-
11. Data: 2004-06-21 19:37:44
Temat: Re: pilna sprawa (pomocy bo niewiem co robić)
Od: "aphex" <a...@t...pl>
no to mam pojechać tam niewiadomo po co ?
może po to by mnie osądzili bo niema kogo ?
jestem świadkiem, ale kurwa świadkiem czego ?
tego że zgubiłem dowód i ktoś go wykorzystał do swoich interesów.
Jutro zadzwonie tam ale napewno tam niepojade, bo mam egzaminy i niemam
kasy, nażre się tabletek i bede chory z resztą już łyknełem 4 hydroxyzyny i
pół alprazolamu
a zwolnienie lekarskie leży w kuchni.
Pozatym jestem zaburzony psychicznie, od 7 lat lecze się na kilka zaburzeń
psychicznych (to akurat prawda).
Lubie policję ale to niemoże być w nieskonczonosc.
Jeszcze bedzie jak w filmie "Symetria" coś się jakoś tak złozy i popierdoli,
dostane 3 lata i się powieszę w celi.
ps. W końcu marzyłem niedawno o śmierci.
Jak tu się spokojnie uczyć jak niewiadomo co będzie jutro...
-
12. Data: 2004-06-21 19:50:17
Temat: Re: pilna sprawa (pomocy bo niewiem co robić)
Od: "aphex" <a...@t...pl>
z tego co pamiętam na zeznaniu to mają sprawcę
ale na co im ja
-
13. Data: 2004-06-22 15:57:30
Temat: Re: pilna sprawa (pomocy bo niewiem co robić)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "aphex" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ZZGBc.105608$vP.82913@news.chello.at...
> z tego co pamiętam na zeznaniu to mają sprawcę
> ale na co im ja
Cobyś zeznał, ze Ci zginęło. Inaczej sad może mieć wątpliwość, ze może im
pożyczyłeś. Wiem, ze głupie, ale inaczej się tego zrobić nie da.
-
14. Data: 2004-06-22 16:35:41
Temat: Re: pilna sprawa (pomocy bo niewiem co robić)
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "aphex" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cOGBc.105536$vP.30412@news.chello.at...
> no to mam pojechać tam niewiadomo po co ?
> może po to by mnie osądzili bo niema kogo ?
> jestem świadkiem, ale kurwa świadkiem czego ?
Sam sie podstawiles. Zglosiles zagubienie dowodu ponad rok po fakcie. Dla
sadu jestes bardzo prawdopodobnym sprawca.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt