-
41. Data: 2009-07-22 13:32:55
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piter" <t...@o...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4748g$5ec$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h4737t$h26$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>>> Autor watku powinien przeprosic prezesika że zaparkował na jego terenie
>>> i
>> czy ty przeczytałeś post główny, jeżeli nie to przeczytaj jeszcze raz, i
>> jeszcze i jeszcze... aż nie zrozumiesz
>> bo chyba do ciebie nie dociera że ten obszar jest właśnie do parkowania
>> przy budynku, jest trochę wolnych miejść nie zająłem jego miejsca nie
>> wlazłem w butach nikomu na dywan i jeżeli twierdziesz że powinienem
>> przeprosić kogokolwiek to chyba masz za ciasne klapki na oczy i życzę ci
>> by ktoś ci założył blokadę idąc do sklepu, bo prezes miał takie
>> widzimisie, wczoraj był parking ale dzisiaj przy śniadaniu stwierdziłem
>> że nie ma.
>
> Ale na Twoim szkicu wyrażnie widać że parkowałęś nie na miejscach
> pakingowych tylko gdzieś indziej.
> Nawet są tam jakieś słupki odgradzajace a Ty to olałes i zaparkowałeś.
> To tak samo jak z tym tesco o którym pisałes wyżej. Do parkowania sa
> wyznaczone miejsca i tam parkuj.
> Może na miejscu dla inwalidy np zaparkujesz tez sobie bo będzie tam Tobie
> wygodniej?
przeczytaj jeszcze raz jak masz problemy, było opisywane dlaczego tam
stanąłem
-
42. Data: 2009-07-22 13:37:55
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Piter" <t...@o...pl> napisał
> zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła
Kiedy? Tydzień temu czy rok temu?
Może zasady się zmieniły od tego czasu.
> żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który
> chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu
> chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu
> pojazdy.
Jeszcze raz - parkujesz jako klient, jako pracownik czy jako kto? Czy tego
dnia nikt nie uprzedził Cię, że parkowanie osób nieupoważnionych grozi
jakimiś sankcjami? Czy nigdzie nie było takiej informacji?
> ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do
> ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.
Trudno powiedzieć, bo za mało znamy szczegółów w tej sprawie.
-
43. Data: 2009-07-22 13:40:31
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h474bd$kco$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h472q9$u0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:h47210$d5i$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>>>> Przczytałem cały post dokładnie.
> ok, skuterowcy, motocykliści i rowerowcy zajmujcie pełne samochodowe
> miejsca parkingowe, jak Kris sobie życzy, powodzenia w jakimkolwiek
> parkowaniu.
Bardzo dobry apel. Parkujcie w mioejscach wyznaczonych- czy to takie trudne.
A idac Twoim tokiem myslenia to może zaparkuj w przedsionku tesco- skuter
tam się zmieści przecież
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
44. Data: 2009-07-22 13:41:47
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Piter" <t...@o...pl> napisał
> bo chyba do ciebie nie dociera że ten obszar jest właśnie do parkowania
> przy budynku,
Dla klientów i pracowników firm mieszczących się w tym budynku.
Czy byłeś/jesteś którymś z nich?
> życzę ci by ktoś ci założył blokadę idąc do sklepu, bo prezes miał takie
> widzimisie, wczoraj był parking ale dzisiaj przy śniadaniu stwierdziłem
> że nie ma.
Ale wiesz, że naprawdę trudno jest uwierzyć w taką wersję wydarzeń, że
wjeżdżasz na rzekomo ogólnodostępny, choć prywatny parking, parkujesz w
dozwolonym miejscu, idziesz załatwić do budynku swoje sprawy, a wracając
zastajesz unieruchomiony pojazd.
-
45. Data: 2009-07-22 13:45:58
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h4742m$jlc$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>
> Czy ta pogarda do mnie bierze się z tego że cię skutery mijają jak
> jedziesz w ciasnym, śmierzdzącym autobusie czy może sam masz niespełniony
> kompleks dominacji nad światem ? policja owszem na początek, a później
> straż do rozcięcia, tak jak policja wzywa holownik jak ktoś przyblokuje
> kogoś autem, proste a jednak takie ciężkie do pojęcia
Nie mam pogardy do Ciebie- sam własnie zamierzam Sobie kupić skuterdo jazdy
po mieście.
Ale zrozum były tam słupki, takie słupki po coś tam są. Ktoś kto je tam po
cos stawiał.
Czy było na tych słupkach napisanecos w stylu: "miejsce parkowania
skuterów"?
Wiesz ja ma w domu furtke w płocie. I skoro ta furtka nie jest zamknieta na
klucz to nie znaczy że każdy może tam włazić
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
46. Data: 2009-07-22 13:46:22
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h474sf$7bv$1@news.onet.pl...
> A idac Twoim tokiem myslenia to może zaparkuj w przedsionku tesco- skuter
> tam się zmieści przecież
Proponuję w pokoiku "prezesika" Tesco.
Od razu z prośbą o dopilnowanie ;-)
-
47. Data: 2009-07-22 13:50:53
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h474ds$kjv$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>
> przeczytaj jeszcze raz jak masz problemy, było opisywane dlaczego tam
> stanąłem
Bo ochrona KIEDYŚ Tobie tam pozwoliła stanąć.
Czytaj: ochroniarz KIEDYŚ zrobił wyjatek pozwolił Tobie zaparkowac miedzy
słupkami.
Widocznie wtedy prezes zje..ł ochroniarza i już tam parkować nie można. Są
wyznaczone miejsca parkingowe i na nich się parkuje. Chyba niec złego w tym
ze prezes chce aby parkować na miejscach do parkowania, aby śmietnik stał w
miejscu przeznaczonym na śmietnik, a trawa rosła na trawniku itp.
Nie rozumiem Twojego pieniactwa: są wyznaczone miejsca parkingowe a Ty
upierasz się parkować "między słupkami".
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
48. Data: 2009-07-22 13:53:01
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piter" <t...@o...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4756n$8bj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h4742m$jlc$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>>
>> Czy ta pogarda do mnie bierze się z tego że cię skutery mijają jak
>> jedziesz w ciasnym, śmierzdzącym autobusie czy może sam masz niespełniony
>> kompleks dominacji nad światem ? policja owszem na początek, a później
>> straż do rozcięcia, tak jak policja wzywa holownik jak ktoś przyblokuje
>> kogoś autem, proste a jednak takie ciężkie do pojęcia
>
> Nie mam pogardy do Ciebie- sam własnie zamierzam Sobie kupić skuterdo
> jazdy po mieście.
> Ale zrozum były tam słupki, takie słupki po coś tam są. Ktoś kto je tam po
> cos stawiał.
> Czy było na tych słupkach napisanecos w stylu: "miejsce parkowania
> skuterów"?
dobrze specjalnie dla ciebie napiszę to jeszcze raz, kiedyś tam stały
samochody ale wystawały na jezdnię, postawiono słupki żeby auta tam nie
parkowały, jak już były te słupki zdążyłem przyjechać tam kiedyś i
ochroniarz właśnie tam mnie pokierował żebym zaparkował. A ostatnio prezes
chciał się zabawić jaki on pan i władca i kazał zakuć, jeżeli nie zrobił
tego zgodnie z prawem to trzeba było wezwać policję i niech ona uwolni
pojazd z wszelkimi konsekwencjami dla gościa
> Wiesz ja ma w domu furtke w płocie. I skoro ta furtka nie jest zamknieta
> na klucz to nie znaczy że każdy może tam włazić
dom to nie teren budynku biurowo-magazynowego, na który standardowo można
wjechać idąc do budynku
-
49. Data: 2009-07-22 13:55:44
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piter" <t...@o...pl>
Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h474od$6vi$1@news.onet.pl...
> "Piter" <t...@o...pl> napisał
>
>> zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła
>
> Kiedy? Tydzień temu czy rok temu?
> Może zasady się zmieniły od tego czasu.
tego lata, ~1-2 mies.
>> żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który
>> chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu
>> chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu
>> pojazdy.
>
> Jeszcze raz - parkujesz jako klient, jako pracownik czy jako kto? Czy tego
> dnia nikt nie uprzedził Cię, że parkowanie osób nieupoważnionych grozi
> jakimiś sankcjami? Czy nigdzie nie było takiej informacji?
jako pracownik firmy wyjamującej przestrzenie biurowe w tym budynku, nigdy
tam nie było ostrzeżeń, są tam miejsca zarówno wolne jak i zarezerwowane
>> ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do
>> ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.
> Trudno powiedzieć, bo za mało znamy szczegółów w tej sprawie.
>
-
50. Data: 2009-07-22 13:57:40
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piter" <t...@o...pl>
Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h474vl$7ou$1@news.onet.pl...
> "Piter" <t...@o...pl> napisał
>
>> bo chyba do ciebie nie dociera że ten obszar jest właśnie do parkowania
>> przy budynku,
>
> Dla klientów i pracowników firm mieszczących się w tym budynku.
> Czy byłeś/jesteś którymś z nich?
tak, jak odpisałem na twojego posta powyżej, generalnie niektóre miejsca są
tam zerezerwowane, no to one odpadają, ale przy wjeździe nie ma żadnych
znaków informujących o czymkolwiek
>> życzę ci by ktoś ci założył blokadę idąc do sklepu, bo prezes miał takie
>> widzimisie, wczoraj był parking ale dzisiaj przy śniadaniu stwierdziłem
>> że nie ma.
>
> Ale wiesz, że naprawdę trudno jest uwierzyć w taką wersję wydarzeń, że
> wjeżdżasz na rzekomo ogólnodostępny, choć prywatny parking, parkujesz w
> dozwolonym miejscu, idziesz załatwić do budynku swoje sprawy, a wracając
> zastajesz unieruchomiony pojazd.