-
1. Data: 2005-06-27 15:27:33
Temat: poduszki, które nie wypaliły
Od: "Katarzyna Sz." <s...@o...pl>
Witam!
Mam jedno małe pytanko: czy jest sens pozywać producenta samochodów o to, że
podczas kolizji w wyniku której cały przód auta został skasowany nie
otworzyła się żadna z czterech poduszek powietrznych? Może ktoś ma jakieś
doswiadczenia w tej kwestii?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Katarzyna
-
2. Data: 2005-06-27 15:33:05
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: seba <s...@w...wroc.pl>
Katarzyna Sz. napisał(a):
> Witam!
> Mam jedno małe pytanko: czy jest sens pozywać producenta samochodów o to, że
> podczas kolizji w wyniku której cały przód auta został skasowany nie
> otworzyła się żadna z czterech poduszek powietrznych? Może ktoś ma jakieś
> doswiadczenia w tej kwestii?
Myślę, że jeśli obrażenia były (a poduszki by im zapobiegły) to jest
sens jak najbardziej.
Matiz?
-
3. Data: 2005-06-27 15:39:29
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: "Katarzyna Sz." <s...@o...pl>
> Myślę, że jeśli obrażenia były (a poduszki by im zapobiegły) to jest
> sens jak najbardziej.
> Matiz?
Nie, nowiutki mitsubishi:(
Obrażenia są, chociaż nie jakieś super poważne, ale jednak, a poza tym
nawet rzeczoznawca stwierdził, że przy takim uderzeniu chociaż jedna powinna
się otworzyć. Przy mniejszych stłuczkach ludziom się otwierają...
-
4. Data: 2005-06-27 16:41:16
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: seba <s...@w...wroc.pl>
Katarzyna Sz. napisał(a):
>> Myślę, że jeśli obrażenia były (a poduszki by im zapobiegły) to jest
>> sens jak najbardziej.
>> Matiz?
>
> Nie, nowiutki mitsubishi:(
> Obrażenia są, chociaż nie jakieś super poważne, ale jednak, a poza tym
> nawet rzeczoznawca stwierdził, że przy takim uderzeniu chociaż jedna powinna
> się otworzyć. Przy mniejszych stłuczkach ludziom się otwierają...
Cholera wie jak to rozegrać. Sposób pieniacki to napisać do UWAGI z
TVN, Rzecznika Konsumentów i innych wszystkich świętych. Cicho
pieniacki to założyć sprawę i czekać na rozwój sprawy. Normalny:
napisać do Mitsubishi, opisać sprawę, zapytać co proponują za
'poniesione obrażenia, ból i ogólną niechęć do marki'.
A najlepiej zacznij od obdukcji lekarskiej i zebrania dokumentacji:
policja, rzeczoznawca itp. Na działania prawne będzie czas.
-
5. Data: 2005-06-27 18:13:36
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Katarzyna Sz." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d9p6jf$22l$1@news.onet.pl...
> Przy mniejszych stłuczkach ludziom się otwierają...
I powoduja wieksze obrazenia niz sama stluczka.
-
6. Data: 2005-06-27 20:00:49
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Mon, 27 Jun 2005 18:41:16 +0200, seba <s...@w...wroc.pl> wrote:
>napisać do Mitsubishi, opisać sprawę, zapytać co proponują za
>'poniesione obrażenia, ból i ogólną niechęć do marki'.
Kolezance nie otworzyly sie w Peugeocie a auto poszlo do kasacji. W
zamian dostala spory rabat od dealera na nowe auto.
WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum
-
7. Data: 2005-06-27 20:48:17
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: ila <o...@p...net>
Katarzyna Sz. wrote:
>>My?l?, ?e je?li obra?enia by?y (a poduszki by im zapobieg?y) to jest
>>sens jak najbardziej.
>>Matiz?
>
>
>
> Nie, nowiutki mitsubishi:(
> Obra?enia s?, chocia? nie jakie? super powa?ne, ale jednak, a poza tym
> nawet rzeczoznawca stwierdzi?, ?e przy takim uderzeniu chocia? jedna powinna
> si? otworzyae. Przy mniejszych st?uczkach ludziom si? otwieraj?...
Co to za model i rocznik? Zbieraj wszystko na papierze. ABSOLUTNIE NIE
rozmawiaj z nimi. Wszystko co powiesz bedzie uzyte przeciwko Tobie!
Znajdz dobrego prawnika ktory odpali bezposrednio do dyrekcji. Wyglada
to na powazniejszy defekt, byc moze nadajacy sie do calkowitego
wycofania modelu z rynku!
Sprawdz czy Twoj model mial zglaszane defekty:
http://www.safercar.gov/
Jezeli dobrze sie zakrecisz to powinienes wyrwac $200 000 plus. Jezeli
problem dotyczy ogolnie modelu i firma o tym swiedziala, to sa w
duuuzych tarapatach. Szukaj prawnika w USA na misc.legal oraz
alt.lawyers (nie musisz tam nogi postawic).
-
8. Data: 2005-06-27 22:02:57
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: "Navi" <p...@y...com>
Użytkownik "Katarzyna Sz." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d9p5t2$fr$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Mam jedno małe pytanko: czy jest sens pozywać producenta samochodów o to,
> że podczas kolizji w wyniku której cały przód auta został skasowany nie
> otworzyła się żadna z czterech poduszek powietrznych? Może ktoś ma jakieś
> doswiadczenia w tej kwestii?
Był kiedyś taki casus w moim mieście. Kobita rozwliła puga na traktorze.
Zadziałały chyba napinacze ale poduszka już nie albo odwrotnie. To nie
istotne.
Firma w sądzie wyciągnęła dane techniczne oraz opis wypadku. Okazało się, że
kobitka najpierw stuknęła 9pod kątem) lekko w przyczepę i SRS odpalił tylko
napinacze bo na poduszkę uderzenie było za słabe. potem układ uległ
zablokowaniu "bo tak jest skonstruowany". Dopiero potem z zatrzymała się na
traktorze. Okazało się, że tak a jest zasada działania tychj systemów:
chodzi o to żeby np nie wywaliło poduszki w trakcie wyciągania delikwenta z
samochodu.
I kobitka porzegrała
-
9. Data: 2005-06-28 00:02:32
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ila wrote:
> Jezeli dobrze sie zakrecisz to powinienes wyrwac $200 000 plus. Jezeli
> problem dotyczy ogolnie modelu i firma o tym swiedziala, to sa w
> duuuzych tarapatach. Szukaj prawnika w USA na misc.legal oraz
> alt.lawyers (nie musisz tam nogi postawic).
Tia... Telemarketerzy... Teleprawnicy...
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
10. Data: 2005-06-28 00:43:31
Temat: Re: poduszki, które nie wypaliły
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Tia... Telemarketerzy... Teleprawnicy...
>
raczej hieny cmentarne.
nawet do ciebie do szpitala przyjdą jak tylko przytomność odzyskasz.