eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pedofile w natarciu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 31. Data: 2021-06-04 01:17:02
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-06-03, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 03.06.2021 o 17:36, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Nie robiono z tego nagonki. Znam kilka przypadków, gdy na fali ścigania
    >> pedofilii w kościele podniesiono absolutnie bezpodstawne zarzuty. W
    >> jednym wypadku duchowny popełnił samobójstwo. Chłop nie miał się jak
    >> bronić, bo przełożeni w imię poprawności zaczęli go ścigać pomimo tego,
    >> że jakiegokolwiek niestosownego zachowania nie potwierdzała ani sama
    >> rzekomo molestowana (a miała 17 lat, więc to nie dziecko), ani żadne z
    >> pozostałych jej rówieśników biorących udział w tej samej wycieczce.
    >
    > Sorry - ale brzmi to nieprawdopodobnie. Jak rozumiem sprawę znasz, bo to
    > ty ją prowadziłeś albo miałeś oficjalny powód żeby w akta zajrzeć;P

    Ja wiem? Jak to był jakiś szary żuczek i faktycznie trafiło na zły
    moment? Ilu to bogu ducha winnych trafiło nawet do więzień jako pokłosie
    akcji "me too" i w rezultacie działań mniej lub bardziej wyrachowanych
    cip? Z tym, że zwalanie takich patologii na dziennikarzy to oczywiste
    nieporozumienie. Jakby KK nie zachowywał się jak zawsze tam gdzie
    faktycznie działo się zło, to nikt by nie uwierzył słowom nawiedzonej
    czy wyrachowanej matki, a tak? KK poświęcił pionka, chroniąc zapewne
    bardziej mu cenne figury, a teraz może pełną gębą twierdzić, że reaguje
    ostro na każde podejrzenie patologii.

    --
    Marcin


  • 32. Data: 2021-06-04 08:44:02
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.06.2021 o 01:17, Marcin Debowski pisze:

    >> Sorry - ale brzmi to nieprawdopodobnie. Jak rozumiem sprawę znasz, bo to
    >> ty ją prowadziłeś albo miałeś oficjalny powód żeby w akta zajrzeć;P
    >
    > Ja wiem? Jak to był jakiś szary żuczek i faktycznie trafiło na zły
    > moment?

    I dodatkowo akurat u roberta na komendzie (bo przecież szczegóły
    postępowań nie latają po świecie bez kontroli - prawda?) I pisał że
    kilka takich przypadków znał... Więc albo sobie zmyśla albo mają
    wyjątkową parafię gdzie w ciągu powiedzmy dwóch dekad pracy zawodowej
    roberta kilku (czyli co najmniej trzech) księży zostało fałszywie
    oskarżonych o molestowanie i jeden w wyniku tego nawet samobójstwo
    popełnił, gnębiony przez biskupa w wyniku tych oskarżeń. Ockham mówi że nie.

    > Ilu to bogu ducha winnych trafiło nawet do więzień jako pokłosie
    > akcji "me too" i w rezultacie działań mniej lub bardziej wyrachowanych
    > cip?

    Ale rozmawiamy o duchownych, których akurat sprawy robert zna, więc
    kwantyfikator trochę ściślejszy. Ilu osobiście duchownych może znać
    robert? I co najmniej trzech z nich było fałszywie oskarżonych o
    molestowanie nieletnich?

    > Z tym, że zwalanie takich patologii na dziennikarzy to oczywiste
    > nieporozumienie.

    Robert większość porażek kolegów zwala na dziennikarzy co za sensacją
    gonią albo prawników-filozofów co się kulsonom nie kłaniają.

    > Jakby KK nie zachowywał się jak zawsze tam gdzie
    > faktycznie działo się zło, to nikt by nie uwierzył słowom nawiedzonej
    > czy wyrachowanej matki, a tak? KK poświęcił pionka, chroniąc zapewne
    > bardziej mu cenne figury, a teraz może pełną gębą twierdzić, że reaguje
    > ostro na każde podejrzenie patologii.

    A ja twierdzę, że całą sytuację robert sobie zmyślił albo coś
    dopowiedział/.

    --
    Shrek


  • 33. Data: 2021-06-04 09:20:21
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 03.06.2021 o 17:36, Robert Tomasik pisze:
    >
    > Nie robiono z tego nagonki. Znam kilka przypadków, gdy na fali ścigania
    > pedofilii w kościele podniesiono absolutnie bezpodstawne zarzuty. W
    > jednym wypadku duchowny popełnił samobójstwo.

    Podajesz dwa przypadki, na tysiące, które się potwierdziły.
    Czemu to ma służyć? To ma być dowód, że pedofilia wśród kleru (i jej
    ukrywanie) nie istnieje?

    Podasz przykłady, gdy "nie robiono z tego nagonki", gdy faktycznie były
    osoby pokrzywdzone, a sprawcy przez lata chodzili bezkarni?
    Może właśnie dlatego, bo "nie zrobiono nagonki"?

    > Chłop nie miał się jak
    > bronić, bo przełożeni w imię poprawności zaczęli go ścigać pomimo tego,
    > że jakiegokolwiek niestosownego zachowania nie potwierdzała

    Chłop z własnej woli wstępuje do organizacji ze zbrodniczą historią
    trwającą od setek lat, w której szefowie bez jakichś odchyłów to wyjątki
    (o ile w ogóle takich mieli) i jest zdziwiony. Trzeba było nie spać na
    lekcjach historii.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 34. Data: 2021-06-04 21:44:47
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2021 o 09:20, Kviat pisze:
    > W dniu 03.06.2021 o 17:36, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >> Nie robiono z tego nagonki. Znam kilka przypadków, gdy na fali ścigania
    >> pedofilii w kościele podniesiono absolutnie bezpodstawne zarzuty. W
    >> jednym wypadku duchowny popełnił samobójstwo.
    >
    > Podajesz dwa przypadki, na tysiące, które się potwierdziły.
    > Czemu to ma służyć? To ma być dowód, że pedofilia wśród kleru (i jej
    > ukrywanie) nie istnieje?

    Ależ nie wiem, czy istnieje, czy nie. Nawet jeden pedofil jest
    problemem. tylko chciałem zwrócić uwagę, że to powinno się publikować po
    zweryfikowaniu, a nie rzucać "gównem w wentylator", bowiem nawet jeden
    nagłośniony taki przypadek powoduje, ze reszta informacji jest
    niewiarygodna. W wypadku dokładnie każdej publikacji zachodzi
    przypuszczenie, ze ktoś tego nie zweryfikował
    >
    > Podasz przykłady, gdy "nie robiono z tego nagonki", gdy faktycznie były
    > osoby pokrzywdzone, a sprawcy przez lata chodzili bezkarni?
    > Może właśnie dlatego, bo "nie zrobiono nagonki"?

    Ja nie znam takich przypadków, a przynajmniej nie znam takich, które bym
    mógł osobiście potwierdzić.
    >
    >> Chłop nie miał się jak
    >> bronić, bo przełożeni w imię poprawności zaczęli go ścigać pomimo tego,
    >> że jakiegokolwiek niestosownego zachowania nie potwierdzała
    >
    > Chłop z własnej woli wstępuje do organizacji ze zbrodniczą historią
    > trwającą od setek lat, w której szefowie bez jakichś odchyłów to wyjątki
    > (o ile w ogóle takich mieli) i jest zdziwiony. Trzeba było nie spać na
    > lekcjach historii.

    Już nie jest.


    --
    Robert Tomasik


  • 35. Data: 2021-06-05 01:03:01
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-06-03, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:
    > Pamiętam, jak taka jedna za mną ruszyła i pojechała. Wewnątrz było
    > dwóch mężczyzn z przodu i kobieta z dzieckiem z tyłu. Boczna uliczka
    > wysypana bazaltem zwana "czarną drogą". Pobiłem rekord świata na 100
    > metrów 10-latków.

    Też przed Wołgą spi..łem z kolegą do pobliskiego parku.
    Człowiek to się umiał wtedy bawić, ale jakoś za dużo rozrywek podobnego
    typu nie było?

    --
    Marcin


  • 36. Data: 2021-06-05 01:28:39
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-06-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 04.06.2021 o 01:17, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Sorry - ale brzmi to nieprawdopodobnie. Jak rozumiem sprawę znasz, bo to
    >>> ty ją prowadziłeś albo miałeś oficjalny powód żeby w akta zajrzeć;P
    >>
    >> Ja wiem? Jak to był jakiś szary żuczek i faktycznie trafiło na zły
    >> moment?
    >
    > I dodatkowo akurat u roberta na komendzie (bo przecież szczegóły
    > postępowań nie latają po świecie bez kontroli - prawda?) I pisał że

    Dlaczego nie? Jego komenda jakaś z zakazem takich spraw?

    > kilka takich przypadków znał... Więc albo sobie zmyśla albo mają
    > wyjątkową parafię gdzie w ciągu powiedzmy dwóch dekad pracy zawodowej
    > roberta kilku (czyli co najmniej trzech) księży zostało fałszywie
    > oskarżonych o molestowanie i jeden w wyniku tego nawet samobójstwo
    > popełnił, gnębiony przez biskupa w wyniku tych oskarżeń. Ockham mówi że nie.

    Pewnie słyszał o kilku, niekoniecznie w jego rewirze. Sam np. słyszałem,
    że są porządni księża. Nawet jednego w sumie spotkałem. Tzn. nie wiem
    czy porządny, ale miły był. Przywitał nas w drzwiach parafii
    tradycyjnym, chrześcijańskim "what do you want?". Potem mi wyszło, że
    wziął nas za dziennikarzy bo chyba coś zmalwersował i właśnie
    doświadczał przypływu zainteresowania lokalnych mediów.

    No więc sam widzisz, że różnie być może.

    >> Ilu to bogu ducha winnych trafiło nawet do więzień jako pokłosie
    >> akcji "me too" i w rezultacie działań mniej lub bardziej wyrachowanych
    >> cip?
    >
    > Ale rozmawiamy o duchownych, których akurat sprawy robert zna, więc
    > kwantyfikator trochę ściślejszy. Ilu osobiście duchownych może znać
    > robert? I co najmniej trzech z nich było fałszywie oskarżonych o
    > molestowanie nieletnich?

    Się kurna na niego uwziąłeś. Zobacz ile wyłazi spraw z pedofilstwem w
    KK. Siłą rzeczy muszą obrywać też niewinne osoby. Nie ma bata. A, że
    słyszał? Pewnie wystarczy chodzić do kościoła, czyli mieć jakąs
    styczność z tym środowiskiem (kościelnym, nie pedofilskim).

    --
    Marcin


  • 37. Data: 2021-06-05 07:47:33
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 05.06.2021 o 01:28, Marcin Debowski pisze:

    >> I dodatkowo akurat u roberta na komendzie (bo przecież szczegóły
    >> postępowań nie latają po świecie bez kontroli - prawda?) I pisał że
    >
    > Dlaczego nie? Jego komenda jakaś z zakazem takich spraw?

    Nie - tylko statystycznie mało możliwe, że akurat w jego komendzie sami
    niewinnie posądzeni o molestowanie nieletnich księża. Skoro kilki
    niesłusznie obwinionych, to jak dodasz słusznie obwinionych to mu księży
    zabraknie w mieście:P

    >> kilka takich przypadków znał... Więc albo sobie zmyśla albo mają
    >> wyjątkową parafię gdzie w ciągu powiedzmy dwóch dekad pracy zawodowej
    >> roberta kilku (czyli co najmniej trzech) księży zostało fałszywie
    >> oskarżonych o molestowanie i jeden w wyniku tego nawet samobójstwo
    >> popełnił, gnębiony przez biskupa w wyniku tych oskarżeń. Ockham mówi że nie.
    >
    > Pewnie słyszał o kilku, niekoniecznie w jego rewirze.

    Czyli dowód anegdotyczny. Plus nie chcesz chyba powiedzieć, że kulsony
    ujawniają bezprawnie szczegóły prowadzonych przez siebie postępowań - na
    to chyba są paragrafy:P

    > No więc sam widzisz, że różnie być może.

    Nie mówię, że nie może. Mówię, że statystycznie mało prawdopodobne, żeby
    tyle ciekawych akcji przytrafiało się akurat jednemu kulsonowi z
    małopolski. I to akurat zupełnie nie związanych z jego specjalizacją.

    >> Ale rozmawiamy o duchownych, których akurat sprawy robert zna, więc
    >> kwantyfikator trochę ściślejszy. Ilu osobiście duchownych może znać
    >> robert? I co najmniej trzech z nich było fałszywie oskarżonych o
    >> molestowanie nieletnich?
    >
    > Się kurna na niego uwziąłeś.

    No delikatnie mówiąc pierdoli od rzeczy. I to o rzeczach na których
    powinien się znać.

    > Zobacz ile wyłazi spraw z pedofilstwem w
    > KK. Siłą rzeczy muszą obrywać też niewinne osoby.

    Bo ja wiem. Generalnie to prawie nikt z winnych odpowiedzialności nie
    ponosi, to czemu niewinni mieliby?

    > Nie ma bata. A, że
    > słyszał? Pewnie wystarczy chodzić do kościoła, czyli mieć jakąs
    > styczność z tym środowiskiem (kościelnym, nie pedofilskim).

    W kościele mówią z ambony? Robert pisał o tym co na kulsonariacie.

    --
    Shrek


  • 38. Data: 2021-06-05 09:50:13
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-06-05, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 05.06.2021 o 01:28, Marcin Debowski pisze:
    >> Pewnie słyszał o kilku, niekoniecznie w jego rewirze.
    >
    > Czyli dowód anegdotyczny. Plus nie chcesz chyba powiedzieć, że kulsony

    Jak większość, Jak siędzielisz jakąś informacją to zwykle właśnie na
    zasadzie, że się słyszało i według Ciebie, źródło było wiarygodne.

    > Nie mówię, że nie może. Mówię, że statystycznie mało prawdopodobne, żeby
    > tyle ciekawych akcji przytrafiało się akurat jednemu kulsonowi z
    > małopolski. I to akurat zupełnie nie związanych z jego specjalizacją.

    Jest tu jakiś praktykujący Katolik? :) Halo? Słyszy się o przypadkach
    niesłusznych oskarżeń księży? Nb. to nie musiało być niesłuszne
    oskarżenie, bo jeśli się tylko słyszało, to nie jest to wiedza z
    pierwszej ręki.

    >> Zobacz ile wyłazi spraw z pedofilstwem w
    >> KK. Siłą rzeczy muszą obrywać też niewinne osoby.
    >
    > Bo ja wiem. Generalnie to prawie nikt z winnych odpowiedzialności nie
    > ponosi, to czemu niewinni mieliby?

    Bo to dobrze wygląda, a lepiej poświcić małego żuczka niż kolęgę
    biskupa.

    >> Nie ma bata. A, że
    >> słyszał? Pewnie wystarczy chodzić do kościoła, czyli mieć jakąs
    >> styczność z tym środowiskiem (kościelnym, nie pedofilskim).
    >
    > W kościele mówią z ambony? Robert pisał o tym co na kulsonariacie.

    Nie chce mi się szukać :)

    --
    Marcin


  • 39. Data: 2021-06-05 10:08:27
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 05.06.2021 o 09:50, Marcin Debowski pisze:

    >> Czyli dowód anegdotyczny. Plus nie chcesz chyba powiedzieć, że kulsony
    >
    > Jak większość, Jak siędzielisz jakąś informacją to zwykle właśnie na
    > zasadzie, że się słyszało i według Ciebie, źródło było wiarygodne.

    Tyle że praktycznie za każdym razem wiedza anedotyczna roberta okazuje
    się być z dupy wzięta.

    >> Nie mówię, że nie może. Mówię, że statystycznie mało prawdopodobne, żeby
    >> tyle ciekawych akcji przytrafiało się akurat jednemu kulsonowi z
    >> małopolski. I to akurat zupełnie nie związanych z jego specjalizacją.
    >
    > Jest tu jakiś praktykujący Katolik?

    Statystcznie 9 na 10:P Co najmiej 5 z tego co kojarzę nie jest, więc
    powinno być co najmniej 45 praktykujących kato:P Dziwna sprawa bo chyba
    nie ma tylu aktywnych uczestników:P

    > :) Halo? Słyszy się o przypadkach
    > niesłusznych oskarżeń księży?

    A czemu musi być katolik? Może jeszcze obowiązkowo pedofil? :P

    > Nb. to nie musiało być niesłuszne
    > oskarżenie, bo jeśli się tylko słyszało, to nie jest to wiedza z
    > pierwszej ręki.

    Do tego dążę:P W zależności od tego co sobie ktoś dopowiedział może się
    okazać że żadnego oskarżenia nie było tylko jedna baba drugiej babie
    albo że wcale nie było bezpodstawne:P Jest też trzecia opcja, że akurat
    było tak jak robert mówi... tylko że jak głębiej pogrzebać to on akurat
    zawsze od rzeczy gada i nawet jak mu się w prostych słowach popartych
    źródłami wyłoży to zdania nie zmieni... Więc doświadczenie mówi, że jak
    robert mówi to mówi. Zwykle bez sensu.

    >> Bo ja wiem. Generalnie to prawie nikt z winnych odpowiedzialności nie
    >> ponosi, to czemu niewinni mieliby?
    >
    > Bo to dobrze wygląda, a lepiej poświcić małego żuczka niż kolęgę
    > biskupa.

    Ale nawet winnych małych żuczków nie poświęcają. Zresztą jak to dobrze
    wygląda? Że ksiądz gwałcił ministrantów? To po prostu atak na kościół:P

    >> W kościele mówią z ambony? Robert pisał o tym co na kulsonariacie.
    >
    > Nie chce mi się szukać :)

    Poważnie z ambony dyskutują z kim ksiądz śpi? Coraz dziwniejsze te
    wstępy do pornosów;)


    --
    Shrek


  • 40. Data: 2021-06-05 10:55:56
    Temat: Re: pedofile w natarciu
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 04.06.2021 o 21:44, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 04.06.2021 o 09:20, Kviat pisze:
    >> W dniu 03.06.2021 o 17:36, Robert Tomasik pisze:
    >>>
    >>> Nie robiono z tego nagonki. Znam kilka przypadków, gdy na fali ścigania
    >>> pedofilii w kościele podniesiono absolutnie bezpodstawne zarzuty. W
    >>> jednym wypadku duchowny popełnił samobójstwo.
    >>
    >> Podajesz dwa przypadki, na tysiące, które się potwierdziły.
    >> Czemu to ma służyć? To ma być dowód, że pedofilia wśród kleru (i jej
    >> ukrywanie) nie istnieje?
    >
    > Ależ nie wiem, czy istnieje, czy nie.

    Już to przerabialiśmy i nie chce mi się drugi raz.
    Pisanie "nie wiem czy istnieje" jest szczytem bezczelności i chamstwa.
    Tak może napisać tylko i wyłącznie człowiek chory, którego świadomość
    jest oderwana od rzeczywistości i żyje we własnym świecie.

    >> Podasz przykłady, gdy "nie robiono z tego nagonki", gdy faktycznie były
    >> osoby pokrzywdzone, a sprawcy przez lata chodzili bezkarni?
    >> Może właśnie dlatego, bo "nie zrobiono nagonki"?
    >
    > Ja nie znam takich przypadków,

    Znasz. Wielokrotnie o nich słyszałeś i czytałeś.
    Po prostu bezczelnie kłamiesz. Jak zwykle.

    > a przynajmniej nie znam takich, które bym
    > mógł osobiście potwierdzić.

    Czyli jednak znasz. To po co kłamiesz, że nie znasz?

    Wiesz, że Księżyc nie jest z sera?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1