-
21. Data: 2011-10-07 13:53:39
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/7/2011 3:10 AM, Michal wrote:
>> Wjezdzac. Ona byla w aucie. Wiec albo byla otwarta brama, albo musiala
>> wysiasc, otworzyc brame (co juz dawalo psu pole do ataku) wsiasc,
>> podjechac i znow wysiasc. Bo nie wierze, zeby plota nie bylo i psy lataly.
>
>
> teren ogrodzony. dodatkowo ok. 2-3m od ogrodzenia wkopany jest przewod
> zas psy posiadaja obroze elektryczna. Nauczone sa niepodchodzic do
> plota/bramy. Chodzi o sytuacje w ktorej wracajac z pracy, otwieram
> brame i w momecie wjazdu nie chce by psy uciekly. To scisle centrum
> miasta. Nocami ulica chodzi mnostwo pijanych mlodych ludzi. Nie chcial
> bym by ktorys przypadkiem powiesil sie na plocie a psy go zaatakowaly.
> stad przewod i swiety spokoj. Sytuacja byla taka, ze wrocilem z pracy,
> wjechalem autem a za mna VV loopo. Nawet nie widzialem kiedy
> wjechal... Wychodze z auta i patrze a tam jakas babka na ziemi i pies
> juz ja 3ma za lape. Glosny wrzask ZOSTAW! pies odsunal sie od lezacej
> kobiety i warczal. Podbieglem, wzialem psa i zamknalem z pozostalymi
> do kojca (mam 3psy).
>
> Kobiete sam odwiozlem na pogotowie bo mnie o to prosila. Na rece miala
> zasinienia/krwiaki, jednak brak krwi czy ciec skory. od dloni po
> lokiec sina reka. Kobieta przyjechala jako przedstawiciel firmy z
> oferta.
>
> Brama jednak faktycznie w momecie zdarzenia byla otwarya (jedna czesc,
> dwuczesciowej bramy wjazdowej) mimo to na drugiej ogromna tablica
> UWAGA LUZNO BIEGAJACE PSY widaczna z samochodow (w sytuacji kiedy np
> przyjezdza towar na budowe, bo zdazaly sie sytuacje kiedy kierowca sam
> otwieral brale i wjezdzal nie orientujac sie czy jakis psiak nie biega
> po podworzu, w takich sytuacjach jednak zawsze bylem na miejscu i
> psiaki 3maly sie blisko mnie.
>
>
no sorry, ale jak psy sie tak zachowują, i nie są tresowane to nie mogą
być luźno biegające.
jesteś raczej na przegranej pozycji.
-
22. Data: 2011-10-07 13:56:13
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/7/2011 6:25 AM, Henry(k) wrote:
> Złapanie i czekanie to naturalne zachowanie psa
chyba zdechłego.
-
23. Data: 2011-10-07 15:17:30
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 07 Oct 2011 08:56:13 -0500, witek napisał(a):
>> Złapanie i czekanie to naturalne zachowanie psa
>
> chyba zdechłego.
Właśnie przed chwilą wyciągnął mnie na spacer - sam szedł więc chyba jednak
żywy. I tak właśnie się zachowuje jak się gryzie z psami moich rodziców -
łapie i nie puszcza dopóki nie musi.
Nie wiem jak z ludźmi, bo tylko raz chciał ugryźć jakąś kobietę na
spacerze.
Henry
-
24. Data: 2011-10-07 15:19:33
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/7/2011 10:17 AM, Henry(k) wrote:
> Dnia Fri, 07 Oct 2011 08:56:13 -0500, witek napisał(a):
>
>>> Złapanie i czekanie to naturalne zachowanie psa
>>
>> chyba zdechłego.
>
> Właśnie przed chwilą wyciągnął mnie na spacer - sam szedł więc chyba jednak
> żywy. I tak właśnie się zachowuje jak się gryzie z psami moich rodziców -
> łapie i nie puszcza dopóki nie musi.
> Nie wiem jak z ludźmi, bo tylko raz chciał ugryźć jakąś kobietę na
> spacerze.
>
> Henry
to bylo napisac ze twojego psa, a nie psa.
Bo to nie jest naturalne zachowanie typowe dla tego gatunku.
po za tym bawil sie ze swoim gatunkiem a nie gryzl inny gatunek.
sporo "zaokrągliłeś".
-
25. Data: 2011-10-07 15:22:18
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j6n093$cdf$...@i...gazeta.pl...
> no sorry, ale jak psy sie tak zachowują, i nie są tresowane to nie mogą być
> luźno biegające.
> jesteś raczej na przegranej pozycji.
Niby czemu? W przyszłym roku za trzymanie psa na łańcuchu będzie można beknąć.
-
26. Data: 2011-10-07 16:43:37
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-10-06 14:36:49 +0000, Michal <m...@g...com> said:
> Witam serdecznie,
>
> W dniu wczorajszym na teren budowy (budowa oznaczona tablica
> informacyjna, info o zakazie wstepu + informacja o luzno biegajacych
> psach) wtargnela starsza pani.
OK
> Po wyjsciu z samochodu zaatakowal ja
> pies
Pies ma prawo jazdy?
> na skutek
> krzyku od razu wybieglem z terenu budowy
Wybiegłeś z terenu, czyli nie było cię tam, gdzie była ta kobieta i pies.
> Uspokoilem psa krzykiem
Tak, jasne - psy zawsze się relaksują w ten sposób.
> W dniu dzisiejszym otrzymalem telefon, iz mam sie zglosic do
> weterynarza w celu oddania psa na obserwacje.
Telefonem, to pan może wie pan co.
> Zbulwersowany jestem faktem, ze w takiej sytuacji (wtargniecia na
> teren posesji) pies staje sie winny
To ta pani biegała po terenie budowy, a pies tam wtargnął?
> z gory dzieki za informacje
1. gratis - najmij prawnika, by zeznawał za ciebie lub cię do tego przygotował.
Bo sobie krzywdę zrobisz...
--
Bydlę
-
27. Data: 2011-10-07 16:51:57
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-07 17:19, witek pisze:
> to bylo napisac ze twojego psa, a nie psa.
> Bo to nie jest naturalne zachowanie typowe dla tego gatunku.
> po za tym bawil sie ze swoim gatunkiem a nie gryzl inny gatunek.
>
> sporo "zaokrągliłeś".
Dokładnie tak. To nie atak tylko zabawa. W zabawie, która dla ludzi może
wyglądać brutalnie, psy zwykle nie robią sobie krzywdy, tylko
demonstrują "kto tu rządzi(ć chce)".
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
28. Data: 2011-10-07 18:21:28
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 07 Oct 2011 10:19:33 -0500, witek napisał(a):
> to bylo napisac ze twojego psa, a nie psa.
> Bo to nie jest naturalne zachowanie typowe dla tego gatunku.
> po za tym bawil sie ze swoim gatunkiem a nie gryzl inny gatunek.
Wychowałem się na wsi, średnio mieliśmy zawsze po dwa psy (kilka, bo psy na
wsiach nie są długowieczne). Do szkoły chodziłem ponad 1km (czasami 3km) -
i parę psów po drodze było (czasami musiałem chodzić z kijem i chować go w
krzakach na powrót - wtedy nikt nie karał za psy biegające poza ogrodzeniem
tak jak teraz). I wprawdzie z zamiłowania jestem kociarzem, ale swoje o
psach wiem.
Zabawa... tja...
Henry
-
29. Data: 2011-10-08 06:46:39
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
>> Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował.
>
> Żaden pies biegający luzem nie powinien gryźć nawet po "wtargnięciu" na
> posesję - pies albo jest źle wyszkolony albo agresywny i nadaje się do
> uśpienia.
Przecież one mają to w naturze
-
30. Data: 2011-10-08 07:38:19
Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Od: krys <k...@p...onet.pl>
witek wrote:
> no sorry, ale jak psy sie tak zachowują, i nie są tresowane to nie mogą
> być luźno biegające.
> jesteś raczej na przegranej pozycji.
Nie no, bez przesady, przecież one nie biegają po okolicy i nawet do płota
podejść nie mogą. Może wreszcie pora zacząć się liczyc z tym, że na cudze
oznakowane podwórko włazi się na własne ryzyko?
J.