Kira <k...@g...peel> niebacznie popelnil
news:d8gq8t$1c0$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Uwierz mi, jak tam gdzie ja jezdze pojawi sie jakis czlowiek
> to bede najbardziej zdziwiona osoba na swiecie... ;) To jest
> las, nie sciezki w lesie, nie trasy spacerowe. Las. Wiesz,
> drzewa, krzaki, gorki i pagorki, takie tam.
Jeździsz po lesie poza trasami do tego wyznaczonymi? ;)))
Wykroczyni!

>> Jak się konsekwentnie przestrzega zasad to wiele spraw
>> jest prostszych.
> Mhm. Jak najbardziej. A potem sie trzeba tlumaczyc "ja tylko
> wykonywalem swoje obowiazki" jak to po roznych wojnach bywa ;)
Nie chciałbym w stronę polityki.
Kiedy jednak pada fundamental/istycz/ne
stwierdzenie o poszanowaniu porządku prawnego w sprawach drobnych
(a w tle i perspektywie wielkie się pojawiają) to mi się przypomina:
a to Miller z podarowanym pistoletem- co nie wiedział,
a to inny co robi coś-bo czeka na interpretację czy nie łamie
prawa...
Proporcje, ot co.

--
pozdro
poreba

do góry

Re to: idiom [Sun, 12 Jun 2005 11:24:26 +0200]:


> A co ma do tego, że Ty jeździsz po lesie?
> Ktoś Cię kiedyś zatrzymał, wylegitymował, kazał w tym
> lesie dmuchac w alkomat?
>
> Nie? To co to za argument przeciwko łapaniu takich gości
> jak Gordon?

Takich jak Gordon moze i nie. Bylo chwile temu o facecie,
ktoremu prawko zabrali bo jezdzil po pustym placyku. Tez
rowerem, tez po piwie. Jak takie widze, to sie zaczynam
cieszyc ze prawka nie mam wiec mi nie zabiora jak komus
wpadnie do lba podbijac sobie mna statsy :P

> Nawiasem mówiąc, jak już skończysz jeździć po tym lesie,
> to jak dostajesz się do domu? Teleportujesz się czy
> wieziesz rower autobusem?

Nawiasem mowiac, z tego lasu do domu mam jakies 200 metrow.
Calkiem niezle radze sobie z nimi nawet po 2 piwach... ;>


Kira

do góry

Re to: poreba [Sun, 12 Jun 2005 09:29:57 +0000 (UTC)]:


> Jeździsz po lesie poza trasami do tego wyznaczonymi? ;)))
> Wykroczyni!

O, to tego tez nie mozna? ;) Kul. Rozumiem, ze w zasadzie
powinnam tym rowerem po wlasnym tarasie jezdzic, zeby sie
nikt nie przyczepil, tak? ;P

> Nie chciałbym w stronę polityki.
> Kiedy jednak pada fundamental/istycz/ne
> stwierdzenie o poszanowaniu porządku prawnego w sprawach
> drobnych (a w tle i perspektywie wielkie się pojawiają)

Ja tam nie wiem, ale dalej sadze ze jednak istnienie prawa
nie naklada obowiazku natychmiastowego skretynienia tudziez
zalozenia sobie klapek na oczy. Wiec jak slysze "dzisiaj X
a jutro XYZ!" to mnie ino smiech ogarnia.


Kira

do góry

In the darkest hour on Mon, 13 Jun 2005 08:32:01 +0200,
Kira <c...@-...pl> screamed:
>> Jeździsz po lesie poza trasami do tego wyznaczonymi? ;)))
>> Wykroczyni!
>
> O, to tego tez nie mozna? ;) Kul. Rozumiem, ze w zasadzie
> powinnam tym rowerem po wlasnym tarasie jezdzic, zeby sie
> nikt nie przyczepil, tak? ;P
>

Taki mowicie? A gdyby tu bylo nagle przedszkole w przyszloci
i wasz synek maly tedy przechodzil w przyszłoci, ktorego jeszcze
nie macie. Wiec nie mowcie mi, ze siedzi z tylu!!!

Artur

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
[ 09:47:05 user up 10641 days, 21:42, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Forgive your enemies, but don't forget their names.

do góry

mnie tez zatrzymała policja, też miałem koło promila i potraktowali mnie
conajmniej jakbym ukradł babci torebke i jeszcze ja skopał, mam na mysli
kajdanki, izbe, i kare wiezienia
popieprzony kraj

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d8gl3a$bve$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Moze mnie ktos uswiadomic, czy to ma jakis gleboko ukryty
> > cel, czy po prostu ktos cos zinterpretowal i polecialo?
>
> Jak się konsekwentnie przestrzega zasad to wiele spraw jest prostszych.
> Jak zaczniesz się zastanawiać czy po jednym piwku można to za jakis czas
> pojedziesz po trzech, albo jeśli pozwolisz sobie na śćieżce w lesie to
> jutro pojedziesz po ścieżce na osiedlu a za jakiś czas po ruchliwej
> drodze.

Wiesz co, jeżdżę codziennie do pracy ponad 50 km w jedną stronę. Najpierw
trochę przez miasto, potem mijam dwie wiejskie szkoły, jakiś lasek, teren
zabudowany, potem gierkówka... I koło tych szkół, gdzie wielu kierowców
śmiga koło 100-tki widziałem policję z radarem może 3-4 razy (a jeżdżę już
tak 6 lat), natomiast niemal codziennie na łuku "katowickiej", gdzie co
prawda nawet kawałka niebezpiecznej sytuacji nigdy nie widziałem
(podkreślam - przejeżdżałem tamtędy z grubsza ok. 3000 razy) , ale za to
ograniczenie do 70 jest. I tak się nieraz zastanawiałem, co powoduje, że
policja stoi zawsze w jakichś ostępach zamiast miejscach naprawdę groźnych.
I już wiem. Tacy jak ty to wymyślają. Po prostu ci co szaleją i nikogo nie
przejechali to już przecież nie przejadą, ale jak ja zapłaciłem mandat w
polu pod lasem mknąc 75/70, to jutro mogę wjechać pijany z prędkością 140 na
plażę.
Proste a genialne.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

Re to: Artur M. Piwko [Mon, 13 Jun 2005 07:48:28 +0000 (UTC)]:


> Taki mowicie? A gdyby tu bylo nagle przedszkole w przyszloci
> i wasz synek maly tedy przechodzil w przyszłoci, ktorego jeszcze
> nie macie. Wiec nie mowcie mi, ze siedzi z tylu!!!

No dobra, czuje sie powalona rzeczowoscia argumentow :)))))


Kira

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d8j9ig$jbv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Wiec jak slysze "dzisiaj X
> a jutro XYZ!" to mnie ino smiech ogarnia.

Łatwo cię rozśmieszyć. Dziewczynki w pewnym wieku tak mają ;)
Może jednak znasz takie przyszłowie: "od rzemyczka do koniczka"?

do góry

"Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> niebacznie popelnil
news:d8k6h0$143$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> Wiec jak slysze "dzisiaj X
>> a jutro XYZ!" to mnie ino smiech ogarnia.
> Łatwo cię rozśmieszyć. Dziewczynki w pewnym wieku tak mają ;)
> Może jednak znasz takie przyszłowie: "od rzemyczka do koniczka"?

Historycy i amatorzy wielkiej literaturu światowej znają.
Dawniej zwykło się karać obcięciem ręki za ów rzemyk, a galerami
za bochenek chleba.
Dzięki temu wprawdzie złodziejstwa nie było mniej, moralność
publiczna i praworządność nie wzrastały
- ale jakie arcydzieła literatury powstawały!

--
pozdro
poreba

do góry