eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopodpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2011-01-23 22:44:13
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-23 23:39, Tomasz Pyra pisze:

    > Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie
    > widzę.
    > Jedynie na samej krawędzi, gdzieniegdzie widać kolorową poświatę
    > wynikającą prawdopodobnie z niedokładnego skalibrowania pozycji dysz.

    Czyli jest jakaś szansa na wyłapanie fałszu.

    Poza tym zwróć uwagę, że na wydruku udającym pieczątkę (linie, litery),
    krawędzie będą niemal w każdym miejscu.


    > Teraz drukarki mają chyba rozdzielczość przekraczającą możliwości
    > papieru i kolory dokładnie się mieszają. Nie to co kiedyś jak drukarka
    > miała max 300dpi i wtedy faktycznie widać było składowe kropki. Dziś
    > wydruk jest jak jedno pociągnięcie.

    O tej metodzie słyszałem w okolicach 2003r., niewątpliwie od tego czasu
    technika trochę poszła do przodu.

    --
    Liwiusz


  • 22. Data: 2011-01-24 00:52:05
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/23/2011 4:44 PM, Liwiusz wrote:
    >
    > Czyli jest jakaś szansa na wyłapanie fałszu.

    zapytac instytucje, czy taki dokument wydała.


  • 23. Data: 2011-01-24 20:40:51
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-01-23 23:44, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-01-23 23:39, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >> Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie
    >> widzę.
    >> Jedynie na samej krawędzi, gdzieniegdzie widać kolorową poświatę
    >> wynikającą prawdopodobnie z niedokładnego skalibrowania pozycji dysz.
    >
    > Czyli jest jakaś szansa na wyłapanie fałszu.

    A to zawsze.
    Myślę że najprościej jednak iść tropem że długopis wygniata kartkę, a
    pod wydrukiem kartka jest płaska.

    > Poza tym zwróć uwagę, że na wydruku udającym pieczątkę (linie, litery),
    > krawędzie będą niemal w każdym miejscu.

    Jeszcze jest pytanie czy tego się nie da na tyle dobrze skalibrować,
    żeby nie było niczego widać.

    Ale myślę że wprawne oko wychwyci jakieś tam cechy wydruku.


  • 24. Data: 2011-01-24 21:12:23
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-24 21:40, Tomasz Pyra pisze:


    > A to zawsze.
    > Myślę że najprościej jednak iść tropem że długopis wygniata kartkę, a
    > pod wydrukiem kartka jest płaska.

    A jak ktoś podpisuje się eleganckim piórem wiecznym za 2000zł? ;)

    --
    Liwiusz


  • 25. Data: 2011-01-24 21:27:40
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (24.01.2011 22:12), Liwiusz wrote:
    > W dniu 2011-01-24 21:40, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >
    >> A to zawsze.
    >> Myślę że najprościej jednak iść tropem że długopis wygniata kartkę, a
    >> pod wydrukiem kartka jest płaska.
    >
    > A jak ktoś podpisuje się eleganckim piórem wiecznym za 2000zł? ;)

    Tusz raczej się będzie układał w smugę wzdłuż podpisu, w przeciwieństwie
    do wydruku.

    Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2
    identyczne prace (kreślarstwo, projekt/rysunek techniczny). Chciał
    rozpoznać który to oryginał a który to ksero (nie wiedzieć czemu nie
    chciał oblać obu). Nie byliśmy w stanie ze 100% pewnością stwierdzić.
    Wot - technika.

    p. m.


  • 26. Data: 2011-01-24 21:40:41
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/24/2011 3:27 PM, mvoicem wrote:
    > (24.01.2011 22:12), Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2011-01-24 21:40, Tomasz Pyra pisze:
    >>
    >>
    >>> A to zawsze.
    >>> Myślę że najprościej jednak iść tropem że długopis wygniata kartkę, a
    >>> pod wydrukiem kartka jest płaska.
    >>
    >> A jak ktoś podpisuje się eleganckim piórem wiecznym za 2000zł? ;)
    >
    > Tusz raczej się będzie układał w smugę wzdłuż podpisu, w przeciwieństwie
    > do wydruku.
    >
    > Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2
    > identyczne prace (kreślarstwo, projekt/rysunek techniczny). Chciał
    > rozpoznać który to oryginał a który to ksero (nie wiedzieć czemu nie
    > chciał oblać obu). Nie byliśmy w stanie ze 100% pewnością stwierdzić.
    > Wot - technika.
    >

    to znaczy, ze mieliscie kiepskie narzędzia do stwierdzania.



  • 27. Data: 2011-01-24 22:11:05
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (24.01.2011 22:40), witek wrote:
    >> Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2
    >> identyczne prace (kreślarstwo, projekt/rysunek techniczny). Chciał
    >> rozpoznać który to oryginał a który to ksero (nie wiedzieć czemu nie
    >> chciał oblać obu). Nie byliśmy w stanie ze 100% pewnością stwierdzić.
    >> Wot - technika.
    >>
    >
    > to znaczy, ze mieliscie kiepskie narzędzia do stwierdzania.

    Dobra, poprawka: nie byliśmy w stanie chałupniczymi metodami (oczy,
    silne źródło światła i szkło powiększające) ... stwierdzić.

    p. m.


  • 28. Data: 2011-01-24 22:23:23
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/24/2011 4:11 PM, mvoicem wrote:
    > (24.01.2011 22:40), witek wrote:
    >>> Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2
    >>> identyczne prace (kreślarstwo, projekt/rysunek techniczny). Chciał
    >>> rozpoznać który to oryginał a który to ksero (nie wiedzieć czemu nie
    >>> chciał oblać obu). Nie byliśmy w stanie ze 100% pewnością stwierdzić.
    >>> Wot - technika.
    >>>
    >>
    >> to znaczy, ze mieliscie kiepskie narzędzia do stwierdzania.
    >
    > Dobra, poprawka: nie byliśmy w stanie chałupniczymi metodami (oczy,
    > silne źródło światła i szkło powiększające) ... stwierdzić.
    >

    bardzo fajną metodą jest zrobienie sobie zdjęcia makro, nawet zwykłym
    aparatem cyfrowym. Potem na komputerze pieknie byś widział linie
    ciągnięte na ploterze w porównaniu z liniami odbitymi na ksero.

    Kazde ksero "brudzi". Gołym okiem nie widać, ale w powiększeniu widac
    drobiny tonera jak nic.



  • 29. Data: 2011-01-24 22:30:30
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-01-24 23:23, witek pisze:

    > bardzo fajną metodą jest zrobienie sobie zdjęcia makro, nawet zwykłym
    > aparatem cyfrowym. Potem na komputerze pieknie byś widział linie
    > ciągnięte na ploterze w porównaniu z liniami odbitymi na ksero.

    Ploter tak, ale odróżnienie wydruku z drukarki laserowej od ksera, to
    już pewnie wyższa szkoła jazdy.


  • 30. Data: 2011-01-24 22:38:13
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/24/2011 4:30 PM, Tomasz Pyra wrote:
    > W dniu 2011-01-24 23:23, witek pisze:
    >
    >> bardzo fajną metodą jest zrobienie sobie zdjęcia makro, nawet zwykłym
    >> aparatem cyfrowym. Potem na komputerze pieknie byś widział linie
    >> ciągnięte na ploterze w porównaniu z liniami odbitymi na ksero.
    >
    > Ploter tak, ale odróżnienie wydruku z drukarki laserowej od ksera, to
    > już pewnie wyższa szkoła jazdy.
    >

    no ba,
    równie dobrze, mógł dwa razy wydrukować i dać koledze.
    tak jak z łapówkami, uwala sie obie strony i czesc.




strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1