eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopobicie, czy obrona?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 245

  • 231. Data: 2013-07-15 14:27:30
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.07.2013 14:23, hiki o! pisze:

    >> Właśnie sęk w tym, że chuligan z pałką, psem i gazem zaatakował
    >> człowieka, który nikogo ani nikogo w danym momencie nie napastował.
    >
    > Nie musisz ciagle przypominac o zasadzie 15 milisekund.

    To twoje urojenie.

    >>> Za to chuligan moze wszystko.
    >>
    >> Jak zwykle bredzisz/kłamiesz.
    >>
    >
    > Serio? Widziales jakies opory intruza przed:
    >
    > - piciem piwa w miejscu publicznym

    Legalne.

    > - kopaniem drzwi

    Kopnięcie - pojedyncze i niezbyt mocne.

    > - "zabawa" domofonem

    Idź zaatakuj pałką Świadków Jehowy. Oni też ciągle dzwonią.

    > - sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi

    Obrona konieczna.

    > - odejscie bez udzielenia pomocy pobitemu czlowiekowi

    Nie wiedział, że pomoc jest konieczna.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 232. Data: 2013-07-15 14:29:41
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 15.07.2013 14:24, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 15.07.2013 14:16, hiki o! pisze:
    >
    >> Tak, dziad napadl bogu ducha winnego, dobrego i zapewne poboznego
    >> obywatela, ktory muchy by nie skrzywdzil, i ogolnie brzydzi sie
    >> przemoca. Nie smieci, nie halasuje. Zawsze grzeczny i pomocny. Nie pije,
    >> nie pali, w bojki sie nie wdaje.
    >>
    >> Cnota i wzor do nasladowania.
    >
    > I znowu prezentujesz jakieś urojenia.
    >
    > Pilnie potrzebujesz pomocy psychiatrycznej.
    >
    > Apeluję, byś jak najszybciej poddał się leczeniu, zanim zabijesz kogoś,
    > kto ci się "nie podoba" lub ktoś zabije ciebie, jak w ataku szału
    > sprujesz kogoś "karać w imieniu Księżyca" (czy jakie umocowanie sobie
    > uroisz).
    >

    Apeluje, byś jak najszybciej poddal sie temu co mnie sugerujesz.

    Dlaczego? Poniewaz jesli ktos ma inne zdanie niz Twoje to polecasz mu
    leczenie.






    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 233. Data: 2013-07-15 14:32:00
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.07.2013 14:29, hiki o! pisze:
    > On 15.07.2013 14:24, Andrzej Lawa wrote:
    >> W dniu 15.07.2013 14:16, hiki o! pisze:
    >>
    >>> Tak, dziad napadl bogu ducha winnego, dobrego i zapewne poboznego
    >>> obywatela, ktory muchy by nie skrzywdzil, i ogolnie brzydzi sie
    >>> przemoca. Nie smieci, nie halasuje. Zawsze grzeczny i pomocny. Nie pije,
    >>> nie pali, w bojki sie nie wdaje.
    >>>
    >>> Cnota i wzor do nasladowania.
    >>
    >> I znowu prezentujesz jakieś urojenia.
    >>
    >> Pilnie potrzebujesz pomocy psychiatrycznej.
    >>
    >> Apeluję, byś jak najszybciej poddał się leczeniu, zanim zabijesz kogoś,
    >> kto ci się "nie podoba" lub ktoś zabije ciebie, jak w ataku szału
    >> sprujesz kogoś "karać w imieniu Księżyca" (czy jakie umocowanie sobie
    >> uroisz).
    >>
    >
    > Apeluje, byś jak najszybciej poddal sie temu co mnie sugerujesz.
    >
    > Dlaczego? Poniewaz jesli ktos ma inne zdanie niz Twoje to polecasz mu
    > leczenie.

    A innym zdaniem polemizuję i przy racjonalnej argumentacji mogę je przyjąć.

    Ty masz UROJENIA.


    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 234. Data: 2013-07-15 14:36:44
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 15.07.2013 14:27, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 15.07.2013 14:23, hiki o! pisze:
    >
    >>> Właśnie sęk w tym, że chuligan z pałką, psem i gazem zaatakował
    >>> człowieka, który nikogo ani nikogo w danym momencie nie napastował.
    >>
    >> Nie musisz ciagle przypominac o zasadzie 15 milisekund.
    >
    > To twoje urojenie.

    Nie. To wniosek z dyskusji.

    >
    >>>> Za to chuligan moze wszystko.
    >>>
    >>> Jak zwykle bredzisz/kłamiesz.
    >>>
    >>
    >> Serio? Widziales jakies opory intruza przed:
    >>
    >> - piciem piwa w miejscu publicznym
    >
    > Legalne.

    Serio? To czemu straż miejska a czasem policja daje mandaty za picie w
    miejscu publicznym?

    >
    >> - kopaniem drzwi
    >
    > Kopnięcie - pojedyncze i niezbyt mocne.

    Kopniecie to kopniecie. Nie nalezy kopac w czyjes drzwi.

    >
    >> - "zabawa" domofonem
    >
    > Idź zaatakuj pałką Świadków Jehowy. Oni też ciągle dzwonią.

    Ale nie kopia w drzwi i sa uprzejmi, oraz nie robia tego w celu zabawy.
    Ale tez nie rozumiem, czemu mieszasz w to ŚJ, czemu nie amishow, albo
    listonoszy.

    >> - sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi
    >
    > Obrona konieczna.

    Nie musialby sie bronic gdyby:
    - nie kopal w drzwi
    - nie dzwonil domofonem do wszystkich
    - nie sprowokowal dziadka do wyjscia
    - zamiast natrzec na dziadka, po prostu odszedl, skoro tylko tu przechodzil

    Ty tez podbiegasz do kazdego dziadka, co ma do Ciebie jakies waty?

    Podejscie oznacza chec konfrontacji.

    Intruz chcial konfrontacji to podszedl.

    >
    >> - odejscie bez udzielenia pomocy pobitemu czlowiekowi
    >
    > Nie wiedział, że pomoc jest konieczna.
    >

    Serio? Dobrze, trez tak bede robil. JAk lezy czlowiek i sie nie rusza,
    to go zostawie. Podobnie w przypadku wypadku samochodowego. LEzy? Niech
    lezy.

    Tak ma być i bedzie zgodnie z prawem, w koncu moge nie wiedziec, ze
    pomoc jest potrzebna.


    Podsumowujac:

    Intruz - swiety czlowiek

    Dziadek - chuigan i głupek






    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 235. Data: 2013-07-15 14:38:14
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 15.07.2013 14:32, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 15.07.2013 14:29, hiki o! pisze:
    >> On 15.07.2013 14:24, Andrzej Lawa wrote:
    >>> W dniu 15.07.2013 14:16, hiki o! pisze:
    >>>
    >>>> Tak, dziad napadl bogu ducha winnego, dobrego i zapewne poboznego
    >>>> obywatela, ktory muchy by nie skrzywdzil, i ogolnie brzydzi sie
    >>>> przemoca. Nie smieci, nie halasuje. Zawsze grzeczny i pomocny. Nie
    >>>> pije,
    >>>> nie pali, w bojki sie nie wdaje.
    >>>>
    >>>> Cnota i wzor do nasladowania.
    >>>
    >>> I znowu prezentujesz jakieś urojenia.
    >>>
    >>> Pilnie potrzebujesz pomocy psychiatrycznej.
    >>>
    >>> Apeluję, byś jak najszybciej poddał się leczeniu, zanim zabijesz kogoś,
    >>> kto ci się "nie podoba" lub ktoś zabije ciebie, jak w ataku szału
    >>> sprujesz kogoś "karać w imieniu Księżyca" (czy jakie umocowanie sobie
    >>> uroisz).
    >>>
    >>
    >> Apeluje, byś jak najszybciej poddal sie temu co mnie sugerujesz.
    >>
    >> Dlaczego? Poniewaz jesli ktos ma inne zdanie niz Twoje to polecasz mu
    >> leczenie.
    >
    > A innym zdaniem polemizuję i przy racjonalnej argumentacji mogę je przyjąć.
    >
    > Ty masz UROJENIA.
    >
    >
    Tak wiem, nie przyjmujesz mojej argumentacji, bo ci sie nie podoba, wiec
    nazywasz to urojeniami.

    Zadna roznica, czy nie zgadzasz sie z moim zdaniem, czy z moja
    argumentacja. Bo jak widze moje zdanie i moja argumentacja...
    rozdzieliles na dwa pojecia :)

    Dobrze, ze choc zdania lapiesz po calosci.






    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 236. Data: 2013-07-15 14:53:27
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.07.2013 14:36, hiki o! pisze:

    >>> Nie musisz ciagle przypominac o zasadzie 15 milisekund.
    >>
    >> To twoje urojenie.
    >
    > Nie. To wniosek z dyskusji.

    Kompletnie idiotyczny i nie oparty na rzeczywistej treści dyskusji.

    >>
    >>>>> Za to chuligan moze wszystko.
    >>>>
    >>>> Jak zwykle bredzisz/kłamiesz.
    >>>>
    >>>
    >>> Serio? Widziales jakies opory intruza przed:
    >>>
    >>> - piciem piwa w miejscu publicznym
    >>
    >> Legalne.
    >
    > Serio? To czemu straż miejska a czasem policja daje mandaty za picie w
    > miejscu publicznym?

    A jakim konkretnie? (i porównaj z ustawą)

    Dodatkowo: właśnie, daje mandaty, a nie rzuca się z pałką, gazem i psem.

    >>> - kopaniem drzwi
    >>
    >> Kopnięcie - pojedyncze i niezbyt mocne.
    >
    > Kopniecie to kopniecie. Nie nalezy kopac w czyjes drzwi.

    Nie należy też za to pałować ani psikać gazem w twarz.

    >>> - "zabawa" domofonem
    >>
    >> Idź zaatakuj pałką Świadków Jehowy. Oni też ciągle dzwonią.
    >
    > Ale nie kopia w drzwi i sa uprzejmi, oraz nie robia tego w celu zabawy.

    Są natarczywi i usiłują przekonać mnie do bajek w celu osiągnięcia korzyści.

    > Ale tez nie rozumiem, czemu mieszasz w to ŚJ,

    O, czyżbym trafił w jakiś czuły punkt? ;->

    > czemu nie amishow,

    W Polsce nie istnieją,

    > albo listonoszy.

    Bo ich usługę zamawiałem.

    >>> - sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi
    >>
    >> Obrona konieczna.
    >
    > Nie musialby sie bronic gdyby:
    > - nie kopal w drzwi
    > - nie dzwonil domofonem do wszystkich
    > - nie sprowokowal dziadka do wyjscia

    Udowodnij. W momencie ataku niczego takiego już od dłuższej chwili nie
    robił. Nie stanowił żadnego bezpośredniego zagrożenia dla dobra
    chronionego prawem.

    A od karania są sądy. Nie lokalni chuligani w starszym wieku.

    > - zamiast natrzec na dziadka,

    "Natarł" na kogoś, kto go bezprawnie zaatakował. Obrona konieczna.

    > po prostu odszedl, skoro tylko tu przechodzil

    Nie miał takiego obowiązku. Wolny kraj.

    > Ty tez podbiegasz do kazdego dziadka, co ma do Ciebie jakies waty?

    Jeśli leciałby na mnie z uniesioną bronią białą to nawet bym go zastrzelił.

    > Podejscie oznacza chec konfrontacji.

    No właśnie - dziadek podszedł. Zaatakował. CHCIAŁ konfrontacji. Nie
    spokoju. Niczego legalnie nie bronił.

    > Intruz chcial konfrontacji to podszedl.

    Nie - wcześniej się cofał. Do przodu ruszył dopiero bo zaatakowaniu gazem.

    Obejrzyj uważnie film i nie kłam.

    >>> - odejscie bez udzielenia pomocy pobitemu czlowiekowi
    >>
    >> Nie wiedział, że pomoc jest konieczna.
    >>
    >
    > Serio? Dobrze, trez tak bede robil. JAk lezy czlowiek i sie nie rusza,
    > to go zostawie. Podobnie w przypadku wypadku samochodowego. LEzy? Niech
    > lezy.

    Jeśli nie umiesz pomóc, to w sumie prawidłowo. Na pewno bezpieczniej niż
    nieumiejętnie udzielać pomocy.

    > Tak ma być i bedzie zgodnie z prawem, w koncu moge nie wiedziec, ze
    > pomoc jest potrzebna.
    >
    >
    > Podsumowujac:
    >
    > Intruz - swiety czlowiek

    Znowu masz urojenia.

    > Dziadek - chuigan i głupek

    Fakt.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 237. Data: 2013-07-15 14:54:21
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.07.2013 14:38, hiki o! pisze:

    >> A innym zdaniem polemizuję i przy racjonalnej argumentacji mogę je
    >> przyjąć.
    >>
    >> Ty masz UROJENIA.
    >>
    >>
    > Tak wiem, nie przyjmujesz mojej argumentacji, bo ci sie nie podoba, wiec
    > nazywasz to urojeniami.

    Ty nie stosujesz argumentacji tylko wypisujesz urojenia (lub celowe
    kłamstwa) na temat tego co inni rzekomo napisali.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 238. Data: 2013-07-15 15:06:42
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 10.07.2013 18:15, sqlwiel wrote:
    > We wszystkich mediach dziś afera...
    > Gościu (29l) usiłuje dostać się do bloku. Podobno kopie w drzwi. Wypada
    > jakiś starszy facet z dużym psem i bejsbolem. Szamocą się. Starszy
    > zarabia parę razy w ryja, upada na żywopłot. Młody odchodzi. Stary umiera.
    >
    > MSZ to była obrona konieczna (w celu powstrzymania napaści przy użyciu
    > agresywnego psa, chyba bez kagańca i niebezpiecznego narzędzia).
    > Wszystkie media domagają się głowy młodego.
    >
    >

    No i masz racje - bo hipotetyczna rekonstrukcja zdarzen wskazuje jedynie
    na wine dziadka - wszystko co zrobil bylo glupie i smiec poniosl przez
    wlasna glupote wlasnie.

    Sytuacja (hipotetycznie) mogla wygladac tak: Pobozny czlowiek,
    prawdopodobnie bezrobotny permannentnie, czasowo, lub parajacy sie
    praca, ktora nie jest objeta fiskusem wybral sie do sklepu i kupil sobie
    piwo. Spacerujac w ten uroczy dzien i popijajac, zaczal kontemplowac
    coby tu zrobic, zeby komus przypierdolic ale tak, zeby byc bez winy,
    dalej krysztalem lsniacym. Podumal i wydumal, ze moze kopnie w drzwi,
    popyta mieszkancow czy im sie podobalo, bo jak tak to moze wiecej. Tak
    zrobil, ale smutno, nikt go napasc nie chce, to zaczal spacerowac i
    dumac dalej. Wtem wyszedl idealny do starcia obiekt. Widac, ze dziad,
    widac, ze uzbrojony i pyskujacy. Nasz bohater w te pedy zamiast nogi za
    pas, to do dziada przyskakuje, zeby zamknal jadaczke, bo on, bohater,
    hero, kopie sobie tu w drzwi, bo wolno mu przeciez, i porozmawiac z
    mieszkancami przez domofon przy browarku lubi. Dziad, zgodnie z
    przewidywaniami, nie kontent to chce gnoja (w jego mniemaniu) przegonic
    skutecznie, i to bylo dokladnie to! NApaść! Mlody MUSI sie bronic,
    wreszcie, dawno nikogo nie lal po gebie, ach dziad slaby to radosc, na
    krzaki go i jeb,jeb,jeb, obrona konieczna, jeb, jeb, jeb, zdychaj
    dziadu, jeb jeb, jeb! Dziad lezy, mlodemu uzlylo, jak zdycha to zdycha,
    spacerem sobie odejde! Ale fajowo, trudno dzis o dobra rozpierduche,
    ludzie tacy bojazliwi wobec prawa i zwykle od chuligana uciekaja a tu
    masz taki dziarski dziad sie trafil!

    Oczywiscie to wersja hipotetyczna, bo moglo byc calkiem inaczej. Może
    nawet to kawalek literatury/fikcji powstal ktorego inspiracja byly
    uwiecznione na monitoringu zdarzenia z pewnego miejsca w polsce.

    Fakty sa takie: dziad napadl prawego obywatela. Tak rzecze prawo i
    rzesza ekspertów, powolujacych sie na paragrafy i regule 15 milisekund.

    Mlody nie doprowadzil celowo, ani nawet przypadkiem, swoim nienagannym
    (ew. niska szkodliwosc spoleczna) zachowaniem, do tragicznego finalu.
    Nikogo nie prowokował. Zlego slowa nie rzekl. Zlego nic nie uczynil.

    Jak przyszedl tak odszedl. Zyc dalej, pic piwo, kopac w inne drzwi,
    rozmawiac z mieszkancami, prac innych w ryj gdy tylko go napadną pyskaci
    jacys malkontenci co blusa nie czuja i mlodosci praw nie dostrzegaja,
    zostawiac zwloki po sobie...

    THE END

    [napisy koncowe]




    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 239. Data: 2013-07-15 15:19:16
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 15.07.2013 14:53, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 15.07.2013 14:36, hiki o! pisze:
    >
    >>>> Nie musisz ciagle przypominac o zasadzie 15 milisekund.
    >>>
    >>> To twoje urojenie.
    >>
    >> Nie. To wniosek z dyskusji.
    >
    > Kompletnie idiotyczny i nie oparty na rzeczywistej treści dyskusji.

    O'rly?

    >>> Legalne.
    >>
    >> Serio? To czemu straż miejska a czasem policja daje mandaty za picie w
    >> miejscu publicznym?
    >
    > A jakim konkretnie? (i porównaj z ustawą)

    Na lawce przed blokiem, to prawie jak chodnik przed blokiem tylko z
    miejscem siedzacym.

    Na trawce nad rzeką.

    > Dodatkowo: właśnie, daje mandaty, a nie rzuca się z pałką, gazem i psem.

    Chyba, ze pijacy piwo kopie w drzwi radiowozu i pyskuje w twarz
    funkcjonariuszowi. Wtedy moze sie skonczyc nawet gazem i pala.

    >
    >>>> - kopaniem drzwi
    >>>
    >>> Kopnięcie - pojedyncze i niezbyt mocne.
    >>
    >> Kopniecie to kopniecie. Nie nalezy kopac w czyjes drzwi.
    >
    > Nie należy też za to pałować ani psikać gazem w twarz.
    >

    Nie nalezy kopac w drzwi.

    >>>> - "zabawa" domofonem
    >>>
    >>> Idź zaatakuj pałką Świadków Jehowy. Oni też ciągle dzwonią.
    >>
    >> Ale nie kopia w drzwi i sa uprzejmi, oraz nie robia tego w celu zabawy.
    >
    > Są natarczywi i usiłują przekonać mnie do bajek w celu osiągnięcia
    > korzyści.

    Tak samo jak reklama w TV.


    >
    >> Ale tez nie rozumiem, czemu mieszasz w to ŚJ,
    >
    > O, czyżbym trafił w jakiś czuły punkt? ;->

    Tak, wyrozniasz nie wiem czemu jednych, a dyskryminujesz innych.

    >
    >> czemu nie amishow,
    >
    > W Polsce nie istnieją,



    >
    >> albo listonoszy.
    >
    > Bo ich usługę zamawiałem.

    Tych co ulotki roznosza tez? :>


    >
    >>>> - sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi
    >>>
    >>> Obrona konieczna.
    >>
    >> Nie musialby sie bronic gdyby:
    >> - nie kopal w drzwi
    >> - nie dzwonil domofonem do wszystkich
    >> - nie sprowokowal dziadka do wyjscia
    >
    > Udowodnij. W momencie ataku niczego takiego już od dłuższej chwili nie
    > robił.

    wiem, uplynelo wiecej niz 15 milisekund, pamietam.

    > Nie stanowił żadnego bezpośredniego zagrożenia dla dobra
    > chronionego prawem.
    >
    > A od karania są sądy. Nie lokalni chuligani w starszym wieku.

    No wlasnie - sady... Tylko to nie byly dzwi sądu, wiec kary nie bedzie.

    >
    >> - zamiast natrzec na dziadka,
    >
    > "Natarł" na kogoś, kto go bezprawnie zaatakował. Obrona konieczna.

    tak, tak, musial bronic swojego konstytucyjnego prawa do kopania w drzwi.

    >
    >> po prostu odszedl, skoro tylko tu przechodzil
    >
    > Nie miał takiego obowiązku. Wolny kraj.

    Polskei prawo okiem eksperta:

    Zakaz palowania chuligana - jest! (dobrze! vivat prawo!)

    Nieudzielenie pomocy pobitemu - nieobowiazkowe (dobrze! vivat prawo!)

    >
    >> Ty tez podbiegasz do kazdego dziadka, co ma do Ciebie jakies waty?
    >
    > Jeśli leciałby na mnie z uniesioną bronią białą to nawet bym go zastrzelił.

    Dodaje jszcze "nawet wtedy, gdybym go do tej szarzy sprowokowal swoim
    wczesniejszym* zachowaniem"

    *) wczesniej niz 15 milisekund.

    >
    >> Podejscie oznacza chec konfrontacji.
    >
    > No właśnie - dziadek podszedł. Zaatakował. CHCIAŁ konfrontacji. Nie
    > spokoju. Niczego legalnie nie bronił.
    >
    >> Intruz chcial konfrontacji to podszedl.
    >
    > Nie - wcześniej się cofał. Do przodu ruszył dopiero bo zaatakowaniu gazem.

    Gdyby sie cofal i wycofal, to by nie doszlo do konfrontacji i bojki.



    >
    > Obejrzyj uważnie film i nie kłam.
    >
    >>>> - odejscie bez udzielenia pomocy pobitemu czlowiekowi
    >>>
    >>> Nie wiedział, że pomoc jest konieczna.
    >>>
    >>
    >> Serio? Dobrze, trez tak bede robil. JAk lezy czlowiek i sie nie rusza,
    >> to go zostawie. Podobnie w przypadku wypadku samochodowego. LEzy? Niech
    >> lezy.
    >
    > Jeśli nie umiesz pomóc, to w sumie prawidłowo.

    To dzwonisz po karetke.

    No ale jesli dla ciebie jest OK zostawic umierajacego czlowieka na
    pastwe losu, to ... coz...

    > Na pewno bezpieczniej niż
    > nieumiejętnie udzielać pomocy.

    Kolejna glupota, nie wiem skad sie biora - wszyscy lekarze i ratownicy
    powtarzaja, ze jak ktos umiera to nawet nieumiejetny ratunek, czyli
    polamanie zeber przy masazu serca, daje wieksze szanse niz nie zrobienie
    nic.

    A on nie zrobil NIC. Ani nie wezwal pomocy ani sam nie pomogl.

    >
    >> Tak ma być i bedzie zgodnie z prawem, w koncu moge nie wiedziec, ze
    >> pomoc jest potrzebna.
    >>
    >>
    >> Podsumowujac:
    >>
    >> Intruz - swiety czlowiek
    >
    > Znowu masz urojenia.

    Urojenia? Nie, przekonales mnie, ze jest niewinny.

    >
    >> Dziadek - chuigan i głupek
    >
    > Fakt.
    >





    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 240. Data: 2013-07-15 15:39:02
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.07.2013 15:19, hiki o! pisze:

    >>> Nie. To wniosek z dyskusji.
    >>
    >> Kompletnie idiotyczny i nie oparty na rzeczywistej treści dyskusji.
    >
    > O'rly?

    Tak.

    >>>> Legalne.
    >>>
    >>> Serio? To czemu straż miejska a czasem policja daje mandaty za picie w
    >>> miejscu publicznym?
    >>
    >> A jakim konkretnie? (i porównaj z ustawą)
    >
    > Na lawce przed blokiem, to prawie jak chodnik przed blokiem tylko z
    > miejscem siedzacym.
    > Na trawce nad rzeką.

    Tobie dali? To trzeba odmówić przyjęcia. Patrz: ustawa.

    >> Dodatkowo: właśnie, daje mandaty, a nie rzuca się z pałką, gazem i psem.
    >
    > Chyba, ze pijacy piwo kopie w drzwi radiowozu i pyskuje w twarz
    > funkcjonariuszowi. Wtedy moze sie skonczyc nawet gazem i pala.

    Jeśli zapomni o monitoringu...

    >>>>> - kopaniem drzwi
    >>>>
    >>>> Kopnięcie - pojedyncze i niezbyt mocne.
    >>>
    >>> Kopniecie to kopniecie. Nie nalezy kopac w czyjes drzwi.
    >>
    >> Nie należy też za to pałować ani psikać gazem w twarz.
    >>
    >
    > Nie nalezy kopac w drzwi.

    Pokaż mi zapis pozwalający na zemstę za to kopnięcie w formie, jaką
    chciał wykonać ów nieboszczyk.

    >>>>> - "zabawa" domofonem
    >>>>
    >>>> Idź zaatakuj pałką Świadków Jehowy. Oni też ciągle dzwonią.
    >>>
    >>> Ale nie kopia w drzwi i sa uprzejmi, oraz nie robia tego w celu zabawy.
    >>
    >> Są natarczywi i usiłują przekonać mnie do bajek w celu osiągnięcia
    >> korzyści.
    >
    > Tak samo jak reklama w TV.

    Nie mam TV.

    >>> Ale tez nie rozumiem, czemu mieszasz w to ŚJ,
    >>
    >> O, czyżbym trafił w jakiś czuły punkt? ;->
    >
    > Tak, wyrozniasz nie wiem czemu jednych, a dyskryminujesz innych.

    To był pierwszy z brzegu przykład. Zgaduję, że jesteś jednym z nich,
    skoro tak nerwowo zareagowałeś.

    >>> czemu nie amishow,
    >>
    >> W Polsce nie istnieją,
    >
    >>
    >>> albo listonoszy.
    >>
    >> Bo ich usługę zamawiałem.
    >
    > Tych co ulotki roznosza tez? :>

    Pytałeś się o listonosza.

    >>>>> - sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi
    >>>>
    >>>> Obrona konieczna.
    >>>
    >>> Nie musialby sie bronic gdyby:
    >>> - nie kopal w drzwi
    >>> - nie dzwonil domofonem do wszystkich
    >>> - nie sprowokowal dziadka do wyjscia
    >>
    >> Udowodnij. W momencie ataku niczego takiego już od dłuższej chwili nie
    >> robił.
    >
    > wiem, uplynelo wiecej niz 15 milisekund, pamietam.

    Czego nie rozumiesz w określeniu "aktualne i bezpośrednie zagrożenie"?

    >> Nie stanowił żadnego bezpośredniego zagrożenia dla dobra
    >> chronionego prawem.
    >>
    >> A od karania są sądy. Nie lokalni chuligani w starszym wieku.
    >
    > No wlasnie - sady... Tylko to nie byly dzwi sądu, wiec kary nie bedzie.

    Jakby "poszkodowany" zamiast robić za gieroja wezwał policję i zgłosił
    gotowość zeznawania w sądzie, to by była.

    >>> - zamiast natrzec na dziadka,
    >>
    >> "Natarł" na kogoś, kto go bezprawnie zaatakował. Obrona konieczna.
    >
    > tak, tak, musial bronic swojego konstytucyjnego prawa do kopania w drzwi.

    Ręce miał zajęte ;)

    >>> po prostu odszedl, skoro tylko tu przechodzil
    >>
    >> Nie miał takiego obowiązku. Wolny kraj.
    >
    > Polskei prawo okiem eksperta:
    >
    > Zakaz palowania chuligana - jest! (dobrze! vivat prawo!)

    Zakaz pałowania kogokolwiek, krętaczu.

    > Nieudzielenie pomocy pobitemu - nieobowiazkowe (dobrze! vivat prawo!)

    Wiesz, chciałbym żeby ci pomógł kiedyś ktoś, kto kompletnie nie ma
    pojęcia o udzielaniu pomocy.

    >>> Ty tez podbiegasz do kazdego dziadka, co ma do Ciebie jakies waty?
    >>
    >> Jeśli leciałby na mnie z uniesioną bronią białą to nawet bym go
    >> zastrzelił.
    >
    > Dodaje jszcze "nawet wtedy, gdybym go do tej szarzy sprowokowal swoim
    > wczesniejszym* zachowaniem"

    Nieistotne. Tam minęło na tyle dużo czasu, że zamiast tego co kopał i
    hałasował mógł być ktoś zupełnie inny. A jak sam się upierasz percepcja
    osoby starszej jest mocno ograniczona.

    [ciach]

    >>> Intruz chcial konfrontacji to podszedl.
    >>
    >> Nie - wcześniej się cofał. Do przodu ruszył dopiero bo zaatakowaniu
    >> gazem.
    >
    > Gdyby sie cofal i wycofal, to by nie doszlo do konfrontacji i bojki.

    Ty byś się tyłem odwrócił do kogoś, kto zamierza się na ciebie pałką?
    Musisz być ciężkim idiotą...


    [ciach]

    >> Jeśli nie umiesz pomóc, to w sumie prawidłowo.
    >
    > To dzwonisz po karetke.

    Zębami?

    Nie ma obowiązku noszenia przy sobie telefonu. Udowodnisz, że nie
    poleciał wezwać karetki?

    > No ale jesli dla ciebie jest OK zostawic umierajacego czlowieka na
    > pastwe losu, to ... coz...

    Przestaniesz, zakłamana mendo, imputować mi swoje urojenia?

    W tej chwili bardziej zasługujesz na pałowanie niż dowolny hałaśliwy
    pijaczek, krętaczu! Kłamcy to jedna z najgorszych zaraz tego świata!

    >> Na pewno bezpieczniej niż
    >> nieumiejętnie udzielać pomocy.
    >
    > Kolejna glupota, nie wiem skad sie biora - wszyscy lekarze i ratownicy
    > powtarzaja, ze jak ktos umiera to nawet nieumiejetny ratunek, czyli
    > polamanie zeber przy masazu serca, daje wieksze szanse niz nie zrobienie
    > nic.

    Brednie.

    > A on nie zrobil NIC. Ani nie wezwal pomocy ani sam nie pomogl.

    Jak miał wezwać? Telepatycznie? Widziałeś u niego jakiś telefon?

    >>> Tak ma być i bedzie zgodnie z prawem, w koncu moge nie wiedziec, ze
    >>> pomoc jest potrzebna.
    >>>
    >>>
    >>> Podsumowujac:
    >>>
    >>> Intruz - swiety czlowiek
    >>
    >> Znowu masz urojenia.
    >
    > Urojenia? Nie, przekonales mnie, ze jest niewinny.

    Niewinny nie jest tożsame ze święty.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1