W wiadomości news:slrng9h83l.5ai.j.krzyzanowski@mech.pkpik.pl Jacek
Krzyzanowski <j...@p...pl> pisze:

>> Po prostu wyjadę.
> Po parkingowym? Ciekawe...
Ciekawa teoria, ciekawa...

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:pan.2008.08.05.19.03.43@rudak.org Olgierd
<n...@r...org> pisze:

>>> To tak jak w kinie, też się płaci za bilet. Dlaczego parking ma być
>>> darmowy?
>> Ależ nie musi. Niech chłopek pisze fakturę. Ja w ogóle nie o tym zresztą
>> przecież.
> No to ja jestem ciekaw jak jest z fakturami w kinie. Albo u kierowcy w
> MPK.
W kinie normalnie.
U kierowcy w MPK sprawdź, bo ja też nie wiem.

--
Jotte

do góry

Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

>
>> Nie musisz pokazywac paragonu - mozesz po prostu zaplacic za parkowanie.
> I zażądać faktury.

oczywiscie. Nie sadze zeby był z tym jakis klopot.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

do góry

W wiadomości news:05082008.025C4354@budzik61.poznan.pl Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

>>> Nie musisz pokazywac paragonu - mozesz po prostu zaplacic za parkowanie.
>> I zażądać faktury.
> oczywiscie. Nie sadze zeby był z tym jakis klopot.
Może i nie sądzisz.
Ale jednak nie do końca.
Wbrew temu co ci się wydaje, żądanie faktury i jej dokładne sprawdzenie robi
dość fajne wrażenie.
Sprawdź sobie.

--
Jotte

do góry

Tristan pisze:
>>> No wiesz, ile im dasz zarobić? Ile kosztuje bilet do takiej galerii?
>>> Pewnie z 10zł,
>> Jaki bilet do galerii?! O czym ty piszesz?
>> To nie jest galeria obrazow, ale galeria handlowa :)
> Jak galeria handlowa? W sensie, że sprzedają tam dzieła sztuki?

Jeuziscku, Tristan, a ja cię za rozsądnego faceta brałem.

Przepraszam :)

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

>>>> Nie musisz pokazywac paragonu - mozesz po prostu zaplacic za
>>>> parkowanie.

>>> I zażądać faktury.
>> oczywiscie. Nie sadze zeby był z tym jakis klopot.

> Może i nie sądzisz.
> Ale jednak nie do końca.
> Wbrew temu co ci się wydaje, żądanie faktury i jej dokładne
> sprawdzenie robi dość fajne wrażenie.
> Sprawdź sobie.
>
cóz, mnie faktura do niczego nie jest potrzebna. Czesto natomiast biore
kwitki z kasy fiskalnej na wszelkiego rodzaju parkingach - nigdy nie miałem
problemu. A majac paragon, o fakture czy rachunek, jezeli firma jest
nievatovcem to juz nietrudno. Oczywiscie musisz sie spodziewac tego, ze na
takim np parkingu marketowym faktury nie bedzie ci wypisywał parkingowy, a
raczej wysle cie do punktu informacyjnego z paragonem.

A tak wogole to IMO ciekawsze byłoby poproszenie o fakture w niektórych
knajpach, gdzie kibelek jest platny... :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 05 sierpień 2008 21:40
(autor Kocureq
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g7aaau$blb$3@inews.gazeta.pl>):

> Tristan pisze:
>>>> No wiesz, ile im dasz zarobić? Ile kosztuje bilet do takiej galerii?
>>>> Pewnie z 10zł,
>>> Jaki bilet do galerii?! O czym ty piszesz?
>>> To nie jest galeria obrazow, ale galeria handlowa :)
>> Jak galeria handlowa? W sensie, że sprzedają tam dzieła sztuki?
> Jeuziscku, Tristan, a ja cię za rozsądnego faceta brałem.

No widzisz, jak się ludzie mylą?

Inna sprawa, że nadal nie rozumiem, że chop jeździ po dzieła sztuki i mu 4zł
szkoda.... No i czemu tam jeździ na całe łykendy?

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisal:
> Nie przesadzaj. Paragon to moja własność. Tak samo nie może sprawdzić mi
> torby cieć pod kasą.

Alez oczywiscie, ze nie moze cie zmusic. On tylko moze udzielic
ci rabatu 100% w przypadku okazania tego paragonu.
Wybor nalezy do ciebie :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

>> Nie przesadzaj. Paragon to moja własność. Tak samo nie może sprawdzić mi
>> torby cieć pod kasą.
>
> Alez oczywiscie, ze nie moze cie zmusic. On tylko moze udzielic
> ci rabatu 100% w przypadku okazania tego paragonu.
> Wybor nalezy do ciebie :)

Oj, nie wiem, czy do rabatu 100% to się akurat nie dowali fiskus...


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

W wiadomości news:05082008.0837B59A@budzik61.poznan.pl Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

>> Wbrew temu co ci się wydaje, żądanie faktury i jej dokładne
>> sprawdzenie robi dość fajne wrażenie.
>> Sprawdź sobie.
> cóz, mnie faktura do niczego nie jest potrzebna. Czesto natomiast biore
> kwitki z kasy fiskalnej na wszelkiego rodzaju parkingach - nigdy nie
> miałem problemu. A majac paragon, o fakture czy rachunek, jezeli firma
> jest nievatovcem to juz nietrudno. Oczywiscie musisz sie spodziewac
> tego, ze na takim np parkingu marketowym faktury nie bedzie ci
> wypisywał parkingowy, a raczej wysle cie do punktu informacyjnego z
> paragonem.
Zaś aby udać sie do tego punktu najwygodniej będzie zaparkować auto ponownie
na tym samym parkingu. Wyjeżdżając z faktura za poprzedni postój znów żądamy
faktury, jesteśmy wiec odsyłani do punktu informacyjnego, parkujemy... ;)))
W ten sposób mamy małą szansę na powrót do domu. ;)

> A tak wogole to IMO ciekawsze byłoby poproszenie o fakture w
> niektórych knajpach, gdzie kibelek jest platny... :)
Dobry pomysł.
Zastanawiam czasem się co by było, gdybym wpuścił kiedyś dla jaj księdza po
tzw. "kolędzie" i poprosił o fakturę na "co łaska"... ;)))

--
Jotte

do góry