eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pobicie - zalatwienie polubowne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2007-05-01 19:47:32
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    > 1) Spisać na piśmie tzw. ugodę, czyli, ze facet przyjmuje ileś tam złotych
    > tytułem zadośćuczynienia za krzywdy moralne i szkody i roszczeń cywilnych
    > składać w przyszłości nie będzie.
    >
    > 2) To zabezpiecza tylko przed roszczeniami cywilnymi, bo złożyć
    > zawiadomienie o przestępstwie zawsze może.

    No, a czy jeśli napisze, że za otrzymaną sumę zobowiązuje się odstąpić od
    ścigania prywatnoskargowego, będzie to prawnie wiążące?
    Tzn. w tym sensie, że gdyby złożył zawiadomienie, to musiałby zwrócić kasę
    otrzymaną z ugody, bo złamałby umowę.



  • 12. Data: 2007-05-01 19:49:21
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "karol" <w...@p...pl> napisał
    > a jezeli odda protokol obdukcji ?

    Dokumenty lekarskie to tylko jeden z dowodów...



  • 13. Data: 2007-05-01 19:51:16
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    > Jest karta informacyjna ze szpitala. I tak jej kopia jest w szpitalu, więc
    > może takich mieć i 1.000.

    A czy tam będzie wskazane ile dni (czy więcej jak 7) trwały obrażenia, czy
    to później trzeba jeszcze jakoś inaczej ustalić dla potrzeb postępowania?



  • 14. Data: 2007-05-01 22:00:50
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f185os$qsi$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >> Jest karta informacyjna ze szpitala. I tak jej kopia jest w szpitalu, więc
    >> może takich mieć i 1.000.
    >
    > A czy tam będzie wskazane ile dni (czy więcej jak 7) trwały obrażenia, czy to
    > później trzeba jeszcze jakoś inaczej ustalić dla potrzeb postępowania?

    Na żadnej z kart tego nie ma. To orzeka biegły na podstawie obrażeń.


  • 15. Data: 2007-05-01 22:03:00
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f185hs$q12$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > No, a czy jeśli napisze, że za otrzymaną sumę zobowiązuje się odstąpić od
    > ścigania prywatnoskargowego, będzie to prawnie wiążące?

    Nie, a przynajmniej nie znam powodu, z jakiego sąd miałby być związany takim
    oświadczeniem pokrzywdzonego. Natomiast z doświadczenia wynika, że gdy sprawca
    wynagrodzi poszkodowanego i jest zawarta umowa, to później kary zasądzane przez
    sąd są symboliczne, albo wręcz sąd odstępuje od ukarania uznając winnym.


  • 16. Data: 2007-05-02 09:58:05
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >> No, a czy jeśli napisze, że za otrzymaną sumę zobowiązuje się odstąpić od
    >> ścigania prywatnoskargowego, będzie to prawnie wiążące?
    >
    > Nie, a przynajmniej nie znam powodu, z jakiego sąd miałby być związany
    > takim oświadczeniem pokrzywdzonego. Natomiast z doświadczenia wynika, że
    > gdy sprawca wynagrodzi poszkodowanego i jest zawarta umowa, to później
    > kary zasądzane przez sąd są symboliczne, albo wręcz sąd odstępuje od
    > ukarania uznając winnym.

    Sąd na pewno nie jest zobowiązany. Raczej chodziło mi o to czy pokrzywdzony,
    który dostał pieniądze, zobowiązując się cywilnie, że odstąpi od oskarżania,
    powinien je zwrócić, gdyby jednak zobowiązania nie dotrzymał i wniósł
    oskarżenie mimo ugody?
    No, bo jaki byłby sens ugody w prywatnoskargówkach, no chyba, że samo
    "zmiękczenie" wyroku?



  • 17. Data: 2007-05-02 10:59:45
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f19nmm$3a5$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Sąd na pewno nie jest zobowiązany. Raczej chodziło mi o to czy pokrzywdzony,
    > który dostał pieniądze, zobowiązując się cywilnie, że odstąpi od oskarżania,
    > powinien je zwrócić, gdyby jednak zobowiązania nie dotrzymał i wniósł
    > oskarżenie mimo ugody?

    Nie.

    > No, bo jaki byłby sens ugody w prywatnoskargówkach, no chyba, że samo
    > "zmiękczenie" wyroku?

    Jak Ty nie zadośćuczynisz pokrzywdzonemu, to sąd to zasądzi. Przy czym przed
    wyrokiem z reguły daje się negocjować niższe zadośćuczynienie, niż po wyroku.


  • 18. Data: 2007-05-02 11:27:36
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >> Raczej chodziło mi o to czy pokrzywdzony,
    >> który dostał pieniądze, zobowiązując się cywilnie, że odstąpi od
    >> oskarżania,
    >> powinien je zwrócić, gdyby jednak zobowiązania nie dotrzymał i wniósł
    >> oskarżenie mimo ugody?
    >
    > Nie.

    A czemu taka umowa ma być nieważna?





  • 19. Data: 2007-05-02 12:59:00
    Temat: Re: pobicie - zalatwienie polubowne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f19sra$q6t$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > A czemu taka umowa ma być nieważna?

    Bo umowa dotyczy zagadnienia karnego, a nie cywilnego.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1