-
21. Data: 2009-07-22 10:02:14
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "lleeoo" <l...@p...onet.pl> napisał
>Nieprawda jeśli poinformujesz jako właściciel terenu o grożących sankcjach
>np. opłata 150zł za godzinę, blokada na koło w formie tablicy przy wjeździe
>to masz już pełne prawo skasować te 150zł czy założyć >blokadę.
Czy w tym wypadku pionformaował(?), jakoś nic na ten temat nie było.
-
22. Data: 2009-07-22 10:32:25
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: lleeoo <l...@p...onet.pl>
spp pisze:
> lleeoo pisze:
>
>> Była już dyskusja na temat jakiegoś centrum handlowego chyba w
>> Bytomiu, ochrona zgodnie z prawem zakłada blokady parkującym na
>> miejscach dla niepełnosprawnych i kasuje za demontaż kilka stów.
>
> To sensacyjna wiadomość - zwłaszcza że to zgodne z prawem.
>
> Możesz się czymś podeprzeć?
>
Proszę
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blo
kady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html
-
23. Data: 2009-07-22 10:40:46
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: spp <s...@o...pl>
lleeoo pisze:
> Proszę
> http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blo
kady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html
Dla mnie bomba.:)
Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(
--
spp
-
24. Data: 2009-07-22 10:59:40
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 22 Jul 2009 12:40:46 +0200, spp napisał(a):
>> Proszę
>> http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blo
kady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html
>
> Dla mnie bomba.:)
>
> Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(
"...Hipermarkety czekały z decyzją, czy zawrzeć z nami umowę, na stanowisko
prokuratury. Teraz te rozmowy będzie można dokończyć."
No i zupełnego blasku nabiera decyzja prokuratury :))))
Po zawarciu umów, okaże się ze od decyzji złożono odwołania i wszczęto
jednak postępowanie :)
Ale w umowach na pewno będą klauzule o karach za wypowiedzenie tych umów :)
-
25. Data: 2009-07-22 11:09:11
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: spp <s...@o...pl>
Herald pisze:
>> Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(
>
> "...Hipermarkety czekały z decyzją, czy zawrzeć z nami umowę, na stanowisko
> prokuratury. Teraz te rozmowy będzie można dokończyć."
Ale jak rozumiem te markety to z terenu działania agencji
ochroniarskiej, ja mam na myśli cały kraj. :)
Chyba tylko jednolita polityka wszystkich sieci handlowych może
jednoznacznie skończyć ten proceder.
--
spp
-
26. Data: 2009-07-22 11:15:51
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał
> Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy
> w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo.
Chodziło mi o to, że "prezesik" może sobie dowolnie decydować, kto parkuje
na jego terenie.
> Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego
> kraju.
No i?
> To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie
> znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy
> dochodzenia swoich interesów.
Może nie robi tego dowolnie. Może ostrzegał, że jeśli ktoś bezpodstawnie
stanie na parkingu, to zablokuje mu pojazd. Choćby po to, by móc potem
osobiście wytłumaczyć delikwentowi dlaczego to zrobił.
Stąd pytanie - czy nie było żadnych sygnałów ze strony ochrony czy też
"prezesika", że nie wolno tam stawiać auta.
> Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to
> może naruszyć prawo.
Jasne. Co proponujesz w tym przypadku? Wezwanie policji czy SM i złożenie
skargi, że ktoś parkuje sobie na prywatnym terenie? Zanim policja dojedzie
na miejsce (o ile w ogóle ruszy dupę do takiej sprawy), skuterman zniknie w
oddali za obłokiem dymu z rury wydechowej.
> Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić,
> w końcu stał na jego terenie, nie.... ?
Nie, to nie jest mój tok myślenia.
Unieruchomienie pojazdu to nie jest jego uszkodzenie.
Ale na dobrą sprawę mógłby mu ten skuter wystawić poza obszar prywatny.
-
27. Data: 2009-07-22 11:18:05
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał
> Czy w tym wypadku pionformaował(?), jakoś nic na ten temat nie było.
Bo wątkotwórca nic o tym nie napisał?
Spytaj więc jeszcze drugiej strony, czyli "prezesika" jeśli chcesz znać
całą prawdę :)
-
28. Data: 2009-07-22 12:07:34
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h44q19$gda$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>> A dlaczego parkowałeś na prywatnym terenie. Jak ja będe Tobie na podwórko
>> parkował to zadowolony bedziesz?
>
> przeczytałeś chociaż 3 pierwsze linijki mojej wypowiedz ?
Przczytałem cały post dokładnie.
I dalej nie rozumię dlaczego parkowałeś na prywatnym terenie.
Teren prywatny to teren prywatny i tyle. Nawet jak mam np sklep w domu to
nie znaczy że każdy klient tego sklepu może mi wjeżdżać na podwórko.
Parkuje się w miejscach do tego przeznaczonych i tyle.
Druga sprawa że w Polsce przepisy sa tak debilne ze nie można legalnie
założyc blokady na auto parkujące na twoim terenie.
I moim zdaniem taki teren nawet nie musi byc ogrodzony.
Normalny człowiek jak widzi tabliczkę teren prywatny to bez zgody
właściciela nie wchodzi. I nie ważne czy teren ten jest odgrodzony 2
metrowym płotem czy cienkim sznurkiem czy kreską na asfalcie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
29. Data: 2009-07-22 12:18:26
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "KRZYZAK" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:65ed6977-971b-4bb7-984b-103d6bea66d4@32g2000yqj
.googlegroups.com...
On 21 Lip, 15:06, "Piter" <t...@o...pl> wrote:
> pytanie mam takie czy miał prawo unieruchomić pojazd ?
>Nie.
> czy popełniłem jakieś
> wykroczenie ?
>Nie popelniles.
> czy może trzeba było wezwać policję, ta z koleji wezwałaby
> straż pożarną do rozcięcia kłódki,
>Albo przeciac lancuch samemu.
Autor watku powinien przeprosic prezesika że zaparkował na jego terenie i
więcej tam nie parkowac. Dobre obyczaje tak nakazują.
Rozumiem więc że nie będziesz miał nic przeciwko temu że ktoś u Ciebie na
podwórku zaparkuje.
Może i autor posta przestepstwa nie popełnił, może łacuch założony
nielegalnie, ale takie mamy w Polsce debilne przepisy.
Ktoś włazi Tobie z butami an dywan a ty mu musisz jeszcze te buty grzecznie
wyczyścić.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
30. Data: 2009-07-22 12:51:57
Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Od: "Piter" <t...@o...pl>
> Przczytałem cały post dokładnie.
> I dalej nie rozumię dlaczego parkowałeś na prywatnym terenie.
> Teren prywatny to teren prywatny i tyle. Nawet jak mam np sklep w domu to
> nie znaczy że każdy klient tego sklepu może mi wjeżdżać na podwórko.
> Parkuje się w miejscach do tego przeznaczonych i tyle.
> Druga sprawa że w Polsce przepisy sa tak debilne ze nie można legalnie
> założyc blokady na auto parkujące na twoim terenie.
> I moim zdaniem taki teren nawet nie musi byc ogrodzony.
> Normalny człowiek jak widzi tabliczkę teren prywatny to bez zgody
> właściciela nie wchodzi. I nie ważne czy teren ten jest odgrodzony 2
> metrowym płotem czy cienkim sznurkiem czy kreską na asfalcie.
chodzi o to że teren jest jakiegoś gościa, nie jest to podwórko domu
mieszkalnego tylko budynku biurowo-magazynowego wraz z terenem rozumiem że
jakbym napisał że zaparkowałem pod tesco byś miał pytania dlaczego
zaparkowałem na terenie prywatnym, może w tym wypadku nie prywatnym tylko
jakieś spółki