Ciekawią mnie przepisy co do konieczności pilnowania psów i konieczności
używania smyczy. Niestety nie znalazłam tego w archiwum.
Sytuacja następująca. Piesek rasy pudel miniaturka (wysokość ze 20 cm i ok 2,5
kg wagi biega sobie po trawniku. Właścicielka stoi obok. Pies jest mały ale z
charakterem i nie lubi obcych, więc do nich nie idzie. Po chwili na drodze w
miejscu absolutnie do tego nie przeznaczonym, mało tego, w sposób utrudniający
poruszanie się innym kierowcą, zatrzymuje się tzw: "Straż Miejska". Przybiega
pan i krzyczy, że 50 zł mandatu bo to groźne stworzenie jest bez smyczy. (Co
nie znaczy, że postępuje podobnie gdy biega bez smyczy i kagańca wilczur.)
Właścicielka odmawia przyjęcia mandatu. I tu pytania:
1. jakie przepisy stanowią o konieczności trzymania (wszystkich?)zwierząt na
smyczy.
2. czy sam fakt spisania z dowodu jest wystarczający, aby skierować sprawę do
sądu. Czy jest niezbędny protokół, bądź potwierdzenie, że odmówiła właścicielka
psa przyjęcia mandatu.



Pozdrawiam Tolo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Ciekawią mnie przepisy co do konieczności pilnowania psów i konieczności
> używania smyczy. Niestety nie znalazłam tego w archiwum.
> Sytuacja następująca. Piesek rasy pudel miniaturka


kw przewiduje karę (grzywna bądź nagana )
za niezachowanie "zwykłych bądź nakazanych
środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia" (a.77),
a także karę za "puszczanie psa luzem w lesie"
(a.166, nie dotyczy, oczywiście, myśliwych;)

co do "zwykłych środków ostrożności", to zdrowy
rozsądek podpowiada, że np. jeśli trzymamy na własnym
podwórku brytana 60kg masy ciała , to ogrodzenie
powinno być takie, żeby go piesek nie sforsował,
a bramka powinna mieć samozamykacz.

z "nakazanych" - to są np. uchwały rad gminy;
w Krakowie (bo tu mieszkam) rajcowie uradzili,
że należy psy wyprowadzać na smyczy _lub_ w kagańcu,
lecz nakaz ten _nie_ odnosi się do piesków poniżej
_5 kg_ masy ciała.
Na place zabaw dla dzieci psów w ogóle wprowadzać
nie wolno; itd.

nie muszę dodawać, że tych przepisów prawie
nikt nie przestrzega/egzekwuje,
groźne psy biegają sobie swobodnie bez kagańca,
a osobiście też znam przypadek interwencji dzielnego
strażnika gminnego wobec właścicielki jamnika miniaturki.

pzdr
g.

do góry

> a osobiście też znam przypadek  interwencji dzielnego
> strażnika gminnego wobec właścicielki jamnika miniaturki.

hahahah, bo go właściciela groźnego rottwilera już by mu dzielności brakło...

To jest podobnie jak jeżdżenie policji w nocy po krzakach i wyłapywanie
spółkujących parek, a nie łapanie przestępców hahah
pozdr. Grem

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7643.00000ba7.3f0beaf2@newsgate.onet.pl...

> hahahah, bo go właściciela groźnego rottwilera już by mu dzielności
brakło...

I tu sie mylisz:-) Kiedys znalam prawie calą delegaturę strazy miejskiej w
Nowej Hucie wlasnie dzieki mojemu rottweilerowi, ktory biegal sobie luzem.
Jak napisal Grzegorz w Krakowie kazdy pies powyzej 5kg powinien byc na
smyczy lub w kagancu. To fajny przepis ale 5kg wazy 7tyg rottweiler a
takiego trudno pakowac w kaganiec:-)) Puszczalam luzem rociego w czasah jego
szczenięctwa - tylko ze np 5 mczny rott wazy juz powyzej 20kg. Panowie ze
strazy miejskiej intensywnie nas odlawiali grożac mandatem. ja robilam
słodką minke i mówilam "eee, chłopaki no nie wyglupiajcie sie z tym
mandatem. Zapraszam na kawe":-)) Konczylo sie kawą i drożdzowkami
przynoszonymi przez panow z SM. Skadinad moj rott entuzjazmem reagowal juz
pozniej na gosci w mundurach i ciagnąl do nich jak osa do miodu:)

HaNkA

do góry

HaNkA ReDhUnTeR wrote:

> Panowie ze strazy miejskiej intensywnie nas odlawiali grożac
> mandatem. ja robilam słodką minke i mówilam "eee, chłopaki no nie
> wyglupiajcie sie z tym mandatem. Zapraszam na kawe":-)) Konczylo sie
> kawą i drożdzowkami przynoszonymi przez panow z SM.

Publicznie przyznajesz sie do korupcji????

do góry

Użytkownik "Jureq" <j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał w wiadomości
news:beh3bp$784$1@news.atman.pl...

> Publicznie przyznajesz sie do korupcji????

Taaaaaaak:-)) I cio dalej?:-)))

HaNkA

do góry

>
> > Publicznie przyznajesz sie do korupcji????
>
> Taaaaaaak:-)) I cio dalej?:-)))
>


speckomisja grupowa?

pzdr
g.

do góry

Użytkownik "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:beh6kk$bvq$1@news.onet.pl...

> > > Publicznie przyznajesz sie do korupcji????
> >
> > Taaaaaaak:-)) I cio dalej?:-)))

> speckomisja grupowa?

A kto będzie mial kurwiki w oczach?:-))))

HaNkA

do góry

Co to znaczy "ponizej 5 kg nie musi miec smyczy i kaganca". Mieszkam w
Bydgoszczy i tu obowiazuje uchwala rm ze psy musza byc na smyczy a psy z
listy niebezpiecznych dodatkowo w kagancu.
Nie wyobrazam sobie prawa dajacego psom mniejszym mozliwosc chodzenia bez
smyczy gdy wieksze musza obowiazkowo. Nie mowie, ze zawsze psa mam na
smyczy, ale sa sytuacje, gdy w Bydgoszczy wbreww prawu, ale w Krakowie widac
zgodnie z nim, do mojego 50 kilogramowego mieszanca dobiega jamniczek luzem.
Wlascicielka jamnika jeszcze mi zwraca uwage, ze moj pies nie ma kaganca, a
jej moze luzem biegac bo maly! Skandal. Podgryza lapy mojemu psu, a ja musze
to znosic? Wszystkie to wszystkie.

do góry

On Wed, 9 Jul 2003 a...@o...pl wrote:

>+ Ciekawią mnie przepisy co do konieczności pilnowania psów i konieczności
>+ używania smyczy. Niestety nie znalazłam tego w archiwum.

wKF: nie wierzę !
:)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry