-
1. Data: 2005-02-02 01:50:37
Temat: pogróżki
Od: paszczak <p...@h...awaits.pl>
Witam,
spotykam sie obecnie z pewną dziewczyną. Cały problem w tym ze jej były nie
potrafi zrozumieć ze jest już 'były'. Wydzwania do niej, wysyła sms'y,
zostawia kwiaty pod domem, pisze listy. Generalnie ona przedstawiła mu
jasny obraz sytuacji 'koniec z nami'. On wciąż sie jeszcze jednak łudzi że
moze uda sie mu ją nakłonić a raczej zmusic do powrotu do niego. Ona sie
juz męczy z tym co sie dzieje z jego strony. Bo i to wygląda już na
nękanie, jak można na każdym kroku komuś przypominać o sobie, wysyłać
dziesiątki sms'ow dziennie. Ale to co zrobił ostatnio przebiło wszystko,
napisał jej sms'a ze jesli do niego nie wróci to zginą dwie osoby. W tym
momencie już nie wiem co zrobić. Wypadałoby po prostu iść i strzelić go w
morde, ale z tego co widzę tylko narobiłbym sobie problemów. Nie wiem co
mozna z tym zrobic z pkt widzenia prawa. Wydaje mi sie że podchodzi to pod
zastraszanie, ale wole spytac fachowców. Niniejszym prosze o porade, jak
skutecznie zniechecic tego osobnika od tego co robi.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2005-02-02 02:10:38
Temat: Re: pogróżki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
paszczak wrote:
> dziesiątki sms'ow dziennie. Ale to co zrobił ostatnio przebiło wszystko,
> napisał jej sms'a ze jesli do niego nie wróci to zginą dwie osoby. W tym
> momencie już nie wiem co zrobić. Wypadałoby po prostu iść i strzelić go w
> morde, ale z tego co widzę tylko narobiłbym sobie problemów. Nie wiem co
> mozna z tym zrobic z pkt widzenia prawa. Wydaje mi sie że podchodzi to pod
Grożenie śmiercią to jest już poważna sprawa. Kwalifikacja prawna to
Art.191 KK, za co grozi mu do 3 lat 'kibla'. Wcześniejsze nękanie to
najwyżej wykroczenie, ale taka groźba to już przestępstwo ścigane z
urzędu, więc idziesz z dziewczyną i tym SMS-em na komisariat i mówisz,
że chcecie zgłosić popełnienie przestępstwa z artykułu 191 kodeksu
karnego przez jej byłego. Składacie zeznania (cała prawda, sama prawda i
tylko prawda) a resztę bierze już na tzw. wymiar sprawiedliwości. Gdyby
umorzyli - warto się odwołać.
-
3. Data: 2005-02-02 02:22:59
Temat: Re: pogróżki
Od: paszczak <p...@h...awaits.pl>
Dnia Wed, 02 Feb 2005 03:10:38 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Grożenie śmiercią to jest już poważna sprawa. Kwalifikacja prawna to
> Art.191 KK, za co grozi mu do 3 lat 'kibla'. Wcześniejsze nękanie to
> najwyżej wykroczenie, ale taka groźba to już przestępstwo ścigane z
> urzędu, więc idziesz z dziewczyną i tym SMS-em na komisariat i mówisz,
> że chcecie zgłosić popełnienie przestępstwa z artykułu 191 kodeksu
> karnego przez jej byłego. Składacie zeznania (cała prawda, sama prawda i
> tylko prawda) a resztę bierze już na tzw. wymiar sprawiedliwości. Gdyby
> umorzyli - warto się odwołać.
Dzieki, moze jeszcze zacytowanie Art 191 Kodeksu Karnego da mu do myslenia,
jesli nie chyba nie bedziemy mieli innego wyjscia. Na marginesie szkoda
gościa, dlaczego nie potrafi zrozumiec ze to juz koniec i robi takie rzeczy
:(
pozdrawiam
-
4. Data: 2005-02-02 03:00:59
Temat: Re: pogróżki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
paszczak wrote:
> Dzieki, moze jeszcze zacytowanie Art 191 Kodeksu Karnego da mu do myslenia,
> jesli nie chyba nie bedziemy mieli innego wyjscia. Na marginesie szkoda
> gościa, dlaczego nie potrafi zrozumiec ze to juz koniec i robi takie rzeczy
Nie ma sensu. Niech się nim zajmą odpowiednie służby. W końcu za to
płacimy podatki.
-
5. Data: 2005-02-02 03:28:19
Temat: Re: pogróżki
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> paszczak wrote:
>
>> Dzieki, moze jeszcze zacytowanie Art 191 Kodeksu Karnego da mu do
>> myslenia,
>> jesli nie chyba nie bedziemy mieli innego wyjscia. Na marginesie szkoda
>> gościa, dlaczego nie potrafi zrozumiec ze to juz koniec i robi takie
>> rzeczy
>
>
> Nie ma sensu. Niech się nim zajmą odpowiednie służby. W końcu za to
> płacimy podatki.
Slusznie.
Jak mu zacytujesz, to po pierwsze chlopak sie wkurzy, po drugie jakby
byl madry to sam by poszedl na policje i powiedzial, ze mu grozisz.
Od grozenia paragrafami to jest prokurator, a nie ty.
Chlopak przegial i musi poniesc tego konsekwencje.
-
6. Data: 2005-02-02 03:57:03
Temat: Re: pogróżki
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <ctphvp$7o5$1@inews.gazeta.pl>, witek wrote:
> Jak mu zacytujesz, to po pierwsze chlopak sie wkurzy, po drugie jakby
> byl madry to sam by poszedl na policje i powiedzial, ze mu grozisz.
Art 115. § 12. [..] nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania
karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego
przestępstwem.
--
Marcin
-
7. Data: 2005-02-02 04:12:12
Temat: Re: pogróżki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcin Debowski wrote:
>>Jak mu zacytujesz, to po pierwsze chlopak sie wkurzy, po drugie jakby
>>byl madry to sam by poszedl na policje i powiedzial, ze mu grozisz.
>
> Art 115. § 12. [..] nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania
> karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego
> przestępstwem.
Ano właśnie chciałem na to zwrócić uwagę :)
Niemniej jednak nadal twierdzę, że lepiej jest nie 'wymachiwać
szabelką', tylko postąpić zgodnie z procedurą. Może jak dzielnicowy
poważnie porozmawia z kretynem, to się ów uspokoi w ogóle?
A na pewno będzie 'w papierach', że coś kombinował - w razie (odpukać)
jakichś dalszych urozmaiceń życia owej dziewczyny, będzie pierwszym
podejrzanym.
-
8. Data: 2005-02-02 04:29:55
Temat: Re: pogróżki
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Marcin Debowski wrote:
> In article <ctphvp$7o5$1@inews.gazeta.pl>, witek wrote:
>
>>Jak mu zacytujesz, to po pierwsze chlopak sie wkurzy, po drugie jakby
>>byl madry to sam by poszedl na policje i powiedzial, ze mu grozisz.
>
>
> Art 115. § 12. [..] nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania
> karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego
> przestępstwem.
>
I co wolisz przed prokuratorem udowadniac, ze nie jestes wielbłądem?
-
9. Data: 2005-02-02 09:57:00
Temat: Re: pogróżki
Od: paszczak <p...@h...awaits.pl>
Dnia Wed, 02 Feb 2005 05:12:12 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Niemniej jednak nadal twierdzę, że lepiej jest nie 'wymachiwać
> szabelką', tylko postąpić zgodnie z procedurą. Może jak dzielnicowy
> poważnie porozmawia z kretynem, to się ów uspokoi w ogóle?
Mam nadzieje ze to pomoze.
> A na pewno będzie 'w papierach', że coś kombinował - w razie (odpukać)
> jakichś dalszych urozmaiceń życia owej dziewczyny, będzie pierwszym
> podejrzanym.
Odpukac, wolałbym żeby nie bylo powodu szukac podejrzanych.
Dziękuje za radę.
-
10. Data: 2005-02-02 09:58:43
Temat: Dziękuje (Było: pogróżki) (was: pogróżki)
Od: paszczak <p...@h...awaits.pl>
Dnia Wed, 2 Feb 2005 02:50:37 +0100, paszczak napisał(a):
Dziękuje Wam wszystkim za rady.