-
21. Data: 2005-03-27 12:46:08
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
:
> Przede wszystkim, to nie jest pobicie, tylko nadużycie uprawnień przez
> pracowników ochrony. Nie daj się pod żadnym pozorem wpuścić w kanał z
> pobiciem, bo raczej nie da się dowieść obrażeń ciała powyżej 7-miu dni i
> sprawa padnie. Nadużycie uprawnień polegające na bezpodstawnym
> pozbawieniu wolności, zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego
> nieadekwatnych do zagrożenia (uderzyć wolno tylko w wypadku Twojego
> ataku, a ty jedynie nie chciałeś się dostosować do ich poleceń).
> Zawiadomienie na piśmie złóż do prokuratury.
Dokładnie tak, to jest racja. Przekroczenie uprawnień przez ochroniarza
ścigane jest z urzędu i nie trzeba się bawić czy obrażenia był prze 2 czy 8
dni. Zapamiętaj szczegóły, może jakiegoś świadka znajdziesz. I jak
najszybciej składaj doniesienie do prok.
-
22. Data: 2005-03-27 19:21:42
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d26a8g$kjo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dokładnie tak, to jest racja. Przekroczenie uprawnień przez
ochroniarza
> ścigane jest z urzędu i nie trzeba się bawić czy obrażenia był prze 2
czy 8
> dni. Zapamiętaj szczegóły, może jakiegoś świadka znajdziesz. I jak
> najszybciej składaj doniesienie do prok.
Przede wszystkim w doniesieniu zażądaj natychmiastowego zabezpieczenia
kasety z nagraniem. Może nie wpadną na to, by zniszczyć. To będzie
obiektywny dowód tego, co się tam stało.
-
23. Data: 2005-03-30 09:42:38
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: g...@p...onet.pl
"...(uderzyć wolno tylko w wypadku Twojego
> ataku, a ty jedynie nie chciałeś się dostosować do ich poleceń)..."
Ale co , kiedy ochroniarz bije jak w omawianym przypadku? Teoretycznie można by
w obronie własnej przydzwonić mu jakimś elementem najlepiej stalowym...?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2005-03-30 16:27:49
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:39a6.00001ded.424a748d@newsgate.onet.pl...
> Ale co , kiedy ochroniarz bije jak w omawianym przypadku? Teoretycznie
można by
> w obronie własnej przydzwonić mu jakimś elementem najlepiej
stalowym...?
Wiesz, wówczas sprawa zaczyna się robić potwornie kłopotliwa dowodowo.
Konia z rzędem temu, kto po fakcie w postępowaniu dowodowym udowodni,
kto uderzył pierwszy i dlaczego. Generalnie masz oczywiście rację.
-
25. Data: 2007-11-08 15:59:29
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: " 666" <p...@p...onet.pl>
Naszym "dodatkowym" zadaniem jest sprawić, żeby klienci kradli jak najmniej, bo
wtedy my możemy zabrać towary za większą wartość, tak aby zmieścić się w
limicie - opowiada ochroniarz.
praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,4650581.html
JaC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2007-11-08 19:57:10
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: "MT" <s...@d...pl>
Tak trzymac !
-
27. Data: 2007-11-09 16:44:34
Temat: Re: pobiła mnie ochrona marketu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
666 wrote:
> Naszym "dodatkowym" zadaniem jest sprawić, żeby klienci kradli jak najmniej, bo
> wtedy my możemy zabrać towary za większą wartość, tak aby zmieścić się w
> limicie - opowiada ochroniarz.
> praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,4650581.html
Hmm... To by tłumaczyło, dlaczego tak bardzo nie lubią fotografowania:
boją się, że ktoś to uwieczni i sprawa się "rypnie" ;->