-
81. Data: 2004-06-01 17:57:23
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: Grzegorz <n...@y...com>
Tue, 1 Jun 2004 16:36:47 +0000 (UTC),
"Pawel N" <p...@g...pl> napisał(a):
---->Grzegorz <n...@y...com> napisał(a):
---->
---->
---->>
---->> Dlatego właśnie biedak powinien zacząć zastanawiać się nad zarobieniem
---->większej
---->> ilości pieniędzy. Oczywiście że trzebaby wprowadzić jakies zwolnienie -- są
---->oso
---->> by bez
---->> żadnych dochodów.
---->Biedak sie nie zastanowi bo kilkukrotnie bogatszego od siebie faceta nigdy
---->nie dogoni dochodami.Są wyjatki (wygrana w totka,drugie wcielenie Coco Chanel
---->albo faceta z Filipin ktory zaczynal od dwóch lodziarni a skonczyl na okolo
---->900 zakladach zatrudniajacych 21 tysiecy ludzi i osiagajacych ogromne zyski)
---->ale powszechnie nigdy tak nie będzie. Wpływa na to wiele czynników typu
---->wykształcenie,zaradność itp. Dlatego tez pogłówny bedzie zawsze łupił
---->biedniejszych. I to nie jest zadne socjalistyczne myslenie.Chodzi o
---->elementarna równość wobec prawa i zaufanie obywatela do panstwa. Poglowne
---->obok podatku importowego to jeden z najglupszych podatkow o jakim
---->slyszalem.Proteza na krotką mete i tyle.
---->
Nie chodzi o to żeby zarabiał 50 000 zł miesięcznie, ale żeby zamiast 800 zł zaczął
zarabiać 2000 zł. O nie ma się zrównywać z bogaczem tylko dążyć do lepszego zarobku.
---->
---->> A jednak Słowacja zrobiła krok w dobrym kierunku. Jak się chce to się da.
---->>
---->
---->Podobnie uczyniły państwa bałtyckie i Rosja. A ponieważ z pustego to i
---->Salomon nie naleje to zgadnij czym te państwa odbijają sobie brak
---->potencjalnych wpływów z likwidacji podatku dochodowego od ludnosci?
No ale zaraz, przecież oni nie zlikwidowali podaktu dochodowego... Wprowadzili tylko
liniowy. Jestem gotów taki półśrodek zaakceptować -- niski podatek liniowy bez
żadnych odliczeń. Oczywiście to tylko jeden z elementów większej całości jaką powinna
być radykalna reforma finansów publicznych...
No wiec
---->odbijają to sobie bardzo wysokimi ubezpieczeniami społecznymi.Co z tego ze
---->podatek liniowy jest niby niski skoro jego "niskość" równoważą wysokie stawki
---->ubezpieczen spolecznych? Poza tym z tego co wiem to stawka liniowa w
---->panstwach baltyckich jest co jakis czas lekko podwyzszana. Podatek liniowy
---->czy tam poglowny od dochodów obywateli nie prowadzacych dzialalnosci
---->gospodarczej to kiepski pomysl.
Nie bardzo rozumiem. Jesteś zatem za zniesieniem wszlekich podatków dla osób
fizycznych ? Hmm, myślę że jakiś mały podatek nawet jeśli budżet miałby nadmiar
pieniędzy trzebaby płacić, bo to jednak powoduje pewną identyfikację z państwem w
którym się mieszka.
Co innego podatek liniowy od osob prawnych i
---->od osob fizycznych prowadzacych dzialalnosc gospodarcza,jestem za jak
---->najbardzej.
Tak, niski podatek liniowy w przypadku działalności gospodarczej jest do
zaakceptowania.
--
Grzegorz
-
82. Data: 2004-06-01 18:17:00
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Tue, 1 Jun 2004 13:01:31 +0200, WOJSAL naskrobał(a):
> Czyli bedzie ustalal wartosc nie widzac przedmiotu
> wycenianego? Bardzo interesujace. I bedzie to
> jeszcze "wartosc rynkowa"? Bardzo ciekawe. ;)
> Czy rzeczoznawca koniecznie musi byc
> bioenergoterapeuta, jasnowidzem? ;);)
zgodnie z ustawą o obrocie nieruchomościami ( o której także NIE masz
zielonego pojęcia)
>
> Nie wiem co w takiej sytuacji moze zrobic
> rzeczoznawca. Wiem ze moze sobie jakas
> liczbe wyznaczyc w oparciu kupe tabel,
> formulek i 3 komputery. Ale to naprawde
> nie bedzie mialo nic wspolnego ani z wartoscia
> wycenianej, a nieogladanej, nieruchomoscia.
> A tym bardziej wartoscia rynkowa (bo te
> ustala rynek a nie rzeczoznawca).
znowu kupa bzdur. Przy wycenie istotą jest CEL. Ten sam rzeczoznawca ustali
inna wartość rynkową nieruchomości w tym samym dniu dla kredytu
hipotecznego, dla sprzedaży, dla egzekucji z nieruchmosci. Nie zrozumiesz
tego bo w ogole nie masz z tym kontaktu.
>
> Za komuny (a moze pozniej?) byly, tzw. "urzedowe
> ceny rynkowe". To przyklad na to, ze ludzie
> uzywaja pojec (tu: cena rynkowa) nie
> znajac ich sensu, nie rozumiejac co to jest
> rynek, i jak rynek ksztaltuje ceny
znowu posługujesz sie słowami których nie rozmumiesz. Ale dobrze powiem to
łopatologicznie: cena - to jest rzeczywista kwota transakcji (niekoniecznie
ma związek rynkiem) , wartość to hipoteza ceny przy okreslonych założeniach
transakcji oraz ściśle pod określony cel, a wycena polega na oszacowaniu
wartości prawa własnosci nieruchomosci a nie cegiełek z których sie składa.
--
www.grid.org
l...@a...pl
-
83. Data: 2004-06-01 18:38:53
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: "Pawel N" <p...@g...pl>
Grzegorz <n...@y...com> napisał(a):
> Centrum Smitha jakiś czas temu publikowało swoje pomysły na system
podatkowy.
> Wymyślili zdaje się malutki podatek obrotowy. Nie pamiętam czy zamiast CITu
czy
> obok.
> W każdym razie płacony przez firmy a nie przez konsumentów.
Czyli alternatywą pozostaje jedynie podatek obrotowy brutto. Ten podatek ma
całe mnóstwo wad,nie jest neutralny,powoduje kaskade podatkową (czyli
płacenie podatku od podatku ponieważ każda faza obrotu jest opodatkowana
brutto),jest bardzo kłopotliwy w pobieraniu i tak naprawde do niczego dobrego
nie prowadzi. W gospodarce rynkowej powoduje koncentracje produkcji co
prowadzi do wzrostów monopoli.Np na podatku obrotowym brutto by doskonale
zyskały supermarketu,mali handlarze by padli jak kawki.Nawet mała stawka nie
ma tu znaczenia. Podatek obrotowy przerabialiśmy w PRL.Obecnie 2,5% podatek
obrotowy proponuje np Samoobrona. Pomijam juz fakt ze wprowadzenie podatku
obrotowego jest niemożliwe spowodu naszego czlonkowstwa w UE.
>
> Można tu podyskutować ale ja bym i z tego zrezygnował. Pozostałbym przy
podatka
> ch
> dochodowych od firm -- ale bardzo niskich.
Zgadzam sie,ale obok VAT-u,rowniez podatek dochodowy,nawet bardzo niski.
>
> W każdym razie -- precz z Vatem. Robienie interesów ma być proste a państwo
ma
> się do
> tego nie wtrącać i nie przeszkadzać.
Dobrze skonstruowany VAT jest neutralny i nie powoduje frustracji podatników.
Tak naprawde napisana na poczatku lat 90tych ustawa o VAT to byl jeden z
najlepszych aktow prawnych. Pierwotny tekst byl jednym z lepszych dzieł
naszego ustawodawstwa. Potem zaczelo sie jej psucie az doprowadzenia tej
ustawy do samego dna. Nowa ustawa o VAT to prawdziwe bagno napisane przez
polityków a nie prawników,jestem pewien ze jeszcze w tym półroczu ujrzy
swiatlo dziennie kilka kilkanascie nowelizacji tej ustawy ktore jeszcze
bardziej schrzanią tą ustawe.
pzdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
84. Data: 2004-06-01 18:43:30
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: "Pawel N" <p...@g...pl>
Grzegorz <n...@y...com> napisał(a):
> Nie bardzo rozumiem. Jesteś zatem za zniesieniem wszlekich podatków dla osób
> fizycznych ? Hmm, myślę że jakiś mały podatek nawet jeśli budżet miałby
nadmiar
> pieniędzy trzebaby płacić, bo to jednak powoduje pewną identyfikację z
państwem
> w
> którym się mieszka.
Jestem za podatkiem dochodowym od osób fizycznych z kilkustopniową skalą
podatkową w której poszczególne przedziały nie są za bardzo oddalone od
siebie np. 17%,22%,26%,29%.Minimalna ilość ulg i zwolnień.I wyłączenie spod
opodatkowania tym podatkiem jakiejkolwiek działalności gospodarczej osób
fizycznych która nie jest ubrana w osobowość prawną. Dla takich osób powinien
być odrębny podatek od dochodów z działalności gospodarczej,liniowy,bez ulg i
zwolnień.
pzdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
85. Data: 2004-06-01 19:15:30
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: Grzegorz <n...@y...com>
Tue, 1 Jun 2004 18:43:30 +0000 (UTC),
"Pawel N" <p...@g...pl> napisał(a):
<ciach>
---->
---->Jestem za podatkiem dochodowym od osób fizycznych z kilkustopniową skalą
---->podatkową w której poszczególne przedziały nie są za bardzo oddalone od
---->siebie np. 17%,22%,26%,29%.Minimalna ilość ulg i zwolnień.I wyłączenie spod
---->opodatkowania tym podatkiem jakiejkolwiek działalności gospodarczej osób
---->fizycznych która nie jest ubrana w osobowość prawną. Dla takich osób powinien
---->być odrębny podatek od dochodów z działalności gospodarczej,liniowy,bez ulg i
---->zwolnień.
No to się nie zgadzamy tutaj ale dyskusja była konstruktywna :)
Progi to dla mnie największa niesprawiedliwość jaką można wymyślić. Zaakceptowałbym
jednynie niski podatek liniowy bez żadnych odliczeń.
--
Grzegorz
-
86. Data: 2004-06-01 19:30:10
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: Grzegorz <n...@y...com>
Tue, 1 Jun 2004 18:38:53 +0000 (UTC),
"Pawel N" <p...@g...pl> napisał(a):
<ciach>
---->
---->Czyli alternatywą pozostaje jedynie podatek obrotowy brutto. Ten podatek ma
---->całe mnóstwo wad,nie jest neutralny,powoduje kaskade podatkową (czyli
---->płacenie podatku od podatku ponieważ każda faza obrotu jest opodatkowana
---->brutto),jest bardzo kłopotliwy w pobieraniu i tak naprawde do niczego dobrego
---->nie prowadzi. W gospodarce rynkowej powoduje koncentracje produkcji co
---->prowadzi do wzrostów monopoli.Np na podatku obrotowym brutto by doskonale
---->zyskały supermarketu,mali handlarze by padli jak kawki.Nawet mała stawka nie
---->ma tu znaczenia. Podatek obrotowy przerabialiśmy w PRL.Obecnie 2,5% podatek
---->obrotowy proponuje np Samoobrona. Pomijam juz fakt ze wprowadzenie podatku
---->obrotowego jest niemożliwe spowodu naszego czlonkowstwa w UE.
---->>
Smithowcy argumentowali to tym że teraz podatki zachęcają do tworzenia kosztów.
Chodzi o to żeby od tego odejść. Można zatem zostać docelowo jedynie przy
dochodowych.
Im mniej rodzajów podatków tym lepiej.
<ciach>
---->
---->Dobrze skonstruowany VAT jest neutralny i nie powoduje frustracji podatników.
---->Tak naprawde napisana na poczatku lat 90tych ustawa o VAT to byl jeden z
---->najlepszych aktow prawnych. Pierwotny tekst byl jednym z lepszych dzieł
---->naszego ustawodawstwa. Potem zaczelo sie jej psucie az doprowadzenia tej
---->ustawy do samego dna. Nowa ustawa o VAT to prawdziwe bagno napisane przez
---->polityków a nie prawników,jestem pewien ze jeszcze w tym półroczu ujrzy
---->swiatlo dziennie kilka kilkanascie nowelizacji tej ustawy ktore jeszcze
---->bardziej schrzanią tą ustawe.
---->pzdr
A potem kilkadziesiąt kolejnych.
Ale ja uważam samą ideę Vatu za szkodliwą. Kaskady podatkowe przy obrotowym ? Tutaj
masz bezsensowne ruchy pieniędzy: firma płaci VAT Skarbówce, a ta za chwilę zwraca te
same pieniądze innej firmie. Olbrzymia biurokracja oraz sama konstrukcja podatku
sprzyjająca jej rozrastaniu -- założę się że gdybyśmy powrócili do dawnej ustawy nie
utrzymałaby się ona ani miesiąca. Zaraz by coś skomplikowali.
Sprzedajesz wyroby, wypisujesz faktury, pieniędzy nie ma w kasie, ale VAT trzeba
zapłacić. To tak jakby na początku roku PIT ci kazali złożyć za rok który dopiero
będzie. Konieczność prowadzenia składu makulatury w firmie -- nie wiem czy słyszałeś
informację o konieczności przechowywania paragonów przez 5 lat przez taksówkarzy --
podobno Urząd radzi przechowywać je w lodówce bo tusz się ściera po jakimś czasie.
Przecież to paranoja...
Albo te zwroty VATU na granicy. Przekręty z wyłudzaniem VATU z budżetu, tabelki co do
której grupy, stawki. A słyszałeś historię z betoniarką ? Betoniarka jest obłożona
VATEM a mieszalnik pasz nie -- różnią się tylko kolorem więc wszyscy kupują na budowę
mieszalnik pasz... To wszystko to kompletna BZDURA za pieniądze podatników.
Był zdaje się w Newsweeku artykuł Stefana Bratkowskiego który punktował te wszystkie
wady. Autor na końcu mówi że on tak pisze ale wie że i tak nie ma teraz szans aby te
pomysły ktoś zaczął wprowadzać w życie. Niestety.
--
Grzegorz
-
87. Data: 2004-06-01 19:55:40
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: "xmarcel" <x...@g...pl>
Grzegorz <n...@y...com> napisał(a):
> ---->ja mam inne zdanie na temat podatkow posrednich.
> ---->dzieki nim, a w zasadzie roznym ich stawka, mozna regulowac obciazenie
> ---->podatkowe ludzi w zaleznosci od ich rzeczywistego statusu materialnego.
>
> Takie regulacje są dla mnie elementem socjalizmu o czym napisałem w innym
pości
> e w
> tym wątku. Jest to ich olbrzymia wada a nie zaleta.
w/g Ciebie, jak jeden placilby polowe tego co ciezko zarobi, a drugi skromny
napiwek to byloby ok?
dla mnie bylby to feldalizm
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
88. Data: 2004-06-01 20:04:46
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: "Darek W." <a...@p...pop.pl>
Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:cagpb0p34jhl0p54fjmbnqm2ocmea183ci@4ax.com...
Tue, 1 Jun 2004 19:27:03 +0200, w <c9iea1$622$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Darek
W." <a...@p...pop.pl> napisał(-a):
> Już dawno wymyślono, że najlepszym rozwiązaniem jest jednolita stawka VAT.
Zasadniczo tak, ale wtedy po likwidacji PIT obciążenie podatkowe staje się
degresywne w stosunku do poziomu dochodu, czyli inaczej mówiąc im ktoś
więcej zarabia tym ma mniejszą stawkę podatku (dokładnie odwrotnie niż
obecnie). To już chyba lekka przesada. Stawki ulgowe i podwyższone
odtwarzają strukturę obciążenia do poziomu zbliżonego do liniowego.
Komplikacja ustawy nie wynika z tego czy jest jedna stawka czy trzy. Ustawa
o PTU nawet po odliczeniu załączników i przepisów przejściowych ma 120 stron
i to wcale nie z powodu trzech stawek. To jest koszmar, a nie trzy stawki w
5 razy krótszej ustawie.
-
89. Data: 2004-06-01 20:12:10
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: "Pawel N" <p...@g...pl>
Grzegorz <n...@y...com> napisał(a):
> Ale ja uważam samą ideę Vatu za szkodliwą. Kaskady podatkowe przy
obrotowym ? T
> utaj
> masz bezsensowne ruchy pieniędzy: firma płaci VAT Skarbówce, a ta za chwilę
zwr
> aca te
> same pieniądze innej firmie.
Ale taka właśnie jest idea podatku od wartości dodanej właśnie,wg mnie to nie
jest bezsensowny ruch pieniędzy.A zwłaszcza nie jest bezsensowny przy
sensownej i sprawnej administracji podatkowej gdzie na zwrot podatku nie
trzeba czekać az do wyrosniecia pierwszysch siwych wlosów na głowie.Podatek
VAT jako podatek pośredni charakteryzuje sie łatwością pobierania (stąd
wpływy z VATu są najwieksze w budżecie centralnym) i przy dobrze
zorganizowanej administracji działa i trzyma sie nieźle.U nas wiadomo jak
jest a administracją podatkową wiec pozostawie to bez komentarza.
> Sprzedajesz wyroby, wypisujesz faktury, pieniędzy nie ma w kasie, ale VAT
trzeb
> a
> zapłacić. To tak jakby na początku roku PIT ci kazali złożyć za rok który
dopie
> ro
> będzie. Konieczność prowadzenia składu makulatury w firmie -- nie wiem czy
słys
> załeś
> informację o konieczności przechowywania paragonów przez 5 lat przez
taksówkarz
> y --
> podobno Urząd radzi przechowywać je w lodówce bo tusz się ściera po jakimś
> czasie
VAT mozna rozliczać na dwa sposoby. W Polsce przyjeta jest od samego początku
metoda fakturowa,a dlaczego to nie wiem,trzeba by pewnie popatrzec w
uzasadnienie do pierwotnego tekstu ustawy. A jesli chodzi o brak kasy w
kasie,to dla mnie niepojęte jest ze w nowej ustawie VAT nie przyjeto od dawna
postulowanego zapisu o wprowadzeniu ulgi na tzw złe długi czyli krótko mówiąc
np kupujący nie płaci dostawcy za towar,ten mu wystawia fakturke a pan
kupujący ze smiechem na ustach odlicza sobie VAT a dostawca przeklina cały
świat bo nie dość że musi odprowadzić VAT to jeszcze pełni role banku na
kółkach kredytujacego nieuczciwego kupującego i bezpodstawnie,moim
zdaniem,finansuje budżet państwowy z pieniedzy które mu sie po prostu nie
należą.
> Albo te zwroty VATU na granicy. Przekręty z wyłudzaniem VATU z budżetu,
tabelki
> co do
> której grupy, stawki.
Im bardziej skomplikowany podatek tym łatwiej grać na nosie państwu. VAT i
akcyza to dwa podatki szczególnie na to podatne.Gdyby obydwa podatki byly
proste i przejrzyste przekrętów by było mniej zdecydowanie.
pzdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
90. Data: 2004-06-01 20:39:20
Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
Od: poreba <d...@p...com>
"xmarcel" <x...@g...pl> niebacznie popelnil
news:c9hpg3$nk1$1@inews.gazeta.pl:
>> Konstytucja powinna zawierac zapis:
> konstytucja niejest do regulowania takich rzeczy jak podatki
A to dlaczego?!
Czemu nie w konstytucji "pedziwo" dzialania panstwa?
Do czego zatem jest konstytucja?
> czy Ty kolego o........??
> bezrobotny ma placic tyle samo co np. p. dr Ku...., czy inny
> Gu....? gdzie Ty tu widzisz sprawiedliwosc?
A co widzisz niesprawiedliwego w zasadzie:
zarabiasz więcej - masz więcej,
zarabiasz mniej - masz mnie?
> podatki posrednie typu VAT sa imho jak najbardziej porzadane
Nasz rekonstruktor systemu podatkowego zapomina jednak
o innej funkcji podatków.
Podatki to _nie_ tylko "ściepa" społeczeństwa zorganizowanego
w państwo na działania współne typu wojsko, policja, sądy, urzedy.
Jak myślisz Grzegorzu _po_co_ są jeszcze podatki,
zróżnicowane właśnie?
--
pozdro
poreba