Nie milkną narzekania na stróżów prawa (i sprawiedliwości), a tymczasem
kiedy chcą, to potrafią być szarmanccy.

"25-letni mężczyzna był poszukiwany listem gończym za kradzieże i włamania.
Tropiący go policjanci z Trzebini ustalili, że 22 stycznia będzie zawierał
związek małżeński.

Tego dnia funkcjonariusze zjawili się więc w jednym z urzędów stanu
cywilnego w powiecie chrzanowskim, gdzie rzeczywiście zastali 25-latka,
który właśnie stawał na ślubnym kobiercu.

- Uczestnicy ceremonii mimo obecności policjantów chcieli sfinalizować
formalności, a funkcjonariusze cierpliwie poczekali na zakończenie
uroczystości - relacjonuje Bartosz Izdebski z małopolskiej policji.

Po założeniu obrączek mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i
przetransportowany do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę dwóch i pół roku
pozbawienia wolności."

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,28033301,p
an-mlody-prosto-ze-slubnego-kobierca-trafil-do-aresz
tu-policjanci.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Olin <k...@a...w.stopce> napisał(-a):

> - Uczestnicy ceremonii mimo obecności policjantów chcieli sfinalizować
> formalności, a funkcjonariusze cierpliwie poczekali na zakończenie
> uroczystości - relacjonuje Bartosz Izdebski z małopolskiej policji.

Tacy uprzejmi, a być może wyświadczyli pannie młodej niedźwiedzią przysługę...
Teść pewnie dumny i wniebowzięty :D
Ale przynajmniej bezpieczniej będzie na weselu, portfele gościom nie poginą.

do góry