-
11. Data: 2004-05-14 15:10:20
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "Sasquatch" <R...@p...fm>
Użytkownik "news" <color@{wytnijto}gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c82gsi$ucu$1@sklad.atcom.net.pl...
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> news:c82amb$1mlq$2@news2.ipartners.pl...
> >
> > Tak na marginesie - komu to przeszkadza i dlaczego?
>
> chocby dzieciom bawiacym sie na podworku (raczej rodzicom), mieszkancom,
> ludziom na ulicy
> taki lotniaz chyba moze spasc...
>
>
wiesz nad moim osiedlem codziennie przelatuja samoloty ladujace na
Balicach... chyba zglosze to na policje bo przeciez taki samolot moze spasc
;) Pozdrawiam
-
12. Data: 2004-05-14 17:58:45
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
news wrote:
>>Tak na marginesie - komu to przeszkadza i dlaczego?
>
>
> chocby dzieciom bawiacym sie na podworku
Dla dzieci to raczej atrakcja...
> (raczej rodzicom), mieszkancom, ludziom na ulicy
> taki lotniaz chyba moze spasc...
Samolot też może spaść. Zwłaszcza, że teraz podkładanie bomb modne.
Zdelegalizować latanie samolotów nad miastami?
Poporoszę o jakieś konkretne "dlaczego".
-
13. Data: 2004-05-14 20:23:30
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "news" <color@{wytnijto}gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c820r8$aur$1@sklad.atcom.net.pl...
> wczoraj jeden z paralotniarzy ktorzy notorycznie lataja nad osiedlem
> (sadyba/wilanow) juz przesadzil - przelecial sobie pomiedzy blokami
(mniej
> wiecej na wys. 12 pietra)
> - czy takie latanie jest dozwolone ?
> - jakie przepisy to reguluja ?
> - zglosilem to na policje to mnie olali...
Zadzwoń do najbliższego aeroklubu. Co do zasady Prawo Lotnicze określa
miejsca, w których latać wolno, a w których nie. A Policja - no olać nie
mogli, bo to są wykroczenia, choć pewnie trudne do udowodnienia, a i
wiedzy zbyt wielkiej nie mieli. Jeśli bardzo chcesz, to złóż zawiadomienie
do prokuratury, a przynajmniej odpowiedź dostaniesz.
Latać pomiędzy blokami nie wolno. Chodzi przede wszystkim o względy
bezpieczeństwa. A jakby jakiś krótkofalowiec pomiędzy tymi blokami antenę
radiową sobie zainstalował?
-
14. Data: 2004-05-14 22:39:56
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
"Sasquatch" <R...@p...fm> wrote in message
news:c82nlp$kka$1@nemesis.news.tpi.pl...
> wiesz nad moim osiedlem codziennie przelatuja samoloty ladujace na
> Balicach... chyba zglosze to na policje bo przeciez taki samolot moze
spasc
> ;) Pozdrawiam
ruch lotniczy reguluja odpowiednie przepisy, statki powietrzne poruszaja sie
wyznaczonymi korytarzami, obecna technologia lotnicza i doswiadczenie
pilotow maksymalnie wyklucza upadek samolotu (statystycznie) na zamieszkale
osiedla, do tego komunikacja, kontrola lotow i cala masa procedur...
pytalem o przepisy, dopuszczajace (lub nie) ze jakis wariat 30 metrow nad
ziemia robi sobie slalom pomiedzy blokami - bo dokladnie tak to wygladalo, a
czy mi sie to podoba czy nie to inna sprawa.
-
15. Data: 2004-05-14 22:45:51
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:c83c3j$il8$5@news.onet.pl...
> Zadzwoń do najbliższego aeroklubu. Co do zasady Prawo Lotnicze określa
> miejsca, w których latać wolno, a w których nie. A Policja - no olać nie
no wlasnie o takie regulacje mi chodzilo
> Latać pomiędzy blokami nie wolno. Chodzi przede wszystkim o względy
> bezpieczeństwa. A jakby jakiś krótkofalowiec pomiędzy tymi blokami antenę
powiem szczerze ze goraco mi sie zrobilo jak obserwowalem tego goscia -
silnik mu jakby przygasal i mialem wrazenie ze wleci zaraz w ten budynek.
poza tym sa tu i kable wysokiego napiecia i przewody telekomunikacyjne
(chyba) laczace budynki.
-
16. Data: 2004-05-14 22:47:32
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c831cf$25d5$1@news2.ipartners.pl...
>
> Poporoszę o jakieś konkretne "dlaczego".
odpowiedzialem na to post powyzej.
to moze teraz ty mi odpowiedz czemu nie moge sobie przygazowac 200 na
wilanowskiej ?
-
17. Data: 2004-05-15 00:31:09
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
news wrote:
> powiem szczerze ze goraco mi sie zrobilo jak obserwowalem tego goscia -
> silnik mu jakby przygasal i mialem wrazenie ze wleci zaraz w ten budynek.
> poza tym sa tu i kable wysokiego napiecia i przewody telekomunikacyjne
> (chyba) laczace budynki.
Może właśnie dlatego znalzł się tak nisko - może miał jakąś awarię.
Poza tym jak sam piszesz - miałeś wrażenie. Może to było jakieś
złudzenie. Tak nawiązując do tych 200km/h po mieście - kiedyś jakiś
kretyn wymusił pierwszeństwo (zmieniając pas ruchu) i kiedy mu to
wytknąłem, bęcwał zrobił MI awanturę, bo _miał_wrażenie_, że jechałem
ponad 100km/h (a nie jechałem poniżej 60, bo były okropne dziury).
Czy masz absolutną pewność, że na pewno leciał tak nisko, a jeśli tak,
to że robił to celowo?
-
18. Data: 2004-05-15 11:55:59
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c83oc8$2ho4$1@news2.ipartners.pl...
> news wrote:
> Może właśnie dlatego znalzł się tak nisko - może miał jakąś awarię.
wlasnie dlatego nie powinni tacy latac nad miastem, i wlasnie z tego powodu
m.in. (na wypadek potencjalnej awarii, przymusowego ladowania)
niedopuszczalny jest ruch statkow powietrznych nad centrum (paralotnia nie
kwalifikuje sie jako statek powietrzny - motolotnia juz tak).
> Poza tym jak sam piszesz - miałeś wrażenie. Może to było jakieś
> złudzenie. Tak nawiązując do tych 200km/h po mieście - kiedyś jakiś
nie to mialem na mysli... facet przelecial jakies 100m przed moimi oknami
> Czy masz absolutną pewność, że na pewno leciał tak nisko, a jeśli tak,
> to że robił to celowo?
nie twierdze ze celowo, ale uwazam, ze gdyby przepisy jednoznacznie
regulowaly strefy w ktorych taki ruch moze sie odbywac to np. wyladaowalby
sobie na jakiejs polance zdala od mieszkancow osiedla
-
19. Data: 2004-05-15 12:43:23
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
news wrote:
> wlasnie dlatego nie powinni tacy latac nad miastem, i wlasnie z tego powodu
> m.in. (na wypadek potencjalnej awarii, przymusowego ladowania)
> niedopuszczalny jest ruch statkow powietrznych nad centrum (paralotnia nie
> kwalifikuje sie jako statek powietrzny - motolotnia juz tak).
Ponownie - samoloty rejsowe też zlikwidować? Zwłaszcza, jak wejdą ci
'tani przewoźnicy'?
>>Poza tym jak sam piszesz - miałeś wrażenie. Może to było jakieś
>>złudzenie. Tak nawiązując do tych 200km/h po mieście - kiedyś jakiś
>
> nie to mialem na mysli... facet przelecial jakies 100m przed moimi oknami
Coś kręcicie obywatelu ;)
100 metrów i "między budynkami"?
>>Czy masz absolutną pewność, że na pewno leciał tak nisko, a jeśli tak,
>>to że robił to celowo?
>
> nie twierdze ze celowo, ale uwazam, ze gdyby przepisy jednoznacznie
> regulowaly strefy w ktorych taki ruch moze sie odbywac to np. wyladaowalby
> sobie na jakiejs polance zdala od mieszkancow osiedla
Patrz: samoloty. Każdy z nich może mieć awarię, a spadnięcie
paralotniarza nie stanowi praktycznie żadnego zagrożenia dla otoczenia
(ewentualnie minimalne straty finansowe) w przeciwieństwie do
'lądowania' B737.
-
20. Data: 2004-05-15 14:24:38
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
Andrzej Lawa wrote:
> Coś kręcicie obywatelu ;)
> 100 metrów i "między budynkami"?
No nie rozsmieszaj. Myslisz ze wszedzie sa budynki okno w okno?
> Patrz: samoloty. Każdy z nich może mieć awarię, a spadnięcie
> paralotniarza nie stanowi praktycznie żadnego zagrożenia dla otoczenia
> (ewentualnie minimalne straty finansowe) w przeciwieństwie do
> 'lądowania' B737.
Oczywiscie ze upadek b737 pokaza w telewizji a paralotniarza moze
ew. w lokalnej, ale twierdzenie ze jego upadek nie stanowi zadnego
zagrozenia to raczej przyklad iz nie masz zbyt duzego pojecia o
czym mowisz w tym przypadku.
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin