-
81. Data: 2011-08-02 08:29:05
Temat: Re: pies
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Mon, 1 Aug 2011 11:14:40 +0200, Cavallino napisał(a):
> Każda domieszka krwi psa rasy groźnej powinna skutkować brakiem możliwości
> hodowania takiego bez pozwolenia.
^^^^^^^^^
Bardzo zawęziłeś tym wyrażeniem krąg "zainteresowanych".
posiadanie psa to nie hodowla.
Hodowli nie jest tak wiele.
Pewnie chciałeś jak osły, dobrze, ale wyszło jak zwykle ;P
-
82. Data: 2011-08-02 14:54:32
Temat: Re: pies
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 1 Aug 2011, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>> Nie zasady, którą chciałbyś wdrożyć, tylko zapisu, który nie
>> skończyłby się nakazem wystrzelania wszystkich kundli w Polsce.
>
> Wszystkie są podobne do amstafów?
A o jakim podobieństwie piszesz?
Bo rozumiem że nie fizycznym, muchówka też niby podobna do osy jest :P
(m4kiz wyjaśnił).
> Bez przesady.
Nie ma przesady, odniosłem się do wyraźnego stwierdzenia o "domieszce".
Z braku określenia granicy oznacza to po prostu "dowolnej domieszce".
A polscy prawodawcy mają mocno ograniczoną wyobraźnię, dokładnie tak
jak to prezentujesz - "jakoś to będzie", a płacz, zgrzytanie zębów
i protesty są dopiero później.
pzdr, Gotfryd
-
83. Data: 2011-08-02 15:00:27
Temat: Re: pies
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 1 Aug 2011, Jacek wrote:
> Jak widać nie to prawda, co prawda, tylko to, co na papierze.
Jeszcze "emerytowi" to wytłumacz i będziesz dobry :)
pzdr, Gotfryd
-
84. Data: 2011-08-02 16:47:24
Temat: Re: pies
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1108021647520.536@quad...
> On Mon, 1 Aug 2011, Cavallino wrote:
>
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>> wiadomości news:
>>
>>> Nie zasady, którą chciałbyś wdrożyć, tylko zapisu, który nie
>>> skończyłby się nakazem wystrzelania wszystkich kundli w Polsce.
>>
>> Wszystkie są podobne do amstafów?
>
> A o jakim podobieństwie piszesz?
O tym z którego wywiodłeś taką konluzję.
> Nie ma przesady, odniosłem się do wyraźnego stwierdzenia o "domieszce".
> Z braku określenia granicy oznacza to po prostu "dowolnej domieszce".
Nie pretenduję do roli ustalacza prawidłowego zapisu.
Wyrażam oczekiwania, specjaliści są od tego, że przekuć oczekiwania w akty
prawne.
-
85. Data: 2011-08-02 17:08:20
Temat: Re: pies
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
>>> Tak czy inaczej - przy dużym psie puszczonym luzem przechodnie muszą
>>> uważać. A nie powinni musieć.
>> Powinni , to istoty zyjące między ludźmi i też mają prawo do życia.
>> Tak jak pszehodzień musi uważać na szwędającego się 2-latka by go nie
>> nadepnąć,
>> tak musi tez uważac na koty, psy duże i małe.
>
> W większości parków (w DC) są regulaminy nakazujące prowadzać psy na
> smyczy. I to jest "krótka piłka".
Większość nie znaczy wszystkie, mi znana większość nie ma regulaminu.
I to jest "krótka piłka".
Tak więc wracam do istoty sprawy:
pies ma prawo do życia i ludzie muszą uważać na psy i inne istoty,
i nie jest to niczym dziwnym, to ma być normalne.
Uczenia łażenia uczy się dzieci 3-6 letnie, nie umiesz -> do pszedszkola.
> A mając na uwadze regulamin parku mogła się spodziewać, że nie będzie
> narażona na tego typu stres.
Stresem się nie zasłniaj, We mnie stres wzbudzają pająki, ale nie wymagam z
tego powodu by wprowadzono prawo nakazujące dezyterację pszed pająkami
każdego zakątka w Polsce.
Ktoś ma słabość obawy pszed psem - jego problem, jak ma nadmiar
pieniedzymoże iść się leczyć z takiej fobi, nie ma: może się leczyć sam.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
-
86. Data: 2011-08-02 17:09:50
Temat: Re: pies
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Użytkownik "Maurice de Poszepszynski" <s...@d...najt> napisał w
wiadomości news:j17uik$q19$3@news.onet.pl...
> Użytkownik - Stokrotka napisał:
>> Jeśli jesteś z mafi prawniczej prowokującej zastraszonego właściciela
>> dużego psa, to ci nic nie grozi.
>>
>> W prawożądnym kraju powinno ci coś grozić.
>> W pszeciwnym razie, pod pozorem obrony, każdy wyprowadzający małego psa
>> mugłby zabić dużego psa bez konsekwencji.
>>
>> Mając więc sąsiada do okradzenia, kturego mieszkania pilnuje duży pies,
>> wystarczy pożyczyć...........
>
> Zajmij się czymś innym, na litość boską.
Dlaczego? Bo ci odpowiedź nie pasuje?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
-
87. Data: 2011-08-02 18:37:29
Temat: Re: pies
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
> Każda domieszka krwi psa rasy groźnej powinna skutkować brakiem możliwości
> hodowania takiego bez pozwolenia.
> A przynajmniej już pierwsza próba agresywnego zachowania z tego wynikająca
> powinna się kończyć wydaniem zakazu.
> Żeby nie było nieporozumień - owczarków niemieckich na ten przykład
> również to powinno dotyczyć.
A podhalańskich ?
-
88. Data: 2011-08-02 18:42:35
Temat: Re: pies
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
>>> Oczywiście.
>>> Przy czym ryzyko że yorkopudel kogoś zagryzie jest pewnie deczko inne,
>>> dlatego prewencją byłoby pilnowanie (przez państwo), aby nikt nie
>>> powołany nie miał jednak psów, które mogą przejawiać ku temu szczególne
>>> skłonności.
>>
>> Jeszce raz:
>> A PO CZYM TO POZNASZ?
>
> Jeszcze raz - ja nie mam ochoty tego rozpoznawać, niech sobie państwo
> ustali takie kryteria, które będą prawidłowe.
Drodzy państwo ... oto miś
-
89. Data: 2011-08-02 18:44:29
Temat: Re: pies
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
> BTW: jeden z sąsiadów zakupił sobie dobermana, niestety nie zadbał o
> jakość płotu.
> Na razie jest fajnie, bo pies jest młody i biega sobie samopas po ulicy
> próbując się bawić ze wszystkim co ma cztery łapy, ale że już jest
> wielkości dorosłego, to tak się zastanawiam, co może dać właścicielowi
> motywację do ograniczenia mu tej swobody (perswazja nie działa), czy
> dopiero jak kogoś capnie?
Złapanie przez hycla.
-
90. Data: 2011-08-02 18:45:30
Temat: Re: pies
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl>
>> Jezeli chodzi o zaniedbanie to sie zgadza. Jednak przyznasz chyba, ze
>> hasajacy bez kaganca i smyczy labrador stanowi zdecydowanie mniejsze
>> zagrozenie niz rottweiler?
>
> Nie.
>
> Duży pies, to duży pies. Ma zęby, i jak zacznie gryźć - nie ma
> znaczenia czy należy do rasy generalnie łagodnej czy agresywnej. Dla
> osoby zaatakowanej nie mają znaczenia kretyńskie zapewnienia
> właściciela "ten pies nigdy przedtem nikogo nie ugryzł".
>
> Po prostu - niezależnie jak dobrze ułożysz psa, jeśli nie masz nad
> nim fizycznej kontroli (kaganiec/plecionka, solidna smycz, u dużego
> kolczatka zamiast obroży), stanowi on zagrożenie. Puszczanie dużego
> psa samopas to jak celowanie do kogoś z nienabitej broni, i
> ściągnięcie spustu. Niby nie naładowana, ale pewności
> stuprocentowej nie masz.
A mnie na razie tylko mały pies pogryzł