eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › picia a ciąża czy cos moge zrobic
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 21. Data: 2008-07-02 14:55:30
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    napisał w news:g4g3l9$isf$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:g4g1hn$mgj$1@news2.task.gda.pl szerszen
    > <s...@t...pl> pisze:
    >
    > (............)
    >
    >> juz bardziej poszedlbym, jesli sytuacja jest naprawde ekstremalna w
    >> kierunku proby ubezwlasnowolnienia, albo po porodzie w kierunku
    >> odebrania praw rodzicielskich lub chociazby przejecia wychowania dziecka
    > Jak będzie dalej łoić i jarać to jest duże prawdopodobieństwo wad
    > wrodzonych
    > (łacznie z nieodracalnymi), a także poronienia i śmierci płodu/noworodka.
    > Tym niemniej to jest jej organizm i może z nim różne rzeczy wyczyniać.
    > Z ubezwłasnowolnieniem to nonsens, zarówno z przyczyn czasowych jak i
    > proceduralnych.
    > Co do odebrania praw - kleju nie pisał, że to on tę kretynkę zapłodnił, on
    > tylko pisał, że z nią żyje.


    To akurat chyba w ogóle nie ma nic do rzeczy.

    Jego udział byłby istotny dla ew. przekazania jemu (wyłącznego?)
    prawa do opieki nad dzieckiem, ale raczej nie w sprawie odebrania
    praw matce...?


    Maciek


  • 22. Data: 2008-07-02 18:20:26
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa 02 lipiec 2008 15:11
    (autor szerszen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g4fuqf$ma5$1@news2.task.gda.pl>):

    >> Na pewno celowe uszkadzanie płodu jest legalne?
    > po pierwsze z tym uszkadzanie musialbys to moc udowodnic, co jest w tym
    > wypadku niezwykle trudne

    Dlaczego, skoro istnieje 100% pewność, że to szkodzi, tylko rozmiar szkód
    jest ewentualnie dyskusyjny?


    >> przecież jest 100% pewne, że dziecko będzie miało płodowy zespół
    >> alkoholowy.
    > nie jest to takie pewne
    > pytajacy nie napisal, czy matka raz w tygodniu pije lamkpe wina, czy co
    > wieczor uwala sie w trupa, wiec trudno ocenic czy ona jest kretynka czy on
    > panikuje

    Oceniasz rozmiar szkód. Ale szkoda niewątpliwie występywa, niezależnie czy
    jedna lampka czy jedna lampa.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 23. Data: 2008-07-02 18:51:10
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tristan pisze:

    >>> Na pewno celowe uszkadzanie płodu jest legalne?
    >> po pierwsze z tym uszkadzanie musialbys to moc udowodnic, co jest w tym
    >> wypadku niezwykle trudne
    >
    > Dlaczego, skoro istnieje 100% pewność, że to szkodzi, tylko rozmiar szkód
    > jest ewentualnie dyskusyjny?

    Zależy od ilości. Poniżej pewnej granicy nie ma żadnego negatywnego
    wpływu. A przynajmniej nie powinno mieć.

    Pamiętaj, że pewne minimalne ilości alkoholu mogą się pojawić choćby od
    obżarcia się jabłkami ;)

    [ciach]

    > Oceniasz rozmiar szkód. Ale szkoda niewątpliwie występywa, niezależnie czy
    > jedna lampka czy jedna lampa.

    Histeryzujesz IMHO.



  • 24. Data: 2008-07-02 19:49:22
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: samotna81 <l...@w...pl>

    > Co możesz zrobić? To zależy, co ci najbardziej przeszkadza (palenie, picie,
    > ciąża?).
    > Ale najlepiej zostawić barachło i zacząć żyć z jakąś prawdziwą kobietą, a
    > nie z żeńskim egzemplarzem debila.
    > Jotte


    Tak, tylko życie się nie kończy na panu "KLEJU" i tej kobiecie która
    nigdy nie powinna być matką. Jeśli rzeczywiście pije dużo. I mam
    nadzieje,że tato dziecka nie pali i dodatkowo on jeszcze nie truję
    osób w około, także matki ale i dziecka. Pan "Kleju" i pani "Klejowa"
    są dorośli i umią się odbonić czy zadecydować, a dziecko jest bez
    bronne, w pełni uzleżnione od matki. I jeśli ktoś mi powie że palenie
    i picie alkocholu nie szkodzi dziecku to uznam go za głupca. A Ty
    chłopie przemów tej kobiecie do rozsądku, bo przez całe życie sobie
    nie wybaczy jak dziecko urodzi się z wadą np serca.


  • 25. Data: 2008-07-02 20:07:45
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:0fb5b345-50bf-4962-b051-244e1c88b660@x41g2000hs
    b.googlegroups.com
    samotna81 <l...@w...pl> pisze:

    >> Co możesz zrobić? To zależy, co ci najbardziej przeszkadza (palenie,
    >> picie, ciąża?).
    >> Ale najlepiej zostawić barachło i zacząć żyć z jakąś prawdziwą kobietą, a
    >> nie z żeńskim egzemplarzem debila.
    > Tak, tylko życie się nie kończy na panu "KLEJU" i tej kobiecie która
    > nigdy nie powinna być matką.
    No i?

    > Pan "Kleju" i pani "Klejowa" są dorośli i umią
    Chyba: umieją...

    > się odbonić czy zadecydować, a dziecko jest bez
    > bronne,
    Chyba bezbronne...

    > w pełni uzleżnione od matki.
    O tak, i to bez względu na jej jakość.
    Niestety...

    > I jeśli ktoś mi powie że palenie
    > i picie alkocholu nie szkodzi dziecku to uznam go za głupca.
    Uznanie przez ciebie za głupca jest z pewnością straszną traumą.

    > A Ty
    > chłopie przemów tej kobiecie do rozsądku, bo przez całe życie sobie
    > nie wybaczy jak dziecko urodzi się z wadą np serca.
    Czemu ja?

    --
    Jotte


  • 26. Data: 2008-07-02 20:18:17
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Olgierd pisze:

    >
    > Niekoniecznie
    > http://www.tvn24.pl/12690,1514125,wiadomosc.html
    >

    Jak zwykle bardzo "rzetelny" artykuł. Szkoda czytać.

    --
    @2008 Johnson
    "Jest coraz gorzej..."


  • 27. Data: 2008-07-02 20:36:30
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: samotna81 <l...@w...pl>


    > Czemu ja?
    > Jotte

    To akurat pisałam do pana który mieszka z ciężarną, ponieważ myślę,że
    to przeczyta.
    Możesz kpić z błędów, na które ja nie zwracam uwagi gdy czytam coś
    takiego.
    Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że najlepiej zostawić to i odejść i
    szukać szczęścia w ramionach innej. Bo nie chodzi tu o dorosłych a o
    to dziecko. Uważasz że ta matka nie szkodzi dziecku pijąc i paląc???
    Nie płodowi a
    dziecku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!! Kobiety
    ciężarne mają swoją ścisłą dietę, w której nie ma miejsca na alkohol,
    papierosy, kawę, mocną herbatę, lekarstw które można kupić w sklepie
    spożywczym, pokarmów takich jak tatar, suszi, i wszystkie produkty
    które zawierają mase konserwantów i to nie jest dla dobra matki
    ciężarnej a DZIECKA. A że w tym przypadku matka jest do dupy to już
    inna sprawa. Ale to nikogo nie powinno motywować do uciekania od
    problemu i przede wszystkich pozostawieniu tego dziecka samemu sobie,
    bo jeśli ta kobieta nie widzi w tym problemu to ktoś musi jej to wbić
    do łba i tu ukłony do Kleja.....


  • 28. Data: 2008-07-02 20:54:46
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:75d18e72-8948-451d-8476-814c0598f245@f63g2000hs
    f.googlegroups.com
    samotna81 <l...@w...pl> pisze:

    >> Czemu ja?
    > To akurat pisałam do pana który mieszka z ciężarną, ponieważ myślę,że
    > to przeczyta.
    To trzeba się było podpiąć gdzie trzeba. Nie jest to trudne.

    > Możesz kpić z błędów, na które ja nie zwracam uwagi gdy czytam coś
    > takiego.
    Wiem, że mogę, toteż kpię. Zresztą nie zwracasz także gdy piszesz, co o
    czymś jednak świadczy.

    > Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że najlepiej zostawić to i odejść i
    > szukać szczęścia w ramionach innej.
    Sądzę, że to nie jest jedyna kwestia, której nie rozumiesz.
    Zauważ jednak, że wątkosprawca nie zwierzył się nam, czy to on jest
    ciążosprawcą, a to przecież istotne.

    > Bo nie chodzi tu o dorosłych a o
    > to dziecko. Uważasz że ta matka nie szkodzi dziecku pijąc i paląc???
    > Nie płodowi a
    > dziecku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!
    Zacina ci się wykrzyknik.
    Nie ma tu sensu wszczynać dyskusji co jest płodem, a co dzieckiem.
    A palenie szkodzi wszystkim, także dorosłym.

    > Kobiety
    > ciężarne mają swoją ścisłą dietę, w której nie ma miejsca na alkohol,
    > papierosy, kawę, mocną herbatę, lekarstw które można kupić w sklepie
    > spożywczym, pokarmów takich jak tatar, suszi, i wszystkie produkty
    > które zawierają mase konserwantów i to nie jest dla dobra matki
    > ciężarnej a DZIECKA. A że w tym przypadku matka jest do dupy to już
    > inna sprawa. Ale to nikogo nie powinno motywować do uciekania od
    > problemu i przede wszystkich pozostawieniu tego dziecka samemu sobie,
    > bo jeśli ta kobieta nie widzi w tym problemu to ktoś musi jej to wbić
    > do łba i tu ukłony do Kleja.....
    Raz jeszcze powtórzę, że nie wiemy czy to on zapłodnił tego babomuła
    szkodzącego własnemu embrionowi/płodowi/nienarodzonemu dziecku.
    Ale tak czy inaczej babsko ma prawo dowolnie dysponować swoim
    ciałem/organizmem.

    --
    Jotte


  • 29. Data: 2008-07-02 21:54:30
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: samotna81 <l...@w...pl>

    b
    > Sądzę, że to nie jest jedyna kwestia, której nie rozumiesz.


    Masz rację, udowodniłeś po stokroć swoją inteligencje, a moją
    dyslekcję i brak szarych komórek.

    > > Bo nie chodzi tu o dorosłych a o
    > > to dziecko. Uważasz że ta matka nie szkodzi dziecku pijąc i paląc???
    > > Nie płodowi a
    > > dziecku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!

    > Nie ma tu sensu wszczynać dyskusji co jest płodem, a co dzieckiem.

    Dla mnie nie istnieje słowo płód ale może dlatego że jestem
    ograniczona nie to co Ty....

    > A palenie szkodzi wszystkim, także dorosłym.

    ale dorosły ma świadomość że sobie szkodzi a dziecko nie ma w tym
    przypadku wyboru

    > Raz jeszcze powtórzę, że nie wiemy czy to on zapłodnił tego babomuła
    > szkodzącego własnemu embrionowi/płodowi/nienarodzonemu dziecku.
    > Ale tak czy inaczej babsko ma prawo dowolnie dysponować swoim
    > ciałem/organizmem.

    A jeśli uważasz że ingerencje w takich sytuacjach mają podejmować
    tylko tatusie, to naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej
    inteligencji. Oby żadne dziecko jeszcze nie narodzone któremy dzieje
    się krzywda nie było otoczone ludzmi o podobnych poglądach. I z ciałem
    sobie może robić co chce, ale nie nie powinna. I przez 9 miecięcy
    powinna się wstrzymać. A ten pan Kleju czy to mąż, brat, kochanek,
    ojciec czy listonosz nie powinien zostać odojętny,

    I dla Twojej wiedzy jestem tu od 4 dni (przenośnia) i dopiero się uczę
    poruszania (przenośnia) odpisywania na tych forach. Ale myślę, że Ty
    tego nie zrozumiesz bo z taką inteligencją i fachowością umiałeś to
    już w dniu poczęcia.


  • 30. Data: 2008-07-02 22:09:06
    Temat: Re: picia a ciąża czy cos moge zrobic
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:cf22b119-94ac-485e-9fa7-2d95f0178271@y21g2000hs
    f.googlegroups.com
    samotna81 <l...@w...pl> pisze:

    >> Sądzę, że to nie jest jedyna kwestia, której nie rozumiesz.
    > Masz rację
    Wiem.

    >> Nie ma tu sensu wszczynać dyskusji co jest płodem, a co dzieckiem.
    > Dla mnie nie istnieje słowo płód
    To naprawdę nie moja wina.
    Większośc ludzi jednak ten termin zna i rozumie.

    >> A palenie szkodzi wszystkim, także dorosłym.
    > ale dorosły ma świadomość że sobie szkodzi a dziecko nie ma w tym
    > przypadku wyboru
    Ano nie ma.

    >> Raz jeszcze powtórzę, że nie wiemy czy to on zapłodnił tego babomuła
    >> szkodzącego własnemu embrionowi/płodowi/nienarodzonemu dziecku.
    >> Ale tak czy inaczej babsko ma prawo dowolnie dysponować swoim
    >> ciałem/organizmem.
    > A jeśli uważasz że ingerencje w takich sytuacjach mają podejmować
    > tylko tatusie, to naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej
    > inteligencji.
    Twoje wrażenia są mi obojętne, ale kto ma podejmować takie interwencje?
    Ostatnio głośna była sprawa zaciążonej 14-latki, tam sie wtrąciły w cudze
    sprawy popie***ne mohery, "obrońcy życia", najgorsze łajno.

    > Oby żadne dziecko jeszcze nie narodzone któremy dzieje
    > się krzywda nie było otoczone ludzmi o podobnych poglądach.
    Módl się o co chcesz.

    > I z ciałem
    > sobie może robić co chce, ale nie nie powinna. I przez 9 miecięcy
    > powinna się wstrzymać. A ten pan Kleju czy to mąż, brat, kochanek,
    > ojciec czy listonosz nie powinien zostać odojętny,
    Uważaj co chcesz, to bez znaczenia.
    Spójrz na nazwę grupy.

    > I dla Twojej wiedzy jestem tu od 4 dni (przenośnia) i dopiero się uczę
    > poruszania (przenośnia) odpisywania na tych forach.
    Nie ma sprawy, każdy kiedyś zaczynał.

    > Ale myślę, że Ty
    > tego nie zrozumiesz bo z taką inteligencją i fachowością umiałeś to
    > już w dniu poczęcia.
    Jakoś głupawa ta wypowiedź.

    --
    Jotte

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1