-
1. Data: 2006-04-18 07:17:49
Temat: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>
Witam
Jest sobie droga przy której jest zatoczka do parkowania na 3 samochody,
miejsca oznaczone tabliczkami z nr samochodów (żadnej innej informacji,
tylko same nr), przy drodze brak jakichkolwiek znaków zakazu czy
informacyjnych. Na miejscu parkingowym zaparkował samochód osoby nie będącej
tzw "właścicielem" miejsca, co może zrobić "właściciel" tego miejsca?
czy wezwać SM lub policje? czy oni mają podstawy prawne aby interweniować?
mogą wystawić mandat?
Czy jeśli "właściciel" miejsca zablokuje samochód który stoi na "jego"
miejscu to czy gdy kierowca tego samochodu wezwie SM lub policję to oni
wlepią mandat kierowcy który mu utrudznia wyjazd?
(pomijam kwestie dobrego wychowania i przyzwoitości które sugerują aby na
takich miejscach jednak nie parkować?
--
Grzesiex
[PMS] Mondeo GHIA 2.0 zielone kombi :)
-
2. Data: 2006-04-18 08:51:21
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Grzesiex" <x...@x...pl> napisał:
>miejsca oznaczone tabliczkami z nr samochodów
Tabliczka bez znaku nie ma znaczenia wg prawa.
Zakładam, ze w opisanej sytuacji brak jest także znaków poziomych.
> co może zrobić "właściciel" tego miejsca? czy wezwać SM lub policje?
Może wiele :-)
>mogą wystawić mandat?
Wystawić zawsze mogą, ale nie powinni za ten czyn, bo nie wyczerpuje
znamion wykroczenia. Nie należy przyjmować za to MK.
>wlepią mandat kierowcy który mu utrudznia wyjazd?
Tak. Powinni.
--
Artur Golański
-
3. Data: 2006-04-18 09:33:21
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>
>
>>miejsca oznaczone tabliczkami z nr samochodów
> Tabliczka bez znaku nie ma znaczenia wg prawa.
> Zakładam, ze w opisanej sytuacji brak jest także znaków poziomych.
brak jakichkolwiek znaków za wyjątkiem wspomnianych tabliczek
>> co może zrobić "właściciel" tego miejsca? czy wezwać SM lub policje?
> Może wiele :-)
co to znaczy wiele?
Grzesiex
-
4. Data: 2006-04-18 09:36:03
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>
>
>>miejsca oznaczone tabliczkami z nr samochodów
> Tabliczka bez znaku nie ma znaczenia wg prawa.
> Zakładam, ze w opisanej sytuacji brak jest także znaków poziomych.
Zapomniałem zapytać czy zmieniłby coiś fakt tabliczki z napisem ze miejsca
parkingowe tylko dla pojazdów oznaczonych nr rejestracyjnym takim jak na
tabliczkach?
-
5. Data: 2006-04-18 10:10:40
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Grzesiex" <x...@x...pl> napisał:
> co to znaczy wiele?
Było to z przymrużeniem oka, bo przeciez... może poprosić kierowcę
o... może wezwać Policję (choć nie ma podstaw do ukarania), może
przebić oponę, zastawić samochód itd itd.
>czy zmieniłby coiś fakt tabliczki z napisem ze miejsca
>parkingowe tylko dla pojazdów oznaczonych nr rejestracyjnym
>takim jak na tabliczkach?
Nie. Musi być znak drogowy.
Wzory odpowiednich znaków i tabliczek zawiera rozp. ws. znaków...
Link masz w stopce.
Artur Golański
--
http://artgola.webpark.pl/kodeks
-
6. Data: 2006-04-18 10:18:18
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>
Dzięki wielkie za odpowiedź, wynika z tego iż jak będę uparty to mogę sobie
zgodnie z prawem na takim miejscu parkowac nie narażająć się na konsekwencje
ze strony SM i Policji. Nie liczę oczywiście spuszczonego powietrza ;-)
pozdrawiam
Grzesiex
-
7. Data: 2006-04-18 12:03:35
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Grzesiex wrote:
> Czy jeśli "właściciel" miejsca zablokuje samochód który stoi na "jego"
> miejscu to czy gdy kierowca tego samochodu wezwie SM lub policję to oni
> wlepią mandat kierowcy który mu utrudznia wyjazd?
"Właściciel" czy właściciel? I jaki ów "właściciel" ma tytuł prawny do
tego miejsca?
Bo jeśli jakiś ma, to chyba najlepsze rozwiązanie to jakieś - choćby
symboliczne, z 4 słupków i drutu czy drągów - ogrodzenie.
Oraz tabliczka wyraźnie zakazująca wjazdu.
Wtedy można nawet próbować podciągnąć to pod kodeks karny ;)
-
8. Data: 2006-04-18 12:31:41
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Grzesiex" <s...@p...gazeta.pl>
> "Właściciel" czy właściciel? I jaki ów "właściciel" ma tytuł prawny do
> tego miejsca?
>
> Bo jeśli jakiś ma, to chyba najlepsze rozwiązanie to jakieś - choćby
> symboliczne, z 4 słupków i drutu czy drągów - ogrodzenie.
Jeszcze takiego rozwiązania nie widziałem :-) ale wracając do sprawy to
czasem widuję tabliczki z napisem iż miejsca dzierżawione od SM, czy to
zmienia postać rzeczy?
-
9. Data: 2006-04-18 12:38:12
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:
>"Właściciel" czy właściciel? I jaki ów "właściciel" ma tytuł prawny do
>tego miejsca?
ZTCZ chodziło o właściciela pojazdu (nr rej.) , któremu miejsce do
parkowania przypisał ustawiający tabliczkę, a NIE właściciela
parkingu.
--
Artur Golański
-
10. Data: 2006-04-18 14:56:08
Temat: Re: parkowanie na miejscu oznaczzonym
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Grzesiex [###x...@x...pl.###] napisał:
> Dzięki wielkie za odpowiedź, wynika z tego iż jak będę uparty to
mogę
> sobie zgodnie z prawem na takim miejscu parkowac nie narażająć się
na
> konsekwencje ze strony SM i Policji. Nie liczę oczywiście
spuszczonego
> powietrza ;-) pozdrawiam
Możesz zostać pozwany przez "właściciela" terenu przed sad cywilny o
zaniechanie naruszania jego posiadania :-) Ale to raczej teoretyczna
mozliwość.