-
21. Data: 2010-11-11 14:35:00
Temat: Re: "podpisywanie" dokumentów
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-11-11 13:49, Użytkownik andrzej napisał:
>> W normalnej firmie na kopii podpisuje się kierownik działu z którego
>> pismo wychodzi.
>
> To nie jest normalne. Taki zwyczaj obowiązuje w państwowych lub
> około/byłych państwowych firmach.
> W normalnych firmach zatrudnia się ludzi a nie upośledzonych niewolników
> i jedynym podpisem jest podpis człowieka, który sprawę załatwia i pisze
> pismo.
> Szefowie zatwierdzają treść różnych standardowych pism, ale nie
> podpisują ich przed każdorazowym wysłaniem ich na zewnątrz.
> Dla mnie jest normalne, że jak przychodzi do mnie pismo/oferta i mam
> pytania/uwagi to kontaktuję się z człowiekiem, który się pod tym
> podpisał. Niestety w państwowych firmach moje prośby o poproszenie do
> telefonu pana Kowalskiego skutkowały wyczuwalnym na odległość
> przerażeniem osoby, która odebrała telefon, że zamierzam przeszkadzać
> PANU KIEROWNIKOWI KOWALSKIEMU. Jak odpuszczałem i zgadzałem się na
> załatwienie sprawy przez szeregową osobę z działu, to następował kolejny
> problem, bo nikt nie chciał firmować sprawy swoim nazwiskiem i kazali mi
> pisać "na dział".
W różnych firmach są różne zwyczaje.
Generalnie jeśli spodziewamy się odpowiedzi na swoje pismo to
dobry zwyczaj każe dopisać tam coś we stylu: "sprawę prowadzi
xxxx" o wiadomo do kogo dzwonić.
Nie w każdej sprawie firmę musi reprezentować dyrektor.
Jeśli firma jest mała (tak ma znacząca większość prywatnych)
podpisywanie kopii przez kierownika działu może wydawać się
reliktem minionego ustroju, jeśli forma jest duża to niemożliwe
jest aby dyrektor nie znający tematu i sprawy w przypadku każdego
pisma kazał sobie tłumaczyć o co chodzi.
Ale trzeba w takiej firmie popracować aby to zrozumieć.
:-)
Pozdrawiam
-
22. Data: 2010-11-16 13:15:26
Temat: Re: "podpisywanie" dokumentów
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "andrzej" <k...@a...de> napisał
> W normalnych firmach zatrudnia się ludzi a nie upośledzonych niewolników i
> jedynym podpisem jest podpis człowieka, który sprawę załatwia i pisze
> pismo.
Częściowo masz rację, ale... pismo pismu nie równe. Jeśli ma dojść np. do
skutecznego zawarcia umowy to musi się podpisać pod nim ktoś kto jest do
tego upoważniony (standardowo reprezentują spółkę np. członkowie zarządu,
mogą też innni, o ile dostali do danych spraw pełnomocnictwa). A nie zawsze
sprawy są na tyle masowe czy standardowe, że "szeregowy" pracownik ma takie
pełnomocnictwo.