Witam!
Mam na imię Zbyszek i pierwszy raz prosze o pomoc chociaż grupe przegladam
juz od jakiegoś czasu.
Piszę z prośbą o pomoc prawną lub radę jak postąpić.
Sprawa wygląda następująco:
Miałem konto w PKO BP SA jednak z uwagi na odległość do banku postanowiłem
go przenieść do innego banku. I tak się stało, otowrzyłem konto w innym
banku, przelałem wszystkie oszczędności z PKO BPSA i zgłosiłem chęć
zamknięcia (likwidacji) konta.
Podpisałem wszystkie dokumenty związane z procedurą i cieszyłem sie pół
roku, bowiem wtedy PKO BP SA poinformował mnie, że na moim nie istniejącym
zlikwidowanym koncie jest debet w kwocie ok 5000 PLN.
Wyjaśnienie banku - debet powstał na skutek realizacji czeków (15 szt.)
bedących w moim posiadaniu i nie zwróconych bankowi podczas likwidacji
konta.
Na czekach został podrobiony podpis, czyli zostały sfałszowane.
Obowiązku zwrotu pozostałych czeków nie ma, ale należy je bezpiecznie
przechowywać (pkt 44. Ogólnych warunków otwierania i prowadzenia rachunków
oszczędnościowych"). Powinienem również natychmiast powiadomić bank o
kradzieży lub zgubieniu czeków.

Bank jak się okazało po likwidacji konta nie unieważnia pozostałych czeków -
z wyjaśnien ustnych pracownika: nie likwidujemy całkowicie konta i czeków bo
być może klient bedzie chciał do nas wrócić!!!! - przecież nie dlatego
likwiduję konto, żeby do nich wracać!
W chwili obecnej PKO żąda w ciągu 7 dni spłaty całego debetu wraz z
odsetkami i grozi skierowanie do prokuratury przeciwko MNIE. anie
fałszerzowi.
Ja nie posiadam żadnych dowodów fałszerstwa (czeków z podrobionym podpisem)
i nie mogę zgłosić tego faktu ani policji ani prokuraturze, ale zapłacić
muszę.
Niestety, jest w tym wszystki niemiła sprawa dotycząca zniknięcia czeków -
nie potrafię tego logicznie wyjaśnić ponieważ nie nosiłem ich przy sobie
(nie zgubiłem) i nie było włamania do mieszkania - a więc nie zauważyłem
kradzieży, wobec czego nie zgłosiłem do PKO zniknięcia czeków. Dowiedziałem
się dopiero od nich.

Jeżeli ktokolwiek może pomóc mi i doradzić co robić w obecnej sytuacji, będę
wdzięczny.

Zbyszek

do góry

Bank dobrze Cie poinformowal, ze zlozy zawiadomienie do prokuratury o fakt
wyludzenia pieniedzy na ich szkode. Wlasciwa dla miejsca popelnienia
przestepstwa (najprawdopodobniej bedzie to ta prokuratura, gdzie realizowano
czeki - ale niekoniecznie) prokuratura bedzie nadzorowac dochodzenie
prowadzone prze policje. Na 100 procent bedziesz wzywany w celu zlozenia
zeznan, jak, w jaki sposob utraciles swoje czeki. Rowniez pobierze sie od
Ciebie wzory podpisów na czekach, aby porownac je z podpisami na
oryginalnych czekach, znajdujacych sie w banku. Przypuszczam, ze podpis
"falszerza' bedzie bardzo podobny do twojego, ale biegly grafolog na 100
procent wyjasni sprawe. Jak cos jeszcze wal na priv.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Witam!
Podpis na czeku nie jest nawet podobny do mojego, to nie była nawet próba
podrobienia, fałszerz nie widział mojego oryginalnego podpisu. Grafolog nie
zarobi na ekspertyzie.
Bardziej nurtuje mnie pytanie dlaczego nie są automatycznie unieważniane
niezrealizowane czeki, i tak naprawdę zamknięte konto jest w dalszym ciągu
aktywne - przecież nie tego oczekiwałem w momencie rezygnacji z rachunku!
Zbyszek

Użytkownik "detektyw" <a...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b0e2ns$7mc$1@news.gazeta.pl...
> Bank dobrze Cie poinformowal, ze zlozy zawiadomienie do prokuratury o fakt
> wyludzenia pieniedzy na ich szkode. Wlasciwa dla miejsca popelnienia
> przestepstwa (najprawdopodobniej bedzie to ta prokuratura, gdzie
realizowano
> czeki - ale niekoniecznie) prokuratura bedzie nadzorowac dochodzenie
> prowadzone prze policje. Na 100 procent bedziesz wzywany w celu zlozenia
> zeznan, jak, w jaki sposob utraciles swoje czeki. Rowniez pobierze sie od
> Ciebie wzory podpisów na czekach, aby porownac je z podpisami na
> oryginalnych czekach, znajdujacych sie w banku. Przypuszczam, ze podpis
> "falszerza' bedzie bardzo podobny do twojego, ale biegly grafolog na 100
> procent wyjasni sprawe. Jak cos jeszcze wal na priv.
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

cAdserv wrote in news:b0e38p$825$1@news.onet.pl:

> Bardziej nurtuje mnie pytanie dlaczego nie są automatycznie
> unieważniane niezrealizowane czeki, i tak naprawdę zamknięte konto
> jest w dalszym ciągu aktywne - przecież nie tego oczekiwałem w
> momencie rezygnacji z rachunku! Zbyszek

Z ważnych pytań: czy masz pisemne potwierdzenie zamknięcia rachunku ?

--
empeg // e m p e g /a t/ h o t /d o t/ p l

{7A779224-A05B-4022-BA61-A6232C7B2A72}

do góry

Użytkownik "Grzegorz Podsiadło" <e...@a...w.stopce> napisał w wiadomości
news:19012003.1DA7E481@blurp.bzzz.pfff...


> Z ważnych pytań: czy masz pisemne potwierdzenie zamknięcia rachunku ?
>

Bez przesady.Myślisz że PKO SA dla sądu sfałszuje dokumentację wykazując że
konto nie zostało zlikwidowane???
Jeśli podpis na czekach nie odpowiadał wzorcowi to "beknie" kasjerka która
wypłacała pieniadze.



--
Pozdrawiam
Leszek

GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b0e60j$ppc$1@topaz.icpnet.pl...
>
>> Jeśli podpis na czekach nie odpowiadał wzorcowi to "beknie" kasjerka
która
> wypłacała pieniadze.

W jaki sposob beknie i za co?

Karol

do góry

> Bez przesady.Myślisz że PKO SA dla sądu sfałszuje dokumentację wykazując
że
> konto nie zostało zlikwidowane???

Bank nie odpowiada za błędy wynikające z prowadzonej przez niego
działalności.
np. System pada, niezgodność stanu konta, za wszystkie szkody płaci klient.

Arek

do góry

Użytkownik "abcd" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b0e8i1$ig8$1@news.onet.pl...
>
> > Bez przesady.Myślisz że PKO SA dla sądu sfałszuje dokumentację wykazując
> że
> > konto nie zostało zlikwidowane???
>
> Bank nie odpowiada za błędy wynikające z prowadzonej przez niego
> działalności.
> np. System pada, niezgodność stanu konta, za wszystkie szkody płaci
klient.
>

Ale nie za pomyłkę kasjerki.Do jej obowiązków należy sprawdzenie zgodności
podpisu z oryginałem lub sprawdzenie czy konto wogóle istnieje.


--
Pozdrawiam
Leszek

GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b0eaj6$scd$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Ale nie za pomyłkę kasjerki.Do jej obowiązków należy sprawdzenie zgodności
> podpisu z oryginałem lub sprawdzenie czy konto wogóle istnieje.

Puk, puk. Obudz sie.
Realizowałeś kiedyś czek?

Karol

do góry

Leszek wrote in news:b0e60j$ppc$1@topaz.icpnet.pl:

>> Z ważnych pytań: czy masz pisemne potwierdzenie zamknięcia
>> rachunku ?
> Bez przesady.Myślisz że PKO SA dla sądu sfałszuje dokumentację
> wykazując że konto nie zostało zlikwidowane???

Takie dokumenty często "giną". Widziałem takie przypadki już kilka razy
- i polecam archiwum pl.biznes.banki.

> Jeśli podpis na czekach nie odpowiadał wzorcowi to "beknie"
> kasjerka która wypłacała pieniadze.

Na poczcie ? Nie żartuj.

--
empeg // e m p e g /a t/ h o t /d o t/ p l

{C7E9C4F0-4476-4775-97C7-C89565DB48FD}

do góry