-
11. Data: 2004-03-05 12:58:16
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: "gREG" <g...@d...gda.pl>
>> + Jesli US duzo przecenil wartosc domu, to wycena bedzie na ICH -
>> USu koszt.
>
> ...ale to tylko jeśli US go nasłał.
ma "naslac" :)
> Sądząc z opisu (wujek lub pytający wybrali się do US *przed*
> poczytaniem archiwum .prawo i .podatki...) to uwierzyli na słowo
> USowi,
ano nie uwierzylismy i nie zgodzilismy sie na podwyzszenie masy spadkowej -
ergo - maja przyslac bieglego
(btw troche czytalem archiwum p.s.p ale nie spodziewalem sie ze wujowi
zabraknie kasy na splate-wiem co nalezy zrobic, zeby wuj ich splacil
"porzadnie", czyli notarialnie..ale nie az tyle..i tu jest problem :) ..nie
wiedzialem jakimi torami moze ta sprawa pojsc...
> nadto nie jest prawdą że US płaci jak za dużo wycenił - tylko
> jeśli wycena *podatnika* była zaniżona o ponad 30% :[ - przy sporej
> różnicy wartości podawanej przed podatnika i US może się zdarzyć że
> to podatnik zapłaci mimo iż
> US *również* przesadził, IMHO.
100% prawdy - liczymy sie z oplaceniem bieglego
>> + > polubownie to bedzie raczej ciezko-w koncu to prawie obcy
>> ludzie... + To wlasciwie ich zmartwienie..
>> +
>> + Bo jak dojdzie do ew licytacji to ktos kupi tanio "dom wraz
>> wujkiem" + i oni beda stratni.
>> + na razie sa wspolwlascicielami domu..
>> + jesli dom byl wspolny to maja razem UDZIAL 1/4 i jak chca,
>> + moga go (udzial) sprzeac.
>
> ...i chciałeś wyraźnie powiedzieć że swoją cześć ma zapłacić wujek
> - a oni swoją też ? :)
a tu juz nie bardzo rozumiem ;)
> pozdrowienia, Gotfryd
pozdrawiam
--
/\/ plis dont kraj
/\/ end dont kol mi bejbe
/\/
/\/ gREG
-
12. Data: 2004-03-05 13:24:56
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 5 Mar 2004, gREG wrote:
[...]
>+ ano nie uwierzylismy i nie zgodzilismy sie na podwyzszenie masy spadkowej -
>+ ergo - maja przyslac bieglego
A to co innego. Sądziłem że *przed* złożeniem przez was deklaracji
daliście się napuścić "w wycenę biegłego" :)
[...]
>+ >> + na razie sa wspolwlascicielami domu..
>+ >> + jesli dom byl wspolny to maja razem UDZIAL 1/4 i jak chca,
>+ >> + moga go (udzial) sprzeac.
>+ >
>+ > ...i chciałeś wyraźnie powiedzieć że swoją cześć ma zapłacić wujek
>+ > - a oni swoją też ? :)
>+
>+ a tu juz nie bardzo rozumiem ;)
Z czegoś wynika *konieczność* spłacenia przez wujka owej "reszty
rodziny" ? Był zapis w testamencie ? Jak nie - no to Bogusław
podkreśla że *każdy* dostał *swoją część* domu. Chyba że strony
o to wystąpiły i sąd zasądził spłatę.
Jak nie, a chcą to mogą dostać np. półtorej pokoju czy ile tam
wyjdzie... do swobodnego użytku :)
W związku z tym dom sobie stoi, podatek każdy płaci *od swojego
udziału* (a na remont dachu a takiej samej proporcji się składają) !
pozdrowienia, Gotfryd
-
13. Data: 2004-03-05 13:37:18
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
gREG wrote:
[...]
> czyli jak chca to sie ich wpisze do KW i niech sobie sprzedaja
>
nie "sie" a sad wlasciwy wpisze do KW ich jako wlascicieli w odpowiedniej
czesci..
Potem MOGA PROBOWAC doprowadzic (znow sad) do fizycznego podzialu
i W OSTATECZNOSCI sad moze nakazac sprzedaz,
ale nikomu to sienie bedzie oplacalo, wiec watpie czy
wuja tego dozyje...
Boguslaw
-
15. Data: 2004-03-05 14:19:18
Temat: Odp: perypetie spadkowe...
Od: "bubu" <j...@o...pl>
> nie "sie" a sad wlasciwy wpisze do KW ich jako wlascicieli w
odpowiedniej
> czesci..
>
> Potem MOGA PROBOWAC doprowadzic (znow sad) do fizycznego podzialu
> i W OSTATECZNOSCI
sad moze nakazac sprzedaz,
Sąd wuja do sprzedaży nigdy nie zmusi . a spadkobiercom za ich udział 25%
w całym domu może wyznaczyć oznaczony np. 1,0 pokój , ćwierć klatki
schodowej
i ćwierć piwnicy oraz strychu . Oni mają dopiero wtedy prawo tym władać
i nawet sprzedać . Tylko mogą nie znaleźć chętnego ale to już nie jest
zmartwienie
sądu ani tymbardziej wuja .Tylko ich. Teraz już sąd nie ma nic do
zmuszania wuja do sprzedania
domu .To tylko dobra wola wuja.
> ale nikomu to sienie bedzie oplacalo, wiec watpie czy
> wuja tego dozyje...
Ale zostają spadkobiercy po stronie wuja o których dotychczas nie było ani
słowa.
Jeśli łaskawie zechcą ,to może odkupią omawiane 25% udziału.
Podsumowując , wuj może spać spokojnie . Nie straszcie go bzdurnym
przymusem sprzedaży domu .
Jacek
-
14. Data: 2004-03-05 14:19:18
Temat: Odp: perypetie spadkowe...
Od: "bubu" <j...@o...pl>
> nie "sie" a sad wlasciwy wpisze do KW ich jako wlascicieli w
odpowiedniej
> czesci..
>
> Potem MOGA PROBOWAC doprowadzic (znow sad) do fizycznego podzialu
> i W OSTATECZNOSCI
sad moze nakazac sprzedaz,
Sąd wuja do sprzedaży nigdy nie zmusi . a spadkobiercom za ich udział 25%
w całym domu może wyznaczyć oznaczony np. 1,0 pokój , ćwierć klatki
schodowej
i ćwierć piwnicy oraz strychu . Oni mają dopiero wtedy prawo tym władać
i nawet sprzedać . Tylko mogą nie znaleźć chętnego ale to już nie jest
zmartwienie
sądu ani tymbardziej wuja .Tylko ich. Teraz już sąd nie ma nic do
zmuszania wuja do sprzedania
domu .To tylko dobra wola wuja.
> ale nikomu to sienie bedzie oplacalo, wiec watpie czy
> wuja tego dozyje...
Ale zostają spadkobiercy po stronie wuja o których dotychczas nie było ani
słowa.
Jeśli łaskawie zechcą ,to może odkupią omawiane 25% udziału.
Podsumowując , wuj może spać spokojnie . Nie straszcie go bzdurnym
przymusem sprzedaży domu .
Jacek
-
16. Data: 2004-03-05 19:52:49
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "bubu" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2a2d8$66a$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]
> Sąd wuja do sprzedaży nigdy nie zmusi .
Nie? A art 212 par. 2 in fine KC to pies?
- sprzedaz w trybie właściwym dla egzekucji i podział pieniędzy
a spadkobiercom za ich udział 25%
> w całym domu może wyznaczyć oznaczony np. 1,0 pokój , ćwierć klatki
> schodowej i ćwierć piwnicy oraz strychu.
Hmmm... mozesz rozszerzyć? Czy masz na mysli divisio quo ad usum czy
ustanowienie odrębnej własności?
> Oni mają dopiero wtedy prawo tym władać
> i nawet sprzedać .
Tzn czym? tymi pokojami czy udziałem w spadku? Bo prawem uzytkowania to nie
mogą.
A władać prawo mają od chwili nabycia spadku, to jest od śmierci
spadkodawcy, bo od tej chwili są współwłaścicielami.
Tylko mogą nie znaleźć chętnego ale to już nie jest
> zmartwienie
> sądu ani tymbardziej wuja .Tylko ich. Teraz już sąd nie ma nic do
> zmuszania wuja do sprzedania
> domu .To tylko dobra wola wuja.
Patrz wyżej. tzw podział cywilny - sprzedaz w trybie egzekucji i podział
pieniędzy.
> > ale nikomu to sienie bedzie oplacalo, wiec watpie czy
> > wuja tego dozyje...
>
> Ale zostają spadkobiercy po stronie wuja o których dotychczas nie było ani
> słowa.
> Jeśli łaskawie zechcą ,to może odkupią omawiane 25% udziału.
> Podsumowując , wuj może spać spokojnie . Nie straszcie go bzdurnym
> przymusem sprzedaży domu .
niestety może się okazać, że wuj zostanie zobowiązany do dokonania spłat, co
może niestety zmusić go do spłaty domu - jak uprawnieni bedą owe spłaty
egzekwować przez komornika...
---------
aha, informuję, że nadałem Twoim postom wyróżniający kolor czerwony.
Ma on przypominać mi, że bezwzględnie muszę je sprawdzić i prostować
ewentualne nieścisłości w "poradach". Gratuluję i życze wszystkiego
najlepszego na wyboistej drodze ku poznaniu prawa.
RF
-
17. Data: 2004-03-05 20:48:59
Temat: Odp: perypetie spadkowe...
Od: "bubu" <j...@o...pl>
Użytkownik Falkenstein <r...@g...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:c2alr6$kt8$...@i...gazeta.pl...
>
>
> Nie? A art 212 par. 2 in fine KC to pies?
> - sprzedaz w trybie właściwym dla egzekucji i podział pieniędzy
A jakiej egzekucji ? Obie strony musiałyby zechcieć !!!!!!
>
> a spadkobiercom za ich udział 25%
> > w całym domu może wyznaczyć oznaczony np. 1,0 pokój , ćwierć klatki
> > schodowej i ćwierć piwnicy oraz strychu.
>
> Hmmm... mozesz rozszerzyć? Czy masz na mysli divisio quo ad usum czy
> ustanowienie odrębnej własności?
Odrębna własność !!!
Założona na te 25% majątku nowa, druga księga wieczysta .
>
> > Oni mają dopiero wtedy prawo tym władać
> > i nawet sprzedać .
> Tzn czym? tymi pokojami czy udziałem w spadku? Bo prawem uzytkowania to
nie
> mogą.
Zapomniałeś , że spadek już został podzielony !!!
75% dziadek (w tym 50% własne ) + 25% spadkobiercy po ciotce .
> A władać prawo mają od chwili nabycia spadku, to jest od śmierci
> spadkodawcy, bo od tej chwili są współwłaścicielami.
TAK w 25%
>
> Tylko mogą nie znaleźć chętnego ale to już nie jest
> > zmartwienie
> > sądu ani tymbardziej wuja .Tylko ich. Teraz już sąd nie ma nic do
> > zmuszania wuja do sprzedania
> > domu .To tylko dobra wola wuja.
>
> Patrz wyżej. tzw podział cywilny - sprzedaz w trybie egzekucji i podział
> pieniędzy.
NIE ma takiego prawa ani sprzedaży w trybie egzekucji które zmusi dziadka
do sprzedaży własnego domu jesli tego nie chce .
Przyjmij do wiadomości , że sąd cywilny może najwyżej dokonac podziału
ze wskazaniem co stanowi 25% nowych spadkobierców .Tylko tyle .
>
> niestety może się okazać, że wuj zostanie zobowiązany do dokonania
spłat, co
> może niestety zmusić go do spłaty domu - jak uprawnieni bedą owe spłaty
> egzekwować przez komornika...
Sąd nie może zobowiązać do dokonania spłat bo był podział ze wskazaniem
części nieruchomości nowym spadkobiercam i ustanowiona nowa dodatkowa
księga wieczysta. Tyle tylko sąd może . Przestań fantazjować ,że sąd
cywilny
do czegoś dziadka zmusi .Tu już do porozumienia muszą dojść właściciele .
>
> ---------
> aha, informuję, że nadałem Twoim postom wyróżniający kolor czerwony.
> Ma on przypominać mi, że bezwzględnie muszę je sprawdzić i prostować
> ewentualne nieścisłości w "poradach". Gratuluję i życze wszystkiego
> najlepszego na wyboistej drodze ku poznaniu prawa.
Życzę dużo powodzenia w dalszych studiach prawniczych .
-
18. Data: 2004-03-05 21:10:03
Temat: Odp: perypetie spadkowe...
Od: "bubu" <j...@o...pl>
Użytkownik Falkenstein <r...@g...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:c2alr6$kt8$...@i...gazeta.pl...
>
Zaspokoję Twoją ciekawość . Znajoma rodzina przerabiała podobny temat
i 2 miesiące temu nastąpił finał . Po 5 latach .
Pozdrawiam Jacek
-
19. Data: 2004-03-05 22:43:56
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "bubu" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2ap7u$fdd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Falkenstein <r...@g...pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:c2alr6$kt8$...@i...gazeta.pl...
> >
> >
> > Nie? A art 212 par. 2 in fine KC to pies?
> > - sprzedaz w trybie właściwym dla egzekucji i podział pieniędzy
>
> A jakiej egzekucji ? Obie strony musiałyby zechcieć !!!!!!
Nie rozumiesz. Zajrzałeś do podanego przepisu? I nie chodzi o egzekucję
tylko o tryb przewidziany dla egzekucji, a to co innego. Przepis ten stosuje
się bardzo rzadko i właśnie wówczas, gdy strony nie moga dojśc do
porozumienia co do podziału, lub podział fizyczny jest niemozliwy lub
niecelowy oraz brak jest możliwości dokonania przez jedną ze stron spłat.
> > a spadkobiercom za ich udział 25%
> > > w całym domu może wyznaczyć oznaczony np. 1,0 pokój , ćwierć klatki
> > > schodowej i ćwierć piwnicy oraz strychu.
> >
> > Hmmm... mozesz rozszerzyć? Czy masz na mysli divisio quo ad usum czy
> > ustanowienie odrębnej własności?
>
> Odrębna własność !!!
> Założona na te 25% majątku nowa, druga księga wieczysta
I co w niej wpisane? że jest włascicielem 25% domu?
I odrebna własność czego? pokoju w domu i ćwierci klatki?.
> >
> > > Oni mają dopiero wtedy prawo tym władać
> > > i nawet sprzedać .
> > Tzn czym? tymi pokojami czy udziałem w spadku? Bo prawem uzytkowania to
> nie mogą.
>
> Zapomniałeś , że spadek już został podzielony !!!
> 75% dziadek (w tym 50% własne ) + 25% spadkobiercy po ciotce .
Z tego co ja zrozumiałem spadek nie został podzielony lecz stwierdzono
nabycie spadku. Bo wtedy idzie się do US. A to niestety nie to samo.
> > A władać prawo mają od chwili nabycia spadku, to jest od śmierci
> > spadkodawcy, bo od tej chwili są współwłaścicielami.
>
> TAK w 25%
Nie, władać w sensie fizycznym mogą w całości. - art 206 kc
> > Tylko mogą nie znaleźć chętnego ale to już nie jest
> > > zmartwienie
> > > sądu ani tymbardziej wuja .Tylko ich. Teraz już sąd nie ma nic do
> > > zmuszania wuja do sprzedania
> > > domu .To tylko dobra wola wuja.
> >
> > Patrz wyżej. tzw podział cywilny - sprzedaz w trybie egzekucji i podział
> > pieniędzy.
> NIE ma takiego prawa ani sprzedaży w trybie egzekucji które zmusi dziadka
> do sprzedaży własnego domu jesli tego nie chce .
Jest. Art 212 par. 2 in fine KC
> Przyjmij do wiadomości , że sąd cywilny może najwyżej dokonac podziału
> ze wskazaniem co stanowi 25% nowych spadkobierców .Tylko tyle .
Sad cywilny może:
1. dokonać podziału fizycznego nieruchomości
2. dokonać podziału fizycznego nieruchomości pprzez ustanowienie odrębnej
własności lokali
3. przyznać całośc nieruchomości jednemu ze spadkobierców z zobowiązniem go
do spłaty pozostałych
4. dokonać sprzedaży nieruchomości w trybie przewidzianym dla egzekucji z
nieruchomości i dokonać podziału uzyskanej sumy.
Polecam lekturę KC i podręczników do prawa rzeczowego - rozdział o
zniesieniu współwasności. Zgodnie z art 1035 kc dział spadku dokonuje się z
zastosowaniem przepisów o zniesienie współwasnosci.
> > niestety może się okazać, że wuj zostanie zobowiązany do dokonania
> spłat, co
> > może niestety zmusić go do spłaty domu - jak uprawnieni bedą owe spłaty
> > egzekwować przez komornika...
> Sąd nie może zobowiązać do dokonania spłat bo był podział ze wskazaniem
> części nieruchomości nowym spadkobiercam
Nigdzie nie zostało powiedziane, że nastąpił dział spadku.
i ustanowiona nowa dodatkowa
> księga wieczysta.
gREG nigdzie o tym nie napisał.
> Tyle tylko sąd może . Przestań fantazjować ,że sąd
> cywilny do czegoś dziadka zmusi .Tu już do porozumienia muszą dojść
właściciele .
Co sąd może napisałem wyżej. Co zrobi to inna kwestia. I nie ja fantazjuję
tylko ty. Możesz powiedzieć mi na jakiej podstawie formułujesz swoje opinie
prawne? Bo jak narazie widze, że zdarza ci się wprowadzać ludzi w błąd.
> > ---------
> > aha, informuję, że nadałem Twoim postom wyróżniający kolor czerwony.
> > Ma on przypominać mi, że bezwzględnie muszę je sprawdzić i prostować
> > ewentualne nieścisłości w "poradach". Gratuluję i życze wszystkiego
> > najlepszego na wyboistej drodze ku poznaniu prawa.
>
> Życzę dużo powodzenia w dalszych studiach prawniczych .
Dziękuje. i nawzajem.
__________
RF
-
20. Data: 2004-03-05 23:20:48
Temat: Re: perypetie spadkowe...
Od: "gREG" <g...@d...gda.pl>
>> Zapomniałeś , że spadek już został podzielony !!!
>> 75% dziadek (w tym 50% własne ) + 25% spadkobiercy po ciotce .
>
> Z tego co ja zrozumiałem spadek nie został podzielony lecz stwierdzono
> nabycie spadku. Bo wtedy idzie się do US. A to niestety nie to samo.
racja - nie ma DZIALU spadku, jest nabycie
>>> A władać prawo mają od chwili nabycia spadku, to jest od śmierci
>>> spadkodawcy, bo od tej chwili są współwłaścicielami.
>>
>> TAK w 25%
>
> Nie, władać w sensie fizycznym mogą w całości. - art 206 kc
co to znaczy "wladac w sensie fizycznym" ?
> Sad cywilny może:
> 4. dokonać sprzedaży nieruchomości w trybie przewidzianym dla
> egzekucji z nieruchomości i dokonać podziału uzyskanej sumy.
hmmm..i tego sie balem...
> Nigdzie nie zostało powiedziane, że nastąpił dział spadku.
>
> i ustanowiona nowa dodatkowa
>> księga wieczysta.
>
> gREG nigdzie o tym nie napisał.
jak nie napisal - znaczy nie bylo :)
caly czas mowa o KC...jesli sie nie myle (jesli tak-poprawcie) to pozew
wnosza ONI (reszta spadkobiercow)?
ale oczywiscie wygraja - czy to niesie ze soba koniecznosc poniesienia przez
mojego wuja kosztow rozprawy?
BTW..wiecie od zego to sie zaczelo?...wuj spisal RAZEM z ciotka testament na
JEDNEJ i TEJ SAMEJ kartce papieru....czyli niewazny
ech..nieznajomosc prawa szkodzi..
czas poszukac KC i poczytac..
dzieki wielkie za pomoc..i duskusje :)
--
/\/ plis dont kraj
/\/ end dont kol mi bejbe
/\/
/\/ gREG