-
1. Data: 2011-10-11 19:39:00
Temat: patenty - opłaty licencyjne
Od: on <o...@o...no>
Witam,
Znajomy zaczyna sprowadzać z Chin urządzenia elektroniczne.
Cześć stosowanych w nich rozwiązań objętych jest patentami w wielu
krajach europejskich.
Okazuje się, że nie ma jednak patentów w Polsce. W niektórych
przypadkach w patentach europejskich wskazano Polskę, jednak nadal trwa
,,badanie" i zgodnie bazami Urzędu Patentowego jest zgłoszenie, ale nie
ma patentu.
Mimo wszystko właściciele praw - przedstawiciel puli patentowych próbują
pobierać opłaty licencyjne za korzystanie z wynalazku.
(Teoretycznie płacić powinien producent, ale Chińczyk z zasady nie płaci).
Zakładając, że urządzenia zostaną sprowadzone bezpośrednio do Polski np.
droga lotniczą, omijając kraje w których obowiązują już patenty, czy
pule patentowe mają podstawę prawną do pobierania opłat licencyjnych w
Polsce, skoro nie ma polskiej ochrony patentowej?
Doradzi ktoś w prosty sposób, bo ja po przejrzeniu dziesiątek stron
internetowych i różnych dokumentów już całkiem zgłupiałem.
Gdzie szukać wiarygodnej informacji?
-
2. Data: 2011-10-11 20:34:22
Temat: Re: patenty - opłaty licencyjne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "on" <o...@o...no> napisał w wiadomości
news:j7260k$7rg$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Zakładając, że urządzenia zostaną sprowadzone bezpośrednio do Polski np.
> droga lotniczą, omijając kraje w których obowiązują już patenty, czy pule
> patentowe mają podstawę prawną do pobierania opłat licencyjnych w Polsce,
> skoro nie ma polskiej ochrony patentowej?
Ale jest w Unii Europejskiej.
>
> Doradzi ktoś w prosty sposób, bo ja po przejrzeniu dziesiątek stron
> internetowych i różnych dokumentów już całkiem zgłupiałem.
> Gdzie szukać wiarygodnej informacji?
U rzecznika patentowego.
-
3. Data: 2011-10-12 07:39:41
Temat: Re: patenty - opłaty licencyjne
Od: Roman Rumpel <r...@p...onet.pl>
W dniu 2011-10-11 22:34, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "on" <o...@o...no> napisał w wiadomości
> news:j7260k$7rg$1@usenet.news.interia.pl...
>>
>
>> Zakładając, że urządzenia zostaną sprowadzone bezpośrednio do Polski
>> np. droga lotniczą, omijając kraje w których obowiązują już patenty,
>> czy pule patentowe mają podstawę prawną do pobierania opłat
>> licencyjnych w Polsce, skoro nie ma polskiej ochrony patentowej?
>
> Ale jest w Unii Europejskiej.
Nie ma to nic do rzeczy. Nie istnieje patent Unii Europejskiej (trwają
"od zawsze" prace, ale się nie zanosi), wile osób myli tutaj
problematykę Unii z problematyką Patentu Europejskiego, który z u\nią,
co do zasady nic wspólnego nie ma. Ochrona jest rzeczywiście
terytorialna, w sensie krajowa. Ja bym jednak był bardzo ostrożny z
kategorycznymi stwierdzeniami, czy te patenty, o których piszesz,
rzeczywiście obowiązują, czy nie obowiązują, no i czy wiesz o wszystkich
patentach i innych prawach, czy wziąłeś również pod uwagę np wzory
przemysłowe, że o znakach towarowych już nie wspomnę ;)
>>
>> Doradzi ktoś w prosty sposób, bo ja po przejrzeniu dziesiątek stron
>> internetowych i różnych dokumentów już całkiem zgłupiałem.
>> Gdzie szukać wiarygodnej informacji?
>
>
> U rzecznika patentowego.
Możesz pisać przez stronę ze stopki, albo znaleźć jakiegoś bliżej siebie
--
www.rumpel.pl
nowy dysk, sygnaturkę wcięło wraz ze starym
-
4. Data: 2011-10-12 22:19:28
Temat: Re: patenty - opłaty licencyjne
Od: on <o...@o...no>
> Ochrona jest rzeczywiście
> terytorialna, w sensie krajowa.
O! Dzięki, czyli dobrze myślałem. Nie ma polskiego patentu, nie ma
podstaw do pobierania opłat licencyjnych.
/W sumie nie chodzi o to by nie zapłacic tym co to wymyślili, tylko by
trochę inaczej ustawić stnowisko negocjacyjne.../
> Ja bym jednak był bardzo ostrożny z
> kategorycznymi stwierdzeniami, czy te patenty, o których piszesz,
> rzeczywiście obowiązują, czy nie obowiązują, no i czy wiesz o wszystkich
> patentach i innych prawach, czy wziąłeś również pod uwagę np wzory
> przemysłowe, że o znakach towarowych już nie wspomnę ;)
Tak, wiem, dlatego postanowiłem 'zjeść słonia po kawałku'.
Najpierw 'techlnologie', które jest łatwo zidentyfikować i znane pule
patentowe. Później inne 'zagrożenia'.
Po przeszukaniu baz danych UPRP on line po nazwie nazwie rozwiązania,
nazwie własciciela praw i słowach kluczowych związanych z tymi
produktami wnioskuję, że części rozwiazań w ogóle nie zgłoszono w
Polsce, a na resztę nadal nie wydano patentu.
Czy mogę więc *wstępnie* przyjąć, że w *obecnym* stanie prawnym skoro
nie ma polskiego patentu, to nie może być żądań opłat licencyjnych?
Wzory i znaki na razie nie wydają się problemem ... ale też na pierwszy
rzut oka nie ma ich w bazach UPRP.
>>> Gdzie szukać wiarygodnej informacji?
>> U rzecznika patentowego.
Jaaaasne. Teoretycznie to bardzo proste.
Kiedyś znajomy zrobił takie podejście bez wstępnego rozeznania tematu.
Oczywiście dostał opinię, ale tak obwarowaną zastrzeżeniami, że
opieranie się na niej w ciemno było by samobójstwem biznesowym.
> Możesz pisać przez stronę ze stopki, albo znaleźć jakiegoś bliżej siebie
Dzieki, odezwę się wkrótce, tyle, że aby podjąć konretne rozmowy i nie
tracić czyjegoś czasu muszę umieć precyzyjnie nazwać problem.
-
5. Data: 2011-10-13 19:00:37
Temat: Re: patenty - opłaty licencyjne
Od: Roman Rumpel <r...@p...onet.pl>
W dniu 2011-10-13 00:19, on pisze:
>
>
> Po przeszukaniu baz danych UPRP on line po nazwie nazwie rozwiązania,
> nazwie własciciela praw i słowach kluczowych związanych z tymi
> produktami wnioskuję, że części rozwiazań w ogóle nie zgłoszono w
> Polsce, a na resztę nadal nie wydano patentu.
>
> Czy mogę więc *wstępnie* przyjąć, że w *obecnym* stanie prawnym skoro
> nie ma polskiego patentu, to nie może być żądań opłat licencyjnych?
Możesz przyjąć, ze jeśli nie ma patentu to nie ma opłat, Pytanie tylko,
czy założenie jest słuszne. Odwracając sytuację można ją znacznie
uprościć. Żądający opłat za licencję musi podać patenty, które mają
stanowić podstawę żądań. A nawet prościej - żądający opłat musi ujawnić
swoją tożsamość, a wówczas można szukać po uprawnionym
>
> Wzory i znaki na razie nie wydają się problemem ... ale też na pierwszy
> rzut oka nie ma ich w bazach UPRP.
>
A tu już trzeba być ostrożniejszym, bo ochrona wzorów i znaków jest
dwutorowa - zarówno krajowa, jak i wspólna, unijna. Patentu Wspólnoty
nie ma, wzór wspólnotowy i znak wspólnotowy jak najbardziej istnieją.
Hint - OHIM.
> Dzieki, odezwę się wkrótce, tyle, że aby podjąć konretne rozmowy i nie
> tracić czyjegoś czasu muszę umieć precyzyjnie nazwać problem.
>
Anytime
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadekm