Sytuacja wyglada nastepujaco. Córka lat 37 z trójka dzieci w
wieku 4 miesiace, 8 lat i 18, mieszka z konkubentem z którym ma
najmlodsze dziecko, z mezem nie jest po rozwodzie, maz ma
zobowiazania alimentacyjne wobec dzieci jednak sie z nich nie
wywiazuje. Córka ma powazne problemy finansowe, jej i konkubentowi
grozi eksmisja z mieszkania z powodu nie placenia czynszu, chwyta sie
ostatniej deski ratunku i wnosi sprawe o przyznanie alimentów od
swoich rodziców. Nalezy dodac ze córka wraz z mezem a takze
obecnie z konkubentem maja problemy alkoholowe i nie umieja
rozsadnie gospodarowac pieniedzmi. Przed kilku laty ojciec córki
wystosowal pozew do sadu przeciwko niej w sprawie sprzeniewierzenia
przez nia majatku wzietego w opieke na czas okreslony. Sprawa
jednak zostala odwolana przez ojca. Pytanie jest czy córka ma szanse
na wygranie sprawy o przyznanie alimentów?

do góry

olek wrote:
> Sytuacja wyglada nastepujaco. Córka lat 37 z trójka dzieci w
> wieku 4 miesiace, 8 lat i 18, mieszka z konkubentem z którym ma
> najmlodsze dziecko, z mezem nie jest po rozwodzie, maz ma
> zobowiazania alimentacyjne wobec dzieci jednak sie z nich nie
> wywiazuje. Córka ma powazne problemy finansowe, jej i konkubentowi
> grozi eksmisja z mieszkania z powodu nie placenia czynszu, chwyta sie
> ostatniej deski ratunku i wnosi sprawe o przyznanie alimentów od
> swoich rodziców. Nalezy dodac ze córka wraz z mezem a takze
> obecnie z konkubentem maja problemy alkoholowe i nie umieja
> rozsadnie gospodarowac pieniedzmi. Przed kilku laty ojciec córki
> wystosowal pozew do sadu przeciwko niej w sprawie sprzeniewierzenia
> przez nia majatku wzietego w opieke na czas okreslony. Sprawa
> jednak zostala odwolana przez ojca. Pytanie jest czy córka ma szanse
> na wygranie sprawy o przyznanie alimentów?
>

Ma podstawy do alimentów, ale czy je dostanie to zależy od samopoczucia
sędziego i argumentów rodziców, że dawanie im jakichkolwiek pieniędzy
mija się z celem bo je przepuszczą.

do góry

szansa zawsze jest,ale na miejscu rodzicow zabralbym dzieci matce, moze
wtedy maz bylby bardziej sklonny placic alimenty, jesli maja problemy
alkoholowe to tylko patrzec az bedzie jakis wypadek(odpukac), ale tyle
sie teraz o tym slyszy, tacy ludzie sa nieodpowiedzialni i mysle ze
dziec skoncza strasznie przy takich opiekunach.

--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!

do góry

Dnia 16.09.2006 Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl> napisał/a:
> szansa zawsze jest,ale na miejscu rodzicow zabralbym dzieci matce, moze

Szansa na uzyskanie alimentów od własnych rodziców bo nie płaci ich mąż?

--
Marcin

do góry