Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ge2am4$5hh$2@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z niedziela 26 październik 2008 18:00
> (autor Przemek Lipski
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <ge27oi$rog$1@news.onet.pl>):
>> Rozumiem, że w międzynarodowym
>> obrocie może/musi ta nazwa być używana, to używanie jej w Polsce jest dla
>> mnie czymś chorym i ansurdalnym.
>
> A gdzie jest używana? W oficjalnych rozliczeniach finansowych. Na
> targowisku
> nie.

Oj, stosunkowo często się spotkać można z tym określeniem w sklepach
(zwłaszcza w necie).

Pozdrawia mPzremek

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 18:55
(autor Przemek Lipski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ge7jm9$uo0$1@news.onet.pl>):

>> A gdzie jest używana? W oficjalnych rozliczeniach finansowych. Na
>> targowisku
>> nie.
> Oj, stosunkowo często się spotkać można z tym określeniem w sklepach
> (zwłaszcza w necie).

No i słusznie... Podobnie jak EUR czy USD. W Sieci międzynarodowej to jest
ważne. Na lokalnym targowisku mniej, wiec tam nie widuję. Ale też jestem
za. Zł to jakieś magiczne coś niezrozumiałe dla obcokrajowca i bliżej
nieokreślone, zwłaszcza jak był okres przejściowy denominacji.


--
Tristan

do góry

Tristan napisał(a):

> No i słusznie... Podobnie jak EUR czy USD. W Sieci międzynarodowej to jest
> ważne. Na lokalnym targowisku mniej, wiec tam nie widuję. Ale też jestem
> za. Zł to jakieś magiczne coś niezrozumiałe dla obcokrajowca i bliżej
> nieokreślone, zwłaszcza jak był okres przejściowy denominacji.

Bo to jest międzynarodowy kod ISO: http://pl.wikipedia.org/wiki/ISO_4217
warto zauważyć, że wg niej "PLN" to "Zloty" :)

I ta norma nie ma nic do nazwy własnej waluty. Co za tym idzie w Polsce
używa się "złotych", od których skrótem może być "zł".

j.

do góry

Dnia Tue, 28 Oct 2008 21:36:25 +0100, Tristan napisał(a):

>> Oj, stosunkowo często się spotkać można z tym określeniem w sklepach
>> (zwłaszcza w necie).
>
> No i słusznie... Podobnie jak EUR czy USD. W Sieci międzynarodowej to
> jest ważne.

Jakby co:
http://www.pstryk.pl/details:7622/sony+alpha+200+bod
y=

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

On Oct 24, 9:01 am, Przemek <p...@g...com> wrote:
> WG mnie to sprzedawca powinien zaproponować najkorzystniejsze warunki
> dla klienta by klient chcący zapłacić mógł to zrobić,
> (ma pieniądze, chce to zrobić itp)
>
> Pierwsze co przychodzi na myśl to że sprzedawca nie będzie chciał
> wypuścić mnie ze stacji i w ten sposób naraża mnie na straty (bo nie
> zapłaciłem)
>
> Podejrzewam ze na zachodzie zdarzały się takie przypadki i ujęto to w
> jakiś procedurach, regulaminach stacji.


Bardzo prosto - wypelniarz strone A4 ze swoimi danymi deklarujac ze
zaplacisz w ciagu X czasu. Jesli tego nie zrobisz, badz bedziesz
probowal wyjsc ze stacji, nikt nie bedzie sie z Toba szarpal, a juz na
pewno nie pracownik, do ktorego obowiazkow nalezy obsluga kasy, a nie
ganianie gawedziarzy debatujacych tygodniami nad naklejka obok
dystrybutora. Najzwyczajniej w swiecie Twoj number rejestracyjny
przekaze sie odpowiednim organom.



Pozdrawiam
Kamil

do góry