-
1. Data: 2007-04-05 07:50:40
Temat: pobity pzez policjanta
Od: g...@w...pl
witam piszę w sprawie mojego męża.wczoraj były urodziny jego
bratanka.wiadomo jak to na urodzinach ... popili.szliśmy do domu mąż
spotkal kolegów pod klatką , ja poszłam a on został. stal pod katką z
3 innymi kolegami. przyjechał policja wyszłam na balkon i zobaczyłam
że wszyscy zostają spisani. po chwili dwóch jego kolegów poszło bo
kazali im isc do domu.a mojego męża i jego kolegę "zaprosili" do
radiowozu. zdążył mi tylko powiedzieć zę bedzie na komisariacie. długo
się nie zastanawiając poszłam tam by dowiedzieć się za co wogóle
został zabrany na komendę. dzwoniłam do drzwi ale były zamknięte.
przyszedl policjant od dugiej strony. i pytam się dlaczego mój mąż
ostał tutaj przywieziony, na co policjant, ze zakłócał ciszę nocną.
policjant odmówił mi podania swojego nazwiska i numeru
identyfikacyjnego. zagroziłam ze zgłoszęte sprawę dalej to podał tylko
nr służbowy.policjant ten mówi że wszystko nagrywa na kamerę tel. jak
mó mąż się zachowuje na konendzie. czekałam na mężą ok 20 min. wyszedł
najpiew jego kolega a po kolejnych 10-15 wyszedł mój mąż pobity. mówił
że jeden policjant, bo drugi wyszedł, prysnął mu gazem po oczach i
zaczął go bić.ten co kamerował to wyszedł. przyszedł już po fakcie jak
już był acaly zalany krwią. i beszczelnie spytał się co mu się stalo i
dalej go nagrywał.póżniej kazali mu się umy ć z krwi bo jak nie to
pójdzie za kratki. co miał zrobić umył się, podpisał mandat i wyszedł.
co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic proszę o
kontakt.pozdrawiam
-
2. Data: 2007-04-05 08:58:36
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: Bungo <b...@g...pl>
g...@w...pl napisał(a):
> witam piszę w sprawie mojego męża.wczoraj były urodziny jego
> bratanka.wiadomo jak to na urodzinach ... popili.szliśmy do domu mąż
> spotkal kolegów pod klatką , ja poszłam a on został. stal pod katką z
> 3 innymi kolegami. przyjechał policja wyszłam na balkon i zobaczyłam
> że wszyscy zostają spisani. po chwili dwóch jego kolegów poszło bo
> kazali im isc do domu.a mojego męża i jego kolegę "zaprosili" do
> radiowozu. zdążył mi tylko powiedzieć zę bedzie na komisariacie. długo
> się nie zastanawiając poszłam tam by dowiedzieć się za co wogóle
> został zabrany na komendę. dzwoniłam do drzwi ale były zamknięte.
> przyszedl policjant od dugiej strony. i pytam się dlaczego mój mąż
> ostał tutaj przywieziony, na co policjant, ze zakłócał ciszę nocną.
> policjant odmówił mi podania swojego nazwiska i numeru
> identyfikacyjnego. zagroziłam ze zgłoszęte sprawę dalej to podał tylko
> nr służbowy.policjant ten mówi że wszystko nagrywa na kamerę tel. jak
> mó mąż się zachowuje na konendzie. czekałam na mężą ok 20 min. wyszedł
> najpiew jego kolega a po kolejnych 10-15 wyszedł mój mąż pobity. mówił
> że jeden policjant, bo drugi wyszedł, prysnął mu gazem po oczach i
> zaczął go bić.ten co kamerował to wyszedł. przyszedł już po fakcie jak
> już był acaly zalany krwią. i beszczelnie spytał się co mu się stalo i
> dalej go nagrywał.póżniej kazali mu się umy ć z krwi bo jak nie to
> pójdzie za kratki. co miał zrobić umył się, podpisał mandat i wyszedł.
> co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic proszę o
> kontakt.pozdrawiam
>
zlozyc zawiadomienie o przestepstwie na prokuraturze oraz
zainteresowac sprawa miejscowych dziennikarzy.
==>> pozdrawiam:-)
==>> Bungo
-
3. Data: 2007-04-05 09:36:25
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "Cmx" <c...@d...plUSUN_TO.INVALID>
Norma... Nie raz spotkalem sie z takim przypadkiem.
-
4. Data: 2007-04-05 10:24:30
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
g...@w...pl napisał(a):
> dalej go nagrywał.póżniej kazali mu się umy ć z krwi bo jak nie to
> pójdzie za kratki. co miał zrobić umył się, podpisał mandat i wyszedł.
> co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic proszę o
_Jeśli_ wszystko co piszesz, to prawda, to zrób tak, jak radzi Bungo.
Poza tym takimi sprawami interesuje się też komendant wojewódzki plus
jeszcze (o ile nie pokręciłem nazwy) wydział kontroli i nadzoru (czyli
potocznie mówiąc "policja w policji").
Swoją szosą zauważyłem, że jak ktoś pisze o pobiciu przez policję, to z
reguły jest równocześnie mowa o tym, że pobity był co najmniej lekko
wstawiony.... Hmm.. Dobrze jest być abstynentem ;)
-
5. Data: 2007-04-05 10:42:59
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1175759440.639985.242970@e65g2000hsc.googlegrou
ps.com...
>co miał zrobić
Nie drzeć się pod klatką po nocy jak miał wypite.
>umył się, podpisał mandat i wyszedł.
Czyli przyznał się do winy.
>co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic
Modlić się aby sprawa nie trafiła do prokuratury w sprawie czynnej napaści
na funkcjonariusza ;) No i za męża aby zmądrzał.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
6. Data: 2007-04-05 10:54:54
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ev2js0$v2k$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1175759440.639985.242970@e65g2000hsc.googlegrou
ps.com...
>
>>co miał zrobić
>
> Nie drzeć się pod klatką po nocy jak miał wypite.
>
>>umył się, podpisał mandat i wyszedł.
>
> Czyli przyznał się do winy.
>
>>co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic
>
> Modlić się aby sprawa nie trafiła do prokuratury w sprawie czynnej napaści
> na funkcjonariusza ;) No i za męża aby zmądrzał.
>
Z Twojej wypowiedzi da się wyczuć, iż uważasz, że za zakłócanie ciszy nocnej
NALEŻY się gaz w oczy i solidne pobicie. Dobrze rozumiem? Bo jeśli takie
mamy społeczeństwo z takimi poglądami, to nie jest już nic dziwne, że takie
posrane sytuację uchodzą za "normę".
Pozdrawiam mimo wszystko.
M.
-
7. Data: 2007-04-05 11:09:26
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał
>
> Z Twojej wypowiedzi da się wyczuć, iż uważasz, że za zakłócanie
> ciszy nocnej NALEŻY się gaz w oczy i solidne pobicie. Dobrze
> rozumiem? Bo jeśli takie mamy społeczeństwo z takimi poglądami,
> to nie jest już nic dziwne, że takie posrane sytuację uchodzą
> za "normę".
To co on napisał to nie jest pogląd społeczeństwa tylko funkcjonariusza
milicji.
-
8. Data: 2007-04-05 11:11:01
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
news:ev2khc$cvv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Z Twojej wypowiedzi da się wyczuć, iż uważasz, że za zakłócanie ciszy
> nocnej NALEŻY się gaz w oczy i solidne pobicie.
Jeśłi to wyczułeś to jesteś przeczulony. Z iloma takimi przypadkami się
zetknąłeś??
Widziałeś kiedyś aby patrol policyjny "ze startu" sikał gazem spokojnego
obywatela??
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
9. Data: 2007-04-05 11:38:19
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: "lolka" <l...@b...pl>
On 5 Kwi, 13:11, "Nostradamus" <l...@p...fm> wrote:
> Jeśłi to wyczułeś to jesteś przeczulony. Z iloma takimi przypadkami się
> zetknąłeś??
> Widziałeś kiedyś aby patrol policyjny "ze startu" sikał gazem spokojnego
> obywatela??
>
Ja np. widziałam 14-latka, wówczas mojego rówieśnika, z plecami na
całej długości obitymi na ciemnofioletowo policyjną pałą, przez panów
policjantów.. Bo "kozaczył" (aniołkiem nie był, to fakt, ale musiałby
być idiotą, aby na komisariacie atakować kilku uzbrojonych w pały
funkcjonariuszy - a idiotą nie był, zapewniam).
Naprawdę sądzisz, że w policji są wyłącznie ludzie, którzy powinni tam
być? Jeśli tak to jesteś z księżyca ;)
--
*lolka*
-
10. Data: 2007-04-05 12:02:15
Temat: Re: pobity pzez policjanta
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> g...@w...pl napisał(a):
>
>> dalej go nagrywał.póżniej kazali mu się umy ć z krwi bo jak nie to
>> pójdzie za kratki. co miał zrobić umył się, podpisał mandat i wyszedł.
>> co ja mam terz i co mogę w tej sprawie zrobic proszę o
>
> _Jeśli_ wszystko co piszesz, to prawda, to zrób tak, jak radzi Bungo.
>
> Poza tym takimi sprawami interesuje się też komendant wojewódzki plus
> jeszcze (o ile nie pokręciłem nazwy) wydział kontroli i nadzoru (czyli
> potocznie mówiąc "policja w policji").
>
> Swoją szosą zauważyłem, że jak ktoś pisze o pobiciu przez policję, to z
> reguły jest równocześnie mowa o tym, że pobity był co najmniej lekko
> wstawiony.... Hmm.. Dobrze jest być abstynentem ;)
wtedy dowiesz sie ze znaleziono u Ciebie sladowe ilosci amfetaminy i
udawadniaj ze nie jestes jeleniem
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !