eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › palenie zabronione na terenie "obiektu"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 41. Data: 2006-08-22 11:26:18
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on 22 Aug 2006 08:48:50 +0200,
    Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl> screamed:
    >>Zapach wydobywający się ze śmietnika też jest to pewien aromat.
    >
    > to obok niego stan i sie delektuj. Dla wzmocnienia aromatu, przysun
    > sobie wlasna stopę pod nos, najlepiej po 40 km marszu w syntetycznej
    > skarpecie.
    >

    Tuż po tym jak zaczniesz palić w masce przeciwgazowej.

    > Po jaki pędzel piszesz na pl.soc.prawo skoro nie masz nic do powiedzenia
    > merytorycznie w temacie?
    >

    Merytorycznie to chciałem wypunktować, gdzie się mylisz.
    Twoje artykuły za to merytoryką śmierdzą na kilometr...

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:228B ]
    [ 13:24:59 user up 11076 days, 1:19, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    How wonderful opera would be if there were no singers.


  • 42. Data: 2006-08-22 12:05:12
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl>

    W dniu wto, 22 sie 2006 o 13:26 GMT Artur M. Piwko napisał na grupę:

    >> to obok niego stan i sie delektuj. Dla wzmocnienia aromatu, przysun
    >> sobie wlasna stopę pod nos, najlepiej po 40 km marszu w syntetycznej
    >> skarpecie.

    >Tuż po tym jak zaczniesz palić w masce przeciwgazowej.

    nie da sie, zreszta skad wiesz ze wogole pale/palilem?

    >> Po jaki pędzel piszesz na pl.soc.prawo skoro nie masz nic do powiedzenia
    >> merytorycznie w temacie?
    >>

    >Merytorycznie to chciałem wypunktować, gdzie się mylisz.
    >Twoje artykuły za to merytoryką śmierdzą na kilometr...

    taaa, przeczytaj je raz jeszcze - podalem przynajmniej jeden link
    wyjasniajacy czesc problemu - Ty zadnego. I nie dyskutuje wiecej z Toba
    - szkoda czasu.


    --
    Pozdrawiam
    piotr(szympans)biegala.pl Piotr Biegała


  • 43. Data: 2006-08-22 15:48:59
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: ytorkin <a...@b...pl>

    Marcin Krzemiński napisał(a):
    >>musial wtym celu stac w smierdzacym kiblu. Bo tez jest czlowiekiem i ma
    >>swoje prawa.
    >
    >
    > Jest człowiekiem wytwarzającym smród, nie dlatego że musi, tylko dlatego że
    > lubi. Więc reakcja Stefana, choć nieco zbyt emocjonalna, ogólnie jest
    > słuszna.

    Masz samochów? Nawet jeżeli nie to ilość osób posługujących się tym
    rodzajem transportu jest zdecydowanie większa niż palaczy. Tak się
    zatanawiam kto wytwarza więcej śmierdzących i trujących substancji.
    Palacz czy kierowca.


    > Przed chwilą z balkonu ściągałem świeżo wyschniętą po praniu pościel, na
    > której był popiół kogoś kto sobie pali powyżej.
    > Pewnie też by mnie uznał za nadwrażliwego i argumentował że są silne wiatry.

    Ja tydzień temu myłem okna w sypialni (warszawa niedaleko ruchliwego
    ronda). Mieszkanie mam na 10 piętrze. Na szybach była wyraźna warstwa
    "smoły". To się nazbierało w ciągu kilku tygodni.

    Jeszcze jeden przykład, stałeś kiedyś na pasach koło zakorkowaneko
    skrzyżowania? Jeśli nie to zatrzymaj się tam na kilka minut. I wówczas
    zacznij naprawiać świat ale od właściwej strony.

    Pozdrawiam,
    Arek


  • 44. Data: 2006-08-22 15:53:47
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: ytorkin <a...@b...pl>

    Henry (k) napisał(a):
    > Dnia Mon, 21 Aug 2006 18:44:32 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >
    >>Palenie naraża na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego
    >>uszczerbku na zdrowiu - nie wiedziałeś?
    >
    >
    > Palacza owszem. Ale chyba nie o tym jest ten wątek.

    Znam sporo osób żyjących na wsi, palących codziennie nawet po dwie
    paczki mocnych, don pedrosów czy innych tego typu świństw. Chciałbym być
    w takiej formie żyjąc w dużym mieście w smrodzie spalin. Przykład może i
    odosobniony ale równie dobry jak i powyższe.

    Pozdrawiam,
    Arek


  • 45. Data: 2006-08-22 16:00:07
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: ytorkin <a...@b...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Widget wrote:
    >
    >
    >>Co robić z czymś takim ? Szef nie chce palić w biurze, bo później śmierdzi,
    >>zgadzam się z nim, bo w starym biurze paliliśmy i później jest niezbyt miły
    >>zapach, poza tym są osoby niepalące.
    >>
    >>Jak poprowadzić taką sprawę ?
    >
    >
    > Jeśli jesteście firmą z warszawy, to mogę polecić pewnego terapeutę od
    > rzucania palenia...

    Jakaś fobia czy co?

    Arek


  • 46. Data: 2006-08-22 22:17:47
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: m...@g...com

    > niepalacych. A palic sobie moze - ma do tego zagwarantowane
    > konstytucyjnie, niezbywalne prawo. I tego nie zmienisz zadnym
    > moralizowaniem. Wiec wypowiedz sie merytorycznie w temacie albo wcale.

    Bez przesady. Nie widziałem nic w konstytucji o paleniu.
    Więc kto tu ma kłopoty z meritum? :-)

    Marcin.


  • 47. Data: 2006-08-23 06:45:07
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on 22 Aug 2006 14:05:12 +0200,
    Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl> screamed:
    >>> to obok niego stan i sie delektuj. Dla wzmocnienia aromatu, przysun
    >>> sobie wlasna stopę pod nos, najlepiej po 40 km marszu w syntetycznej
    >>> skarpecie.
    >
    >>Tuż po tym jak zaczniesz palić w masce przeciwgazowej.
    >
    > nie da sie, zreszta skad wiesz ze wogole pale/palilem?
    >

    Da się, ale mniejsza o tym.

    >>> Po jaki pędzel piszesz na pl.soc.prawo skoro nie masz nic do powiedzenia
    >>> merytorycznie w temacie?
    >>>
    >
    >>Merytorycznie to chciałem wypunktować, gdzie się mylisz.
    >>Twoje artykuły za to merytoryką śmierdzą na kilometr...
    >
    > taaa, przeczytaj je raz jeszcze - podalem przynajmniej jeden link
    > wyjasniajacy czesc problemu - Ty zadnego. I nie dyskutuje wiecej z Toba
    > - szkoda czasu.
    >

    Jeśli jedynym wyznacznikiem merytoryki u Ciebie jest ilość podanych URI,
    to ja postoję. Nie będę się kopał z koniem.

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:238B ]
    [ 08:43:44 user up 11077 days, 20:38, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    I bought an audio cleaning tape. I'm a big fan of theirs. -- Kevin Gildea


  • 48. Data: 2006-08-23 08:47:19
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia 22 Aug 2006 15:17:47 -0700, m...@g...com napisał(a):

    > Bez przesady. Nie widziałem nic w konstytucji o paleniu.
    > Więc kto tu ma kłopoty z meritum? :-)

    Art 31 pkt 2
    "...Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie
    nakazuje."

    Wiem że niektórym to trzeba by wprost napisać, że "wolno palić",
    ale mam nadzieję że się domyślisz iż ten punkt też tego
    dotyczy ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 49. Data: 2006-08-23 15:38:51
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: "Marcin Krzemiński" <r...@B...krakow.pl>

    > Art 31 pkt 2
    > "...Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie
    > nakazuje."
    >
    > Wiem że niektórym to trzeba by wprost napisać, że "wolno palić",
    > ale mam nadzieję że się domyślisz iż ten punkt też tego
    > dotyczy ;-)

    Jak dla mnie, to z tego nie da się wywieść prawa do palenia, już prędzej
    prawo do nie bycia zmuszanym do biernego palenia.
    Ale ta norma jest adresowana raczej do organów władzy publicznej.

    Marcin.



  • 50. Data: 2006-08-24 09:13:53
    Temat: Re: palenie zabronione na terenie "obiektu"
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 23 Aug 2006 17:38:51 +0200, Marcin Krzemiński napisał(a):

    > Jak dla mnie, to z tego nie da się wywieść prawa do palenia, już prędzej
    > prawo do nie bycia zmuszanym do biernego palenia.

    Rzecz w tym że nikt Cię zmusza do biernego palenia - taka sytuacja jest
    tylko gdy np. pracujesz w biurze - dlatego w biurach muszą być palarnie.
    Chyba mają też coś zrobić z restauracjami - głównie żeby chronić
    pracowników, a nie zwiększyć komfort niepalących klientów.
    I ja to popieram.
    Ale na ulicy nikt Cie nie zmusza do stania w chmurze "obcego" dymu.
    A to że czujesz, że 20m dalej ktoś pali, to nie jest żadne bierne palenie
    tylko dobry węch. Pokaż mi badania które pokazują wpływ biernego palenia
    w oddaleniu >10m od palacza a przeproszę :-)

    Pozdrawiam,
    Henry

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1