-
161. Data: 2013-07-13 13:34:45
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 13:23, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 13.07.2013 13:16, hiki o! pisze:
>
>>> Uzbrojony. I z miejsca atakuje.
>>
>> Szarzuje niczym slimak.
>>
>> Faktycznie "z miejsca".
>
> Do chwili faktycznego fizycznego zaatakowania - tylko dziad się zbliża.
Policz czas od kopania w drzwi do pierwszego uderzenia.
>
>>>> W koncu ktoś "pukal" do drzwi, do niego dzwonil domofonem ("wychodz
>>>> stary chuju to pogadamy")
>>>
>>> Przestań mieszać swoje konfabulacje do obserwowalnych faktów.
>>
>> Videomonitoring daje niepelny obraz sytuacji. Widac.
>
> Całkiem pełny.
Czesciowy. Samo video (pelne) i brak audio (zero).
>
>> Nie slychac. Nie mozesz sie opierac tylko na video.
>
> Na tym mogę. A twoje konfabulacje możesz sobie w dupę wsadzić - skąd je
> wyciągnąłeś.
>
>>>> To dziadek wyszedl. A ze powoli, nie biegusiem, moze dlatego, ze
>>>> dziadek. Musial kapcie ubrac, zeby wlozyc.
>>>
>>> ...rozdrażnić psa, wziąć pałkę i przyszykować gaz bojowy.
>>>
>>>> Prowokatorem zajscia byl koles z piwem.
>>>
>>> Tylko w momencie samego "zajścia" całą jego prowokacją było to, że stał
>>> i nic nie robił.
>>
>> Ty glupi jestes czy takiego udajesz? Rozkladasz cala sytuacje na kilka
>> osobnych zajsc?
>
> Tak. Przykładowo - nie mam prawa włamać się do ciebie do domu tydzień po
> tym, jak ty mi coś ukradłeś.
Ale ty byla ciaglosc a nie nieciaglosc. Cale zajscie, rozpoczynajace sie
wybrykiem chuliganskim a konczy tym jak chuligan zamienia sie w morderce.
>
>> To w sumie po tym jak dziadek uderzyl to stal spokojnie.
>>
>> I wtedy sie napastnik na niego rzucil.
>
> Kłamiesz. Wywijał kijem, szczuł psem i miał gaz bojowy w ręku.
A potem bylo kilka milisekund przrwy.
Nie wolno zabijac za to, jak ktos kilka milisekund wczesniej wywijal kijem.
>
>>>>>> bujanie sie i zapewne darcie mordy z piwskiem w reku
>>>>>
>>>>> To daje tylko prawo do zwrócenia uwagi "proszę być ciszej lub wezwę
>>>>> policję z powodu zakłócania spokoju". Nie do walenia kijem po głowie.
>>>>>
>>>>
>>>> Ani do walenia pięścia po dziadku az do śmierci...
>>>
>>> Obrona konieczna przed bandytą, który zaatakował gazem, psem i pałką
>>
>> Obrona konieczna hahahahahahaha
>>
>> Bandyta napada mieszkanca broniacego swojego terenu i to jest obrona
>> konieczna hahahahahaha
>
> Bronił swojego chodnika? To może pies. Ale człowiek powinien być nieco
> bardziej rozumny. A tutaj proszę - pies inteligentniejszy od człowieka.
Nie ma jeszcze penalizacji bycia bezrozumnym.
>
>>> stojącego aktualnie spokojnie człowieka. Rozbicie nosa nie jest
>>> śmiertelne - nie ma związku przyczynowo-skutkowego.
>>
>> to czy doszlo tylko do rozbicia nosa to wykaze sekcja.
>
>> I mam nadzieje, ze smierc nastapila w wyniki napasci i pobicia.
>
> No to musiał to być Superman, bo normalny Ziemianin w widoczny na filmie
> sposób nie jest w stanie zabić człowieka.
Serio? Nie da sie zabic piesciami?
>
>> I gnoj z piwem bedzie wystawial dupsko w celi przez maksymalny mozliwy
>> czas.
>
> Mhm, głodnemu chleb na myśli.
>
Rozmarzyles sie widze////
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
162. Data: 2013-07-13 13:34:53
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 13:20, hiki o! pisze:
>>> Rozumiem, ze poki kopiac Twoje drzwi, tylko bym je brudzil, to moge
>>> kopac do woli?
>>
>> Nie, bo musiałbyś się wedrzeć w tym celu na moją zamkniętą posesję.
>
> Ale ta posesja ma jakies drzwi. To w nie bym napierdalal.
Czytaj dalej.
>> To po pierwsze. Po drugie co za różnica czy ręką czy nogą? Zdarza mi się
>> kota głaskać stopą i kot nie ma nic przeciwko temu.
>
> rozróżniasz "glaskac" i "kopac"? Jak nie to SJP...
Tak. Ale nie odróżniam łomotania do drzwi nogą od łomotania do drzwi
ręką, jeśli skutki dla drzwi są takie same.
>> Po trzecie nawet jeśli uporczywie dobijałbyś mi się do bramy (nieistotne
>> czy ręką czy nogą) to ja nadal nie miałbym prawa rzucać się na ciebie z
>> kijem.
>
> To ze bys nie mial nie znaczy, ze w koncu bys sie nie rzucil...
W odróżnieniu od ciebie i twojego na szczęście już zmarłego idola jestem
nieco bardziej stabilny psychicznie.
>> Miałbym natomiast pełne prawo nagrać twoje zachowanie i wezwać policję.
>> A nawet włączyć, ostrzegłszy wcześniej, podlewanie ;->
>
> Prawdziwi chuligani boja si epodlewania....
Może. Ale prawie na pewno nie lubią.
>> Ale jakbym wypadł na ciebie z np. nożem i pechowo się potknął się tak,
>> że bym się sam nadział na swój nóż, to wg twojej logiki ty byłbyś
>> mordercą - bo ty byłeś "prowokatorem".
>
> Chcesz powiedziec, ze dziadek sie potknal i upadl na wlasna piesc tak
> kilka razy?
Czego nie rozumiesz w koncepcji analogii?
>> A w tym przypadku związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniami
>> tamtego wstawionego a zgonem agresywnego emeryta był dokładnie taki sam
>> jak w powyższej hipotetycznej sytuacji.
>
> Bredzisz o jejku jak bredzisz...
Nie, piszę prawdę. Zgon nie ma związku z uderzeniem - no chyba że to był
Superman incognito.
>> Dociera do ciebie, że musi istnieć związek przyczynowo-skutkowy?
>>
>
> No wlasnie, do ciebie nie dociera, ze istnieje...
Bo nie istnieje. Przyczyną zgonu w takiej sytuacji jest wada układu
krążenia oraz stan emocjonalnego wzburzenia.
> Roztgraniczasz na poziomie milisekund...
Kłamiesz. To było kilka dobrych minut.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
163. Data: 2013-07-13 13:35:58
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 13:21, hiki o! pisze:
>> I każdy, kto wypada na spokojnie stojącego człowieka (niezależnie co
>> zawinił wcześniej) z kijem i gazem jest agresorem.
>
> polemizowalbym, ciezko byc agresorem na swoim, wobec kogos kto odpoczywa
> miedzy jedna burdą a drugą...
Ale on nie był "na swoim". Przynajmniej nie w sensie obrony miru domowego.
>>
>>> A chuliganstwo i menelstwo glaskane po glowce, bo przweciez on nic zlego
>>> nie zrobil.
>>
>> Ależ zrobił. I powinien dostać mandat za zakłócanie spokoju. Bo tylko to
>> zrobił.
>>
>
> I zabil czlowieka.
Udowodnij.
> Mandat 100 zł, 5 punktow karnych,
Piłeś coś?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
164. Data: 2013-07-13 13:43:37
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 13:29, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 13.07.2013 13:12, hiki o! pisze:
>
>>> Ciężar dowodu spoczywa na tobie. A że nawet kamieni nie szykował, nie
>>> masz szans.
>>
>> Moze poszedl szukac wzdloz chodnika.
>
> Słabo mu to szło.
>
>> Ale racja dowodow nie ma, glowny swiadek zostal zamordowany. Byc moze
>> dokladnie tak, jak to mial w intencji sprawcsa.
>
> Wiesz... W sumie może się przedstaw tutaj jasno i wyraźnie, hmm? Jeśli
> nie jesteś tchórzliwym, zakłamanym gnojem, powinieneś się uczciwie
> podpisać pod swoimi wypowiedziami.
Ah, teraz jak sie nie podpisze to stane sie tchórzliwym, zakłamanym
gnojem...
Nie wiem co mnie bardziej przeraza...
>
> A za pomówienia pomawiany może cię oskarżyć. Byłaby to zabawna ironia,
> jakbyś to ty poszedł siedzieć.
JAk chyba polowa internautow, ktorym sie nie podoba cala ta sytuacja
robienie z dziadka kozla ofiarnego.
>
> Com i przypomina, że muszę odebrać z prokuratury pełne dane dwóch
> klamliwych anonimów... Trochę im to zajęło, ale ponoć mają ich dokładnie
> zidentyfikowanych.
>
>> I teraz wszyscy niemal bronia biednego chuligana, a wieszaja psy na
>> dziadku.
>>
>> Dlaczego?
>
> Bo zachował się jak prawdziwy chuligan.
Dlaczego wiec tylko jednego chuligana sie pietnuje? I to tego niezywego?
>
>> Czyzby obroncy chuligana jakos poczuwali sie do roli chuligana? Ze
>> przeciez gdybym ja kopal w drzwi, dzwonil domofonem, byl pijany i sie
>> awanturowal to jakby mi ktos wyskoczyl z lokatorow to moje swiete prawo
>> jest to zatluc.
>
> Jakby wyskoczył na ciebie wywijając groźnym narzędziem i pryskając ci w
> twarz gazem, to w sumie mógłbyś go nawet zastrzelić i liczyć na
> wybronienie się obroną konieczną.
"grzecnie sobie glaszcze drzwi do jakiegos bloku stopą, reka glaszcze
guziki domofonow, no i wychodzi dziadek zly na mnie, atakuje mnie,
glaszcze go piescia az sie uspokoi".
nie wiem, ale mnie rodzice inacej wychowali, nie kopie w drzwi, nie
wydzwaniam do ludzi domofonemnawet po pijaku, nie leje w morde gdy komus
nie podoba sie moje zachowanie, a jesli bylo karygodne to robi mi sie
wstyd i przepraszam
>>>>>> Do tego mogl czuc sie zagrozony (podobnie jak reszta)
>>>>>
>>>>> Obiektywnie? Nie.
>>>>
>>>> "wiem gdzie mieszkasz stary chuju, spłoniesz we śnie"
>>>
>>> Poproszę o dowody, a nie twoje urojenia.
>>
>> Swiadek nie zyje. Morderca sie wywinie.
>
> Sam jesteś mordercą.
Oooooo to juz pomowienie, publicznie prosze pana, srodkami masowego
przekazu. Az zal, ze jestem "nickiem" a nie "nazwiskiem".
>
>>>>>> i jego zachowanie wynikalo z reakcji na zagrozenie.
>>>>>
>>>>> Jeśli miał skłonność do paranoicznych urojeń, to powinien był się
>>>>> leczyć.
>>>>>
>>>>
>>>> brak leczenie nie jest powodem do eutanazji, ktorej dokonal chuligan.
>>>
>>> Bredzisz.
>>>
>>
>> serio, brak leczenia zaburzen jakichkolwiek uprawnia do eutanacji?
>>
>> zmienili cos ostatnio w naszym prawie?
>>
>> poprosze link do przepisow.
>
> Coraz bardziej bredzisz. Bierzesz jakieś leki?
>
Odpowiesz na pytanie?
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
165. Data: 2013-07-13 13:45:27
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 13:34, hiki o! pisze:
>>> Faktycznie "z miejsca".
>>
>> Do chwili faktycznego fizycznego zaatakowania - tylko dziad się zbliża.
>
> Policz czas od kopania w drzwi do pierwszego uderzenia.
Od kopnięcia w drzwi do zaatakowania "kopacza" przez nieboszczyka gazem
minęło 6 minut 30 sekund. 10 sekund później zaatakował kijem, mimo że
tamten nie zrobił żadnego agresywnego ruchu.
[ciach]
>> Tak. Przykładowo - nie mam prawa włamać się do ciebie do domu tydzień po
>> tym, jak ty mi coś ukradłeś.
>
> Ale ty byla ciaglosc a nie nieciaglosc. Cale zajscie, rozpoczynajace sie
> wybrykiem chuliganskim a konczy tym jak chuligan zamienia sie w morderce.
Brednie.
>>> To w sumie po tym jak dziadek uderzyl to stal spokojnie.
>>>
>>> I wtedy sie napastnik na niego rzucil.
>>
>> Kłamiesz. Wywijał kijem, szczuł psem i miał gaz bojowy w ręku.
>
> A potem bylo kilka milisekund przrwy.
>
> Nie wolno zabijac za to, jak ktos kilka milisekund wczesniej wywijal kijem.
Znowu bredzisz.
>>>>>>> bujanie sie i zapewne darcie mordy z piwskiem w reku
>>>>>>
>>>>>> To daje tylko prawo do zwrócenia uwagi "proszę być ciszej lub wezwę
>>>>>> policję z powodu zakłócania spokoju". Nie do walenia kijem po głowie.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Ani do walenia pięścia po dziadku az do śmierci...
>>>>
>>>> Obrona konieczna przed bandytą, który zaatakował gazem, psem i pałką
>>>
>>> Obrona konieczna hahahahahahaha
>>>
>>> Bandyta napada mieszkanca broniacego swojego terenu i to jest obrona
>>> konieczna hahahahahaha
>>
>> Bronił swojego chodnika? To może pies. Ale człowiek powinien być nieco
>> bardziej rozumny. A tutaj proszę - pies inteligentniejszy od człowieka.
>
> Nie ma jeszcze penalizacji bycia bezrozumnym.
Nie. Są nawet nagrody. Darwina.
Ale brak penalizacji nie daje prawa do działania ogólnie zabronionego. A
straszenie kogoś użyciem pałki jest ogólnie zabronione. Podobnie jak
szczucie psem.
>>>> stojącego aktualnie spokojnie człowieka. Rozbicie nosa nie jest
>>>> śmiertelne - nie ma związku przyczynowo-skutkowego.
>>>
>>> to czy doszlo tylko do rozbicia nosa to wykaze sekcja.
>>
>>> I mam nadzieje, ze smierc nastapila w wyniki napasci i pobicia.
>>
>> No to musiał to być Superman, bo normalny Ziemianin w widoczny na filmie
>> sposób nie jest w stanie zabić człowieka.
>
> Serio? Nie da sie zabic piesciami?
Kilkoma uderzeniami w twarz przez zawianego cherlaka? Awykonalne.
>>> I gnoj z piwem bedzie wystawial dupsko w celi przez maksymalny mozliwy
>>> czas.
>>
>> Mhm, głodnemu chleb na myśli.
>>
>
> Rozmarzyles sie widze////
To ty prezentujesz swoje marzenia, nie ja. Wyjdź z klozetu. Nie wylewaj
swoich frustracji na innych.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
166. Data: 2013-07-13 13:47:36
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 13:34, Andrzej Lawa wrote:
>>> Miałbym natomiast pełne prawo nagrać twoje zachowanie i wezwać policję.
>>> A nawet włączyć, ostrzegłszy wcześniej, podlewanie ;->
>>
>> Prawdziwi chuligani boja si epodlewania....
>
> Może. Ale prawie na pewno nie lubią.
I tylko ich to rozdraznia. Nie uspokaja.
>> Chcesz powiedziec, ze dziadek sie potknal i upadl na wlasna piesc tak
>> kilka razy?
>
> Czego nie rozumiesz w koncepcji analogii?
Analogia musi miec sens.
> Nie, piszę prawdę. Zgon nie ma związku z uderzeniem
Powaleniem i wieloma uderzeniami w głowę przez osobe ok. 30 letnia, a
wiec silną, w porównaniu do 2 razy starszego dziadka.
> - no chyba że to był
> Superman incognito.
Wystarczy,z e pracowal fizycznie i mial krzepe w lapach.
>> No wlasnie, do ciebie nie dociera, ze istnieje...
>
> Bo nie istnieje. Przyczyną zgonu w takiej sytuacji jest wada układu
> krążenia oraz stan emocjonalnego wzburzenia.
>
>> Roztgraniczasz na poziomie milisekund...
>
> Kłamiesz. To było kilka dobrych minut.
>
Wiesz, czasem ludzie umieraja nawet kilka dni pozniej po zdarzeniu... A
sprawca wtedy idzie siedziec za ..... ze skutkiem smiertelnym.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
167. Data: 2013-07-13 13:50:35
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 13:43, hiki o! pisze:
> On 13.07.2013 13:29, Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 13.07.2013 13:12, hiki o! pisze:
>>
>>>> Ciężar dowodu spoczywa na tobie. A że nawet kamieni nie szykował, nie
>>>> masz szans.
>>>
>>> Moze poszedl szukac wzdloz chodnika.
>>
>> Słabo mu to szło.
>>
>>> Ale racja dowodow nie ma, glowny swiadek zostal zamordowany. Byc moze
>>> dokladnie tak, jak to mial w intencji sprawcsa.
>>
>> Wiesz... W sumie może się przedstaw tutaj jasno i wyraźnie, hmm? Jeśli
>> nie jesteś tchórzliwym, zakłamanym gnojem, powinieneś się uczciwie
>> podpisać pod swoimi wypowiedziami.
>
> Ah, teraz jak sie nie podpisze to stane sie tchórzliwym, zakłamanym
> gnojem...
>
> Nie wiem co mnie bardziej przeraza...
Powinieneś być przerażony swoją krwiożerczością, agresją i wyraźną
psychozą paranoidalną.
Jeśli się nie zaczniesz leczyć - możesz skończyć jak tamten pryk.
>> A za pomówienia pomawiany może cię oskarżyć. Byłaby to zabawna ironia,
>> jakbyś to ty poszedł siedzieć.
>
> JAk chyba polowa internautow, ktorym sie nie podoba cala ta sytuacja
> robienie z dziadka kozla ofiarnego.
Jedz gówno - miliardy much nie mogą się mylić...
>> Com i przypomina, że muszę odebrać z prokuratury pełne dane dwóch
>> klamliwych anonimów... Trochę im to zajęło, ale ponoć mają ich dokładnie
>> zidentyfikowanych.
>>
>>> I teraz wszyscy niemal bronia biednego chuligana, a wieszaja psy na
>>> dziadku.
>>>
>>> Dlaczego?
>>
>> Bo zachował się jak prawdziwy chuligan.
>
> Dlaczego wiec tylko jednego chuligana sie pietnuje? I to tego niezywego?
Ależ tamtego też piętnuję. Sam pisałem, że powinien dostać mandat za
zakłócanie spokoju.
Ale piętnuję PROPORCJONALNIE.
[ciach]
> nie wiem, ale mnie rodzice inacej wychowali, nie kopie w drzwi, nie
> wydzwaniam do ludzi domofonemnawet po pijaku, nie leje w morde gdy komus
> nie podoba sie moje zachowanie, a jesli bylo karygodne to robi mi sie
> wstyd i przepraszam
Za to, jak się tobie nie podoba czyjeś zachowanie, walisz go kilem po
głowie, szczujesz psem i opryskujesz gazem.
>>>>>>> Do tego mogl czuc sie zagrozony (podobnie jak reszta)
>>>>>>
>>>>>> Obiektywnie? Nie.
>>>>>
>>>>> "wiem gdzie mieszkasz stary chuju, spłoniesz we śnie"
>>>>
>>>> Poproszę o dowody, a nie twoje urojenia.
>>>
>>> Swiadek nie zyje. Morderca sie wywinie.
>>
>> Sam jesteś mordercą.
>
> Oooooo to juz pomowienie, publicznie prosze pana, srodkami masowego
> przekazu. Az zal, ze jestem "nickiem" a nie "nazwiskiem".
Tak. Publicznie pomawiam cię o zamordowanie własnego rozumu.
>>>>>>> i jego zachowanie wynikalo z reakcji na zagrozenie.
>>>>>>
>>>>>> Jeśli miał skłonność do paranoicznych urojeń, to powinien był się
>>>>>> leczyć.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> brak leczenie nie jest powodem do eutanazji, ktorej dokonal chuligan.
>>>>
>>>> Bredzisz.
>>>>
>>>
>>> serio, brak leczenia zaburzen jakichkolwiek uprawnia do eutanacji?
>>>
>>> zmienili cos ostatnio w naszym prawie?
>>>
>>> poprosze link do przepisow.
>>
>> Coraz bardziej bredzisz. Bierzesz jakieś leki?
>>
>
> Odpowiesz na pytanie?
Tak. Powinieneś jakieś leki brać.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
168. Data: 2013-07-13 13:52:41
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 13:35, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 13.07.2013 13:21, hiki o! pisze:
>
>>> I każdy, kto wypada na spokojnie stojącego człowieka (niezależnie co
>>> zawinił wcześniej) z kijem i gazem jest agresorem.
>>
>> polemizowalbym, ciezko byc agresorem na swoim, wobec kogos kto odpoczywa
>> miedzy jedna burdą a drugą...
>
> Ale on nie był "na swoim". Przynajmniej nie w sensie obrony miru domowego.
Czy to oznacza, ze mozna go zabić?
>> I zabil czlowieka.
>
> Udowodnij.
Mam nadzieje, ze prokuratura przeslucha swiadkow, zbierze dowody i przed
sadem udowodni.
Poki sie opieramy jedynie na filmiku z monitoringu to rozmawiamy sobie
niemal hipotetycznie. Bo wiemy tylko kopal, dzwonil, odszedl, pojawil
sie dziadek, doszlo do bojki, smierci i ujecia oraz wypuszczenia zywego
uczestnika bojki.
do reszty dowodow nie mamy - ani ty, ani ja - dostepu.
Natomiast to co ja POSTULUJE to nie zrzucanie calej winy za smiec
dziadka na dziadka.
Bo tak to tu obecnie wyglada - ze jesli nawet obydwu nazwiemy
chuliganami, to jakos ten zywy jest glaskany, a ten martwy obwiniany.
>
>> Mandat 100 zł, 5 punktow karnych,
>
> Piłeś coś?
>
A co chcesz sie umowic na kawe? :>
Z facetami sie nei umawiam ;)
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
169. Data: 2013-07-13 13:55:32
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 13:47, hiki o! pisze:
>>> Prawdziwi chuligani boja si epodlewania....
>>
>> Może. Ale prawie na pewno nie lubią.
>
> I tylko ich to rozdraznia. Nie uspokaja.
Jeśli niewinne podlewanie własnego ogrodu ich rozdrażni do tego stopnia,
że spróbują wedrzeć się na mój zamknięty teren, to zacznie działać o
brona konieczna przed naruszeniem miru.
>>> Chcesz powiedziec, ze dziadek sie potknal i upadl na wlasna piesc tak
>>> kilka razy?
>>
>> Czego nie rozumiesz w koncepcji analogii?
>
> Analogia musi miec sens.
Moja ma - dla ludzi rozumnych.
>> Nie, piszę prawdę. Zgon nie ma związku z uderzeniem
>
> Powaleniem i wieloma uderzeniami w głowę przez osobe ok. 30 letnia, a
> wiec silną, w porównaniu do 2 razy starszego dziadka.
Uzbrojonego i niebezpiecznego.
>> - no chyba że to był
>> Superman incognito.
>
> Wystarczy,z e pracowal fizycznie i mial krzepe w lapach.
Nie, nie wystarczy.
>>> No wlasnie, do ciebie nie dociera, ze istnieje...
>>
>> Bo nie istnieje. Przyczyną zgonu w takiej sytuacji jest wada układu
>> krążenia oraz stan emocjonalnego wzburzenia.
>>
>>> Roztgraniczasz na poziomie milisekund...
>>
>> Kłamiesz. To było kilka dobrych minut.
>>
> Wiesz, czasem ludzie umieraja nawet kilka dni pozniej po zdarzeniu... A
Kilka minut pomiędzy "atakiem" na drzwi a "obroną" przez świra z pałką.
> sprawca wtedy idzie siedziec za ..... ze skutkiem smiertelnym.
A jesteś w stanie przytoczyć konkretne przykłady? Bo dostrzec dość
istotnych różnic pewnie nie, ale ci w tym pomogę.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
170. Data: 2013-07-13 13:57:27
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 13:50, Andrzej Lawa wrote:
> Jeśli się nie zaczniesz leczyć - możesz skończyć jak tamten pryk.
Dlaczego obrazasz dziadka? Czy dlatego, ze on juz nie zyje i nie pozwie?
>> JAk chyba polowa internautow, ktorym sie nie podoba cala ta sytuacja
>> robienie z dziadka kozla ofiarnego.
>
> Jedz gówno - miliardy much nie mogą się mylić...
Druga polowa wyswieca drugiego chuligana...
JAk to szło?
Jedz gówno - miliardy much nie mogą się mylić...
> [ciach]
>
>> nie wiem, ale mnie rodzice inacej wychowali, nie kopie w drzwi, nie
>> wydzwaniam do ludzi domofonemnawet po pijaku, nie leje w morde gdy komus
>> nie podoba sie moje zachowanie, a jesli bylo karygodne to robi mi sie
>> wstyd i przepraszam
>
> Za to, jak się tobie nie podoba czyjeś zachowanie, walisz go kilem po
> głowie, szczujesz psem i opryskujesz gazem.
Lubisz powmawiac? :)
Oj lubisz :)
>>> Sam jesteś mordercą.
>>
>> Oooooo to juz pomowienie, publicznie prosze pana, srodkami masowego
>> przekazu. Az zal, ze jestem "nickiem" a nie "nazwiskiem".
>
> Tak. Publicznie pomawiam cię o zamordowanie własnego rozumu.
Oj lubisz :)
Jest takie stare porzekadlo - kto ogniem wojuje, od ognia ginie.
>>>> serio, brak leczenia zaburzen jakichkolwiek uprawnia do eutanacji?
>> Odpowiesz na pytanie?
>
> Tak. Powinieneś jakieś leki brać.
>
Nie odpowiedziales.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx