-
1. Data: 2004-09-02 11:08:46
Temat: pobicie i proba wyludzenia
Od: marek22 <m...@p...pl>
Witam
wczoraj zostałem oskarżony o pobicie przez jakiegos kiepa z mojego
osiedla, a mianowicie sprawa wygladala tak.
Jako ze jetsem palaczem wybralem sie do sklepu troche odleglego od
mojego domku (bo nie wszedzie mozna kupic haribo)
podjechalem akurat jak podjezdzal autobus, wysiadlo z niego kilku kolsi
w tym jeden pozorant ktory juz od kilku osob chcial wyludzic sianko za
odszkodowanie, a czasami dostawal po pysku i tez potem chcial za to
jakies wieksze sianko.
W kazdym razie, wrocam do chaty, a ten koles stoi niedaleko mojego domku
pali fajke i czeka ze swoimi rodzicami. Nop nic pomyslalm Polska wolny
kraj mozna sobei stac kto gdzie chce.
Poszedlem do kumpla i p kilku minutach zadzwonila do mnie matka ze mam
wrocic do domu.
Wrocilem, a koles do mnie z takim tekstem ze go pobilem, kopalem po
twarzy calym ciele i w ogole, zrobilem wielkie oczy. Cos przebakiwal ze
niby bilem go bo mi nmotor ukradl (a stoi w garazu tak jak stal od
daaawna). Spisali mnie, wzieli na komisariat na ktorym musialem spedzic
cala noc i peweni bym jescze siedzial ale moja siostra zadzwonila do
jakis znajomych i mnie wypuscili.
Koles twierdzi, ze mial wstrzas mozgu i ze byl straasznie pobity ale
zapamietal dokladnie numery rej. mojego samochodu, torche to dziwne.
Niw eygladal nawet na poobijanego (podobno kopalem po twarzy, kilka
minut !!)
ei teraz mam pytanie, co moge zrobic zeby sie uniewinnic i zeby kols
poszedl siedziec za probe wyludzenia, jakies pomysly czego szukac ?
pozdr
marek
-
2. Data: 2004-09-02 15:40:40
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "marek22" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ch6uv5$kri$1@atlantis.news.tpi.pl...
Szukać świadków, którzy potwierdzą, gdzie byłeś, jak jego pobito na
przykład. A tak w ogóle, to wziąć adwokata, bo sprawa poważna i przez sieć
poradzić się nie da.
-
3. Data: 2004-09-03 08:45:31
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Szukać świadków, którzy potwierdzą, gdzie byłeś, jak jego pobito na
> przykład. A tak w ogóle, to wziąć adwokata, bo sprawa poważna i przez sieć
> poradzić się nie da.
>
mnie jeszcze zastanawia, czy ma zaswiadczenie lekarskie na ten wstrzas mozgu
( czy w szpitalu przebywal,
bo by z czyms takimnie wypuscili tak szybko).
P.
-
4. Data: 2004-09-03 08:57:53
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: marek22 <m...@p...pl>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Użytkownik "marek22" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:ch6uv5$kri$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Szukać świadków, którzy potwierdzą, gdzie byłeś, jak jego pobito na
> przykład. A tak w ogóle, to wziąć adwokata, bo sprawa poważna i przez sieć
> poradzić się nie da.
Swiadkow bylo duzo tylko ze niestety poza jego dwoma kolegami ktory
"widzieli" jak go bilem (!!) nie ma wiecej chetnych, a moz sa jakies
sposoby zeby wyciagnac np zapis z kasy fiskalnej w sklepie w ktorym
robilem zakupy ? bo paragonu niestety nie zostawilem sobie
a zeznania mojej rodziny ze wyjechalem z domu po fajki tez pewnie nic
nie dadza :/
a czy da sie jakos wykorzystac niescislosci w zeznaniach kolesia ? tzn
niby go bilem po calym ciele, kopalem jakis wstrzas mozgu etc. a lekarz
nie stwierdzil niczego takiego, jedynie otarcie na twarzy ktore nie
musialo powstac w wyniku pobicia, nie stwierdzil wstrzasu mozgu.
No i po takim strasznym skatowaniu koles zapamietal numery rej. a
nastepnie szybko zadzwonil po policje
jak widzicie moje szanse ?
pozdr
marek
-
5. Data: 2004-09-03 18:42:39
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "marek22" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ch9br0$94o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Swiadkow bylo duzo tylko ze niestety poza jego dwoma kolegami ktory
> "widzieli" jak go bilem (!!) nie ma wiecej chetnych, a moz sa jakies
> sposoby zeby wyciagnac np zapis z kasy fiskalnej w sklepie w ktorym
> robilem zakupy ? bo paragonu niestety nie zostawilem sobie
> a zeznania mojej rodziny ze wyjechalem z domu po fajki tez pewnie nic
> nie dadza :/
Zapis z kasy fiskalnej oczywiście się da wyciągnąć w trywialny sposób. Kasa
taka ma dodatkową rolkę, gdie są kopie paragonów. Jesli mniej więcej
pamiętasz godzinę oraz co kupowałeś, to się da. Ale czy fakt, że tam kupiłeś
papierosy wykluczy mozliwość pobicia?
>
> a czy da sie jakos wykorzystac niescislosci w zeznaniach kolesia ? tzn
> niby go bilem po calym ciele, kopalem jakis wstrzas mozgu etc. a lekarz
> nie stwierdzil niczego takiego, jedynie otarcie na twarzy ktore nie
> musialo powstac w wyniku pobicia, nie stwierdzil wstrzasu mozgu.
> No i po takim strasznym skatowaniu koles zapamietal numery rej. a
> nastepnie szybko zadzwonil po policje
> jak widzicie moje szanse ?
Cienko - przynajmniej jak będziesz na czymś takim opierał linię obrony.
Wstrząsu mózgu mógł doznać nawet po fachowym podcięciu, jak walnął o beton
głową. Tak więc brak innych obrażeń pobicia nie wyklucza.
-
6. Data: 2004-09-04 08:19:39
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: marek22 <m...@p...pl>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Zapis z kasy fiskalnej oczywiście się da wyciągnąć w trywialny
sposób. Kasa
> taka ma dodatkową rolkę, gdie są kopie paragonów. Jesli mniej więcej
> pamiętasz godzinę oraz co kupowałeś, to się da. Ale czy fakt, że tam kupiłeś
> papierosy wykluczy mozliwość pobicia?
ehh.. no fakt, nie wyklucza, ale przynajmniej uzasadnia dlaczego tam
bylem :/
>>jak widzicie moje szanse ?
> Cienko - przynajmniej jak będziesz na czymś takim opierał linię obrony.
> Wstrząsu mózgu mógł doznać nawet po fachowym podcięciu, jak walnął o beton
> głową. Tak więc brak innych obrażeń pobicia nie wyklucza.
ehhh.. to widze ze wepchnieto mnie w duze g. :/
wszysto przemawia na moja niekorzysc grrr teraz koles pwenie bedzie
chcial odemnie siano i to zapewne duzo :/ a jesli mnie skaza to wylot z
uniwersytetu gdanskiego ;(. Fak fak fak
pozdrawiam
marek
-
7. Data: 2004-09-04 08:48:49
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> >>jak widzicie moje szanse ?
> > Cienko - przynajmniej jak będziesz na czymś takim opierał linię obrony.
> > Wstrząsu mózgu mógł doznać nawet po fachowym podcięciu, jak walnął o
beton
> > głową. Tak więc brak innych obrażeń pobicia nie wyklucza.
> ehhh.. to widze ze wepchnieto mnie w duze g. :/
> wszysto przemawia na moja niekorzysc grrr teraz koles pwenie bedzie
> chcial odemnie siano i to zapewne duzo :/ a jesli mnie skaza to wylot z
> uniwersytetu gdanskiego ;(. Fak fak fak
hehe, a te pobicie to z kradzieza? Jezeli tak o ja bym sie UG nie przejowal.
Areszt i minum 2 lata to chyba wieksze zmartwienie.
>
> pozdrawiam
> marek
Sperczak?
P.
-
8. Data: 2004-09-04 12:43:20
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: marek22 <m...@p...pl>
Użytkownik Przemek R. napisał:
> hehe, a te pobicie to z kradzieza? Jezeli tak o ja bym sie UG nie przejowal.
> Areszt i minum 2 lata to chyba wieksze zmartwienie.
po pierwsze nie pobicie tylko usilowanie wplatanie mnie w pobicie,
nie bylo zadnej kradziezy tak jak pobicia nie bylem notowany, karany,
nic z takich spraw) z firmy moich rodzicow mam wystarczajaco pieniazkow
a praca przez wakacje jescze polepszyla moja sytuacje wiec tym bardziej
o kradziezy byc nie moze
no ja mam nadzieje ze sad nie da wiary temu p**** drechowi i sie
wszystko ulozy,
a myslac pesymistycznie to sam nie wiem czy gorszy wyrok czy wylot z uczelni
pozdr
marek
-
9. Data: 2004-09-05 04:46:01
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <chaglb$447$12@inews.gazeta.pl>, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "marek22" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:ch9br0$94o$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Swiadkow bylo duzo tylko ze niestety poza jego dwoma kolegami ktory
>> "widzieli" jak go bilem (!!) nie ma wiecej chetnych, a moz sa jakies
>> sposoby zeby wyciagnac np zapis z kasy fiskalnej w sklepie w ktorym
>> robilem zakupy ? bo paragonu niestety nie zostawilem sobie
>> a zeznania mojej rodziny ze wyjechalem z domu po fajki tez pewnie nic
>> nie dadza :/
>
> Zapis z kasy fiskalnej oczywiście się da wyciągnąć w trywialny sposób. Kasa
> taka ma dodatkową rolkę, gdie są kopie paragonów. Jesli mniej więcej
> pamiętasz godzinę oraz co kupowałeś, to się da. Ale czy fakt, że tam kupiłeś
> papierosy wykluczy mozliwość pobicia?
Sam paragon też nie jeste przecież imienny, a nawet jakby był to też nie
jest potwierdzeniem, że właśnie on tam był w tym czasie. Już raczej
próbowałbym coś z obsługą sklepu.
A może jest tam monitoring?
--
Marcin
-
10. Data: 2004-09-05 08:26:28
Temat: Re: pobicie i proba wyludzenia
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> a myslac pesymistycznie to sam nie wiem czy gorszy wyrok czy wylot z
uczelni
>
czy ty jestes Marek Sperczak?
P.