-
1. Data: 2003-05-19 06:34:12
Temat: płlatność adwokacka
Od: Ryszard<h...@p...com>
Prowadzę sprawę w Sądzie Gospodarczym o należną mi kwotę 207
tysięcy złotych.Adwokat w pozwie do Sadu wycenił swoje usługi na
24000 zł.Pobrał od mnie 3000 zł,nastepnie jeszcze 1000 zł.Odbyła sie
1 sprawa w Gdańsku na którą go zawiozłem,opłaciłem hotel +
wyżywienie.Przed nastepną sprawą odmówił wyjazdu chyba,że dam
nastepne pieniądze,pojechałem sam,teraz jestem w fazie końcowej
(04.06.2003) i adwokat to samo odmawia chyba,że dam pieniadze na
to azeby on mógl dać zastępstwo na swoich innych sprawach.Czy
adwokat postepuje słusznie czy nie,czy ma obowiazek jechać ?
Prosze o odpowiedz
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2003-05-19 07:10:20
Temat: Re: płlatność adwokacka
Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>
[ciach]Czy
> adwokat postepuje słusznie czy nie,czy ma obowiazek jechać ?
> Prosze o odpowiedz
>
Nie wiem jak to jest prawnie ale ja "zjechalem" mojego adwokata
(byl z urzedu) za to ze sie spoznil 15 minut ( to wiecej niz ja bo ja tylko
okolo 8 minut ;) co spowodowalo ze sprawa zostala odroczona.
Moja propozycja jest taka zeby delikatnie dac do zrozumienia
ze nie jest jedynym adwokatem na swiecie (w Polsce tez nie ;).
Btw czy w tej sprawie musisz miec adwokata ?
Ja w tej sprawie o ktorej pisalem na poczatku musialem miec,
inaczej pogonilbym wszystkich w diably.
Tomek
PS.
Pozniej wspolpraca z adwokatem ukladala sie b.dobrze.
-
3. Data: 2003-05-19 07:12:14
Temat: Re: płlatność adwokacka
Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>
Użytkownik "Ryszard" <h...@p...com> napisał w wiadomości
news:ba9tt4$clt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Prowadzę sprawę w Sądzie Gospodarczym o należną mi kwotę 207
> tysięcy złotych.Adwokat w pozwie do Sadu wycenił swoje usługi na
> 24000 zł.Pobrał od mnie 3000 zł,nastepnie jeszcze 1000 zł.Odbyła sie
> 1 sprawa w Gdańsku na którą go zawiozłem,opłaciłem hotel +
> wyżywienie.Przed nastepną sprawą odmówił wyjazdu chyba,że dam
> nastepne pieniądze,pojechałem sam,teraz jestem w fazie końcowej
> (04.06.2003) i adwokat to samo odmawia chyba,że dam pieniadze na
> to azeby on mógl dać zastępstwo na swoich innych sprawach.Czy
> adwokat postepuje słusznie czy nie,czy ma obowiazek jechać ?
> Prosze o odpowiedz
procesujesz sie o spore pieniądze, a czy masz umowę z adwokatem ?
przeciez takie sprawy reguluje umowa,
w tym przypadku umowa zlecenia chyba, bo prawnik ma obowiązaek starannego
działania
jednak zawsze bazą jest umowa,
bez niej cwaniak stawia ciebie w sytuacji bez wyjścia, jak to sam widzisz,
pzdr,
JArekM
-
4. Data: 2003-05-19 15:13:53
Temat: Re: płlatność adwokacka
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
Fakt: czasami "poważna rozmowa" z adwokatem działa cuda i zabiera się do
roboty ... Ty go w końcu kupujesz, a on się sprzedaje ...