-
11. Data: 2005-11-23 14:33:59
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: Johnson <j...@n...pl>
Johnson napisał(a):
Dla jasności:
Albo sie boisz od początku i zgłaszasz przestępstwo. Wtedy nie ma
przeszkód by od razu - w zgłoszeniu - powiedzieć że się boisz.
Albo się nie boisz to wtedy nie zgłaszasz, bo nie ma przestępstwa.
Zgłaszasz dopiero jak nabierzesz przekonania że się boisz.
Inne zachowania są niezrozumiałe i nieco podejrzane.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
12. Data: 2005-11-24 07:06:14
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: 010 <0...@0...com>
Johnson wrote:
...
> Może i jest.
> Ale czemu ja zgłaszałeś skoro pierwotnie się nie bałeś? W chwili
> zgłoszenia nie było to przestępstwo [bo się nie bałeś]. Na tej podstawie
> można mieć wątpliwości co do twojego zachowania.
>
Oczywiście nie należy brać pod uwagę innych okoliczności, prawada?
Poszkodowany ma prawo tylko raz zgłosić sprawę a potem droga zamknięta.
Najlepiej jakby poszkodowany od razu był prawnikiem i znał wszystkie
kruczki prawne.
W ogóle po co zgłaszać, skoro i tak nic z tego nie wyniknie, bo policja
nie ma możliwości technicznych. Nie piszę tego ze złośliwości - mam
szwagra w Policji i wiem jaką biedę klepią, za prywatne pieniądze kupił
sobie komputer do komisariatu, zainstalowałem mu Linuksa, OpenOffice,
wystąpił o jakieś tam pozwolenie o używanie prywatnego sprzętu w Policji.
-
13. Data: 2005-11-24 07:08:05
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: Johnson <j...@n...pl>
010 napisał(a):
> Poszkodowany ma prawo tylko raz zgłosić sprawę a potem droga zamknięta.
> Najlepiej jakby poszkodowany od razu był prawnikiem i znał wszystkie
> kruczki prawne.
To nie żaden kruczek prawny. Albo sie boję, albo nie. A jak się boje to
o tym mówię.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
14. Data: 2005-11-24 07:08:43
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: 010 <0...@0...com>
Johnson wrote:
> Johnson napisał(a):
>
> Dla jasności:
>
> Albo sie boisz od początku i zgłaszasz przestępstwo. Wtedy nie ma
> przeszkód by od razu - w zgłoszeniu - powiedzieć że się boisz.
> Albo się nie boisz to wtedy nie zgłaszasz, bo nie ma przestępstwa.
> Zgłaszasz dopiero jak nabierzesz przekonania że się boisz.
Tak a okoliczności, które podałem w ogóle nie powinny być brane pod
uwagę, bo tak!
> Inne zachowania są niezrozumiałe i nieco podejrzane.
>
Powinienem od razu poprosić o karę chłosty.
ps. na studiach prawa jest taki przedmiot jak logika?
-
15. Data: 2005-11-24 07:08:50
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: Johnson <j...@n...pl>
010 napisał(a):
>
> ps. na studiach prawa jest taki przedmiot jak logika?
Jest. I?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
16. Data: 2005-11-24 07:10:51
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: 010 <0...@0...com>
Johnson wrote:
> 010 napisał(a):
>
>> Poszkodowany ma prawo tylko raz zgłosić sprawę a potem droga
>> zamknięta. Najlepiej jakby poszkodowany od razu był prawnikiem i znał
>> wszystkie kruczki prawne.
>
> To nie żaden kruczek prawny. Albo sie boję, albo nie. A jak się boje to
> o tym mówię.
...
czytasz co, chcesz przeczytać i słuchasz tylko to, co chcesz słyszeć.
Czy wg. ciebie nie ma różnicy między groźbą anonimową a groźbą od
zidentyfikowanej osoby, która potencjalnie ma powody do grożenia?
-
17. Data: 2005-11-24 07:12:06
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: 010 <0...@0...com>
Johnson wrote:
> 010 napisał(a):
>
>>
>> ps. na studiach prawa jest taki przedmiot jak logika?
>
> Jest. I?
>
>
I wnioskuję, że na studiach informatyki jest inna logika niż na studiach
prawa.
dalsza dyskusja wydaje mi się bez sensu
-
18. Data: 2005-11-24 07:59:44
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: Johnson <j...@n...pl>
010 napisał(a):
>
> Czy wg. ciebie nie ma różnicy między groźbą anonimową a groźbą od
> zidentyfikowanej osoby, która potencjalnie ma powody do grożenia?
Powiedziałem że nie ma?
Napisałem tylko że nie należy zgłaszać na policję gróźb których się nie
boimy. A jak się boimy to o tym mówimy. Takie groźby -niestraszne- nie
są przestępstwem. I tyle.
I to ty:
"czytasz co, chcesz przeczytać i słuchasz tylko to, co chcesz słyszeć."
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
19. Data: 2005-11-24 09:13:32
Temat: Re: pisemne obelgi z innego kraju
Od: 010 <0...@0...com>
Johnson wrote:
> 010 napisał(a):
>
>>
>> Czy wg. ciebie nie ma różnicy między groźbą anonimową a groźbą od
>> zidentyfikowanej osoby, która potencjalnie ma powody do grożenia?
>
> Powiedziałem że nie ma?
> Napisałem tylko że nie należy zgłaszać na policję gróźb których się nie
> boimy. A jak się boimy to o tym mówimy. Takie groźby -niestraszne- nie
> są przestępstwem. I tyle.
> I to ty:
> "czytasz co, chcesz przeczytać i słuchasz tylko to, co chcesz słyszeć."
>
>
oczywiście masz rację,
pozdrawiam i kończę dyskucję