-
31. Data: 2007-10-02 10:20:29
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "sotb" <s...@n...netu>
> Przeczytaj, co ten człowiek napisał. Poniżano i opluwano jego dziecko
> kilka
> lat. 3-4 lata! jeżeli sytuacja byłaby tak drastyczna, że usprawiedliwiała
> wjerdolenie komuś mniejszemu i słabszemu, to 3-4 lata to wystarczający
> okres,
> by tę sytuację rozwiązać (jak nie pomaga rozmowa z nauczycielką, to się
> idzie
> do dyrekcji, do rodziców, na policję, ewentualnie przenosi się dziecko do
> innej szkoły). Skoro w ciągu 3-4 lat ojciec nie ochronił swojego dziecka,
> to
> albo to olał (więc dlaczego nagle bije dzieciaka, któremu kilka lat
> pokazywał,
> że można prześladować jego córkę, że on daje na to przyzwolenie?) albo
> sytuacja wcale nie była taka, która usprawiedliwiałaby tak drastyczne
> działania.
Może nie mógł go dorwać wcześniej bezpośrednio po takim występku? Emocje
opadają po jakimś czasie.
>> Żeby nie było że chcę bronić kogoś kto dzieci bije, ale chodzi mi o sam
>> fakt, że ktoś działa pod wpływem emocji i to emocji dość mocnych, bo
>> w końcu poniekąd w obronie własnego potomstwa.
>
> Dziwne te emocje, co 3-4 lata nie wzbierały a nagle zaowocowały publicznym
> tłuczeniem szczeniaka. Myślę, że podstawową z tych emocji było "gówniany
> ze
> mnie ojciec, bo nie zareagowałem wcześniej", a ta raczej nie jest
> przesłanką
> do złagodzenia kary....
No dobre! Też uważam, że gówniarz powinien teraz przez cztery lata taki
wpierdziel dostawać.
SOTB
-
32. Data: 2007-10-02 10:22:05
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "sotb" <s...@n...netu>
Użytkownik "Paweł" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fdrpfk$bvq$1@pepin.polanet.pl...
>
> Użytkownik "Baczek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fdroah$4ft$1@news.onet.pl...
>> zmakow pisze:
>>> Mam taki problem. Dzisiaj przylałem, i to dość mocno koledze mojej córki
>>> z klasy. On ma 13 lat. A
>>> sprawa ma sie tak:
>>> od kilku lat ( nie pamietam dokładnie 3-4 lata) Sylwia skarżyła sie mi i
>>> mamie
>>> ze klega ją opluwa, bije i ubliża jej. Zwracaliśmy na to uwagę tak
>>> nauczycielce
>>> jak i jemu. Niestety nie odnosiło to zamierzonego skutku. Dzisiaj gdzy
>>> szedłem
>>> do szkoły po młodszą córke spotkałem Sylwię zapłakaną. Spytałem sie o co
>>> chodzi
>>> i ona znowu sie uskarżała że oblał ja wodą, pluł i ubliżał jej.
>>> Postanowiłem że
>>> pójdziemy do szkoły i ponownie to zgłoszę. Stało się nieco inaczej.
>>> Mianowicie
>>> po przejsciu ok 200 metrów spotkaliśmy go. Niestety nerwy mi puściły i
>>> dostał
>>> ode mnie łomot. Wiem że zrobiłem żle ale cóż, stało sie i już sie nie
>>> odstanie. Wiem że mogę byc
>>> pociągnięty do odpowiedzialności za mój czyn. Chciałem tylko wiedzieć
>>> jaka mi
>>> moze grozić kara i czy fakt że córka była ciągle poniżana przez niego i
>>> to że
>>> byłem wzbóżony emocjonalnie to może być okolicznością łagodzącą?
>>>
>>>
>> Smutne, ze sam musiales wymierzyc kare. Mam nadzieje ze nie bedziesz mial
>> z tym klopotow.
>>
>> Znajomy mial podobna sytuacje. Mlody gnojek teraz uwaza chodzac po ulicy
>> :).
>
>
> wiem jakie sa sytuacje w szkolach i jak niektore dzieci sa ponizane a
> rodzic nie moze nic wskorac bo szkola ma to w dupie. Troche zle zrobiles
> ze sam mu dołozyles, ja na twym miejscu kupil bym flache jakims
> dresiarzom, rece bym mial czyste a sprawa by byla zalatwiona. No nic,
> jestem z toba.
Nie, bo byliby świadkowie.
-
33. Data: 2007-10-02 10:23:31
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "sotb" <s...@n...netu>
Użytkownik "GP" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fdt31u$ftc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W wieku 13 lat to już można być niezłym huliganem, a mówinie o takim per
>"dziecko" to zupełne nieporozumienie. Sama wiem, jak to jest gdy problemy
>dziecka ze szkolnego podwórka załatwia się z panią nauczycielką albo
>rodzicem agresora. Nauczyciele nie mają przeważnie chęci zaangażować się w
>sprawę, a rodzic jest przekonany o niewinności swojej pociechy. W zasadzie
>sytuacja patowa, bo zgłoszenie tych incydentów na policję mogłoby jedynie
>wzmóc agresję prześladowcy. Często sama ofiara prześladownia boi się tak
>kategorycznych działań, bo boi się odwetu.
> Współczuję ci tej sytuacji, a damskiego boksera zupełnie mi nie żal. Może
> właśnie argumentacja siły jest jedyną, jaka może dotrzeć do jego
> świadomości?
> Rady o przenoszeniu dziecka do innej szkoły nadają się na odrębną
> dyskusję - dlaczego mamy bandytom ustepować miejsca? To takiego osobnika
> należałoby przenieść do innej placówki - może straciłby na odwadze w nowym
> środowisku?
> Trzymaj się, Graszka.
W zupełności popieram.
SOTB
-
34. Data: 2007-10-02 11:22:27
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "Deval" <d...@T...pl>
Użytkownik "GP" <g...@w...pl>:
/ciach/
Jeszcze "zabawniej" jest, gdy rodzice gnoja aprobuja jego zachowanie.
Zakichana zuleria "bo musi sie wyzyc a tobie gowno do tego". A nauczyciele
czuja sie zastraszeni.
> Współczuję ci tej sytuacji, a damskiego boksera zupełnie mi nie żal. Może
> właśnie argumentacja siły jest jedyną, jaka może dotrzeć do jego
> świadomości?
Moj znajomy mial podobny problem. W koncu rozwiazal go tak, ze gowniarzowi
to w piety poszlo.
Zle, ze ci przy nim nerwy puscily, trzeba bylo to inaczej rozwiazac. O ile
napisales prawde, to trzymam za ciebie kciuki.
--
Deval
-
35. Data: 2007-10-02 12:40:29
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrew" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fdr2i2$2q7$1@mx1.internetia.pl...
> Człowieku - twierdzisz że należy pobić dziecko bo oblało drugie dziecko wodą?
> Pierdolnij se baranka w ściane - mam nadzieję że trafisz kiedyś na degenerata
> który na twój widok nie utrzyma nerwów na wodzy.
jestes glupi czy z milicji?
a gdzie w moim tekscie wyczytales ze nalezy?
i do tego pobic?
napisalem tylko ze majac do czynienia z takim gnojkiem jak tu opisany, nalezy
sie pilnowac, aby wlasnie nie popelnic takieg obledu jak tu piszacy
-
36. Data: 2007-10-02 14:38:41
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fdrt99$nh1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "zmakow" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5a24.000000c1.4701033a@newsgate.onet.pl...
>> Mam taki problem.
>> Niestety nerwy mi puściły i ...
>> byłem wzbóżony >
>
>
> Nadmiar testosteronu i dysgrafia.
> Niedomiar dyplomacji i psychologii.
>
Mówisz o tym małym gnojku? Co to ma być - rada? co rześ wogle napisał i w
jakim celu się zastanów...
M.
-
37. Data: 2007-10-02 18:50:21
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 2 Oct 2007 11:24:12 +0200, GP napisał(a):
> W wieku 13 lat to już można być niezłym huliganem, a mówinie o takim per
> "dziecko" to zupełne nieporozumienie.
Też miałem to napisać. W wieku 13 lat młody człowiek jest już dość świadomy
siebie i swoich czynów. Przynajmniej takich jak bicie czy plucie.
6-latkowi mógłbym wybaczyć, 13-laktowi już nie.
Inna rzecz, że tak naprawdę nie wiemy co autor wątku zrobił gnojkowi, w
sensie ewentualnych obrażeń. Osobiście wolałbym jednak na początek
przemówić mu w miarę dosadnie do rozumu, choć nie mam jeszcze potomstwa
więc trudno mi się postawić w sytuacji wściekłego rodzica ;)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
38. Data: 2007-10-02 22:31:15
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "zbyszek" <z...@a...waw.pl>
> Jeszcze "zabawniej" jest, gdy rodzice gnoja aprobuja jego zachowanie.
> Zakichana zuleria "bo musi sie wyzyc a tobie gowno do tego". A nauczyciele
> czuja sie zastraszeni.
A czy nigdy nie spotkaliście się z ADHD, jeśli dziecko ma ADHD to rodzice
są tak samo bezsilni jak i otoczenie, także nie mogą złomotać dziecka bo
także za pobicie odpowiedzą karnie. Taki dzieciak wymaga nonstop dozoru
w szkole, a napominania i groźby niewiele dają.
Jeśli trafił na takiego dzieciaka z którym rodzice sami mają problem, to
duże jest
prawdopodobieństwo że oni z tym na policję nie pójdą bo wiedzą na czym
polega
problem i co robi ich dziecko.....
U moich dzieci w szkole jest chłopiec z silnym ADHD, nauczyciele radzili
młodszym dzieciom aby na przerwie nie wychodzili na korytarz.a chowali się w
klasie. Chłopiec ten np lubi podcinać inne dzieci na schodach......rodzice
jego
organizowali raz w poprzednim roku indywidualne nauczanie w domu aby nie
chodził do szkoły, a kiedyś kiedy chodził do szkoły to w szkole miał nonstop
swojego opiekuna - nauczycielkę która go cały czas pilnowała......horror dla
jego
rodziców także.
zbyszek
-
39. Data: 2007-10-02 22:45:49
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: Jacek_P <W...@c...edu.pl>
zbyszek <z...@a...waw.pl> napisal:
> A czy nigdy nie spotkaliście się z ADHD, jeśli dziecko ma ADHD to rodzice
> są tak samo bezsilni jak i otoczenie, także nie mogą złomotać dziecka bo
> także za pobicie odpowiedzą karnie. Taki dzieciak wymaga nonstop dozoru
> w szkole, a napominania i groźby niewiele dają.
ADHD to wytrych wymyslony przez cwane koncerny farmaceutyczne nie majacych
co robic z Ritalina i rownie cwanych psychologow poszukujacych frajerow do
finansowego wydojenia.
W latach siedemdziesiatych i osiemdziesiatych nie bylo ADHD,
a rozrabiajacy gowniarz po blizszym zapoznaniu sie z paskiem ojca
byl radykalnie i definitywnie wyleczony. ADHD to symptom wystepujacy
w pokoleniu wychowywanym bezstresowo, ktoremu sie wydaje, ze nie
obowiazuja go zadne granice, a "Frugo nalezy sie bez ograniczen".
> U moich dzieci w szkole jest chłopiec z silnym ADHD, nauczyciele radzili
> młodszym dzieciom aby na przerwie nie wychodzili na korytarz.a chowali się w
> klasie. Chłopiec ten np lubi podcinać inne dzieci na schodach......rodzice
> jego
> organizowali raz w poprzednim roku indywidualne nauczanie w domu aby nie
> chodził do szkoły, a kiedyś kiedy chodził do szkoły to w szkole miał nonstop
> swojego opiekuna - nauczycielkę która go cały czas pilnowała......horror dla
> jego
> rodziców także.
Dawniej zarobilby od grupy kilka razy po gebie, w razie nawrotow dostalby
kilka razy z buta i wyleczonoby go raz dwa. Teraz taki gowniarz terroryzuje
otoczenie, a wszyscy mu ustepuja. No to dlaczego mialby sie zmieniac?
Otoczenia wokol niego sie zmienia, a kilku tzw.psychologow robi wode
z mozgu. "Godnosciowe" swiry rzadza otoczeniem z aprobata
rownie "godnosciowych" kretynow ustanawiajacych przepisy. Tylko dziwnym
trafem nikt sie nie przejmuje godnoscia ofiar, tylko tych zuli.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
40. Data: 2007-10-02 23:26:10
Temat: Re: pobicie nieletniego
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "sotb" <s...@n...netu> napisał w wiadomości
news:fdt5u7$ke5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Następna, która zauważyła że dziecko zostało oblane wodą, a nie zauważyła
> że działo się tak przez cztery lata.
Ale co ja mam zauwazac, przeciez to nie moje dziecko? Dzialo sie przez 4lata
i tacie nie przeszkadzalo to do momentu kiedy spotkal szczeniaka sam na sam?
Nie wiem czy masz dzieci, pewnie nie bo nie wyobrazam sobie zebys przez
4lata nie poruszyl nieba i ziemi gdyby twojemu dziecku sie cos dzialo, tylko
czekal z zalozonymi rekami a potem bohatersko zlomotal dzieciaka.
HaNkA