!!
Muszisz wykonywanic polecenia.
Cytowany przez Ciebie art. dotyczy kontroli drogowej, a nei wykonywania polecen.
Przypadki uzycia SPB przeczytales.?
Wg Twojej teori poza terenem zabudowanym policjanci po cywilnemu nie mogliby
wykonywac swoich zadan, tzn legitymowac ludzi, zatrzymywac itp...Naszczescie tak nie
jest.:)
pozdr
bogen
-
52. Data: 2004-08-28 18:46:04
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> > tak więc pytam czy Twoim zdaniem Ci dwaj chlpcy się źle zachowali?
> > bo zdaniem *)"łysego" tak.
>
> To był obszar zabudowany. Nie wiemy czy policjanci pokazali legitymacje.
relacja swiadak wybieglo kilku "bandytow" i zaczelo strzelac do samochodu.
> Biedni o9 spokojni chłopcy to nie buli.
mozesz rozwinac?
(Jeden nie zyje, drugi spedzi cale zycie na wozku)
>
> Pzdr
> Leszek
>
>
P.
-
53. Data: 2004-08-28 19:22:36
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cgqjtc$bjp$1@inews.gazeta.pl...
> (Jeden nie zyje, drugi spedzi cale zycie na wozku)
Z tego co wiem była to młodzież z półświatka. Częściowo sami sobie winni.
Pzdr
Leszek
-
54. Data: 2004-08-28 19:40:42
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cgqb32$4vv$1@opal.icpnet.pl...
bo zdaniem *)"łysego" tak.
>
> To był obszar zabudowany. Nie wiemy czy policjanci pokazali legitymacje.
Przy podejmowaniu tego typu interwencji policjanci nie pokazuja legitymacji jak
legitymacji szkolnych.
Trudno wymagac od policjantow aby osobie ktora posiadanych informacji moze posiadac
bron lub inne niebezpeczne narzedzie pokazywali grzecznie legitymacje.
Co do Poznania to wydaje mi sie bezsensu o tym dyskutowac.
Jedno co moge powiedziec z mojego doswiadczenia, ze okrzyk " policja" jest naturalna
sprawa dla kazdego policjanta i nie sadze aby przez roztargnienie, czy poprostu
zapomnieli to zrobic.
O tym sie nigdy nie zapomina.
pozdr
bogen
-
55. Data: 2004-08-28 20:54:31
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cgpg0c$2h3$10@inews.gazeta.pl...
> a nie wiem, bo cos cicho ostatnio. Jakis czas temu twoerdzili ze nei
> znaleziono kuli ktora zabila chlopaka, a skoro nie ma kuli nie mozna
nikogo
> oskarzyc, lekkie przegiecie uwazam.
Nie masz racji. nie można nikogo skazać za to zabójstwo, bo trzeba by było
udowodnić komuś winę. Nie można ich wszystkich skazać za to. Można za
przekroczenie uprawnień tylko.
> I jeszcze plotke puszcili w mediach ze
> wykryto
> ponoc u tych chlopakow sladowe ilosci amfetaminy we krwi.. ech..
To słyszałem, ale nie wiem czemu piszesz o plotce. Nie słyszałem dementi.
>
> Jestem ciekaw co bedzie z odszkodowniem, chca po 1 mln od lebka (w sumie
2).
Odszkodowanie wypłaci ewentualnie Policja, a nie policjanci.
-
56. Data: 2004-08-28 20:58:10
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cgpg6d$2h3$11@inews.gazeta.pl...
> uczestnicy napadu, nie zwolniliby by krzyknac zeby jewchali za nimi do
> komisariatu :) Tak mi sie wydaje :)) PO za tym w takim porzypadku (nie
> napad) jak pisalem, jazda z normalna szybkoscia.
Żebyś się nie zdziwił. Po pierwsze sprawcy napadu po odjechaniu z miejsca
napadu rzadko jeżdżą dalej rajdowo. {Przecież wiadomo, że po chwili ich
wszyscy szukają. Mogą zmienić samochód, ale jak zaczną szarżować, to nic im
to nie da, bo będą się rzucać w oczy. Najlepszy dla nich sposób, to wmieszać
się w tłum. Prawda jest taka, że przy większym ruchu nie ma praktycznej
możliwości zatrzymania ruchu.
A co do krzyczenia, to przecież jedyna dla nich szansa często. Oczywiście,
jak stoi jeden policjant, to mają się szansę przebić. Ale jak jest ich
więcej, to takie pokrzykiwanie daje im szansę na to, ze policjanci się
zawahają z otwarciem ognia.
-
57. Data: 2004-08-28 21:04:55
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Leszek wrote:
>>(Jeden nie zyje, drugi spedzi cale zycie na wozku)
>
> Z tego co wiem była to młodzież z półświatka. Częściowo sami sobie winni.
Młynarz zawinił - Cygana powiesili. Ale co tam - w końcu był Cyganem.
Częściowo sam sobie winien.
-
58. Data: 2004-08-28 21:08:08
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Bogen wrote:
> Jedno co moge powiedziec z mojego doswiadczenia, ze okrzyk " policja"
> jest naturalna sprawa dla kazdego policjanta i nie sadze aby przez
> roztargnienie, czy poprostu zapomnieli to zrobic.
> O tym sie nigdy nie zapomina.
Tia. Podobnie jak nie myli się rodzajów amunicji... teoretycznie.
Człowiek jest tylko człowiekiem.
Poza tym wyobraź sobie dowolnie głośne wrzaski w przypadku zatrzymywania
głuchoniemego. Albo motocyklisty w kasku, który wybierając się w
dłuższą trasę dodatkowo włożył sobie stoppery.
-
59. Data: 2004-08-28 21:34:23
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
news:cgqs7b$u07$1@news2.ipartners.pl...
> Bogen wrote:
> Tia. Podobnie jak nie myli się rodzajów amunicji... teoretycznie.
> Człowiek jest tylko człowiekiem.
Dwie rozne sprawy.
> Poza tym wyobraź sobie dowolnie głośne wrzaski w przypadku zatrzymywania
> głuchoniemego. Albo motocyklisty w kasku, który wybierając się w
> dłuższą trasę dodatkowo włożył sobie stoppery.
Twoj kierowca chyba jeszcze widzi odznake lub legitymacje , czy moze jest tez
niewodomy?
Nie rozumiem tego czego zmierzasz.
Uwazasz ze policjanci po cywilnemu nie powinni zatrzymywac osob, czy w chwili
zatrzymania maja szybko wskoczyc w mundurek?
Mundurek ktory kazdy moze sobie kupic i zalozyc udajac policjanta?
Do czego zmierzasz?
bogen
-
60. Data: 2004-08-28 21:39:38
Temat: Re: policja po cywilnemu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Bogen wrote:
> Widac albo mylisz zwykle legitymowanie z zatrzymaniem osoby, albo sie nie rozumiemy
Być może :)
W każdym razie inicjator wątku mówił o niewinnej osobie, na którą nagle
wyskakuje 'bandzior' z bronią krzyczący (przynajmniej w teorii) 'policja!'.
>>>Czyli jak policjant krzyknie Stoj policja--- TO MASZ SIE ZATRZYMAC.
>>
>>...a policjant wylegitymować.
> Ogolnie tak( bedac nieumundurowanym)
Ano właśnie.
[ciach]
> Zapewniam Cie ze ma takie prawo.
> Wszysko zalezy od sytuacji.
> Naturalnym jest ze nie bedzie " kladl" na ziemi sprawcy wykrocznia ,
> choc i takie sytuacje bywaja.
> Tak na marginesie zapoznaj sie z przypadkami uzycia srodkow
> przymusu bezposredniego przez policjantow, a zwlaszcza
> czesc o uzyciu sily fizycznej
OK, uzasadnij mi konieczność 'położenia' kontrolowanej osoby. Ja bym
rozumiał, gdyby policjanci działali w pojedynkę - ale coś takiego jest
raczje niedopuszczalne. Patrol solo? Głupota. Dla mnie sam pojedynczy
policjant jest już lekko podejrzaną sprawą.
A jak jest ich dwóch - jeden ubezpiecza, drugi kontroluje. Nie ma
potrzeby poniżania potencjalnie niewinnego obywatela.
>>>Zostaniesz pouczony o swoich prawach.
>>
>>Ktoś się za dużo amerykańskich filmów naoglądał...
>
>
> Nie ktos pracuje kilka lat i wie co mowi
> Bez urazy ale poczytaj przepisy regulujace prace policji
> np.
> http://www.przepisy.e-box.pl/prawo/90_70_409.htm
> http://www.przepisy.e-box.pl/upload/spb_djk.htm
O ile mi wiadomo procedura jest taka, że o prawach informuje się na
spokojnie tak, aby informowany mógł zrozumieć, co się do niego mówi,
oraz to potwierdzić - na protokole zresztą jest miejsce na podpis.
Poza tym te rozporządzenia, na które się powołujesz, wyraźnie mówią, że
polecenia muszą być zgodne z prawem. Nieuzasadnione polecenia (np.
walania się po ziemi) są sprzeczne chociażby z Konstytucją.
[ciach]
>>Przy czym "Stój! Policja!" i następujące po tym np.
>>wylegitymowanie/przeszukanie danej osoby takim zatrzymaniem nie jest.
>
>
> Troszke plywasz/
A gdzie tam... Nie mam karty pływackiej ;->
> Oczywiscie ze ww. czynnosci nie za zatrzymaniem.
> Z ta roznica, ze legitymowanie nie jest czynnoscia procesowa a przeszukanie jest.
Ale zatrzymaniem zdaje się nie jest, prawda?
Hipotetyczna sytuacja - ukradli babie torebkę, goniono dwóch biegnących
(osobno) ludzi, dogoniono obu, obu wylegitymowano, obu przeszukano,
jeden miał torebkę, a drugi zeznał, że biegał dla zdrowia.
Ilu zostanie zatrzymanych? Tylko jeden, prawda?
>>Inaczej ten protokół trzeba by wypełniać przy każdej np. rutynowej
>>kontroli dokumentów przez drogówkę.
>
> legitymowanie,wypisywania MKK . kontrola pojazdu,
> nie sa zatrzymaniem osoby( w sensie procesowym).
> Tu sie chyba zgadzamy.:)
To się profesjonalnie nazywa "dochodzimy do konsensusu" ;)
>>A przypominam, że cały czas mówimy o sytuacji, w której
>>najprawdopodobniej zaszła jakaś pomyłka, która zostanie wyjaśniona w
>>momencie choćby sprawdzenia dokumentów (spokojny obywatej idzie
>>sobie/jedzie sobie, a ty nagle patrol wyskakuje i żąda zatrzymania się).
>
>
> I masz to zrobic. Zatrzymac sie i wykonywac polecenia.
Zgodne z prawem.
> Nawet jesli bedzie to zwiazane z polozeniem sie na ziemi!!
Nie. To już będzie nieuzasadnione poniżanie i jako takie jest nielegalne.
>>>Co nie zmiwenia faktu, ze w OKRESLONYCH przypadkach musisz wykonywac polecenia
policjanta
>>
>>Ale nie WSZYSTKIE - a i sam policjant nie może nadużywać nadanej mu
>>przez społeczeństwo warunkowej władzy.
>
>
> Jej nie wszyskie nie wszyskie .............to naturalne.
> Mowimy o interwencjach policji, czyli polecaniach zgodnych
> z litera prawa a ktore ludzie zle interpretuja i sa pozniej problemy.
O, jakby jakiś policjant żądał ode mnie położenia się na brudnej ziemi,
to na pewno byłyby problemy - na początek zazrzędziłbym zwierzchnika
tego policjanta na śmierć ;) (a potrafię być upierdliwy :) )