-
11. Data: 2002-05-03 09:24:34
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "KRZEM" <m...@s...pl>
> Witam
> Ostatnio coraz czesciej spotykam sie z sytuacja ze sprzedawca wreczajac mi
> jakis towar na pytanie o grarancje stwierdza ize zawarta jest w paragonie.
To bujda - paragon jest dowodem sprzedaży z którym można się powoływać na
rękojmię (wg kc jeden rok od daty zakupu, chyba ze sprzedawca wydluzyl ten
termin), do gwarancji niezbędny jest dokument gwarancyjny - karta
gwarancyjna.
Rękojmia przysługuje Ci niemal zawsze, natomiast gwarancję masz wtedy gdy
sprzedawca bądź producent Ci jej udzieli.
Marcin.
Marcin.
-
12. Data: 2002-05-03 10:40:19
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "KRZEM" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:mHsA8.56927$vc2.698765@news.chello.at...
>
> > Witam
> > Ostatnio coraz czesciej spotykam sie z sytuacja ze sprzedawca wreczajac
mi
> > jakis towar na pytanie o grarancje stwierdza ize zawarta jest w
paragonie.
>
> To bujda - paragon jest dowodem sprzedaży z którym można się powoływać na
> rękojmię (wg kc jeden rok od daty zakupu, chyba ze sprzedawca wydluzyl ten
> termin), do gwarancji niezbędny jest dokument gwarancyjny - karta
> gwarancyjna.
> Rękojmia przysługuje Ci niemal zawsze, natomiast gwarancję masz wtedy gdy
> sprzedawca bądź producent Ci jej udzieli.
Niezupelnie prawda. Jezeli sprzedawca jest jednoczesnie producentem /
importerem , to faktura moze byc gwarancja. Czesto stosowana praktyka w
przypadku np. skaldania komputerow, gdzie faktura jest podstwa 2-3 letniej
gwarancji. Zwykle na podstawie jakeigos napisu na niej, ale czesto na
podstawie dzentelmenskiej umowy.
--
Jacek
-
13. Data: 2002-05-03 11:03:19
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "KRZEM" <m...@s...pl>
> Niezupelnie prawda. Jezeli sprzedawca jest jednoczesnie producentem /
> importerem , to faktura moze byc gwarancja. Czesto stosowana praktyka w
> przypadku np. skaldania komputerow, gdzie faktura jest podstwa 2-3 letniej
> gwarancji. Zwykle na podstawie jakeigos napisu na niej,
Wtedy jest to dokument gwarancyjny.
ale czesto na
> podstawie dzentelmenskiej umowy.
Jeśli umowa jest dżentelmeńska to nie musimy sięgać po prawo. Jeśli po nie
sięgamy, to in casu takie zapewnienie nie ma żadnej wartości ze względu na
Art. 75. § 1. kc. (Wartość powyżej 2000 zł).
Nie teoretyzujmy więc zbytnio ....
Marcin.
-
14. Data: 2002-05-03 13:54:05
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 May 2002, KRZEM wrote:
>+ > Niezupelnie prawda. Jezeli sprzedawca jest jednoczesnie producentem /
>+ > importerem , to faktura moze byc gwarancja. Czesto stosowana praktyka w
[...]
>+ Wtedy jest to dokument gwarancyjny.
Ależ oczywiście.
Tylko wątek się rozpoczął od tego, że ktoś coś chce kupić
na prezent, sprzedawca mu mówi ze "kwit" jest gwarancją
- a on chce dać podarunek z gwarancją, tylko taka "z wartością"
mu wadzi ;) Więc pytał czy może żądać *osobnego* papierka.
A wspomniany "kwit" nie był nawet fakturą tylko paragonem - co
nie zmienia postaci rzeczy, że sprzedawca nie chcąc służyć
za biuro reklamacyjne :] wszystkich okolicznych sklepów
żąda okazania paragonu (i profilaktycznie dopina do gwarancji)
Uff... :) aleśmy oddyfundowali...
Pozdrowienia, Gotfryd
-
15. Data: 2002-05-06 08:52:13
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Pawel Nowak" <5...@p...com>
> Gwarancja jest wolna wola producenta i bonusem z jego strony. I moze byc
tam
> dowolny warunek niesprzeczny z "zasadami wspolzycia spolecznego".
Czy gwarancji nie okreslaja przepisy prawa cywilnego? Czy np. nie jest
obowiazkowe udzielanie gwarancji na samochod? Czy jak wtedy zgubi sie
paragon, to tez sie ja traci?
> A warunek posiadani dowodu zakupu jest sensowny - inaczej sklep+kupujacy
> moglby latwo robic producenta w balona.
Tylko dlaczego w problemie na granicy sklep-producent najwiecej
(potencjalnie) traci kupujacy?
> A gwarancje zszywaja z paragonem, abys tego nie zgubil.
To dlaczego mi nie zszyli?
Pozdrawiam,
PN
-
16. Data: 2002-05-06 14:14:22
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>
On Mon, 6 May 2002, Pawel Nowak wrote:
> Czy gwarancji nie okreslaja przepisy prawa cywilnego?
Określają - w bardzo ograniczonym zakresie.
> Czy np. nie jest
> obowiazkowe udzielanie gwarancji na samochod?
Udzielenie gwarancji NIGDY nie jest obowiązkowe.
> Czy jak wtedy zgubi sie
> paragon, to tez sie ja traci?
Nie wiem co ma do tego paragon.
> Tylko dlaczego w problemie na granicy sklep-producent najwiecej
> (potencjalnie) traci kupujacy?
Może to wina jego słabszej, konsumenckiej, pozycji?
W sumie ustawa mogłaby upoważnić RM do wydania rozp. określającego
korzystniejsze dla kupującego warunki gwarancji. Zgadnij dlaczego tego nie
zrobiono.
> > A gwarancje zszywaja z paragonem, abys tego nie zgubil.
>
> To dlaczego mi nie zszyli?
Errare humanum est?
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
17. Data: 2002-05-06 14:53:17
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Pawel Nowak" <5...@p...com>
> > Czy np. nie jest
> > obowiazkowe udzielanie gwarancji na samochod?
>
> Udzielenie gwarancji NIGDY nie jest obowiązkowe.
Wydawalo mi sie, ze jest. A moze kiedys bylo? Tak czy owak dzieki za
wyprowadzenie mnie z bledu.
> > Czy jak wtedy zgubi sie
> > paragon, to tez sie ja traci?
>
> Nie wiem co ma do tego paragon.
Jesli w umowie gwarancyjnen (czy jak to sie nazywa) bedzie punkt mowiacy o
tym, ze jest ona "wazna tylko z dowodem zakupu"...
> W sumie ustawa mogłaby upoważnić RM do wydania rozp. określającego
> korzystniejsze dla kupującego warunki gwarancji. Zgadnij dlaczego tego nie
> zrobiono.
Wole nie zgadywac:)
> > > A gwarancje zszywaja z paragonem, abys tego nie zgubil.
> >
> > To dlaczego mi nie zszyli?
>
> Errare humanum est?
Nie znam wymarlych jezykow ;)
Pozdrawiam,
PN
-
18. Data: 2002-05-06 19:17:35
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>
On Mon, 6 May 2002, Pawel Nowak wrote:
> Wydawalo mi sie, ze jest. A moze kiedys bylo?
AFAIK nigdy nie było. W przeciwnym razie gwarancja nie odróżniałaby się od
rękojmi.
> Jesli w umowie gwarancyjnen (czy jak to sie nazywa) bedzie punkt mowiacy o
> tym, ze jest ona "wazna tylko z dowodem zakupu"...
...ale nie powinien być, bo gwarancję powinien stwierdzać dokument
gwarancyjny, a nie jakiś tam świstek paragonowy.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
19. Data: 2002-05-07 08:01:34
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Bimi" <5...@p...com>
> > Jesli w umowie gwarancyjnen (czy jak to sie nazywa) bedzie punkt mowiacy
o
> > tym, ze jest ona "wazna tylko z dowodem zakupu"...
>
> ...ale nie powinien być, bo gwarancję powinien stwierdzać dokument
> gwarancyjny, a nie jakiś tam świstek paragonowy.
I tu właśnie przechodzimy do sedna. Czy "nie powinien być" oznacza, że takie
praktyki są nielegalne? Czy jak bym poszedł do sądu domagając się
uwzględnienia mojej gwarancji pomimo, iż zgubiłem paragom, to bym wygrał?
Pozdrawiam,
PN
-
20. Data: 2002-05-07 11:39:19
Temat: Re: paragon a gwarancja
Od: "Miroo \(usun USUNTO z adresu!\)" <U...@p...fm>
Użytkownik "Pawel Nowak" <5...@p...com> napisał w wiadomości
news:ab65bm$bip$1@news.tpi.pl...
> Jesli w umowie gwarancyjnen (czy jak to sie nazywa) bedzie punkt mowiacy o
> tym, ze jest ona "wazna tylko z dowodem zakupu"...
A gdzie jest treść tej umowy gwarancyjnej?
Na paragonie jej nie ma....
Czy "podpisuję" poprzez zakup umowę bez możliwości
wcześniejszego przeczytania jej?
Pozdrawiam ... Miroo