-
1. Data: 2008-08-31 20:50:43
Temat: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: " Kreadka" <k...@W...gazeta.pl>
Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod moim
oknem
samochód(jego również). Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem sąsiada
mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? Jest to bardzo
uciążliwa
sytuacja, gdyż zdarza się, że jego samochód budzi mnie przed 6 rano i 22 w
nocy. Dodam, że
od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry dziękuję.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-08-31 21:01:30
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik " Kreadka" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g9f073$f14$1@inews.gazeta.pl...
> (...) od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów.
A co jest w miejscu, w którym sąsiad parkuje pojazd pod oknem? Bo odnoszę
wrażenei, ze pewnie nie parking, ale tego już nie napisałaś. No i czyj to
teren (wspólnota, własność prywatna, spółdzielnia, gmina?)
-
3. Data: 2008-08-31 21:39:47
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: Noodles <n...@p...elsat.net.pl>
Kreadka pisze:
> Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod moim
> oknem
> samochód(jego również). Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem sąsiada
> mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? Jest to bardzo
> uciążliwa
> sytuacja, gdyż zdarza się, że jego samochód budzi mnie przed 6 rano i 22 w
> nocy. Dodam, że
> od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry dziękuję.
>
A próbowałeś z nim po prostu o tym porozmawiać ?
Może on nie jest świadom problemu jaki powoduje
a ty od razu pomocy prawnej szukasz.
-
4. Data: 2008-08-31 21:46:13
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
Użytkownik " Kreadka" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g9f073$f14$1@inews.gazeta.pl...
> Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod
> moim
> oknem
> samochód(jego również). Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem
> sąsiada
> mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? Jest to
> bardzo
> uciążliwa
> sytuacja, gdyż zdarza się, że jego samochód budzi mnie przed 6 rano i 22 w
> nocy. Dodam, że
> od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry
> dziękuję.
Aleś to opisał. On parkuje twój i swój samochód równocześnie ?
" Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem sąsiada
> mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? "
Raczej nie. Co ma prawo do układu mieszkań?
"od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry
dziękuję."
A ten sąsiad to inwalida?
A może warto z nim pogadać i powiedzieć co cię trapi? Jak inwalida to może
zrozumie...
--
PawełJ
-
5. Data: 2008-08-31 22:45:31
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kreadka wrote:
> Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod moim
> oknem
a co jest pod twoim oknem jak nie ma tam żadnego samochodu :)
-
6. Data: 2008-08-31 23:23:26
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Kreadka pisze:
> Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod moim
> oknem
> samochód(jego również). Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem sąsiada
> mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? Jest to bardzo
> uciążliwa
> sytuacja, gdyż zdarza się, że jego samochód budzi mnie przed 6 rano i 22 w
> nocy. Dodam, że
> od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry dziękuję.
>
Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją
zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic
nie proszę, tylko mu dosrajcie proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały
zawisły i podły. Jaki znak mój - krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do
Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego
wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby
mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym,
i w ogóle żeby miał marnie. Żeby miał AIDS, zabijaka, oto modlitwa Polaka
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
-
7. Data: 2008-09-01 01:21:57
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
adamoxx1 wrote:
> Kreadka pisze:
>> Witam. Mam następującą sytuację: mieszkam pod sąsiadem, który parkuje pod moim
>> oknem
>> samochód(jego również). Jego mieszkanie rozciąga się też nad mieszkaniem sąsiada
>> mieszkającego obok mnie. Czy można jakoś temu zaradzić prawnie? Jest to bardzo
>> uciążliwa
>> sytuacja, gdyż zdarza się, że jego samochód budzi mnie przed 6 rano i 22 w
>> nocy. Dodam, że
>> od strony ulicy znajduje się parking i koperta dla inwalidów. Z góry dziękuję.
>>
> Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją
> zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic
> nie proszę, tylko mu dosrajcie proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały
> zawisły i podły. Jaki znak mój - krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do
> Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego
> wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby
> mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym,
> i w ogóle żeby miał marnie. Żeby miał AIDS, zabijaka, oto modlitwa Polaka
>
Dobre
-
8. Data: 2008-09-01 01:39:13
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Sun, 31 Aug 2008 20:50:43 +0000 (UTC), Kreadka napisał(a):
> [ciap]
Ja moze swoje przezycia opisze (postaram sie dokladniej ;) ). Moze autorka
sie wtedy nieco uspokoi. Moj sasiad nr 1 ma problemy ze sluchem. Dlatego
nie musze wlaczac telewizora, zeby slyszec teleexpress; nie trudno zgadnac,
ze takie sluchanie przytrafia sie rowniez przed 6.00 i po 22.00. Dodatkowo,
jest z zamilowania polawiaczem metali kolorowych i juz od samego rana jest
na lowach, aby pozniej zbudzic caly blok ich zgniataniem. Odleglosc od
mojego okna - 1-2 m.
Sasiad nr 2 - mechanik-laryngolog. Wychodzi z domu o blizej nieokreslonej
godzinie, wsiada do swojego golfa, podnosi maske, odpala silnik i przez
kolejne 5-6 godzin nasluchuje glosu silnika. Poniewaz ten golf to stary
dieslowaty strucel, brzmi jak stado klekoczacych bocianow, ktore - jak na
zlosc - nie chce odleciec. Smrod benzyny gratis. Odleglosc od mojego okna -
4-5 m.
Na miejscu Kreadki bym sie cieszyl majac tak spokojnego sasiada :)
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
9. Data: 2008-09-01 06:10:51
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: " " <k...@g...pl>
Jan Bartnik <b...@g...com> napisał(a):
> Ja moze swoje przezycia opisze (postaram sie dokladniej ;) ). Moze autorka
> sie wtedy nieco uspokoi.
> Na miejscu Kreadki bym sie cieszyl majac tak spokojnego sasiada :)
No nie wiem czy bys chciał się zamienić ;)
Po kolei....
Na miejscu, gdzie parkuje sąsiad powinna być trawa,a są sznurki na pranie. Nie
jest to parking ;) Parking jest z drugiej strony domu-od ulicy. Sąsiad jest
inwalidą i mógłby parkować na kopercie, o której wcześniej wspomniałam.
Budynek jest komunalny, sąsiad ma wykupione mieszkanie.
Nie należy on do osób, z którymi można spokojnie dojść do kompromisu. Mieszkam
tu od niespełna roku i mam wrażenie, że czuje się on panem na włościach :/
Myśli, że mu wszystko wolno-zajmuje strych(suche pranie wisi nieraz nawet 3
dni), zajmuje pralnie, która jest własnością wszystkich. Wczoraj przyjechała
do niego rodzinka, zaparkowała oczywiście pod moim oknem, i rozpoczęła się
debata, grzecznie poprosiłam, żeby się przenieśli gdzie indziej, ponieważ całą
rozmowe słyszałam. Kiedy przyjechał szanowny sąsiad skwitował całą sytuację
"ona może sobie gadać"... :/
Pod oknami moimi i sąsiada parkuje tylko on.
Nie życzę mu źle, wystarczyło by gdyby zaczął parkować w miejscu do tego
wyznaczonym. W końcu płacę tak samo jak on czynsz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2008-09-01 06:31:34
Temat: Re: parkujący sąsiad pod oknem-problem
Od: " 666" <u...@w...eu>
Rozporządzenie mówi o minimalnej odległości miejsc do parkowania od okien budynku.
Jakby co, zawiadom pisemnie powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
JaC
-----
> W końcu płacę tak samo jak on czynsz.