eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 11. Data: 2011-01-22 13:57:51
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Paulina <n...@b...pl>

    W dniu 22.01.2011 10:04, Liwiusz pisze:
    > Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową
    > sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów.
    > W przypadku czarnego - niekoniecznie.

    Muszę Cię zmartwić, bo sprawdziłam na swojej drukarce i kolorowe tusze
    się zlewają, nie można wyróżnić składowych kolorów.


  • 12. Data: 2011-01-22 14:51:01
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-22 14:57, Paulina pisze:
    > W dniu 22.01.2011 10:04, Liwiusz pisze:
    >> Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową
    >> sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów.
    >> W przypadku czarnego - niekoniecznie.
    >
    > Muszę Cię zmartwić, bo sprawdziłam na swojej drukarce i kolorowe tusze
    > się zlewają, nie można wyróżnić składowych kolorów.

    Nawet pod lupą? Od dawna nie korzystałem z atramentowej drukarki, ale
    kilka lat temu taka metoda skutecznie weryfikowała tych "studentów",
    którzy do pewnego celu składali zaświadczenia z uczelni.

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2011-01-22 15:28:42
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:ihdgek$8l2$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-01-22 03:06, Robert Tomasik pisze:
    > [..]
    >> palec. Dałem za wygraną i poszedłem do notariusza po czarno-niebieski
    >
    > I tak właśnie ludzie stają się niewolnikami urzędasów.

    Moze, ale dla mnie celem było uzyskanie tej klauzuli. Jakby postawili
    warunek, że ma tam być kwiatek namalowany, to z dziką rozkoszą bym im tam
    zmalował czerwonego tulipana z zielonymi listkami i niebieską chmurką :-)


  • 14. Data: 2011-01-22 18:06:25
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Paulina <n...@b...pl>

    W dniu 22.01.2011 15:51, Liwiusz pisze:
    >
    > Nawet pod lupą? Od dawna nie korzystałem z atramentowej drukarki, ale
    > kilka lat temu taka metoda skutecznie weryfikowała tych "studentów",
    > którzy do pewnego celu składali zaświadczenia z uczelni.

    Przy lupie 5x nie widać składowych, widoczne są jedynie białe punkty do
    których nie dotarł atrament.
    Przy zrobieniu zdjęcia makro i oglądaniu tego w powiększeniu 50x w
    stosunku do oryginału na papierze, gdzieniegdzie widać kolory składowe.

    Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś
    jest zgodne z litera prawa - chyba, że fakty wskazują na coś innego - a
    nie zakładać, że każdy łamie prawo - chyba, że wykaże, iż jest przeciwnie



  • 15. Data: 2011-01-22 18:59:32
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-01-22 19:06, Paulina pisze:
    [..]
    > Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś
    > jest zgodne z litera prawa - chyba, że fakty wskazują na coś innego - a
    > nie zakładać, że każdy łamie prawo - chyba, że wykaże, iż jest przeciwnie


    Powinni. I w normalnych krajach tak jest.
    W krajach gdzie są urzędnicy i ich PODDANI tak nie jest.
    A że w Polsce ludzie sami czynią siebie niewolnikami to mamy jak mamy.

    Arek

    p.s.
    Mi nigdy żaden urzędnik nawet nie próbował kazać podpisywać niebieskim
    długopisem.


    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 16. Data: 2011-01-22 19:33:09
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/22/2011 12:06 PM, Paulina wrote:
    > Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś
    > jest zgodne z litera prawa - chyba, że fakty wskazują na coś innego - a
    > nie zakładać, że każdy łamie prawo - chyba, że wykaże, iż jest przeciwnie

    gdyby egzekwowanie kar za składanie fałszywych oświadczeń było
    a) natychmiastowe
    b) egzekwowalne
    c) nieuchronne


    to wlasnie tak by było.


  • 17. Data: 2011-01-22 20:38:07
    Temat: Re: podpis niebieskim dlugopisem - ciekawa teoria
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    > I tak wlasnie ludzie staja sie niewolnikami urzedasów.

    No pewnie, mial Robert lepiej wydac kase na bieglego od slinienia palców i
    osiagnac ten sam efekt, co osiagnal, tyle, ze w dluzszym czasie...



  • 18. Data: 2011-01-22 21:28:38
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Arek" <a...@e...net>

    > Arek
    >
    > p.s.
    > Mi nigdy żaden urzędnik nawet nie próbował kazać podpisywać niebieskim
    > długopisem.

    A próbowałeś podpisywać nie-niebieskim ? Takim czerwonym np ...


  • 19. Data: 2011-01-23 21:45:30
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:06:10 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Użytkownik "Paulina" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
    > news:ihdbvi$9ac$1@news.dialog.net.pl...
    >>W dniu 22.01.2011 02:14, Paulina pisze:
    >>> Spotkałam się z ciekawą teorią:
    >>> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
    >>> odróżnić oryginał od kopii
    >>
    >> Zapomniałam napisać, że to podobno wynika z prawa UE - jakiegoś
    >> rozporządzenia.
    >
    >
    > Z niczego to nie wynika, ale aka jest praktyka. Gdzieś ze dwadzieścia lat
    > temu założyłem w Krakowie w Sądzie akt notarialny opatrzony czarną
    > pieczęcią i czarnym podpisem z prośbą o opatrzenie go klauzulą
    > wykonalności - to była umowa pożyczki z zastawem chyba. Sąd wezwał mnie do
    > uzupełnienia braków formalnych poprzez nadesłanie oryginału w zamian
    > kserokopii. Napisałem sądowi pismo, że to oryginał, co łatwo sparwdzić
    > pocierając poslinionym palcem pieczęć. Na oryginale się rozmaże, a na ksero
    > nie. Sąd mnie powiadomił, że dopuszcza taki dowód i wezwał do wpłaty
    > jakiejś tak kwoty na zaliczkę dla biegłego, który będzie ślinił palec.
    > Dałem za wygraną i poszedłem do notariusza po czarno-niebieski odpis. Z
    > tym, ze to było w czasach, gdy nie było skanerów czy kolorowego ksero.
    > Teraz w mojej ocenie trochę to bez sensu.

    już to pisałem przy jakimś wątku, ale w niektórych urzędach poświadczenie
    "zgodne z oryginałem" lub w tym przypadku oświadczenie niebieskim
    długopisem, że to oryginał z podpisem i datą robi cuda.


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy kontakt: http://grupy.3mam.net
    http://foto.3mam.net/Lowicz/index3.php


  • 20. Data: 2011-01-23 22:39:44
    Temat: Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-01-22 15:51, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-01-22 14:57, Paulina pisze:
    >> W dniu 22.01.2011 10:04, Liwiusz pisze:
    >>> Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową
    >>> sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów.
    >>> W przypadku czarnego - niekoniecznie.
    >>
    >> Muszę Cię zmartwić, bo sprawdziłam na swojej drukarce i kolorowe tusze
    >> się zlewają, nie można wyróżnić składowych kolorów.
    >
    > Nawet pod lupą? Od dawna nie korzystałem z atramentowej drukarki, ale
    > kilka lat temu taka metoda skutecznie weryfikowała tych "studentów",
    > którzy do pewnego celu składali zaświadczenia z uczelni.

    Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie
    widzę.
    Jedynie na samej krawędzi, gdzieniegdzie widać kolorową poświatę
    wynikającą prawdopodobnie z niedokładnego skalibrowania pozycji dysz.

    Teraz drukarki mają chyba rozdzielczość przekraczającą możliwości
    papieru i kolory dokładnie się mieszają. Nie to co kiedyś jak drukarka
    miała max 300dpi i wtedy faktycznie widać było składowe kropki. Dziś
    wydruk jest jak jedno pociągnięcie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1